-
1. Data: 2009-08-18 06:04:10
Temat: Reczny bracketing
Od: "jotem" <j...@s...com.pl>
Czy można coś poprawić w następującej metodzie?
Załóżmy, że jest OLEK 510, obiektyw 14-42mm, robię głównie krajobrazy i
pojawia się problem nieszczęsnych chmur, które wychodzą jako biała plama.
Zaczynam od ustawienia S (priorytet migawki) z czasem 1/125 żeby mieć
względny zapas dla uzyskania wystarczającej ostrości nawet przy najdłuższym
obiektywie (ze względu na matrycę obiektyw liczy się jako 28-84mm). Pomiar
światła dla dobrania przysłony - punktowy. Połówką migawki łapię propozycje
przysłony dla róznych punktów i powiedzmy wychodzi mi przedział f/7,1 - 20.
Ostatni raz połówką migawki łapię ostrość tego co najważniejsze i przechodzę
na M (nastawa manualna). Trzeba teraz zdecydować się na jakąś przysłonę i od
razu widać, że z czegoś trzeba zrezygnować. Wiadomo, że obróbki graficznej
nie da się uniknąć ale jaki "surowiec" do niej pobrać? Powiedzmy, że to co
najważniejsze wymaga przysłony f/10, więc zaczynamy od niej i co dalej?
Szaleństwem byłoby robić zdjęcie dla każdej przysłony z podanego powyżej
przedziału, więc trzeba wybrać przynajmniej 2. Nie wiem czy moje
spostrzeżenie znajdzie potwierdzenie ale uważam, że łatwiej pojaśnić obszary
ciemne niż cokolwiek uzyskać z przebłyszczeń i dlatego następne dwie
przysłony wybrałbym f/16 i f/13. Można też próbować zmienić kadrowanie tak
żeby zgubić obszary najciemniejsze ale to zwykle bywa trudne. Dotychczas
jest tak, że obróbka któregokolwiek zdjęcia nie zadawala mnie do końca i w
końcu leję na chmurki i zadawalam się tym co jest pod nimi.
W tym miejscu potrzebna byłaby matryca o zmiennej czułości pikseli. Szczytem
marzeń byłoby aby każdy piksel mógł mieć dopasowaną czułość do jasności. Dla
najjaśniejszych punktów ISO 100 a dla ciemnych powiedzmy ISO 800. Chyba
nawet w ERZE nie mają czegoś takiego.
jotem
__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur
wirusow 4343 (20090817) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4343
(20090817) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
2. Data: 2009-08-18 07:19:21
Temat: Re: Reczny bracketing
Od: "Thomas" <a...@b...pl>
Użytkownik "jotem" <j...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:e0tpl6-g481.ln1@firewall.lan...
> Czy można coś poprawić w następującej metodzie?
>
> Załóżmy, że jest OLEK 510, obiektyw 14-42mm, robię głównie krajobrazy i
> pojawia się problem nieszczęsnych chmur, które wychodzą jako biała plama.
>
[ciach]
Kupic Fuji S5Pro :). Ja majac E-520 robilem tak, zeby niebo bylo w miare
ladnie niebieskie i pozniej ciaglem z cieni, ale przy tym aparacie to z
cieniami jest "tak sobie". Szybko wylazi brzydki wzorek szumowy. Coz... nie
mozna miec wszystkiego.
Thomas
-
3. Data: 2009-08-18 07:22:36
Temat: Re: Reczny bracketing
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
jotem pisze:
> Załóżmy, że jest OLEK 510, obiektyw 14-42mm, robię głównie krajobrazy i
> pojawia się problem nieszczęsnych chmur, które wychodzą jako biała plama.
>
> Zaczynam od ustawienia S (priorytet migawki) z czasem 1/125 żeby mieć
> względny zapas dla uzyskania wystarczającej ostrości nawet przy najdłuższym
> obiektywie (ze względu na matrycę obiektyw liczy się jako 28-84mm). Pomiar
> światła dla dobrania przysłony - punktowy. Połówką migawki łapię propozycje
> przysłony dla róznych punktów i powiedzmy wychodzi mi przedział f/7,1 - 20.
> Ostatni raz połówką migawki łapię ostrość tego co najważniejsze i przechodzę
> na M (nastawa manualna). Trzeba teraz zdecydować się na jakąś przysłonę i od
> razu widać, że z czegoś trzeba zrezygnować. Wiadomo, że obróbki graficznej
> nie da się uniknąć ale jaki "surowiec" do niej pobrać? Powiedzmy, że to co
> najważniejsze wymaga przysłony f/10, więc zaczynamy od niej i co dalej?
> Szaleństwem byłoby robić zdjęcie dla każdej przysłony z podanego powyżej
> przedziału, więc trzeba wybrać przynajmniej 2. Nie wiem czy moje
> spostrzeżenie znajdzie potwierdzenie ale uważam, że łatwiej pojaśnić obszary
> ciemne niż cokolwiek uzyskać z przebłyszczeń i dlatego następne dwie
> przysłony wybrałbym f/16 i f/13. Można też próbować zmienić kadrowanie tak
> żeby zgubić obszary najciemniejsze ale to zwykle bywa trudne. Dotychczas
> jest tak, że obróbka któregokolwiek zdjęcia nie zadawala mnie do końca i w
> końcu leję na chmurki i zadawalam się tym co jest pod nimi.
>
> W tym miejscu potrzebna byłaby matryca o zmiennej czułości pikseli. Szczytem
> marzeń byłoby aby każdy piksel mógł mieć dopasowaną czułość do jasności. Dla
> najjaśniejszych punktów ISO 100 a dla ciemnych powiedzmy ISO 800. Chyba
> nawet w ERZE nie mają czegoś takiego.
Oto świetny przykład jak można komplikować coś, co jest proste :)
A robi się to tak: tryb manualny, zaczynasz od przysłony - w olku
najlepiej jakieś 6,3, więcej zje dyfrakcja (choć może nie przy kicie),
iso najniższe. Teraz włączysz podgląd histogramu i dosuwasz prawy koniec
(opadającą ''górkę'') do prawej krawędzi, na styk regulując czas. I to
wszystko. O całej dotychczasowej teorii pomiaru światła itd można (i
należy) zapomnieć jeśli tylko nie pstryka się reporterki.
Może się zdarzyć, że zjedziesz z czasem poniżej... no takiego, przy
którym nie utrzymasz stabilnie obiektywu, sam go znasz. Podbijasz wtedy
iso i otwierasz obiektyw. Może też zdarzyć się, że braknie krótkich
czasów - domykasz wtedy przysłonę.
Niezależnie, czy robisz rawy, czy jpg, takie zdjęcie wymaga obróbki
(konkretniej ustalenia dynamiki). Robi się to na oko (już nie na żaden
histogram) spokojnie w domku.
Gdybyś jednak nie chciał dotykać komputera do metody opisanej należy
dodać, że histogram powinien być wycentrowany (i to nie zawsze, bo to
również estetyka), a nie dobity do prawej, a do każdego zdjęcia
niezależnie wypadałoby dobrać kontrast, wb, nasycenie, dominantę barwną,
ostrość, gradację i pewnie o czymś jeszcze zapomniałem. Dlatego jednak
polecam obróbkę w pc.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wszyscy jesteśmy świrusami.../
-
4. Data: 2009-08-18 07:37:17
Temat: Re: Reczny bracketing
Od: Kowalski <j...@g...pl>
On 18 Sie, 08:04, "jotem" <j...@s...com.pl> wrote:
> Czy można coś poprawić w następującej metodzie?
>
> Załóżmy, że jest OLEK 510, obiektyw 14-42mm, robię głównie krajobrazy i
> pojawia się problem nieszczęsnych chmur, które wychodzą jako biała plama.
>
> Zaczynam od ustawienia S (priorytet migawki) z czasem 1/125 żeby mieć
> względny zapas dla uzyskania wystarczającej ostrości nawet przy najdłuższym
> obiektywie (ze względu na matrycę obiektyw liczy się jako 28-84mm). Pomiar
> światła dla dobrania przysłony - punktowy. Połówką migawki łapię propozycje
> przysłony dla róznych punktów i powiedzmy wychodzi mi przedział f/7,1 - 20.
> Ostatni raz połówką migawki łapię ostrość tego co najważniejsze i przechodzę
> na M (nastawa manualna). Trzeba teraz zdecydować się na jakąś przysłonę i od
> razu widać, że z czegoś trzeba zrezygnować. Wiadomo, że obróbki graficznej
> nie da się uniknąć ale jaki "surowiec" do niej pobrać? Powiedzmy, że to co
> najważniejsze wymaga przysłony f/10, więc zaczynamy od niej i co dalej?
> Szaleństwem byłoby robić zdjęcie dla każdej przysłony z podanego powyżej
> przedziału, więc trzeba wybrać przynajmniej 2. Nie wiem czy moje
> spostrzeżenie znajdzie potwierdzenie ale uważam, że łatwiej pojaśnić obszary
> ciemne niż cokolwiek uzyskać z przebłyszczeń i dlatego następne dwie
> przysłony wybrałbym f/16 i f/13. Można też próbować zmienić kadrowanie tak
> żeby zgubić obszary najciemniejsze ale to zwykle bywa trudne. Dotychczas
> jest tak, że obróbka któregokolwiek zdjęcia nie zadawala mnie do końca i w
> końcu leję na chmurki i zadawalam się tym co jest pod nimi.
>
> W tym miejscu potrzebna byłaby matryca o zmiennej czułości pikseli. Szczytem
> marzeń byłoby aby każdy piksel mógł mieć dopasowaną czułość do jasności. Dla
> najjaśniejszych punktów ISO 100 a dla ciemnych powiedzmy ISO 800. Chyba
> nawet w ERZE nie mają czegoś takiego.
>
> jotem
Pozostały jeszcze dwa sposoby:
1. Zastosowanie filtrów: CPL, neutralne połówki.
2. HDR
-
5. Data: 2009-08-18 07:48:39
Temat: Re: Reczny bracketing
Od: Anjay <g...@i...pl>
jotem pisze:
> Czy można coś poprawić w następującej metodzie?
>
> Zaczynam od ustawienia S (priorytet migawki) z czasem 1/125 żeby mieć
Powiedzmy, że to co
> najważniejsze wymaga przysłony f/10, więc zaczynamy od niej i co dalej?
... dlatego następne dwie
> przysłony wybrałbym f/16 i f/13. >
> jotem
>
nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałem, ale ja to robię zupełnie inaczej
ustawiam stałą przesłonę i naświetlam z różnymi czasami.
Pozdrowienia
Andrzej
-
6. Data: 2009-08-18 08:45:53
Temat: Re: Reczny bracketing
Od: "jotem" <j...@s...com.pl>
Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h6dks6$nch$1@news.wp.pl...
> jotem pisze:
>> Załóżmy, że jest OLEK 510, obiektyw 14-42mm, robię głównie krajobrazy i
>> pojawia się problem nieszczęsnych chmur, które wychodzą jako biała plama.
>>
>> Zaczynam od ustawienia S (priorytet migawki) z czasem 1/125 żeby mieć
>> względny zapas dla uzyskania wystarczającej ostrości nawet przy
>> najdłuższym
>> obiektywie (ze względu na matrycę obiektyw liczy się jako 28-84mm).
>> Pomiar
>> światła dla dobrania przysłony - punktowy. Połówką migawki łapię
>> propozycje
>> przysłony dla róznych punktów i powiedzmy wychodzi mi przedział f/7,1 -
>> 20.
>> Ostatni raz połówką migawki łapię ostrość tego co najważniejsze i
>> przechodzę
>> na M (nastawa manualna). Trzeba teraz zdecydować się na jakąś przysłonę i
>> od
>> razu widać, że z czegoś trzeba zrezygnować. Wiadomo, że obróbki
>> graficznej
>> nie da się uniknąć ale jaki "surowiec" do niej pobrać? Powiedzmy, że to
>> co
>> najważniejsze wymaga przysłony f/10, więc zaczynamy od niej i co dalej?
>> Szaleństwem byłoby robić zdjęcie dla każdej przysłony z podanego powyżej
>> przedziału, więc trzeba wybrać przynajmniej 2. Nie wiem czy moje
>> spostrzeżenie znajdzie potwierdzenie ale uważam, że łatwiej pojaśnić
>> obszary
>> ciemne niż cokolwiek uzyskać z przebłyszczeń i dlatego następne dwie
>> przysłony wybrałbym f/16 i f/13. Można też próbować zmienić kadrowanie
>> tak
>> żeby zgubić obszary najciemniejsze ale to zwykle bywa trudne. Dotychczas
>> jest tak, że obróbka któregokolwiek zdjęcia nie zadawala mnie do końca i
>> w
>> końcu leję na chmurki i zadawalam się tym co jest pod nimi.
>>
>> W tym miejscu potrzebna byłaby matryca o zmiennej czułości pikseli.
>> Szczytem
>> marzeń byłoby aby każdy piksel mógł mieć dopasowaną czułość do jasności.
>> Dla
>> najjaśniejszych punktów ISO 100 a dla ciemnych powiedzmy ISO 800. Chyba
>> nawet w ERZE nie mają czegoś takiego.
>
> Oto świetny przykład jak można komplikować coś, co jest proste :)
>
> A robi się to tak: tryb manualny, zaczynasz od przysłony - w olku
> najlepiej jakieś 6,3, więcej zje dyfrakcja (choć może nie przy kicie), iso
> najniższe. Teraz włączysz podgląd histogramu i dosuwasz prawy koniec
> (opadającą ''górkę'') do prawej krawędzi, na styk regulując czas. I to
> wszystko. O całej dotychczasowej teorii pomiaru światła itd można (i
> należy) zapomnieć jeśli tylko nie pstryka się reporterki.
>
> Może się zdarzyć, że zjedziesz z czasem poniżej... no takiego, przy którym
> nie utrzymasz stabilnie obiektywu, sam go znasz. Podbijasz wtedy iso i
> otwierasz obiektyw. Może też zdarzyć się, że braknie krótkich czasów -
> domykasz wtedy przysłonę.
>
> Niezależnie, czy robisz rawy, czy jpg, takie zdjęcie wymaga obróbki
> (konkretniej ustalenia dynamiki). Robi się to na oko (już nie na żaden
> histogram) spokojnie w domku.
>
> Gdybyś jednak nie chciał dotykać komputera do metody opisanej należy
> dodać, że histogram powinien być wycentrowany (i to nie zawsze, bo to
> również estetyka), a nie dobity do prawej, a do każdego zdjęcia
> niezależnie wypadałoby dobrać kontrast, wb, nasycenie, dominantę barwną,
> ostrość, gradację i pewnie o czymś jeszcze zapomniałem. Dlatego jednak
> polecam obróbkę w pc.
>
> --
> pozdrawia Adam
> różne takie tam: www.smialek.prv.pl
> /wszyscy jesteśmy świrusami.../
>
Od dzisiaj pracuję nad tym żeby nabrać więcej szacunku dla histogramów.
Dzięki.
jotem
__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4343
(20090817) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
7. Data: 2009-08-18 09:31:07
Temat: Re: Reczny bracketing
Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
jotem wrote:
> trudne. Dotychczas jest tak, że obróbka któregokolwiek zdjęcia nie
> zadawala mnie do końca i w końcu leję na chmurki i zadawalam się tym co
> jest pod nimi.
>
> W tym miejscu potrzebna byłaby matryca o zmiennej czułości pikseli.
> Szczytem marzeń byłoby aby każdy piksel mógł mieć dopasowaną czułość do
> jasności. Dla najjaśniejszych punktów ISO 100 a dla ciemnych powiedzmy ISO
> 800. Chyba nawet w ERZE nie mają czegoś takiego.
W erze to raczej nie, u fuji tak - już co napisano: fuji S5pro, ale też
starsze S3pro i parę innych zabawek z matrycą super CCD IV SR (nie HR)...
Można całkiem tanio wyjąć np. S20PRO... Z resztą nawet matryce HR od fuji
całkiem nieźle radzą sobie z tym tematem.... Wieczorem dokończę album i
podrzucę linka na grupę.
pzdr
meping
-
8. Data: 2009-08-18 09:40:17
Temat: Re: Reczny bracketing
Od: cichybartko <c...@g...com>
jotem pisze:
> Od dzisiaj pracuję nad tym żeby nabrać więcej szacunku dla histogramów.
> Dzięki.
a jako uzupełnienie proponuje ten artykuł :)
http://www.fototv.pl/artykuly/fotografia/ekspozycja-
na-swiatla.html
--
Pozdrawiam.
Bartko.
-
9. Data: 2009-08-18 17:08:34
Temat: Re: Reczny bracketing
Od: "awygo" <a...@g...pl>
Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h6dks6$nch$1@news.wp.pl...
> A robi się to tak: tryb manualny, zaczynasz od przysłony - w olku
> najlepiej jakieś 6,3, więcej zje dyfrakcja (choć może nie przy kicie), iso
> najniższe. Teraz włączysz podgląd histogramu i dosuwasz prawy koniec
> (opadającą ''górkę'') do prawej krawędzi, na styk regulując czas. I to
> wszystko. O całej dotychczasowej teorii pomiaru światła itd można (i
> należy) zapomnieć jeśli tylko nie pstryka się reporterki.
>
> Może się zdarzyć, że zjedziesz z czasem poniżej... no takiego, przy którym
> nie utrzymasz stabilnie obiektywu, sam go znasz. Podbijasz wtedy iso i
> otwierasz obiektyw. Może też zdarzyć się, że braknie krótkich czasów -
> domykasz wtedy przysłonę.
>
> Niezależnie, czy robisz rawy, czy jpg, takie zdjęcie wymaga obróbki
> (konkretniej ustalenia dynamiki). Robi się to na oko (już nie na żaden
> histogram) spokojnie w domku.
>
> Gdybyś jednak nie chciał dotykać komputera do metody opisanej należy
> dodać, że histogram powinien być wycentrowany (i to nie zawsze, bo to
> również estetyka), a nie dobity do prawej, a do każdego zdjęcia
> niezależnie wypadałoby dobrać kontrast, wb, nasycenie, dominantę barwną,
> ostrość, gradację i pewnie o czymś jeszcze zapomniałem. Dlatego jednak
> polecam obróbkę w pc.
Albo kupuje się prawdziwy aparat za 300 zł i robi się zdjęcie na sreberku.
Metoda na tyle szybka, że słoneczko jeszcze nie zajdzie... A slajdy
wyglądają bosko!
-
10. Data: 2009-08-18 17:43:34
Temat: Re: Reczny bracketing
Od: XX YY <f...@g...com>
Kurcze , kombinujesz jak konpod gore.
Pomiar
> światła dla dobrania przysłony - punktowy.
najgorszy wybor jaki moze byc dla krajobrazu o szerokiej rozpietosci
tonalnej .
do takich motywow masz wielopolowy ( wielomatrycowy)
Połówką migawki łapię propozycje
> przysłony dla róznych punktów i powiedzmy wychodzi mi przedział f/7,1 - 20.
> Ostatni raz połówką migawki łapię ostrość tego co najważniejsze i przechodzę
> na M (nastawa manualna). Trzeba teraz zdecydować się na jakąś przysłonę i od
> razu widać, że z czegoś trzeba zrezygnować.
dla podanych wartosci przyslon od razu widac , ze z niczego rezygnowac
nie trzeba
rozpietosc 7,1-20 to zaledwie ok 3,5 stopnia przyslony rozpietosc
tonalna matrycy to co najmniej 6 do 7 stopni przyslony.
wyraznie widac ze sie lekko zmiescisz.
najjasniejsze miejsce wymaga przyslony 20 . jesli wybierzesz przyslone
max o 2 stopnie jasniejsza czyli ok 8 to swaitla nie ulegna
przeswietleniu ( zapas w gore na przeswietlenie to ok 2-3 stopnie
przyslony) a cienie nie ulegna niedoswietleniu gdyz zapas w dol jest
nieco wiekszy o ok 2 do st przyslony.
Wiadomo, że obróbki graficznej
> nie da się uniknąć ale jaki "surowiec" do niej pobrać? Powiedzmy, że to co
> najważniejsze wymaga przysłony f/10, więc zaczynamy od niej i co dalej?
to jest zle podejscie do zagadnienia.
jesli odwzorpwanie ma odpowiadac obrazowi rzeczywistemu to pewne
elemnty musza otrzymac mniej swiatla , pewne wiecej.
jesli cos wymaga przyslony 10 to bedzie odwzorowane tak samo jasno
jak cos co wymaga np przyslony 5,6 ( mierzac w ten sposob swiatlo
punktowo ) i bedzi to szarosc 18%.
> Szaleństwem byłoby robić zdjęcie dla każdej przysłony z podanego powyżej
> przedziału, więc trzeba wybrać przynajmniej 2.
w podanym przykladzie wystrcza spokojnie jedna przyslona.
gdybys mial scene o bardzo duzej rozpietosci tonoalnej od np f1,4 do
f32 to taka rozpietosc przekracza pojemnosc tonalna matrycy i trzeba
robic bracketing expozycji jesli sie chce miec szczegoly i w cieniach
i w swiatlach na jednym zdjeciu.
Nie wiem czy moje
> spostrzeżenie znajdzie potwierdzenie ale uważam, że łatwiej pojaśnić obszary
> ciemne niż cokolwiek uzyskać z przebłyszczeń i dlatego następne dwie
> przysłony wybrałbym f/16 i f/13. Można też próbować zmienić kadrowanie tak
> żeby zgubić obszary najciemniejsze ale to zwykle bywa trudne. Dotychczas
> jest tak, że obróbka któregokolwiek zdjęcia nie zadawala mnie do końca i w
> końcu leję na chmurki i zadawalam się tym co jest pod nimi.
w tym konkretnym przykladzie to bedzie wszystko jedno co wybierzesz
ale niedowsiwtlenie powoduje wzrost szumow.
lepiej jest dac matrycy wiecej swiatla - tak na maxa aby nie
przeswietlic czyli nie stracic szczegolow w swioatlach.
>
> W tym miejscu potrzebna byłaby matryca o zmiennej czułości pikseli. Szczytem
> marzeń byłoby aby każdy piksel mógł mieć dopasowaną czułość do jasności.
gdyby tak bylo oczamylbys jednolita szara plaszczyzne - przemysl to
spokojnie- jestes na zlej drodze.
XXX