-
51. Data: 2011-08-16 15:43:35
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-08-16 15:28:06 +0000, Janko Muzykant <j...@w...pl> said:
>> Praca w tych zawodach to jakis wrodzony talent dzieku ktoremu nie mozna im
>> pocisnac kitu z dziedziny fotografii czy jak?
>> To ze kogos ma sie za naiwnego nie jest jego obrazaniem.
>
> Zacznij może czytać, co piszesz, bo się gubisz.
Obaj się pogubiliście.
Piotr, pisze o sprzdawaniu "teorii", Ty o sprzedawaniu fotografii.
Takie mam przynajmniej wrażenie.
A tak na marginesie. Ludzie pracujący w poligrafii i reklamie nie mają
monopolu na ocenę szeroko pojętej jakości fotografii. Oni ją tylko
sprzdają. A sprzedają klientowi, który w życiu nie widział dobrze
zrobionej fotografii.
Bez urazy, ale to co zademonstrowałeś w innej gałęzi tego wątku,
zastrzegając się że Ci się nie podoba, to nie jest kaszanka. To jest
qpa straszna.
I właśnie spece od reklamy i poligrafii taką kupę sprzedają.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
52. Data: 2011-08-16 15:50:08
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-08-16 17:43, JA pisze:
> Obaj się pogubiliście.
> Piotr, pisze o sprzdawaniu "teorii", Ty o sprzedawaniu fotografii.
> Takie mam przynajmniej wrażenie.
Ja piszę o nieobrażaniu ludzi, z góry, na zasadzie ''każdy głupi, kto
nie robi jak ja''.
> A tak na marginesie. Ludzie pracujący w poligrafii i reklamie nie mają
> monopolu na ocenę szeroko pojętej jakości fotografii. Oni ją tylko
> sprzdają. A sprzedają klientowi, który w życiu nie widział dobrze
> zrobionej fotografii.
I uważasz, że taki ktoś jest w stanie zapłacić 20 tysięcy za dwuletni
kurs? To byli pasjonaci foto, którzy pracowali akurat głównie w takich
zawodach.
> Bez urazy, ale to co zademonstrowałeś w innej gałęzi tego wątku,
> zastrzegając się że Ci się nie podoba, to nie jest kaszanka. To jest qpa
> straszna.
> I właśnie spece od reklamy i poligrafii taką kupę sprzedają.
Ale pokażcie mi coś na wzór, a zrobię podobnie! Naprawdę się da.
Na razie pokazałem to, co się dobrze sprzedaje wyraźnie pisząc, że mnie
się takie nie podoba.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/emo chce kupkę! Niechaj wszyscy natychmiast przybiegną tu z papiereeeem!!!/
-
53. Data: 2011-08-16 15:51:10
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-08-16 17:42, Piotr Sz. pisze:
>> Zacznij może czytać, co piszesz, bo się gubisz.
>
> Czytam i jeszcze raz Ci powtarzam, to ze ktos jest na tyle naiwny zeby
> kupowac teorie ktore mu zenisz, nie jest w zaden sposob jego obrazaniem.
Czytałeś posta o dynamice, czy to zbyt trudnym językiem?
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/modląc się o czekoladki wyraźnie określ ich ilość/
-
54. Data: 2011-08-16 15:51:49
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: "Piotr Sz." <n...@s...pl>
> Skąd ja znam ten argument...
Moze wiecej osob nie ma czasu na weryfikowanie Twoich teori? :-)
> Ale to prawda. Owszem, przyda się do redukcji odbić. W funkcji zmian
> kontrastu nie pozwala zmniejszyć dynamiki w zakres charakterystyki
> matrycy, jeśli owa dynamika bez filtra przekraczała go. Zmiany kontrastu
> budowane polarem obejmują co najwyżej pewne przedziały dynamiki
> wprowadzając miłe dla oka nieliniowości. Softem można zrobić to jednak
> precyzyjniej likwidując ewentualne kłopoty z dodatkowym medium na trasie
> obrazu.
>
> To było na drugiej lekcji poświęconej filtrom.
Ale z tego pesudonaukowego belkotu nadal nie wynika jak chcesz samym softem
bez uzycia polara np zlikwodowac odbicie swiatla w tafli jeziorka lub na
lisciach drzew, weic uznaje, ze stwierdzenie "Owszem, przyda się do
redukcji odbić" zaprzecza wypowiedzi w pierwszej czesci watku: "Polecam
prastarą cyfrową metodę: naświetlanie na histogram, raw, obróbka. Żaden
polar do niczego w tej funkcji się nie przyda."
Musisz sie kurde zdecydowac co w koncu chcesz ze swoich "madrosci"
przekazac i co stanowi "prawde objawiona".
Mozesz to sobie dodac jako temat kolejnej "lekcji". ;-)
--
Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com
-
55. Data: 2011-08-16 16:11:13
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-08-16 17:51, Piotr Sz. pisze:
>> Skąd ja znam ten argument...
>
> Moze wiecej osob nie ma czasu na weryfikowanie Twoich teori? :-)
Zygmunt D., XXZZ, fanboj olka... jak mu było? Sami najlepsi :)
>> Ale to prawda. Owszem, przyda się do redukcji odbić. W funkcji zmian
>> kontrastu nie pozwala zmniejszyć dynamiki w zakres charakterystyki
>> matrycy, jeśli owa dynamika bez filtra przekraczała go. Zmiany kontrastu
>> budowane polarem obejmują co najwyżej pewne przedziały dynamiki
>> wprowadzając miłe dla oka nieliniowości. Softem można zrobić to jednak
>> precyzyjniej likwidując ewentualne kłopoty z dodatkowym medium na trasie
>> obrazu.
>>
>> To było na drugiej lekcji poświęconej filtrom.
>
> Ale z tego pesudonaukowego belkotu
A jednak nie zrozumiał...
> nadal nie wynika jak chcesz samym softem
> bez uzycia polara np zlikwodowac odbicie swiatla w tafli jeziorka
''Owszem, przyda się do redukcji odbić.''
Czytaj, chłopie, czytaj. Przemyj oczy z żółci i czytaj.
> lub na
> lisciach drzew, weic uznaje, ze stwierdzenie "Owszem, przyda się do
> redukcji odbić" zaprzecza wypowiedzi w pierwszej czesci watku: "Polecam
> prastarą cyfrową metodę: naświetlanie na histogram, raw, obróbka. Żaden
> polar do niczego w tej funkcji się nie przyda."
Muszę prościej, bo język mój zbyt trudny był. Spróbujmy zatem:
Do zmniejszania kontrastów polar jest bez sensu.
Do redukcji odbić polar jest z sensem.
Obrazek z wątku nie ma ani pół odbicia. Polar w tej funkcji nie zadziała.
> Musisz sie kurde zdecydowac co w koncu chcesz ze swoich "madrosci"
> przekazac i co stanowi "prawde objawiona".
> Mozesz to sobie dodac jako temat kolejnej "lekcji". ;-)
Po co ja z tobą dyskutuję? Przecież tobie nie chodzi o prawdę tylko o
zapach spod pachy; męskie ''ja wiem najlepiej, mam Mamiyę, a reszta to
debile''.
I wiem, że nigdy nie napiszesz: ''przepraszam'' tylko będziesz brnął i
brnął... Tylko, że ludzie to czytają. Proponuję skończyć temat.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/czy człowiek próżny to ten, co się wypróżnił?/
-
56. Data: 2011-08-16 16:15:14
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-08-16 15:40:18 +0000, Janko Muzykant <j...@w...pl> said:
> Ale to prawda. Owszem, przyda się do redukcji odbić. W funkcji zmian
> kontrastu nie pozwala zmniejszyć dynamiki w zakres charakterystyki
> matrycy, jeśli owa dynamika bez filtra przekraczała go.
Śmiała teza, nie robiłem nigdy testów (nie robię testów programowo od
wielu lat), ale bardzo jasna powierzchnia wchodząca w zakres
przepalenia, może zostać przygaszona polarem. W sprzyjających
okolicznościach oczywiście. I jeżeli ta powierzchnia była najjaśniejszą
to dynamika spadnie.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
57. Data: 2011-08-16 16:35:53
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-08-16 18:15, JA pisze:
>> Ale to prawda. Owszem, przyda się do redukcji odbić. W funkcji zmian
>> kontrastu nie pozwala zmniejszyć dynamiki w zakres charakterystyki
>> matrycy, jeśli owa dynamika bez filtra przekraczała go.
>
> Śmiała teza, nie robiłem nigdy testów (nie robię testów programowo od
> wielu lat), ale bardzo jasna powierzchnia wchodząca w zakres
> przepalenia, może zostać przygaszona polarem. W sprzyjających
> okolicznościach oczywiście. I jeżeli ta powierzchnia była najjaśniejszą
> to dynamika spadnie.
Problem w tym, że polar nie gasi właśnie tych najjaśniejszych
powierzchni, czyli okolic słońca itp. Co innego w przypadku odbić;
istnieje hipotetyczna sytuacja, że gasimy odbicie np. na szybie na tyle
ciemnej wystawy, iż jej prawidłowe naświetlanie przy niewygaszonym
odbiciu doprowadziłoby do przepalenia. Tylko... że owo przepalające
odbicie zasłoniłoby ową wystawę, więc tu akurat funkcja redukcji odbić
gra pierwsze skrzypce, a nie ograniczania kontrastu.
Nie sądzę, żeby w przyrodzie istniał układ, gdzie w kadrze mamy elementy
o takiej rozpiętości, która zbita polarem dopiero mieści się w
możliwościach matrycy.
Mam dwa polary, raz w życiu używałem (poza testami) - do wyciągnięcia
faktury z powierzchni z tworzywa, która akurat przy konkretnym,
zadowalającym klienta kącie łapała nieciekawe odbicia.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/ja, ja, ja! - lubię sobie czasami tak porecytować.../
-
58. Data: 2011-08-16 17:04:35
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 16 Aug 2011 17:26:16 +0200, Janko Muzykant napisał(a):
> Ale one są nie gorsze tylko inne. W cieniach gorsze, w światłach lepsze
> (do punktu przepalenia oczywiście).
"Inne"? Znaczy takie lepsze inaczej? ;-)
A serio to dużo bym dał za histogram do analoga... Ale automat a nie taki
ręczny:
http://www.pbase.com/hfoto/image/57602876/original.j
pg
Hybrydy zawsze są najlepsze...
Pozdrawiam,
Henry
-
59. Data: 2011-08-16 18:44:07
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: "Piotr Sz." <n...@s...pl>
> Po co ja z tobą dyskutuję? Przecież tobie nie chodzi o prawdę tylko o
> zapach spod pachy; męskie ''ja wiem najlepiej, mam Mamiyę, a reszta to
> debile''.
Cos sie tak czepil tej M7-ki. To tylko niewielki wycieczek naprawde fajnego
sprzetu ktorym mialem niewatpliwa przyjemnosc fotografowac. Jakies
kompleksy leczysz?
Zapamietaj sobie prosze, ze ja nikogo nie obrazam swoimi wywodami, chociaz
tak usilnie starasz sie dowiesc ze jest inaczej. Jedyne co staram sie
pokazac to "odmozdzenie" tajkich cyfroteoretykow jak Ty.
--
Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com
-
60. Data: 2011-08-16 19:09:06
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-08-16 20:44, Piotr Sz. pisze:
>> Po co ja z tobą dyskutuję? Przecież tobie nie chodzi o prawdę tylko o
>> zapach spod pachy; męskie ''ja wiem najlepiej, mam Mamiyę, a reszta to
>> debile''.
>
> Cos sie tak czepil tej M7-ki. To tylko niewielki wycieczek naprawde fajnego
> sprzetu ktorym mialem niewatpliwa przyjemnosc fotografowac. Jakies
> kompleksy leczysz?
Kompleksy? Że niby chciałbym mieć to, może i ładne, ale nieużyteczne
coś, a mnie nie stać? :)
Całe allegro zawalone analogami, tylko jakoś nikt nie kupuje. A jeśli
kupi, zrobi jeden film i na strych albo następnemu.
> Zapamietaj sobie prosze, ze ja nikogo nie obrazam swoimi wywodami, chociaz
> tak usilnie starasz sie dowiesc ze jest inaczej.
Może ocenią to inni.
> Jedyne co staram sie
> pokazac to "odmozdzenie" tajkich cyfroteoretykow jak Ty.
Ale ja jestem praktyk, praktyk od kilku lat cyfrowy, od dwudziestu
analogowy.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/tak, proszę państwa, wygląd też się liczy.../