Pompa wspomagania kierownicy. Płytka zalana olejem, bo uszczelniacz...
wiadomo.
Czasem zgłaszała błąd i się wyłączała, ale czasem potrafiła coś "zepsuć"
na magistrali CAN, bo wyrzucało losowe błędy różnych systemów.
Po wymyciu w benzynie ekstrakcyjnej i wysuszeniu usterka zrobiła się
permanentna. Nie wygląda jakby coś elektrycznie psuła na magistrali -
przebiegi wyglądają normalnie.
Nurtuje mnie w sumie głównie co olej może zepsuć w takiej elektronice?

--
Mirek

do góry

On 19/11/2024 19:17, Mirek wrote:
> Nurtuje mnie w sumie głównie co olej może zepsuć w takiej elektronice?

Nie wiem jak olej, ale olej napędowy wsiąka w PCB a potem rozsadza ją od
środka. Miałem w rękach komputer samochodowy do którego olej napędowy
wpełzł po przewodach i przez kostki połaczeniowe. PCB się odbarwiło i
było wyraźnie miękkie. Część przelotek nie działała, pojedyncze ścieżki
się odkleiły.

Zdaje sie, że BMW jakiejś tam serii mają tą przypadłośc wręcz
fabrycznie z uwagi na przeciekający czujnik. Zazwyczaj oznacza to
wymianę komputera lub jakieś kombinowanie z przerzucaniem
mikrokontrolerów miedzy płytkami.

do góry

On 19.11.2024 19:57, heby wrote:

> Nie wiem jak olej, ale olej napędowy wsiąka w PCB a potem rozsadza ją od
> środka.
>

No to ten pewnie podobnie. Płytka była zalakierowana czymś gumowatym.
Wizualnie wyglądała dobrze. Sekcji nie zrobię, bo pompa idzie w całości
do firmy sprzedającej zregenerowane.

--
Mirek

do góry