-
161. Data: 2011-06-22 11:49:29
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello kamil,
Wednesday, June 22, 2011, 11:46:48 AM, you wrote:
>>>>> ma pelne prawo jechac i 50/70 jak bedzie mial kaprys
>>>> Nie.
>>> bo?
>> Już podałem przepis. Nie rozumiesz go?
> W którym miejscu?
W tym wątku.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
162. Data: 2011-06-22 11:49:41
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: kamil <s...@s...com>
On 22/06/2011 03:28, Pszemol wrote:
> "Tomek" <s...@o...pl> wrote in message
> news:itq94r$p9e$1@news.onet.pl...
>> Ograniczenie DO 70 km/h mówi wyraźnie
>> o takiej maksymalnej prędkości w razie
>> braku czynników utrudniających jazdę.
>> Jednym z czynników jest jazda w
>> porze od zmierzu do świtu,co mówią przepisy.
>> Jak ktoś jedzie nocą tą trasą to wie, że .
>> można być autentycznie zmęczonym po
>> 60 km jazdy w tych remontowanych odcinkach
>> i te 63 km/h to wcale nie jest tak mało jak na
>> te warunki.
>
> Potrzebujesz trochę praktyki, może lepszy samochód
> a wtedy wiedziałbyś że 60km/h to żółwiowe tempo na
> dowolnej drodze... I fakt, jest to męczące bo zbyt wolno :-)
Na szczęście kozacy dość szybko się eliminują, albo remontując samochód
następnym razem są nieco bardziej pokorni. Szkoda tylko, że często robią
przy tym innym krzywdę.
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
163. Data: 2011-06-22 11:50:13
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: kamil <s...@s...com>
On 21/06/2011 22:06, to wrote:
> begin Athum A.
>
>>> Po co jedziesz 63/70? ZĹoĹliwie?
>>>
>> A od kiedy to jest obowiązek jechania z max. dozwoloną?
>
> A od kiedy jest obowiązek mycia rąk po wyjściu z kibla?
Nie ma, kopniesz żeby wpadł do rowu kogoś kto nie umył, jak ten TIRman?
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
164. Data: 2011-06-22 11:52:25
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: Mario <c...@o...pl>
W dniu 2011-06-22 10:30, Michał Gut pisze:
>
> Użytkownik "Mario" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:itr637$cfj$3@news.onet.pl...
>>
>>> ma pelne prawo jechac i 50/70 jak bedzie mial kaprys
>>
>> Oczywiście że miał takie prawo. Przecież nikt nie pisze że złamał prawo.
>> Był jedynie złośliwy. Czyli mógł jechać szybciej ale jego kaprys był
>> inny.
>
> nie masz pewnosci co do zlosliwosci. ograniczenie predkosci nie oznacza
> ze tyle dokladnie masz jechac.
Mam pewność po przeczytaniu tego: "Też często jeżdżę poniżej bo mam
ochotę". Z tego co rozumiem, warunki pozwalają ale jadący się wlecze bo
ma ochotę a za nim cały sznurek samochodów.
pozdrawiam
mario
-
165. Data: 2011-06-22 11:53:10
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: kamil <s...@s...com>
On 22/06/2011 03:39, Pszemol wrote:
> "Tomek" <s...@o...pl> wrote in message
> news:itqbfh$28q$1@news.onet.pl...
>> Ciekawe podejście. Jej wina, że została uderzona
>> stojąc na światłach. Podejście jak człogisty z
>> Czterech Pancernych.
>
> Nie za to, że została uderzona tylko za to że nie ustawiła zagłówka :-)
Przykładowe wyniki testów:
http://www.motonews.pl/saab/news-510-aktywne-zaglowk
i-saaba-sahr.html
Wyniki najnowszych badań Instytutu Bezpieczeństwa Drogowego (IIHS)
wykazują, iż system aktywnych zagłówków SAHR powoduje spadek obrażeń
kręgosłupa szyjnego pasażerów samochodu o 43 %. W trakcie tych badań
mierzono skuteczność działania systemu SAHR metodą porównania ilości
roszczeń ubezpieczeniowych z tytułu obrażeń kręgosłupa szyjnego kierowcy
wskutek uderzenia w tył samochodu - przed i po wprowadzeniu systemu SAHR
do użytkowania.
Rozumeisz różnicę między "redukowaniem obrażeń", a niemożliwym do
wykonania "wyeliminowaniem obrażeń", czy może zaginasz prawa fizyki?
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
166. Data: 2011-06-22 11:54:27
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: Mario <c...@o...pl>
W dniu 2011-06-22 11:40, kamil pisze:
> On 21/06/2011 23:29, Mario wrote:
>> Dlatego jazda 10-20% ponad
>>> ograniczenie jest przeważnie kompletnie niegroźna. Ale twierdzenie że
>>> jadąc 63/70 jestem złośliwym zawalidrogą jest delikatnie mówiąc
>>> absurdalne..
>>>
>> Skoro sam przyznajesz, że jazda 10-20% szybsza jest niegroźna (tu się
>> zgadam) to jazda poniżej ograniczeń z powodu "widzimisię" jest właśnie
>> złośliwością. :-P
>
> Złośliwością jest jazda 40 na 90tce. :)
>
Też, tak samo jak 60/70. :-)
pozdrawiam
mario
-
167. Data: 2011-06-22 11:54:42
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-06-22, kamil <s...@s...com> wrote:
>
> Masz jakiś teleporter może?
>
No nie mow ze w trasie, powiedzmy te >200km bo ponizej to zadna trasa,
samochod jadacy duzo szybciej od Ciebie, a jadac duzo szybciej niz inni
jest sie w stanie osiagnac srednia 90-100km spotykasz samochod na 2-3
swiatlach. No chyba ze wyprzedza Cie przed miejscem docelowym ale nie
wiesz o ile wczesniej wyjechal.
Smieszna sytuacja, kiedys w trasie - stoje na stacji i pale papierosa i
podjezdza samochod i slysze jak jeden do drugiego mowi: tak wyprzedzal
wyprzedzal a teraz stoi. Tylko nie wzieli pod uwage ze do momentu do
ktorego wjechali to ja zatankowalem, zjadlem, wypilem kawe i zapalilem
papierosa czyli lacznie z 15-20 minut :-)
--
Artur
ZZR 1200
-
168. Data: 2011-06-22 11:56:32
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: kamil <s...@s...com>
On 22/06/2011 03:27, Pszemol wrote:
> "Tomek" <s...@o...pl> wrote in message
> news:itq7is$j48$1@news.onet.pl...
>> ok. 1 w nocy kierowca TIR-a jadącego za mną (przy prędkości GPS 63
>> km/h na ograniczeniu do 70) światłami długimi zaczyna mnie
>> "poganiać", tak że oślepiony we wszyskich lusterkach nic nie widzę!!
> [...]
>> W życiu nie miałem jeszcze takiej sytuacji, fakt jeżdżę niewiele.
>
> Skoro niewiele jeździsz to mogłeś nie wiedzieć, że na limicie
> prędkości 70km/h jeździ się spokojnie 80km/h...
> Ci co jeżdżą wolniej wkurzają bardzo tych co za nimi się muszą
> wlec - zwłaszcza jeśli są to jak mówisz profesjonalni kierowcy
> TIRów robiących ponad 1000km *dziennie* i dla nich 1 minuta
> opóźnienia na 10km to 100 minut straty czasu dziennie dzięki Tobie.
Jeżeli ktoś z powodu tej minuty odstawia takie numery, nie powinien być
zawodowym kierowcą, bo gorsze rzeczy spotykają go na drodze codziennie i
strach pomyślec, jak wtedy reaguje.
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
169. Data: 2011-06-22 11:57:28
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: Mario <c...@o...pl>
W dniu 2011-06-22 10:50, masti pisze:
> Dnia pięknego Tue, 21 Jun 2011 21:36:08 -0500 osobnik zwany Pszemol
> wystukał:
>
>> "masti"<g...@t...hell> wrote in message
>> news:itr6gu$erk$35@inews.gazeta.pl...
>>> Dnia pięknego Wed, 22 Jun 2011 00:32:19 +0200 osobnik zwany Mario
>>> wystukał:
>>>
>>>>> ma pelne prawo jechac i 50/70 jak bedzie mial kaprys
>>>>
>>>> Oczywiście że miał takie prawo. Przecież nikt nie pisze że złamał
>>>> prawo. Był jedynie złośliwy. Czyli mógł jechać szybciej ale jego
>>>> kaprys był inny.
>>>>
>>> czemu złosliwy? jeśli ktos jedzie prawym pasem to może jechać i 1kmh.
>>> jego prawo
>>
>> Nie bardzo, bo wtedy celowo utrudnia ruch kołowy...
>
> udowodnij, że celowo, a nie po prostu jest niepewny gdzie ma jechać?
>
>
Proszę bardzo :-)
Cytuję:
"Też często jeżdżę poniżej bo mam ochotę, bo mi się nie spieszy..."
pozdrawiam
mario
-
170. Data: 2011-06-22 12:05:23
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-06-22 10:36, Michał Gut pisze:
>>> smieszny jest:) mnie rozbawila wiadomosc w faktach tvn:)
>>
>> Śmieszny jest? Wiesz, jak dla mnie nie ma w tym żadnej śmieszności.
>> Tragedia i litość owszem.
>
> Tragedia i litosc to dobre okreslenie podmiotu badania.
A o czym ja napisałem (o przepraszam - o kim)?
>>> a argument byl nie zwiazany z flejmem tylko luzna dygresja:)
>>
>> To może lepiej dobieraj takie "argumenty".
>
> bo jeszcze trafie w elektorat:) ponoc 25% mają
> :)
O masz - teraz już elektorat. Patrząc po tym co się tutaj wyczynia to
pewnie tak.
> uszy do gory:) teraz i tak jest lepiej. nie siedziales zdenerwowany na
> kazdych wiadomosciach/faktach sluchajac co poprzednia ekipa wyprawiala?
> ja owszem.
Za długo żyję na tym świecie, by się denerwować politykami. Tym co
robią, czy też tym, czego nie robią.
> teraz rewelacji nie ma, ale jestem duzo duzo bardziej
> spokojny....
Wiadomo jedno - potrzebujemy stabilnej i racjonalnej polityki.
Jeszcze lepiej gdyby "władza" nie bała się kolejnych wyborów
i decyzje podejmowała czysto merytorycznie, a nie populistycznie
czy pod jakimiś naciskami. No, ale to już niestety mrzonka :)
Niektórzy ludzie narzekali, narzekali i narzekać będą - niezależnie
od sytuacji rzeczywistej.