-
31. Data: 2009-10-07 07:44:59
Temat: Re: odporność obiektywu
Od: XX YY <f...@g...com>
On 4 Okt., 23:40, "mariuszmo" <k...@n...spamowi.pl> wrote:
> Witam czy obiektywy łatwo zarysować? czasem fotografuje makro i kilka razy
> udalo mi sie już uderzyć soczewką delikatnie w fotografowany przedmiot, na
> szczęście bez uszkodzeń ale jeśli to twardy przedmiot to czy jest to
> możliwe?
odpornosc obiektywu na porysownia jest mniej wiecej taka jak cilala
ludzkiego.
mozesz sobie wyobrazic co to oznacza w praktyce.
-
32. Data: 2009-10-07 08:35:36
Temat: Re: odporność obiektywu
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:bf887ff5-0dbc-4c01-a552-?
> odpornosc obiektywu na porysownia jest mniej wiecej taka jak cilala
> ludzkiego.
> mozesz sobie wyobrazic co to oznacza w praktyce.
Ejże, a skąd ta śmiała teza? Rysują się, czyli uszkadzają powierzchniowo
obiekty twarde, o ile oczywiście stykają się z przedmiotami o większej
twardości. Czyste szkło rysuje sie o wiele trudniej, niż pokryte powłokami,
bo powłoki b, cienkie, mają grubość kilku, kilkunastu atomów (cząsteczek) w
zależności od tego, czy mamy do czynienia z metalami (starsze powłoki) czy
na przykład ze związkami fluoru (nowsze). Powłoki na napylane, jedna na
drugą, ale ich łączna grubość jest naprawde niewielka. Żeby zetrzeć powłokę,
trzeba się oczywiście namęczyć, ale bez trudu można ją porysować, kiedy na
obiektywie jest np. twarda drobinka jakiegoś ciała stałego. Zapewniam Cię,
że taką drobiną, która wystarczy do porysowania obiektywu skóry nie
porysujesz. No chyba, że mamy do czynienia z księżniczką, tą od ziarnka
grochu.
--
Yogi(n)
-
33. Data: 2009-10-07 11:09:03
Temat: Re: odporność obiektywu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 7 Oct 2009, Yogi(n) wrote:
> bo powłoki b, cienkie, mają grubość kilku, kilkunastu atomów (cząsteczek)
Hm. Chyba się rozpędziłeś.
Powłok stosuje się co najwyżej kilkanaście, najczęściej kilka,
mają się złożyć na grubość w której zmieści się ćwierć fali
światła.
Przy 0,4 mikrona (400nm) fali czyli 100nm (ćwiartki), albo
jak kto woli 10^-7 m dla ćwiartki fali, mamy do skali ~10 atomów,
czyli 10^-9 metra niewielką przepaść na setkę takich warstw :)
Dołóżmy korektę na znacznie mniejszą prędkość światła w szkle
/innym ciele stałym niż w próżni (bo to prawda), i tak zostanie
więcej niż "kilka".
Tezy "kilkuset atomów" nie będę się czepiał, może być? ;)
(przy naprawdę wielu powłokach można rozważyć "kilkudziesięciu
do kilkuset").
> Powłoki na napylane, jedna na drugą,
> ale ich łączna grubość jest naprawde niewielka.
Nie mówię że nie - 0,1 mikrona to też niedużo :D
pzdr, Gotfryd
-
34. Data: 2009-10-07 11:28:56
Temat: Re: odporność obiektywu
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-10-07 09:17:44 +0200, "Henry(k)"
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> said:
>> Żeby zaczęły dokuczać, wystarczy najpierw porobić trochę fot pod
>> silniejsze światło.
>
> Wtedy i tak kontrast padnie na pysk... Trochę mniej czy więcej to nie
> różnica.
W tym przypadku nie chodzi o kontrast, ale o jasną plamę - coś jak
duszek, tylko mniejszą, a mocniejszą. I nie przy każdym kącie padania
i/lub sile światła to wychodzi, ale wychodzi.
> A tak w ogóle to OP martwi się o obiektyw makro. Nie wiem co dokładnie
> robi, ale raczej mniej tam silnych źródeł światła w kadrze...
Pewnie tak, ale pytał czym to może grozić.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
35. Data: 2009-10-07 11:54:58
Temat: Re: odporność obiektywu
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0910071257550.3108@quad...
> On Wed, 7 Oct 2009, Yogi(n) wrote:
>
>> bo powłoki b, cienkie, mają grubość kilku, kilkunastu atomów (cząsteczek)
>
> Hm. Chyba się rozpędziłeś.
Pewnie tak. Niestety, nie jestem fizykiem, a już w szczególności optykiem.
Cienkimi warstwami zajmowała się moja znajoma na PWr, (teraz pracuje w
Kanadzie) i z jej opowieści znam trochę szczegółów. Pamiętam, że najczęściej
stosowane warstwy mają od 10 do 100 nm i to odpowiada kilku-kilkunastu
warstwom atomów - ale być może się mylę i coś poknociłem w rzędach
wielkości. Opowiadała też o warstwie grubości 1600 nm która miała jakieś tam
specjalne właśności, niestety nie pamiętam już dokładnie jakie.
--
Yogi(n)
-
36. Data: 2009-10-07 13:06:53
Temat: Re: odporność obiektywu
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> > odpornosc obiektywu na porysownia jest mniej wiecej taka jak cilala
> > ludzkiego.
> > mozesz sobie wyobrazic co to oznacza w praktyce.
>
> Ejże, a skąd ta śmiała teza?
Trafne porownanie - obrazowe.
facet ze sznitami na twarzy funkcjonowal bedzie wewnetrznie tak samo ,
ale jego wziecie u kobiet bedzie mniejsze ( bedzie musial sie
zadowolic brzydsza / gorsza partnerka , czyli sprzedac siebie
taniej ).
z obiektywami jest identycznie , porysowne sa tansze trudniej
sprzedawalne , choc niektore z rys nie maja widocznego wplywu na
jakosc zdjecia.
pytanie brzemialo - czy usztkodzic jest latwo ?
odpowiedz jest natychmiastowa - wogole tak , ale to zalezy czym.
-
37. Data: 2009-10-07 13:19:11
Temat: Re: odporność obiektywu
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:e7ef500a-36c2-4931-86b7-6deea0b2ab34@q14g2000vb
i.googlegroups.com...
> Trafne porownanie - obrazowe.
> facet ze sznitami na twarzy funkcjonowal bedzie wewnetrznie tak samo ,
> ale jego wziecie u kobiet bedzie mniejsze ( bedzie musial sie
> zadowolic brzydsza / gorsza partnerka , czyli sprzedac siebie
> taniej ).
> z obiektywami jest identycznie , porysowne sa tansze trudniej
> sprzedawalne , choc niektore z rys nie maja widocznego wplywu na
> jakosc zdjecia.
> pytanie brzemialo - czy usztkodzic jest latwo ?
> odpowiedz jest natychmiastowa - wogole tak , ale to zalezy czym.
Cóż, musze przyznać, że to bardzo mądry i rzeczowy - a przede wszystkim
obrazowy wywód. Zapomniałeś tylko dodać, że podpowiedział Ci to Wakan Alo,
bo całość wywodu pochodzi chyba z blogu Alberta Jachera.
--
Yogi(n)
-
38. Data: 2009-10-07 13:23:50
Temat: Re: odporność obiektywu
Od: XX YY <f...@g...com>
On 7 Okt., 15:19, "Yogi\(n\)" <y...@k...pl> wrote:
> Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w
wiadomościnews:e7ef500a-36c2-4931-86b7-6deea0b2ab34@
q14g2000vbi.googlegroups.com...
>
> > Trafne porownanie - obrazowe.
> > facet ze sznitami na twarzy funkcjonowal bedzie wewnetrznie tak samo ,
> > ale jego wziecie u kobiet bedzie mniejsze ( bedzie musial sie
> > zadowolic brzydsza / gorsza partnerka , czyli sprzedac siebie
> > taniej ).
> > z obiektywami jest identycznie , porysowne sa tansze trudniej
> > sprzedawalne , choc niektore z rys nie maja widocznego wplywu na
> > jakosc zdjecia.
> > pytanie brzemialo - czy usztkodzic jest latwo ?
> > odpowiedz jest natychmiastowa - wogole tak , ale to zalezy czym.
>
> Cóż, musze przyznać, że to bardzo mądry i rzeczowy - a przede wszystkim
> obrazowy wywód. Zapomniałeś tylko dodać, że podpowiedział Ci to Wakan Alo,
> bo całość wywodu pochodzi chyba z blogu Alberta Jachera.
>
> --
> Yogi(n)
nie znam , nie czytalem.
widac nie jestem jedynym , ktoremu takie porownanie sie nasunelo.
mozliwe , ze jemu wczesniej - jako pierwszemu nalezalby sie nobel.
-
39. Data: 2009-10-07 13:35:23
Temat: Re: odporność obiektywu
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:71c57dfd-bf25-4a28-aa80-538c5bb9eddc@e18g2000vb
e.googlegroups.com...
On 7 Okt., 15:19, "Yogi\(n\)" <y...@k...pl> wrote:
>> Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w
>> wiadomościnews:e7ef500a-36c2-4931-86b7-6deea0b2ab34@
q14g2000vbi.googlegroups.com...
>> Cóż, musze przyznać, że to bardzo mądry i rzeczowy - a przede wszystkim
>> obrazowy wywód. Zapomniałeś tylko dodać, że podpowiedział Ci to Wakan
>> Alo,
>> bo całość wywodu pochodzi chyba z blogu Alberta Jachera.
>>
>> --
>> Yogi(n)
> nie znam , nie czytalem.
> widac nie jestem jedynym , ktoremu takie porownanie sie nasunelo.
> mozliwe , ze jemu wczesniej - jako pierwszemu nalezalby sie nobel.
Widocznie za krótko korzystasz z usenetu. Tak, Albertowi bez wątpienia
należy się nobel, i to w kilku innych dziedzinach również - podobnie jak
Arnoldowi Buzdyganowi, Expierdowi, Pszemolowi, LeoTarowi itd.
--
Yogi(n)
-
40. Data: 2009-10-07 13:47:29
Temat: Re: odporność obiektywu
Od: XX YY <f...@g...com>
On 7 Okt., 15:35, "Yogi\(n\)" <y...@k...pl> wrote:
> Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w
wiadomościnews:71c57dfd-bf25-4a28-aa80-538c5bb9eddc@
e18g2000vbe.googlegroups.com...
> On 7 Okt., 15:19, "Yogi\(n\)" <y...@k...pl> wrote:
>
> >> Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w
> >> wiadomościnews:e7ef500a-36c2-4931-86b7-6deea0b2ab34@
q14g2000vbi.googlegroups.com...
> >> Cóż, musze przyznać, że to bardzo mądry i rzeczowy - a przede wszystkim
> >> obrazowy wywód. Zapomniałeś tylko dodać, że podpowiedział Ci to Wakan
> >> Alo,
> >> bo całość wywodu pochodzi chyba z blogu Alberta Jachera.
>
> >> --
> >> Yogi(n)
> > nie znam , nie czytalem.
> > widac nie jestem jedynym , ktoremu takie porownanie sie nasunelo.
> > mozliwe , ze jemu wczesniej - jako pierwszemu nalezalby sie nobel.
>
> Widocznie za krótko korzystasz z usenetu.
nie wyciagalbym takich wnioskow.
korzystam moze od ok 1995 roku moze troche wczesniej a moze nieco
pozniej - z cala pewnoscia zaczalem w ubieglym wieku.
ale nie przeczytalem wszystkiego co tam mozna znalezc.
Tak, Albertowi bez wątpienia
> należy się nobel, i to w kilku innych dziedzinach również - podobnie jak
> Arnoldowi Buzdyganowi, Expierdowi, Pszemolowi, LeoTarowi itd.
nie znam tez wszystkich klasykow usenetu.
wlasciwie podobnie jak chyba wszyscy najchetniej czytam samego
siebie.