eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowakupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 131

  • 21. Data: 2010-05-27 09:18:32
    Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Thu, 27 May 2010 11:02:33 +0200, shaman
    <s...@p...wytnij.onet.pl> wrote:

    >dzięki Ci dobry człowieku za krzepiące słowo :) Prawdę mówiąc nie
    >śledziłem rynku przez ostatnie 3,4 lata. Zupełnie nie wiem na co stać
    >współczesne kompakty - ale takie, które pozwalają na pełny manual też
    >pewnie tanie nie są. Poza tym naprawdę chciałbym móc na życzenie
    >zmniejszych GO. Kiedyś próbowałem zrobić to software'owo - 2 dni pracy
    >nad jedną fotką a efekty marne.
    I to jest właśnie problem - kompakt, który ma pełnego manuala i RAWy
    jest sporo droższy (pi oko ze dwa razy) w stosunku do lustra dającego
    podobną jakość zdjęć. Z drugiej strony nie zawsze masz potrzebę
    pieczołowitego ustawianie wszystkich parametrów i chciałbyś zdać się
    na automatykę - ta jest o wiele lepsza w kompatktach. Dla mnie ideał
    mógłby mieć tylko dwa tryby: pełen automat, pełen manual oraz zapis
    RAW.

    A rozmycie to robi się ,,łatwo'' w kompakcie - pełen zoom, minimalna
    przysłona i duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuże mieszkanie aby odejść dość daleko.

    >> Dziś bym jednak bardziej celował w kompakta. Lustro to jest coś o czym
    >> należy pamiętać, aby zabrać ze sobą, oraz mieć coś w czym można go ze
    >> sobą nosić. Kompakt jest jednak bardziej poręczny i przy niedużych
    >> odbitkach lub tylko prezentacji na komputerze może być całkowicie OK.
    >
    >Zdaję sobie sprawę - nie nosiłbym lustra zawsze i wszędzie - brałbym je
    >celowo, tylko wtedy, gdy z góry planuję zrobić nowe zdjęcia.
    Przepiękne myślenie życzeniowe i też tak miałem ;) Nie twierdzę że to
    jest złe, bo też tak z musu robię, ale ciągle trochę zdjęć mam z
    komórki bo mam ją zawsze, a duży aparat, cóż, leży na półce. Innymi
    słowy - okazje są okazjami bo ich nie przewidzisz.
    --
    Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
    dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish


  • 22. Data: 2010-05-27 09:19:10
    Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
    Od: l...@l...localdomain

    W poście <2...@4...com>,
    Grzegorz Krukowski nabazgrał:
    > Dziś bym jednak bardziej celował w kompakta. Lustro to jest coś o czym
    > należy pamiętać, aby zabrać ze sobą, oraz mieć coś w czym można go ze
    > sobą nosić.

    No moja lustrzanka ma taki pasek dzięki któremu można przewiesić przez
    ramię i nosić bez torby...

    --
    Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
    Takie słowa od polityka? W Polsce?!
    Open Source, publish early a Jogger
    Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?


  • 23. Data: 2010-05-27 09:25:04
    Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
    Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>

    ...
    > jakościowo fotek niż z kompakta plus wpływ na nastawy aparatu. Jeśli nie
    > da się tego osiągnąć tanim lustrem to zrezygnuję z zakupu. Z drugiej
    > strony - parę lat temu, te obecnie tanie lustra kosztowały majątek i
    > wszyscy się nimi zachwycali. A przecież od tego czasu świat się aż tak
    > bardzo nie zmienił :)

    Oczywiscie.
    Nadal 99% nabywcow czegokolwiek bezmyslnie sie tym zachwyca.

    Tym bardziej jesli wyda "majatek".

    q


  • 24. Data: 2010-05-27 09:26:33
    Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
    Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>

    W dniu 2010-05-27 11:03, januszek pisze:
    > shaman napisał(a):
    >
    >>> Kup Sony A500 albo A550 http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9464
    >> oo.. czyżby kosztowały już około 1tysPLN? Podaj linka..
    >
    > Ktoś tu pisał, że jak trzeba to dołoży ;) A500 z kitem kosztuje ok
    > 2100-2200. I moim zdaniem jest w tej chwili nr 1 w kategorii
    > cena/jakość. Moim zdaniem warto kupic nowy a roznice rozlozyc np na
    > 10-18 rat.

    :) ale dla mnie "dołożyć" to nie znaczy "wydać 2x tyle" :)

    >> ale co zmienić? o co w ogóle chodzi? Czy ja napisałem, że chcę coś
    >> zmieniać? Nic nie rozumiem z tego co napisałeś.
    >
    > Chodziło mi o to, że po zrobieniu 5 tysięcy zdjęć (dowolną lustrzanką)
    > nabędziesz takiego doświadczenia, że nie będziesz musiał zadawać na
    > grupie pytań tak ogólnych, że w zasadzie nic konkretnego z tego nie
    > wynika. Ot np szybko się okaże, że do fotografowania szkraba sam aparat
    > to za mało i potrzebna będzie lampa z odchylanym palnikiem, inny
    > obiektyw etc, etc, etc :) I wtedy przyjdzie czas na 'prawdziwie'
    > swiadome zakupy.

    teraz rozumiem - ale tak można w nieskończoność. Raczej odrzucam
    dodatkowe akcesoria - nie środków ani przede wszystkim czasu na
    poważniejsze zabawy z fotografią. Potrzebuję po prostu lepszych
    jakościowo fotek niż z kompakta plus wpływ na nastawy aparatu. Jeśli nie
    da się tego osiągnąć tanim lustrem to zrezygnuję z zakupu. Z drugiej
    strony - parę lat temu, te obecnie tanie lustra kosztowały majątek i
    wszyscy się nimi zachwycali. A przecież od tego czasu świat się aż tak
    bardzo nie zmienił :)

    PZDR
    Shaman


  • 25. Data: 2010-05-27 09:27:46
    Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On 27 May 2010 09:19:10 GMT, l...@l...localdomain wrote:

    >No moja lustrzanka ma taki pasek dzięki któremu można przewiesić przez
    >ramię i nosić bez torby...
    Ło zbawco, w końcu ktoś mi powiedział do czego służy ta szmatka!
    Zawsze wydawało mi się że to metka, abym lachony na nią wyrywał ;)
    W każdym razie ciągle szukam takich spodni z kieszeniami , w których
    wejdzie K100D+55-300. I nie jestem ani kangurem, ani wielbłądem. Bo w
    tych co mam to i komórka się mieści i mały kompakt i klucze i portfel
    i wiele innych rzeczy. A ten Pentax jakoś nie :(
    --
    Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
    dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish


  • 26. Data: 2010-05-27 09:28:07
    Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
    Od: l...@l...localdomain

    W poście <htlc8f$ejd$1@news.telbank.pl>,
    shaman nabazgrał:
    > dzięki Ci dobry człowieku za krzepiące słowo :) Prawdę mówiąc nie
    > śledziłem rynku przez ostatnie 3,4 lata. Zupełnie nie wiem na co stać
    > współczesne kompakty - ale takie, które pozwalają na pełny manual też
    > pewnie tanie nie są. Poza tym naprawdę chciałbym móc na życzenie
    > zmniejszych GO. Kiedyś próbowałem zrobić to software'owo - 2 dni pracy
    > nad jedną fotką a efekty marne.

    Generalnie dzisiejsze kompakty potrafią dawać dobre efekty, wydasz
    na nie jednak więcej niż na lustrzankę (taki LX3 na Allegro od 1400pln,
    G11 drożej, G9 już dość długo używany od 700pln w licytacji). No i AF
    i zdjęcia w słabym świetle jednak nie te, ale to cały czas nadgania.

    --
    Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
    Takie słowa od polityka? W Polsce?!
    Open Source, publish early a Jogger
    Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?


  • 27. Data: 2010-05-27 09:31:34
    Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    shaman napisał(a):

    > teraz rozumiem - ale tak można w nieskończoność.

    Tak - posiadanie i uzywanie lustrzanki to proces ciagly, studnia bez dna
    i takie tam ;)

    > Raczej odrzucam dodatkowe akcesoria - nie środków ani przede wszystkim
    > czasu na poważniejsze zabawy z fotografią.

    Jak zlapiesz bakcyla to inaczej bedziesz spiewal ;)

    > Potrzebuję po prostu lepszych
    > jakościowo fotek niż z kompakta plus wpływ na nastawy aparatu.

    Fotki robi fotograf, aparat jest tu jedynie narzedziem. Kazdym
    prawie aparatem zrobisz dobre zdjecia jesli bedziesz robil to
    swiadomie ;)

    > Jeśli nie da się tego osiągnąć tanim lustrem to zrezygnuję z zakupu. Z
    > drugiej strony - parę lat temu, te obecnie tanie lustra kosztowały
    > majątek i wszyscy się nimi zachwycali. A przecież od tego czasu świat
    > się aż tak bardzo nie zmienił :)

    No troche sie jednak zmienil, jasne obiektywy i wysokie uzywalne iso
    umozliwiaja fotografowanie bez lampy w takich warunkach w jakich jeszcze
    nie tak dawno nie mozna bylo tego robic. Tak czy inaczej, poczytaj testy
    tej Alfy 500, pogogladaj testowe zdjecia i przemysl sprawe dolozenia ;)
    Wez pod uwage, ze ten aparat nie straci w ciagu roku duzo na wartosci
    wiec co za tym idzie za rok na rynku uzywanego sprzetu i tak bedzie
    warty ok 1500 zl.... ;)

    j.

    --
    bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...


  • 28. Data: 2010-05-27 09:32:04
    Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
    Od: l...@l...localdomain

    W poście <p...@4...com>,
    Grzegorz Krukowski nabazgrał:
    > A rozmycie to robi się ,,łatwo'' w kompakcie - pełen zoom, minimalna
    > przysłona i duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuże mieszkanie aby odejść dość daleko.

    Obiektywy w kompaktach są jaśniejsze na wąskim końcu?

    --
    Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
    Takie słowa od polityka? W Polsce?!
    Open Source, publish early a Jogger
    Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?


  • 29. Data: 2010-05-27 09:33:49
    Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On 27 May 2010 09:32:04 GMT, l...@l...localdomain wrote:

    >W poście <p...@4...com>,
    > Grzegorz Krukowski nabazgrał:
    >> A rozmycie to robi się ,,łatwo'' w kompakcie - pełen zoom, minimalna
    >> przysłona i duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuże mieszkanie aby odejść dość daleko.
    >
    >Obiektywy w kompaktach są jaśniejsze na wąskim końcu?
    A ja gdzieś tak twierdzę?
    To co, weekendowe trolowanko?
    --
    Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
    dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish


  • 30. Data: 2010-05-27 09:35:08
    Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
    Od: l...@l...localdomain

    W poście <8...@4...com>,
    Grzegorz Krukowski nabazgrał:
    >>No moja lustrzanka ma taki pasek dzięki któremu można przewiesić przez
    >>ramię i nosić bez torby...
    > Ło zbawco, w końcu ktoś mi powiedział do czego służy ta szmatka!
    > Zawsze wydawało mi się że to metka, abym lachony na nią wyrywał ;)

    To zdaje się jedno z głównych zastosowań ;)

    > W każdym razie ciągle szukam takich spodni z kieszeniami , w których
    > wejdzie K100D+55-300. I nie jestem ani kangurem, ani wielbłądem. Bo w
    > tych co mam to i komórka się mieści i mały kompakt i klucze i portfel
    > i wiele innych rzeczy. A ten Pentax jakoś nie :(

    Kompakt z obiektywem ,,x-450mm'' też się raczej nie zmieści...

    --
    Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
    Takie słowa od polityka? W Polsce?!
    Open Source, publish early a Jogger
    Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: