Nietypową potrzebę mam,
Zastanawiam się nad agregatem, tylko że możliwie najmniejszym i
najbardziej cichym jak się da.
Moc mi wystarczająca w zasadzie kończy się na jakiś ~200W :)
Jest coś takiego na rynku? Najmniejszy jaki znalazłem ma 500W i trudno
to kupić. No i cichy nie jest :)

pozdrowka


--

do góry

Jawi nietypową potrzebę ma:

> Zastanawiam się nad agregatem, tylko że możliwie najmniejszym
> i najbardziej cichym jak się da.

Z takim małym agregatem, to jak z ratlerkiem. Raczej cichy nie będzie.

> Moc mi wystarczająca w zasadzie kończy się na jakiś ~200W :)
> Jest coś takiego na rynku? Najmniejszy jaki znalazłem ma 500W
> i trudno to kupić. No i cichy nie jest :)

Takie moce powinno dać się w miarę łatwo osiągnąć ogniwami Peltiera,
palnikiem i radiatorem. Jacyś Japończycy oferowali podobne rzeczy,
ale można też kombinować samemu. Będzie ciche, choć niekoniecznie
bardzo tanie.

--
Jarek

do góry

Dnia Sat, 15 Dec 2012 12:57:28 +0100, Jawi napisał(a):
> Nietypową potrzebę mam,
> Zastanawiam się nad agregatem, tylko że możliwie najmniejszym i
> najbardziej cichym jak się da.
> Moc mi wystarczająca w zasadzie kończy się na jakiś ~200W :)
> Jest coś takiego na rynku? Najmniejszy jaki znalazłem ma 500W i trudno
> to kupić. No i cichy nie jest :)

poszukaj po ogniwach paliwowych.
http://www.youtube.com/watch?v=ff7hEvfNW0o

Moze jest juz cos co nie jest prototypem ..

http://www.upssystems.co.uk/standby-power-products/f
uel-cells/todays-available-commercial-fuel-cell-syst
ems/

J

do góry

W dniu 2012-12-15 13:28, Jarosław Sokołowski pisze:
> Takie moce powinno dać się w miarę łatwo osiągnąć ogniwami Peltiera,
> palnikiem i radiatorem. Jacyś Japończycy oferowali podobne rzeczy,
> ale można też kombinować samemu. Będzie ciche, choć niekoniecznie
> bardzo tanie.
>
Nie no, problem z otwartym ogniem, z możliwością przegrzania ogniwa,
wcale nie łatwiejsze od wykonania agregatu nawet we własnym zakresie.
Do różnicy temperatur to radiator może być za mało wydajny.
Same komplikacje z tymi ogniwami zapewne, a sprawność całego układu to
wielki znak zapytania pewnie.

--

do góry

W dniu 2012-12-15 13:28, Jarosław Sokołowski pisze:
> Jawi nietypową potrzebę ma:
>
>> Zastanawiam się nad agregatem, tylko że możliwie najmniejszym
>> i najbardziej cichym jak się da.
>
> Z takim małym agregatem, to jak z ratlerkiem. Raczej cichy nie będzie.

zgadza się, można kupić silnik ~1KM, ale podejrzewam że hałasuje strasznie.


--

do góry

Jawi napisał:

>> Takie moce powinno dać się w miarę łatwo osiągnąć ogniwami Peltiera,
>> palnikiem i radiatorem. Jacyś Japończycy oferowali podobne rzeczy,
>> ale można też kombinować samemu. Będzie ciche, choć niekoniecznie
>> bardzo tanie.
>
> Nie no, problem z otwartym ogniem, z możliwością przegrzania ogniwa,
> wcale nie łatwiejsze od wykonania agregatu nawet we własnym zakresie.

W sprawie tej łatwości, to bym polemizował.

> Do różnicy temperatur to radiator może być za mało wydajny.
> Same komplikacje z tymi ogniwami zapewne, a sprawność całego układu to
> wielki znak zapytania pewnie.

Wielkim znakiem zapytania jest sprawność silnika o mocy ułamka kilowata
wykonanego we własnym zakresie ze szpulki od nici i starej szprychy
rowerowej. Sprawność peltierów używanych do grzania i chłodzenia, to
z tego co pamiętam, typowo troche powyżej 50%. W druga stronę mniej.
Ale zakładam, że osiągnięcie 30%, jak w dużych agregatach może być do
zrealizowania.

--
Jarek

do góry

Jawi napisał:

>>> Zastanawiam się nad agregatem, tylko że możliwie najmniejszym
>>> i najbardziej cichym jak się da.
>>
>> Z takim małym agregatem, to jak z ratlerkiem. Raczej cichy nie będzie.
>
> zgadza się, można kupić silnik ~1KM, ale podejrzewam że hałasuje strasznie.

Tego rzędu moc mają silniki motorowerów albo kosiarek do trawy. Mniejsze,
to już tylko modelarskie. Wizg robią potworny. Nie wiem jak z żywotnością
ratlerków (podejrzewam, że jest większa niż bym chciał), ale taki silniczek
też długo nie pociągnie. Może postawmy sprawę jasno: do czego to ma być?
I czy da się określić inne wymagania. Jak sądzę, nie ma to być źródło prądu,
które mieści się w plecaku lub zgoła w damskiej torebce. Czyli raczej
stacjonarne. Zwykle jest sporo różnych sposobów uzyskania energii, nie musi
to być agregat spalinowy.

--
Jarek

do góry

W dniu 2012-12-15 21:00, J.F. pisze:
> poszukaj po ogniwach paliwowych.
> http://www.youtube.com/watch?v=ff7hEvfNW0o
no mam!
http://sklepabmcampers.pl/ogniwo-paliwowe-efoy-1200-
p-1110.html

ale poczekam kilka lat zanim stanieją :)


--

do góry

Dnia Sat, 15 Dec 2012 21:10:12 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
>>> Z takim małym agregatem, to jak z ratlerkiem. Raczej cichy nie będzie.
>> zgadza się, można kupić silnik ~1KM, ale podejrzewam że hałasuje strasznie.
> Tego rzędu moc mają silniki motorowerów albo kosiarek do trawy. Mniejsze,
> to już tylko modelarskie. Wizg robią potworny.

Anglicy masowo uzywali 5KM silnikow Hondy, i to dosc ciche bylo - mozna
bylo postawic za przyczepa, i w odleglosci kilku metrow spokojnie przy
stoliku dyskutowac.
No ale to bylo w czasach gdy Honda znaczylo made in Japan :-)

> Zwykle jest sporo różnych sposobów uzyskania energii, nie musi
> to być agregat spalinowy.

Wiekszosc uzywa jednak spalinowych. Inne okazuja sie zbyt drogie :-)

J.

do góry

Pan J.F. napisał:

>>>> Z takim małym agregatem, to jak z ratlerkiem. Raczej cichy nie będzie.
>>> zgadza się, można kupić silnik ~1KM, ale podejrzewam że hałasuje strasznie.
>> Tego rzędu moc mają silniki motorowerów albo kosiarek do trawy. Mniejsze,
>> to już tylko modelarskie. Wizg robią potworny.
>
> Anglicy masowo uzywali 5KM silnikow Hondy, i to dosc ciche bylo - mozna
> bylo postawic za przyczepa, i w odleglosci kilku metrow spokojnie przy
> stoliku dyskutowac.
> No ale to bylo w czasach gdy Honda znaczylo made in Japan :-)

Przy 5KM, to i owszem.

>> Zwykle jest sporo różnych sposobów uzyskania energii, nie musi
>> to być agregat spalinowy.
>
> Wiekszosc uzywa jednak spalinowych. Inne okazuja sie zbyt drogie :-)

Tu chodziło o 0,2kW, a jak się później okazało, to 0,05kW też by było
dobre (tylko zbyt drogie).

--
Jarek

do góry