eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodymistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 219

  • 130. Data: 2019-01-07 12:59:58
    Temat: Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >> Z twojej wyliczanki wychodzi ze nie ma szansy przejsc przez ulice.
    >> A jednak jakos sie to udaje.
    >> Fuks pewnie...
    >
    > Nie - po prostu większość kierowców się jednak zatrzymuje jak widzi
    > pieszego na przejściu. Natomiast z mojej wyliczanki (jak widzisz w
    > niej błąd to sprostuj) wynika, że w praktyce nie ma możliwości
    > spełnienia twojego postulatu "nie jesteś pewny, to nie wchodzisz na
    > przejście".
    >
    Podstawowy bład polega na tym, ze rozpatrujesz cała jezdnie w kontekscie
    jednego kierunku... tymczasem tak naprawde sa dwa kierunki i tylko polowa
    dystansu.
    Dodatkowo 5km/h to stosunkowo wolny spacer. A przez jezdnie powinno sie
    przechodzic zdecydowanie i mozliwie szybkim krokiem.
    To tak na dobry poczatek.

    >>> To że jest tak mało ofiar
    >>> wśród pieszych to właśnie dlatego, że są oni generalnie wbrew temu
    >>> co się mówi są bardzo w "paranoid mode".
    >>
    >> Serio serio? No wybacz ale obserwuje na drogach zdecydowanie coś
    >> innego.
    >
    > Znaczy co obserwujesz? Skoro to piesi są głupi, to czemu na polskich
    > drogach roi się od filmików z kierowcami a pieszych jest jak na
    > lekarstwo? Obserwijesz co chcesz widzieć i tyle.
    >
    Widze tyle samo złych zachowan u kierowców co u pieszych.
    Kierowcy czesto popełniaja błędy, szarzuja i tyle samo pieszych łazi z
    głowami w smartfonach etc.

    >> Nie wiem co masz na mysli, piszac ze motocyklista nie moze po
    >> prostu zatrzymac sie na zielonym...
    >
    > To co pisze - masz jechać zgodnie z zasadami, a nie stawać na
    > zielonym, bo może szwagier jedzie. Zatrzymujesz się przed każdym
    > zielonym i sprawdzasz? Czemu nie? Przecież może tirolot lecieć i
    > zgodnie z twoją teorią dla własnego dobra powinieneś się upewnić
    > przed skorzystaniem z własnego pierwszeństwa.
    >
    Nie, nie zatrzymuje sie - pisałem juz o tym kiedys.
    Ale tyle co moge to staram sie boki obserwowac i jak widze ze ktos z boku
    zapierdala to zahamuje pomimo tego ze mam pierwszenstwo.
    ale nie mam złudzen - nie ma szans wyłapac kazdego neibezpiecznestwa. Za
    duzo samochodów, za duze predkosci.
    IMO pod tym wzgledem pieszy ma łatwiej.

    >>> I piesi to generalnie robią. Problem w tym, że spora częśc
    >>> kierowców uważa, że to zmienia pierwszeństwo pieszego na pasach w
    >>> pierwszeństwo pieszego na pasach (pod warunkiem że nic nie
    >>> jedzie).
    >>>
    >> Za duzo jezdze zeby wierzyc w te bajki o dbajacych o własne
    >> bezpieczenstwo pieszych.
    >> dla wielu wazniejsze jest to co w smartfonie...
    >
    > Jeszcze raz odsyłam do youtuba - widzicz, co chcesz widzieć - nazywa
    > się to fachowo confirmation bias - swoją drogą nie wiem jak po
    > polsku.
    >
    Ale co mam zobaczyc na yt? Kierowców przekraczajacych przepisy? Tak, ich
    tez widze na drogach pełno! Masz racje, moze nawet wiecej niz pieszych.
    ale czy to udowadnia ze piesi dbaja o swoje bezpieczenstwo?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś.
    Nikt nie zauważy różnicy." H. Jackson Brown, Jr.


  • 132. Data: 2019-01-07 13:03:19
    Temat: Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-01-07 o 12:59, Budzik pisze:
    > Dodatkowo 5km/h to stosunkowo wolny spacer.

    Nie, to jest dość szybki chód.

    --
    Liwiusz


  • 133. Data: 2019-01-07 13:11:09
    Temat: Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
    Od: j...@j...org

    On Monday, January 7, 2019 at 8:59:59 PM UTC+9, Budzik wrote:
    > Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    >
    > >> Problem w tym, że przedpisaca to musi traktuje
    > >> bardzo luźno. Ten z początku wątku zdjął piesze jak już schodziły, a
    > >> mimo to część kretynów widzi w tym winę pieszych.
    > >
    > > A film masz ?
    > >
    > > Bo moze np przebiegaly przez jezdnie, a ze wbiegly za jakiegos
    > > dostawczaka, to kierowca BMW zobaczyl je dopiero jak juz bylo za
    > > pozno.
    >
    > Ciekawostka zasłyszana w radio (bardzo smutna zreszta) - w wypadkach
    > gdzie ginie pieszy jest duzo czesciej orzekana jego wina niz w tych gdzie
    > pieszy przezył... :(

    Ano... Polak, Chińczyk - dwa bratanki?

    https://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/chiny-
    celowe-zabojstwa-drogowe-51757.html

    Nigdzie indziej na świecie nie ginie tylu pieszych ilu w Chinach. WHO szacuje,
    że w wyniku potrąceń przez samochody ginie rocznie nawet 200 000 chińczyków.
    Wielu z tych ludzi mogłoby żyć, gdyby nie przepisy kodeksu drogowego.
    Przewiduje on wysoką, jednorazową grzywnę za śmierć pieszego. Gdyby pieszy
    przeżył, kierowca zostałby obarczony kosztami leczenia i rehabilitacji, które
    trzeba wypłacać często aż do śmierci swoich ofiar


    Jest i wątek BMW:


    Amerykański portal Slate opisuje anegdotę, która miała wydarzyć się w mieście
    Foshan, w prowincji Guangdong. Na lokalnym rynku odbywały się nielegalne
    wyścigi kierowców BMW. Gdy jeden z nich potrącił 2-letnią dziewczynkę,
    kierowca zatrzymał się, wbił wsteczny bieg i ponownie przejechał po głowie
    dziecka. Gdy zrobił to ponownie kilka razy, wysiadł i zaproponował rodzinie
    dziewczynki ugodę: ,,Nie mów, że to ja kierowałem tym pojazdem. Powiedz, że
    zrobił to mąż. Damy ci pieniądze".


  • 134. Data: 2019-01-07 13:49:11
    Temat: Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA9D08369B390Fbudzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    >>> Problem w tym, że przedpisaca to musi traktuje
    >>> bardzo luźno. Ten z początku wątku zdjął piesze jak już schodziły,
    >>> a
    >>> mimo to część kretynów widzi w tym winę pieszych.
    >
    >> A film masz ?
    >
    >> Bo moze np przebiegaly przez jezdnie, a ze wbiegly za jakiegos
    >> dostawczaka, to kierowca BMW zobaczyl je dopiero jak juz bylo za
    >> pozno.

    >Ciekawostka zasłyszana w radio (bardzo smutna zreszta) - w wypadkach
    >gdzie ginie pieszy jest duzo czesciej orzekana jego wina niz w tych
    >gdzie
    >pieszy przezył... :(

    U nas ?
    Raport za 2017 - wypadkow z udzialem pieszych 8197, w tym 873 zmarlych
    pieszych.

    Z winy kierujacego - 5248 wypadki, 361 zabitych,
    z winy pieszego - 2273 wypadki, 423 zabitych.

    Ciekawe. tzn wysoka smiertelnosc z winy pieszego.
    No i brakuje sporej ilosci ... nikt nie winny ?

    Dalsze dane wymagaja staranniejszej analizy.
    np
    miejsce wypadku z pieszym: przejscie dla pieszych: 4091/259 w/z.
    przyczyna: nieustapienie pierwszenstwa pieszemu na przejsciu 3379/205
    (w innym miejscu 3408/205)

    czyli tak w 80% uznaja winnym kierowce.

    miejsce wypadku: przejscie dlapieszych* : 4322/267
    *Dot. wypadków z pieszymi jak też innych, np. wypadku rowerzysty
    przejeżdżającego przez przejście dla pieszych


    Przyczyna: wyprzedzanie przed przejsciem dla pieszych: 14/-
    omijanie pojazdu przed przejsciem: 64/3

    Ciekawe ... najwyzsze mandaty, a tu okazuje sie znikome
    niebezpieczenstwo :-)

    Wypadki z winy pieszych: 2378/425
    (ciekawe skad drobna roznica do danych wyzej ... rowerzysci
    przejechali ?)

    przyczyny wypadkow z winy pieszych
    nieostrozne wejscie przed jadacy pojazd: 1184/188
    (jak rozumiem - niekoniecznie na przejsciu)


    J.


  • 135. Data: 2019-01-07 18:28:19
    Temat: Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
    Od: mk4 <m...@d...nul>

    On 2019-01-06 20:24, Shrek wrote:
    > W dniu 06.01.2019 o 19:00, Budzik pisze:
    >
    >>> Czyli wtedy gdy nie ma żadnego samochodu w zasięgu wzroku.
    >>
    >> Wtedy pewnie jest najbezpieczniej ale nie, nie o takiej sytuacji mowiłem.
    >
    >
    > A o jakiej - załóżmy, że pieszy chce przejść przez dwupasmową jedznię -
    > 7 metrów. załóżmy, że idzie 5km/h. Załóżmy z dupy, że kierowcy jadą
    > zgodnie z ograniczeniem czyli 50km/h. 10 razy szybciej niż piesi. Czyli
    > jak pieszy przejdzie te 7 metrów, to samochód przejedzie 70. To twoje
    > absolutne minimum - 70 mertrów od przejście nie może być żadnego
    > samochodu. Teraz urealniamy. Przeciętnie jeździ się plus 20. Czyli
    > 70km/h. Robi się koło 100 metrów. Pieszy nie ma radaru ani dalmierza w
    > oczach, więc nalezy założyć, że może jechać więcej - niektórzy (rzadko,
    > ale przecież częściej niż co 1000, więc nie ma co ryzykować) stówką -
    > 140 metrów. Odległości też dokładnie nie zbada, więc żeby pomiar na oko
    > był bezpieczny to wychodzi 200 metrów. W mieście żeby nie było żadnego
    > samochodu z dwóch stron w odległości 200 metrów, to często możesz do
    > nocy czekać.

    No ale w praktyce te 150 metrow do obserwacji to nie jest jakos bardzo
    duzo a zgrubna ocena predkosci jest natychmiastowa. Wystarczy spojrzec
    na pojazd przez chwile, zeby miec watpliwosci, ze da się zdążyć. I to
    wystarczy. Nie masz pewnosci nie ryzykujesz.

    Co do miasta to przejscia przez takie dwupasmowe jezdnie bez świateł to
    rzadkosc. Zasadniczo nie powinno takich byc wcale. Ale nie ma ich duzo.
    Po drugie w miescie samochody jezdza falami. I praktycznie w okolo
    minute daje sie znaleźć dziurę. Bo 150-200 m to naprawde niewiele jak
    sie juz jest w terenie. A zwykle wystarczy mniej - bo widać, że ktoś sie
    toczy.

    Wiec to czekanie do nocy to bardziej teoria.

    --
    mk4


  • 136. Data: 2019-01-07 19:42:02
    Temat: Re: mistrz kierownicy
    Od: kk <k...@o...pl>

    On 2019-01-07 11:59, J.F. wrote:
    > Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:q0ucql$jh1$...@n...icm.edu.pl...
    > On 2019-01-06 22:55, Shrek wrote:
    >>> Problemem jest to, że koleś nie jest w swoich głupich poglądach
    >>> osamotniony. Jego już nie nauczysz, ale nie reagowanie na takie
    >>> myślenie sprawi, że kolejne pokolenia nie staną się mądrzejsze.
    >>> Dlatego trzeba edukować, a opornych jebać mandatami i punktami do
    >>> odebrania prawka.
    >
    >> Prawka w ogóle nie powinno być. Prowadzenie pojazdów osobistych to
    >> podstawowa umiejętność życiowa, której powinno uczyć się w szkołachy
    >> powszechnych.
    >
    > No i ucza ... roweru :-)
    > Samochodzu to w USA :-)

    No więc właśnie jak kiedyś uczono roweru tak dzisiaj należy uczyć małych
    samochodów bo czasy zmieniły się.

    >
    > Ale co zrobic z tymi, co sie nie nauczą czy umieja na jedynke  ?
    > Dopuscic do ruchu, czy nie przepuscic do nastepnej klasy ?

    Nie przepuścić. W końcu zda. :-)

    >
    > No i jak karac pijakow ? :-)

    Przymusowym odwykiem. :-)


  • 137. Data: 2019-01-07 21:37:24
    Temat: Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.01.2019 o 08:36, J.F. pisze:

    >>> -na obecnych przepisach wystarczy, ze oceni tylko z jednej strony -
    >>> pojazd jadacy dalszym pasem musi go przepuscic.
    >>
    >> Pierwszym też musi.
    >
    > No jak musi, jak nie musi ?
    > Musi, jak pieszy postawi stope na jezdni,

    Czyli jak znajdzie się na pierwszym pasie.

    >ale to pieszy musi uwazac,
    > zeby nie bylo za pozno, bo fizyki nie przeskoczy.

    A na dalszych fizyka nie obowiązuje?

    >> Problem w tym, że przedpisaca to musi traktuje
    >> bardzo luźno. Ten z początku wątku zdjął piesze jak już schodziły, a
    >> mimo to część kretynów widzi w tym winę pieszych.
    >
    > A film masz ?

    Nie - na którymś zdjęciu było widać. A tak swoją drogą - widziałeś
    kiedyś żeby BMW spowodowało wypadek na prawym pasie?

    >>> A czas pokonywania
    >>> pasa spokojnym krokiem jest akurat taki, ze samochod daje rade
    >>> zatrzymac sie
    >>
    >> Uuuu - wtargnięcie;)
    >
    > Nie, bo nie "bezposrednio przez".

    Pogadaj z mistrzami tego wątku...

    > Pieszy na srodku powinien sie upewnic - dluzej pozyje.

    Każdy w miarę możliwości powinien. Nie zmienia to jednak ani
    pierwszeństwa, ani winy za wypadek.


    Shrek


  • 138. Data: 2019-01-07 21:42:59
    Temat: Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
    Od: kk <k...@o...pl>

    On 2019-01-07 21:37, Shrek wrote:
    ...

    >
    >>>> A czas pokonywania
    >>>> pasa spokojnym krokiem jest akurat taki, ze samochod daje rade
    >>>> zatrzymac sie
    >>>
    >>> Uuuu - wtargnięcie;)
    >>
    >> Nie, bo nie "bezposrednio przez".
    >
    > Pogadaj z mistrzami tego wątku...
    >
    >> Pieszy na srodku powinien sie upewnic - dluzej pozyje.
    >
    > Każdy w miarę możliwości powinien. Nie zmienia to jednak ani
    > pierwszeństwa, ani winy za wypadek.

    Winna jest fizyka


  • 139. Data: 2019-01-07 21:43:51
    Temat: Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.01.2019 o 12:59, Budzik pisze:

    >> Nie - po prostu większość kierowców się jednak zatrzymuje jak widzi
    >> pieszego na przejściu. Natomiast z mojej wyliczanki (jak widzisz w
    >> niej błąd to sprostuj) wynika, że w praktyce nie ma możliwości
    >> spełnienia twojego postulatu "nie jesteś pewny, to nie wchodzisz na
    >> przejście".
    >>
    > Podstawowy bład polega na tym, ze rozpatrujesz cała jezdnie w kontekscie
    > jednego kierunku... tymczasem tak naprawde sa dwa kierunki i tylko polowa
    > dystansu.

    Niby dlaczego - ten z drugiej cię nie może trafić? Był ostatnio wątek
    jak dziecieka potrącił na drugim pasie. Też były głosy że "wtargnął".

    > Dodatkowo 5km/h to stosunkowo wolny spacer.

    Nie - 6km to szybki żołnierski marsz. spacer to miedzy 3 a 4. między 4 a
    5 to "przelotowa" pieszych przed 60.

    >> Znaczy co obserwujesz? Skoro to piesi są głupi, to czemu na polskich
    >> drogach roi się od filmików z kierowcami a pieszych jest jak na
    >> lekarstwo? Obserwijesz co chcesz widzieć i tyle.
    >>
    > Widze tyle samo złych zachowan u kierowców co u pieszych.

    Więc jak wytłumaczysz to, że na yutubach widać głównie kierowców?
    Zarazili się ojkofobią od prezesa?

    >> To co pisze - masz jechać zgodnie z zasadami, a nie stawać na
    >> zielonym, bo może szwagier jedzie. Zatrzymujesz się przed każdym
    >> zielonym i sprawdzasz? Czemu nie? Przecież może tirolot lecieć i
    >> zgodnie z twoją teorią dla własnego dobra powinieneś się upewnić
    >> przed skorzystaniem z własnego pierwszeństwa.
    >>
    > Nie, nie zatrzymuje sie - pisałem juz o tym kiedys.

    No więc bądź konsekwentny - przecież to w twoim interesie - tirolot może
    lecieć!

    > Ale tyle co moge to staram sie boki obserwowac i jak widze ze ktos z boku
    > zapierdala to zahamuje pomimo tego ze mam pierwszenstwo.

    Z tym, że nie zobaczysz, bo generalnie patrzysz na wprost.

    >> Jeszcze raz odsyłam do youtuba - widzicz, co chcesz widzieć - nazywa
    >> się to fachowo confirmation bias - swoją drogą nie wiem jak po
    >> polsku.
    >>
    > Ale co mam zobaczyc na yt? Kierowców przekraczajacych przepisy? Tak, ich
    > tez widze na drogach pełno! Masz racje, moze nawet wiecej niz pieszych.
    > ale czy to udowadnia ze piesi dbaja o swoje bezpieczenstwo?

    To znaczy, że skoro piesi są głupi, to kierowcy głupsi sądząc po
    filmikach - to chcesz powiedzieć?

    Shrek


  • 140. Data: 2019-01-07 21:49:44
    Temat: Re: mistrz kierownicy w BWM na pasach (i dwa trupy)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.01.2019 o 18:28, mk4 pisze:

    > No ale w praktyce te 150 metrow do obserwacji to nie jest jakos bardzo
    > duzo a zgrubna ocena predkosci jest natychmiastowa. Wystarczy spojrzec
    > na pojazd przez chwile, zeby miec watpliwosci, ze da się zdążyć. I to
    > wystarczy. Nie masz pewnosci nie ryzykujesz.

    W praktyce oznacza to, że s sporej części miasta stoisz at mortem
    defecatum.
    > Co do miasta to przejscia przez takie dwupasmowe jezdnie bez świateł to
    > rzadkosc.

    Patrz - akurat koło mnie w pytę takich - ale już zapewnie niedługo -
    będą światła zapewne montować, bo inaczej się nie da.

    > A zwykle wystarczy mniej - bo widać, że ktoś sie
    > toczy.

    Chciałeś mieć pewność, to bądź konsekwentny - skoro może nie hamować, bo
    nie to równie dobrze może przyspieszyć.

    > Wiec to czekanie do nocy to bardziej teoria.

    Chciałbym zobaczyć twoje marginesy bezpieczeństwa jak wyjeżdzasz z
    parkingu na zatłoczoną z pierwszeństwem. No i oczywiście nie
    korzyszystasz z uprzejmości "idiotów" co cię wpuszczają. W zasadzie to
    powinieneś je pomnożyć razy dwa conajmniej, bo przecież masz znacznioe
    gorszą widoczność niż pieszy...

    Shrek


strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: