-
21. Data: 2009-08-18 10:05:33
Temat: Re: jeszcze raz prawo autorskie
Od: "Quent" <x...@x...com>
> Toz wlasnie zbyl co zbywalne, nic wiecej ;)
Taki zapis odnosnie PA na rachunku jest nic nie wart.
Jego klient IMO nic od niego nie kupil...
Pozdr.
Q
-
22. Data: 2009-08-18 10:10:12
Temat: Re: jeszcze raz prawo autorskie
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Krzysztof Chajęcki" <k...@g...com> napisał
>[...]
>> Zapis na rachunku wskazuje, że jednak przeniósł - i tak będą to
>> interpretować prawnicy nabywcy w przypadku ewentualnego procesu.
>
> Ja to dokładnie tak rozumiem. Ponadto jak dla mnie ze względu na brak
> określonego zakresu tych praw, są to pełne prawa autorskie, w tym do ew.
> odsprzedaży, udzielania zgody na publikację gdzie indziej, itd...
>[...]
Tak właśnie będzie to zapewne interpretował nabywca. Mozna próbować
argumentować, ze było inaczej, ale mam obawy, że przekonanie do tego sądu
może być trudne.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
23. Data: 2009-08-18 10:16:40
Temat: Re: jeszcze raz prawo autorskie
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał:
>>>[...]
>>>> robiłem to pierwszy raz w życiu i wystawiłem tylko rachunek,
>>>> a na nim:
>>>> za foto z takiej i takiej wraz z prawami autorskimi
>>> To nie przeniosłeś żadnych praw majątkowych ani nie udzieliłeś licencji.
>>>[...]
>> Zapis na rachunku wskazuje, że jednak przeniósł - i tak będą to
>> interpretować prawnicy nabywcy w przypadku ewentualnego procesu.
>
> Art. 48. u.2.
>
Hmmm...
'2. Jednostronne obniżenie ceny sprzedaży egzemplarzy przed upływem roku od
przystąpienia do rozpowszechniania utworu nie wpływa na wysokość
wynagrodzenia.
Strony mogą przedłużyć ten termin.'
Nie widzę związku z tematem...
Może miałeś na myśli Art. 53?
'Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania formy
pisemnej pod rygorem nieważności.'
Rachunek ma niewątpliwie forme pisemną - czy stanowi on dowód zawarcia umowy
i wystarcza aby umowa była ważna? Podejrzewam, że należałoby zapytać
prawnika.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
24. Data: 2009-08-18 10:17:34
Temat: Re: jeszcze raz prawo autorskie
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Quent napisal:
> Taki zapis odnosnie PA na rachunku jest nic nie wart.
> Jego klient IMO nic od niego nie kupil...
Kupil. W sadzie wywalczy, jak powalczy ;) Prawa autorskie majatkowe.
Inna sprawa, ze chyba ustawa wymaga enumeratywnego wymieniania
pol eksploatacji w umowie. Tylko czy w tym konkretnym przypadku
wchodzi w gre umowa dorozumiana? To chyba juz zagadnienie
dla Gotfryda, o ile nie jest na wakacjach :)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
25. Data: 2009-08-18 10:53:26
Temat: Re: jeszcze raz prawo autorskie
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
On 2009-08-18, Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> wrote:
> Nie widzę związku z tematem...
> Może miałeś na myśli Art. 53?
Nie, sorry, pomyłka art. 41.
2. Umowa o przeniesienie autorskich praw majtkowych lub umowa o korzystanie
z utworu, zwana dalej ,,licencja", obejmuje pola eksploatacji wyraznie w niej
wymienione.
Nie chce mi się za dużo googlać, ale np.:
http://ceo.cxo.pl/artykuly/46444/Slow.kilka.na.temat
.praw.autorskich.html
[..] Brak umowy pisemnej lub niewskazanie w umowie pól eksploatacji
utworu spowoduje, że prawa autorskie nie zostaną nabyte. Podobnie
wygląda sytuacja w przypadku licencji wyłącznej. Tylko w przypadku
licencji niewyłącznej można pozwolić sobie na brak umowy na piśmie.[..]
Pan ponoć prawnik.
--
Marcin
-
26. Data: 2009-08-18 15:12:08
Temat: Re: jeszcze raz prawo autorskie
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał:
> [...]
> Nie, sorry, pomyłka art. 41.
>
> 2. Umowa o przeniesienie autorskich praw majtkowych lub umowa o
korzystanie
> z utworu, zwana dalej ,,licencja", obejmuje pola eksploatacji wyraznie
w niej
> wymienione.
>
Nie da się ukryć, że zapis na rachunku nie określa żadnych pól
eksploatacji - zatem jest to poważny argument za nieważnością umowy.
> Nie chce mi się za dużo googlać, ale np.:
> http://ceo.cxo.pl/artykuly/46444/Slow.kilka.na.temat
.praw.autorskich.html
>
> [..] Brak umowy pisemnej lub niewskazanie w umowie pól eksploatacji
> utworu spowoduje, że prawa autorskie nie zostaną nabyte. Podobnie
> wygląda sytuacja w przypadku licencji wyłącznej. Tylko w przypadku
> licencji niewyłącznej można pozwolić sobie na brak umowy na piśmie.[..]
>
> Pan ponoć prawnik.
>[...]
Wygląda na to, że autor zdjęć ma w tym momencie duże szanse na wygranie
ewentualnego sporu przed sądem. Mam wrażenie, ze w całej tej sprawie obie
strony się nie popisały - gdyby zawarta została pisemnaj umowa precyzująca
jednoznacznie co i na jakich warunkach zostaje pzrekazane całego sporu by
teraz nie było.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
27. Data: 2009-08-18 18:08:33
Temat: Re: jeszcze raz prawo autorskie
Od: Kyniu <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Tue, 18 Aug 2009 12:05:33 +0200, Quent napisał(a):
> Taki zapis odnosnie PA na rachunku jest nic nie wart.
> Jego klient IMO nic od niego nie kupil...
Sad nie bedzie badal sprawy od strony wykladni jezykowej tylko zbada
wykladnie celowa podjetej czynnosci prawnej wiec nabywca bez problemu
wykaze ze jego intencja bylo nabycie majatkowych praw autorskich. Jedyna
linia obrony sprzedawcy to wykazac ze podmiot kupujacy jest profesjonalista
w swojej dziedzinie i nie zadbawszy o forme pisemna umowy nie dochowal
starannosci przynalezytej profesjonalnemu podmiotowi. Generalnie sprawa nie
do rozstrzygniecia przez nas na grupie.
Kyniu
-
28. Data: 2009-08-18 19:05:07
Temat: Re: jeszcze raz prawo autorskie
Od: nowy <e...@w...pl>
nowy pisze:
dzięki wszystkim, za odpowiedzi i wskazówki.
Odpisuje teraz, bo dopiero wróciłem
Czas pokaże, czy tylko mnie za to postraszyli, czy wyniknie z tego problem,
ale dzięki Wam , wiem mniej więcej na czym skupić linie obrony.
-
29. Data: 2009-08-18 19:23:10
Temat: Re: jeszcze raz prawo autorskie
Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>
Kyniu napisał:
> Dnia Tue, 18 Aug 2009 12:05:33 +0200, Quent napisał(a):
>
>> Taki zapis odnosnie PA na rachunku jest nic nie wart.
>> Jego klient IMO nic od niego nie kupil...
>
> Sad nie bedzie badal sprawy od strony wykladni jezykowej tylko zbada
> wykladnie celowa podjetej czynnosci prawnej wiec nabywca bez problemu
> wykaze ze jego intencja bylo nabycie majatkowych praw autorskich. Jedyna
> linia obrony sprzedawcy to wykazac ze podmiot kupujacy jest profesjonalista
> w swojej dziedzinie i nie zadbawszy o forme pisemna umowy nie dochowal
> starannosci przynalezytej profesjonalnemu podmiotowi. Generalnie sprawa nie
> do rozstrzygniecia przez nas na grupie.
Z tego co się orientuję to umowy o przekazaniu praw autorskich bez
określenia pól eksploatacji często uznaje się za nieważne. W ustawie
jest wymóg by przy przekazaniu autorskich praw majątkowych wyliczyć pola
eksploatacji, nie ma domyślnego zakresu co zresztą jest sporym
problemem. OP miałby szanse się wybronić.
Jednak zostałby pewien smrodek i wątpię by to było warte. Jeśli OP chce
się zachować jak profesjonalista powinien skierować chętnego do
instytucji gdzie zdjęcie sprzedał i tyle.
Osobnym problemem jest fakt, że zdarzają się instytucje/firmy kupujące
prawa na "zapas" byle mieć możliwość późniejszego swobodnego
dysponowania materiałem. O ile nie mają swojej komórki czy opracowanej
procedury do sprzedania/udzielenia licencji osobie trzeciej to mogą być
problemy z uzyskaniem zdjęcia od nich...
m.
--
Show time!
-
30. Data: 2009-08-18 21:02:21
Temat: Re: jeszcze raz prawo autorskie
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
On 2009-08-18, Kyniu <k...@p...gazeta.pl> wrote:
> Dnia Tue, 18 Aug 2009 12:05:33 +0200, Quent napisał(a):
>
>> Taki zapis odnosnie PA na rachunku jest nic nie wart.
>> Jego klient IMO nic od niego nie kupil...
>
> Sad nie bedzie badal sprawy od strony wykladni jezykowej tylko zbada
> wykladnie celowa podjetej czynnosci prawnej wiec nabywca bez problemu
MZ nie masz racji. Wykładnia celowa jest jasna ale jest tu błąd
formalny. Podobnie nie przeniesiesz własności nieruchomości bez formy
notarialnej co by z treści umowy nie wynikało. Taki wymóg nakłada
odpowiednia ustawa.
--
Marcin