eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikanajmniejszy agregat
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2012-12-16 11:18:25
    Temat: Re: najmniejszy agregat
    Od: PeJot <P...@m...pl>

    W dniu 2012-12-16 01:01, Jawi pisze:

    >
    > Jadę czasami na działkę, gdzie prądu brak.

    To może poszukaj działki z prądem ?

    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 22. Data: 2012-12-16 11:58:25
    Temat: Re: najmniejszy agregat
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Jawi,

    Sunday, December 16, 2012, 10:16:37 AM, you wrote:

    > W dniu 2012-12-16 01:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
    >> Gotowy agregat można kupić za 300PLN. Cichy nie będzie. Ale nikt nie
    >> broni, zeby pokombinować i dodać tłumik dodatkowy.
    > No można, ale kloc, cieżki. Użytkowałem taki z firmy, 2 KW Hondy.

    Co Ty z tą Hondą? Zaciąłes się? Ja pisze o małym agregacie, poniżej
    1kVa.

    > Nie chce mi się tego taszczyć i bagażnika zajmować.
    > Myślałem, że ze względu na potrzebną mi moc, dostane jakąś chińszczyznę
    > o wielkości prostownika większego.
    > A tu widzę klapa.

    Bo nikt takiego badziewia nie produkuje.

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 23. Data: 2012-12-16 12:24:50
    Temat: Re: najmniejszy agregat
    Od: Jawi <t...@p...pl>

    W dniu 2012-12-16 11:58, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Co Ty z tą Hondą? Zaciąłes się? Ja pisze o małym agregacie, poniżej
    > 1kVa.

    To moja wina że najmniejszy znaleziony w handlu to tej firmy i w pracy
    miałem też tej firmy? :) Ten który woziłem cichy był, tylko duży.

    > Bo nikt takiego badziewia nie produkuje.

    I tu mój problem bo ja takie badziewie potrzebuje.


    --



  • 24. Data: 2012-12-16 14:37:11
    Temat: Re: najmniejszy agregat
    Od: szod <b...@a...pl>

    W dniu 16-12-2012 01:01, Jawi pisze:

    > Jadę czasami na działkę, gdzie prądu brak. Mam przetwornicę na 230 i aku
    > samochodowe. Wystarcza. Jak muszę podładować to biorę do domu lub
    > podłączam do auta. Na te potrzeby wystarcza na 2 - 3 dni. Głównie
    > oświetlenie, laptop, czasami zasilenie jakiejś wkrętarki.
    > Normalny agregat za duży do wożenia i ciężki.

    Tak się zastanawiam po co Ci agregat... Zasilasz laptopa, komórkę i co
    jeszcze? Przecież to wymaga małego napięcia. Wiem że może trochę nie od
    tej strony kombinuję, ale ja bym przeanalizował jakie napięcia i prądy
    są potrzebne i zrealizował to w formie jakiejś przetwornicy dającej
    odpowiednie parametry zasilania z normalnego akumulatora samochodowego.
    Pozbywasz się wtedy zasilaczy sieciowych, a wyposażasz w odpowiednie
    kable z wtyczkami do zasilania poszczególnych urządzeń.

    Sytuacja może się zmienić jak niezbędne jest zasilanie 230V, ale nawet
    oświetlenie można zrobić na mniejsze napięcie.




  • 25. Data: 2012-12-16 16:04:14
    Temat: Re: najmniejszy agregat
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Jawi napisał:

    > Jadę czasami na działkę, gdzie prądu brak. Mam przetwornicę na 230
    > i aku samochodowe. Wystarcza. Jak muszę podładować to biorę do domu
    > lub podłączam do auta. Na te potrzeby wystarcza na 2 - 3 dni. Głównie
    > oświetlenie, laptop, czasami zasilenie jakiejś wkrętarki.

    No to akumulator jest najlepszy (choć niekoniecznie ten rozruchowy).
    Pytanie tylko, jak go doładowywać. Można szybko i intensywnie, agregatem.
    Są takie za circa 400 zł, do tego się nadadzą. Ale można też z paneli
    słoneczych. Taki typowej wielkości 60-ogniwowy w bezchmurny dzień robi
    ponad 1kWh, czyli więcej niż "pojemność skokowa" prawidłowo eksplatowanego
    akumulatora samochodowego. Nawet w pochmurny dzień da radę doładować.

    Z kolei wspomniane peltiery dobrze pracują wmontowane w dno garnka,
    z chłodzeniem wodnym albo zupnym. Tak to wzmiankowani Japończycy zrobili.

    --
    Jarek


  • 26. Data: 2012-12-16 23:20:23
    Temat: Re: najmniejszy agregat
    Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>

    W dniu 16.12.2012 10:19, Jawi pisze:
    > W dniu 2012-12-16 09:05, ToMasz pisze:
    >> problem w tym, że wraz ze zmniejszaniem silnika rośnie jego cena. W tych
    >> zakładach w których produkowano motorowery Chart, produkowano również
    >> silniki rowerowe zapel. miało to około 5 konia mechanicznego, i miało
    >> tłumik, i było na tyle ciche ze przy pracującym na wolnych obrotach dało
    >> się rozmawiać (spaliny odprowadzane wężem ogrodowym poza budynek)
    >> ostatnia cena o jakiej wiem - 1200zł. warto?
    >> Mam inny pomysł. Na działce siedzisz jak jest słońce? Baterie słoneczną
    >> sobie kup! oczywiście trzeba ją podłączyć do akumulatora, ale możes
    >> znawet do tego który masz w aucie. NA tablica.pl jest gotowiec 50w za
    >> 150zł.
    >
    > ale panel 50W w praktyce da mi z 10 - 20 - w porywach.
    nie. w dni słoneczne - prawie 50 W. wazne żebyś ładował nim akumulator,
    a nie planował bezpośrednie zasilanie.

    > No i trzeba mu zorganizować tajne miejsce na działce bo wozić tego
    > będzie bardziej upierdliwe niż agregatu.
    nie wiem. ja planuje sam kupić parę- parnenaście ogniw wielości płyty
    CD, które niestety dają tylko pół wolta. jednak nie chcę z nich budować
    wielkiego panelu, tylko każdy z nich zamocować na osobnej "kafelce".
    taka płytka będize miała kabelelek, wszystkie płytki będą włączane do
    "sumatora" a w nim będize przetwornica.
    Oczywiście możesz zbudowac składany wiatrak, ale to też awaryjne źródło
    zasilania.

    > Z którego notabene w kombiaku
    > potem śmierdzi benzyną :)
    JAk bym już miał generator, to bym nie kombinował, tylko go uszczelnił

    ToMasz

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: