-
11. Data: 2011-07-20 07:20:06
Temat: Re: plastyka obrazu
Od: Pan Piskorz <p...@b...pl>
W dniu 2011-07-19 20:58, proartisma pisze:
> plastyki nigdzie nie widzialam
Mówi się, że Canony to mają lepsze. ;-)
P.
-
12. Data: 2011-07-20 08:31:11
Temat: Re: plastyka obrazu
Od: "GR001" <sweetek001(usuntosobie)@wp.pl>
> rozdzielczość obrazu
> aberracja chromatyczna
> dystorsja
> koma i astygmatyzm
> winietowanie
> odblaski
> autofokus
>
> plastyki nigdzie nie widzialam. prosze o wyjasnienie tematu, najlepszy byl
> by
> taki przyklad pokazujacy identyczne ujecie wykonane za pomoca obiektywow o
> dobrej i zlej plastyce obrazu.
jest jeszcze subiektywne odczucie oglądającego...
Popatrz sobie na fotki krajobrazów robione cyframi z matrycą APSC, FF i
popatrz sobie
na krajobrazy robione na kliszach na formacie 4x5 czy 8x10...
Niby niewielka różnica, ale odbiór obrazu to już przepaść...
To zupełnie inna bajka..
pozdr.
-
13. Data: 2011-07-20 08:46:40
Temat: Re: plastyka obrazu
Od: XX YY <f...@g...com>
ujecie wykonane za pomoca obiektywow o
> > dobrej i zlej plastyce obrazu.
>
> jest jeszcze subiektywne odczucie oglądającego...
> Popatrz sobie na fotki krajobrazów robione cyframi z matrycą APSC, FF i
> popatrz sobie
> na krajobrazy robione na kliszach na formacie 4x5 czy 8x10...
> Niby niewielka różnica, ale odbiór obrazu to już przepaść...
> To zupełnie inna bajka..
> pozdr.
mylisz sie.
czyms innym sa obiektywne uwarunkowania sprzetu fotograficznego ,
czyms innym subiektywny odbior , co nie ma ze sprzetem nic wspolnego ,
gdyz subiektywna percepcja odbywa sie w mozgu.
Jesli super ostre zdjecie ktos zobaczy nieostro to bedzie to kwestia
subiektywnosci postrzegania.
jesli dwa zdjecia z roznych aparatow roznia sie jakoscia to nie
wynika to z subiektywnosci postrzegania , a z roznic sprzetowych.
Ludzie opowiadaja rozne rzeczy czym jest owa "plastycznosc". kazdy
opisuje jak moze i potrafi. Jesli nie bardzo wiedza co to jest to
przypisuje to jakim silom nadprzyrodzonym , sprawa psychologicznym
itp.
to sa zupelnie rozne kategorie .
Nikt nie watpi ze obraz o rozdzielczoscio np 100 l/mm tyle ma
niezaleznie od tego ile widzi czlowiek ( subiektywnie ).
Krzywa MTF ma jakis przebieg , i on sie nie zmienia niezaleznie od
tego czy czlowiek ma oczy otwarte czy zamkniete.
-
14. Data: 2011-07-20 09:53:29
Temat: Re: plastyka obrazu
Od: "GR001" <sweetek001(usuntosobie)@wp.pl>
>mylisz sie.
>czyms innym sa obiektywne uwarunkowania sprzetu fotograficznego ,
>czyms innym subiektywny odbior , co nie ma ze sprzetem nic wspolnego ,
>gdyz subiektywna percepcja odbywa sie w mozgu.
>Jesli super ostre zdjecie ktos zobaczy nieostro to bedzie to kwestia
>subiektywnosci postrzegania.
>jesli dwa zdjecia z roznych aparatow roznia sie jakoscia to nie
>wynika to z subiektywnosci postrzegania , a z roznic sprzetowych.
>Ludzie opowiadaja rozne rzeczy czym jest owa "plastycznosc". kazdy
>opisuje jak moze i potrafi. Jesli nie bardzo wiedza co to jest to
>przypisuje to jakim silom nadprzyrodzonym , sprawa psychologicznym
>itp.
>to sa zupelnie rozne kategorie .
>Nikt nie watpi ze obraz o rozdzielczoscio np 100 l/mm tyle ma
>niezaleznie od tego ile widzi czlowiek ( subiektywnie ).
>Krzywa MTF ma jakis przebieg , i on sie nie zmienia niezaleznie od
>tego czy czlowiek ma oczy otwarte czy zamkniete.
Ja piszę o zupełnie czymś innym...
Ale jak chcesz teoretyzować, to proszę:
- obiektyw do małej matrycy APSC, FF - jest bardzo skomplikowany optycznie,
składa się często z parunastu warstw
wielu soczewek, mniej lub bardziej szklanych, wszędzie warstwy
antyodblaskowe itp. Taki tor światła powoduje,
że do matrycy dochodzi on mocno zniekształcony
- odległość ostatniej soczewki od matrycy powoduje, że bardzo trudno jest
wykonać szkło, które wprowadzałoby
minimalne lub żadne znieksztalcenia
- właściwości matrycy powodują, że cienie są jednym gęstym szumem
Szkła do aparatów średnioformatowych np. 6x6, są już dużo prostrzymi
konstrukcjami, posiadającymi mniej skomplikowany tor dla światła
i dlatego obraz wychodzi "bardziej klarowny", cienie nie sa już tak
"zabite". Matryce aparatów typu Hasel czu PhaseOne mają zarębistą dynamikę
i tu już daje się, łącząc to z wysokiej klasy optyką, mówić o porównaniu do
dużego formatu.
Szkła do LF zarówno 4x5 czy 5x7 lub więcej są prostymi konstrukcjami, często
tylko 4 lub 6 soczewek, przeważnie tylko jedna z soczewek posiada specjalne
wartswy, obraz nie musi być przechodząc przez soczewki w żadnym stopniu
deformowany. Obrazowanie przed obiektywem i za obiektywem
opiera się jest porównywalne pod względem geometrycznym. Odsunięcie szkła od
materiału światloczułego jest przeważnie równe ogniskowej (przy
nieskończoności) a nie jak w FF 50 razy mniejsze....
Z tego prostego powodu chociażby ine jest plastyczne - czy też
geometryczne - odwzorowanie obrazu na małej matrycy i materiale 8x10 cala..
pozdr.
gr
-
15. Data: 2011-07-20 09:53:46
Temat: Re: plastyka obrazu
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
proartisma wrote:
> co to jest plastyka obrazu? czytam dalej o obiektywach i nigdzie nie
> moge znalezc takiego paraametru, zwykle podaje sie w testach jak
> ponizej:
>
> rozdzielczość obrazu
> aberracja chromatyczna
> dystorsja
> koma i astygmatyzm
> winietowanie
> odblaski
> autofokus
plastyka jest odczuciem subiektywnym wynikajacym ze złożenia tych wszystkich
elementów.
jak będziesz dużo fotografował różnym sprzętem to sam zaczneisz to
zauważać...
-
16. Data: 2011-07-20 10:10:57
Temat: Re: plastyka obrazu
Od: kamil <k...@s...com>
On 19/07/2011 20:49, Mateusz Ludwin wrote:
> Rzecze proartisma:
>
>> co to jest plastyka obrazu?
>
> Nie ma czegoś takiego. To wymysł polskich analfabetów technicznych.
>
> Jeżeli kupisz obiektyw który okazuje się do d*, to wtedy piszesz w obronie,
> że ma wspaniała plastykę. Albo że ma ją twoja matryca i dlatego jest lepsza
> od konkurencji. Słowo - wytrych. Nie ma takiego pojęcia. Występuje tylko na
> polskich forach fotograficznych.
Coś jak "bas jest bardziej mięsisty, a wysokie tony nabrały przestrzeni"
w teście cyfrowych optycznych interkonektów.
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
17. Data: 2011-07-20 10:26:01
Temat: Re: plastyka obrazu
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze kamil:
>> Jeżeli kupisz obiektyw który okazuje się do d*, to wtedy piszesz w obronie,
>> że ma wspaniała plastykę. Albo że ma ją twoja matryca i dlatego jest lepsza
>> od konkurencji. Słowo - wytrych. Nie ma takiego pojęcia. Występuje tylko na
>> polskich forach fotograficznych.
>
> Coś jak "bas jest bardziej mięsisty, a wysokie tony nabrały przestrzeni"
> w teście cyfrowych optycznych interkonektów.
Nawet miałem podać taki przykład, z tym że powyższe jest dość
rozpowszechnione na świecie, a na pomysł "plastyki" wpadli wyłącznie Polacy.
Zaczęło się to chyba od wzrostu popularności M42 na cyfrze.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
18. Data: 2011-07-20 10:26:46
Temat: Re: plastyka obrazu
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze de Fresz:
> A plastyka to sposób renderowania kolorów przez obiektyw, od
> mikrokontrastów, przez wzmacnianie lub osłabianie poszczególnych
> długości fal. Jej odbiór jest niezwykle subiektywny i tam gdzie jeden
> będzie się onanizował werbalnie, drugi nie zobaczy żadnej różnicy.
Podaj jak się nazywa to pojęcie w języku angielskim.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
19. Data: 2011-07-20 10:27:48
Temat: Re: plastyka obrazu
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Marek Dyjor:
> plastyka jest odczuciem subiektywnym wynikajacym ze złożenia tych wszystkich
> elementów.
>
> jak będziesz dużo fotografował różnym sprzętem to sam zaczneisz to
> zauważać...
Jak to się nazywa po angielsku?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
20. Data: 2011-07-20 10:33:27
Temat: Re: plastyka obrazu
Od: XX YY <f...@g...com>
> Ja piszę o zupełnie czymś innym...
napisales : " jest jeszcze subiektywne odczucie oglądającego...
Popatrz sobie na fotki krajobrazów robione cyframi z matrycą APSC, FF
i
popatrz sobie
na krajobrazy robione na kliszach na formacie 4x5 czy 8x10...
"
to ze obrazy roznia sie jakoscia ( czy tez plastyka ) to nie jest
kwestia subiektywnosci odczuc a wynika ona z roznych uwarunkowan
technicznych. Sam wymieniasz rozny sprzet. To jest przeslanka
OBIEKTYWNA nie subiektywna.
Gdybys te rozne zdjecia zobaczyl tak samo to za taki stan rzeczy
bylby odpowiedzialny subiekt. wowczas moznaby mowic o subiektywnosci
postrzegania.
sam wymieniasz przeciez rozne obiektywne przeslanki , a piszesz o
subiektywnosci .
Ja nie teorezuje , staram sie tylko zachowac tzw zdrowy rozsadek.
Teoretyzowaniem blednym nalezaloby raczej nazwac mieszanie uwarunkowan
technicznych z czynnikiem subiektywnym - co wlasnie zrobiles w poscie
wyzej.
Co dalej w aktualnym poscie , na ktory odpisuje napisales nie ma nic
wspolnego z subiektywnoscia.
wracam rowniez uwage na pewna niekonsekwencje w pytaniu poczatkowym ,
otwierajacym te watek . Autor pyta wprawdzie o plastyke obrazu ,
wymiania jednak cechy charakterystyczne obiektywu. Tak wiec to
pytanie nalezy rozumiec o te ceche obiektywu , ktora nalezaloby nazwac
ogolnie "plastycznoscia rysunku".
Ta cecha nie zostala znormalizowana , nie mierzy sie jej ale to nic
innego jak sposob przenoszenia kontrastu przez obiektyw. Podpinajac
obiektyw do aparatu od razu widzisz czy jest zdjecie ostre czy nie ,
nie muszac wiedziec jaka jest jego rozdzielczosc , to sie widzi "golym
okiem" , oraz jak "plastycznie " rysuje obiektyw - tez nie znajac
przebiegu krzywej MTF. Obydwie cechy zarowno "ostrosc" rysunku jak i
"plastycznosc" da sie pomierzyc , tzn porownac miedzy soba obiektywy
pod wzgloedem tej cechy.
I uwaga - mierzy sie zawsze wlasnosc ukladu obiektyw - matryca .