Jeśli kogoś interesuje, to pod adresem http://goreadgreen.com/ można
otrzymać roczną, darmową, elektroniczną prenumeratę jednego z wybranych
czasopism wydawanych w USA - z fotograficznych jest Shutterbug, American
Photo i Popular Photography. Oczywiście po angielsku.

Pozdrawiam

derywat
--
http://derywat.blogspot.com

do góry

derywat pisze:
> Jeśli kogoś interesuje, to pod adresem http://goreadgreen.com/ można
> otrzymać roczną, darmową, elektroniczną prenumeratę jednego z wybranych
> czasopism wydawanych w USA - z fotograficznych jest Shutterbug, American
> Photo i Popular Photography. Oczywiście po angielsku.
>
> Pozdrawiam
>
> derywat

Ja tu widzę dwa problemy: po pierwsze, w regulaminie jest napisane, że
mogą dzielić się naszymi danymi z innymi, na przykład "publishers and
partners". Prawdopodobnie oznacza to pewną ilość spamu w skrzynce.

Po drugie, co jest znacznie gorsze, format Zinio jest upierdliwy. Musisz
czytać publikację w Zinio reader, który jest koszmarny, a do tego
dochodzą problemy z licencjami, które są szczególnie dokuczliwe, jeżeli
chcesz czytać publikacje na więcej niż jednym komputerze, albo co jakiś
czas wykonasz istotną modyfikację swojego komputera. Jako przykład:
automatyczne pobranie publikacji jest możliwe tylko z jednego komputera.
Jeżeli chcesz mieć tę samą publikację na drugim komputerze, to musisz
się zalogować na stronie Zinio i ręcznie włączyć ponowne pobranie tej
publikacji.

Jakieś dwa lata temu kupiłem pierwszą prenumeratę, później kolejne, ale
problemy z licencjami wykończyły mnie psychicznie. Na koniec coś się
pogmatwało na serwerze Zinio i straciłem kilkadziesiąt wydań różnych
czasopism - każda próba czytania daje komunikat o braku licencji. Pewnie
bym te wydania odzyskał, bo już to ćwiczyłem i da się, ale nie mam już
siły do tego badziewia. Jak ktoś wydaje czasopismo w formacie pdf (jak
View Camera), to kupuję, a jak Zinio, to dyskwalifikacja.

--
Pozdrawiam
Jakub

http://www.roguski.eu

do góry

Dnia Sun, 01 Feb 2009 20:25:47 +0100, Jakub Roguski napisał(a):

> Ja tu widzę dwa problemy: po pierwsze, w regulaminie jest napisane, że
{klik}
> Po drugie, co jest znacznie gorsze, format Zinio jest upierdliwy. Musisz
{klik}

Popieram, wszedłem się zarejestrować, a tu zonk, Zinio.

Dobranoc
--
Radosław "Radio Erewan" Przybył; http://www.fototv.pl

do góry

Jakub Roguski napisał(a):

(...)
> Po drugie, co jest znacznie gorsze, format Zinio jest upierdliwy. Musisz
> czytać publikację w Zinio reader, który jest koszmarny, a do tego
> dochodzą problemy z licencjami, które są szczególnie dokuczliwe, jeżeli
> chcesz czytać publikacje na więcej niż jednym komputerze, albo co jakiś
> czas wykonasz istotną modyfikację swojego komputera.
(...)

Czytałem przez www pod linuksem, co często bywa problematyczne przy tego
typu stronach - tu wszystko działało, zero upierdliwości. Programu nie
sprawdzałem, bo pod linuksa, zdaje się, nie mają.

derywat
--
http://derywat.blogspot.com

do góry

derywat pisze:

> Czytałem przez www pod linuksem, co często bywa problematyczne przy tego
> typu stronach - tu wszystko działało, zero upierdliwości.
[...]

Tak, działa, tyle że za każdym razem, gdy chcesz poczytać, to musisz
mieć dostęp do Internetu i musisz kolejny raz pobierać swoje czasopismo.
Jeżeli korzystasz z komputera podpiętego na stałe szybkim łączem, to nie
ma problemu, ale jak byś chciał poczytać gdzieś, gdzie nie ma dostępu do
Internetu, to nie działa.

[...]
> Programu nie
> sprawdzałem, bo pod linuksa, zdaje się, nie mają.
[...]

I to jest kolejny kamyczek do ogródka Zinio. Ja czekałem dwa lata na
reader pod Linuksa, nawet pisałem maile w tej sprawie. Z rozbrajająca
szczerością odpowiedzieli, że nie planują.

--
Pozdrawiam
Jakub

http://www.roguski.eu

do góry

On 1 Lut, 20:25, Jakub Roguski <_adres_@_stopka_._artykulu_._info>
wrote:

> Ja tu widzę dwa problemy: po pierwsze, w regulaminie jest napisane, że
> mogą dzielić się naszymi danymi z innymi, na przykład "publishers and
> partners". Prawdopodobnie oznacza to pewną ilość spamu w skrzynce.
>

A w czym jest problem aby założyć "jednorazową" skrzynkę?

> Po drugie, co jest znacznie gorsze, format Zinio jest upierdliwy. Musisz
> czytać publikację w Zinio reader, który jest koszmarny, a do tego
> dochodzą problemy z licencjami, które są szczególnie dokuczliwe, jeżeli
> chcesz czytać publikacje na więcej niż jednym komputerze, albo co jakiś
> czas wykonasz istotną modyfikację swojego komputera.

Jakoś nie zauważyłem, w międzyczasie zmieniałem komputer i nie
odczułem żadnych problemów.

> Jako przykład:
> automatyczne pobranie publikacji jest możliwe tylko z jednego komputera.
> Jeżeli chcesz mieć tę samą publikację na drugim komputerze, to musisz
> się zalogować na stronie Zinio i ręcznie włączyć ponowne pobranie tej
> publikacji.
>

Można czytać przez www na każdym komputerze, nawet w kafejce.

> Jakieś dwa lata temu kupiłem pierwszą prenumeratę, później kolejne, ale
> problemy z licencjami wykończyły mnie psychicznie.

Hmmm może trzeba popracować nad psychiką ...

> Na koniec coś się
> pogmatwało na serwerze Zinio i straciłem kilkadziesiąt wydań różnych
> czasopism - każda próba czytania daje komunikat o braku licencji. Pewnie
> bym te wydania odzyskał, bo już to ćwiczyłem i da się, ale nie mam już
> siły do tego badziewia. Jak ktoś wydaje czasopismo w formacie pdf (jak
> View Camera), to kupuję, a jak Zinio, to dyskwalifikacja.
>

do góry