-
171. Data: 2011-06-22 12:06:47
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: to <t...@a...xyz>
begin kamil
> Podajesz jakieś absurdalne przypadki "a gdyby tam był szlaban, w
> przyszłości", to czego oczekujesz?
To nie jest absurdalny przypadek. Absurdalne to są te Wasze, że jadąc
wyraźnie szybciej dojeżdża się do celu na drugim końcu kraju w tym samym
czasie.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
172. Data: 2011-06-22 12:09:47
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
>>>> ma pelne prawo jechac i 50/70 jak bedzie mial kaprys
>>> Nie.
>> bo?
>
> Już podałem przepis. Nie rozumiesz go?
utrudnianie ruchu to nie jazda 50/70
-
173. Data: 2011-06-22 12:11:27
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2011-06-22 11:46, Krzysiek pisze:
> W dniu 2011-06-22 11:35, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
>> W dniu 2011-06-22 10:29, Krzysiek pisze:
>>
>>> Ale to się nazywa doświadczenie kolego.
>>
>> To akurat kurwa jest *przypadek* debilu :)
>>
>
> a to akurat jest przypadek dobrego wychowania kolego :)
Cii, Rafał protestuje przeciwko wybraniu Wrocławia na ESK 2016. Liczy,
że nam to zabiorą, bo już jeden armagiedon pt. przyszłoroczne Euro w
gałę kopaną wystarczy.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
174. Data: 2011-06-22 12:12:24
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
>> teraz rewelacji nie ma, ale jestem duzo duzo bardziej
>> spokojny....
>
> Wiadomo jedno - potrzebujemy stabilnej i racjonalnej polityki.
> Jeszcze lepiej gdyby "władza" nie bała się kolejnych wyborów
> i decyzje podejmowała czysto merytorycznie, a nie populistycznie
> czy pod jakimiś naciskami. No, ale to już niestety mrzonka :)
> Niektórzy ludzie narzekali, narzekali i narzekać będą - niezależnie
> od sytuacji rzeczywistej.
nie łudź się.
do niestety konsekwencja demokracji. to ustroj polityczny ktory nie jest
doskonaly, ale jak dotąd nic lepszego nie wymyslelismy.
-
175. Data: 2011-06-22 12:13:51
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: to <t...@a...xyz>
begin Krzysiek
> Kiedyś jechałem przez las późnym wieczorem. Wcześniej padało, na
> asfalcie wszystko się odbijało, z naprzeciwka spory ruch, przy drodze
> brak oświetlenia, droga wąska, teren niezabudowany, praktycznie brak
> poboczy i 2-3 metry leci się w dół, a przede mną znikąd pojawiło się
> dwóch pieszych beż żadnych odblasków. Gdybym jechał przepisowo i nie
> przewidywał podobnego zdarzenia, było by ciężko.
Jak Ci się coś znikąd pojawia, to napraw światła i/lub idź do okulisty.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
176. Data: 2011-06-22 12:19:01
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: kamil <s...@s...com>
On 22/06/2011 11:12, Michał Gut wrote:
>>> teraz rewelacji nie ma, ale jestem duzo duzo bardziej
>>> spokojny....
>>
>> Wiadomo jedno - potrzebujemy stabilnej i racjonalnej polityki.
>> Jeszcze lepiej gdyby "władza" nie bała się kolejnych wyborów
>> i decyzje podejmowała czysto merytorycznie, a nie populistycznie
>> czy pod jakimiś naciskami. No, ale to już niestety mrzonka :)
>> Niektórzy ludzie narzekali, narzekali i narzekać będą - niezależnie
>> od sytuacji rzeczywistej.
>
> nie łudź się.
> do niestety konsekwencja demokracji. to ustroj polityczny ktory nie jest
> doskonaly, ale jak dotąd nic lepszego nie wymyslelismy.
Czy każda polska dyskusja musi skończyć się na idiotycznej argumentacji
i polityce?
--
Pozdrawiam,
Kamil
-
177. Data: 2011-06-22 12:22:00
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
>> nie masz pewnosci co do zlosliwosci. ograniczenie predkosci nie oznacza
>> ze tyle dokladnie masz jechac.
>
> Mam pewność po przeczytaniu tego: "Też często jeżdżę poniżej bo mam
> ochotę". Z tego co rozumiem, warunki pozwalają ale jadący się wlecze bo ma
> ochotę a za nim cały sznurek samochodów.
ojejku ale ja np. tez tak robie i nie robie tego ze zlosliwosci a lenistwa
badz checi odpoczynku kiedy jeszcze jade. inna sprawa ze nie robie tego w
jakims ruchu ulicznym ale zdarzalo mi sie jechac i 30kmph po wiejskiej
drodze jak nic nieu bylo. samochodom nie utrudniam jednak zycia - jak ktos
sie zbliza to albo umozliwiam wyprzedzenie przyklejajac sie do prawej strony
albo...przyspieszam...
o ile autor watku lekko zalatuje trolem i przejnaczeniem faktow na swoja
modle o tyle nie zgadzam sie z pietnowaniem osob jadacych ponizej limitu.
sam jezdze zwykle duzo szybciej (choc i tak z wiekiem mi srednia spadla..) i
nagonka na jadacego 10 czy 20kmph wiecej czy nizej od limitu jest imho
dupna.
meczacy flejm:)
-
178. Data: 2011-06-22 12:27:36
Temat: Re: celowe o?lepianie w nocy-co Wy by?cie zrobili?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-06-22, Rafał "SP" Gil <u...@m...pl> wrote:
>>>> LOL.
>>> I co cie tak rozbawilo, czy moze czegos nie ogarniasz ?
>> Zacytowany fragment.
>
> "...bo lubię *zapierdalać*" :)
Kluczowe było porównanie cyferek z obowiązującymi przepisami :)
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
179. Data: 2011-06-22 12:30:52
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-06-22, kamil <s...@s...com> wrote:
> Nie dyskutujemy o szlabanach, tylko o świrze spychającym z drogi za
> przepisowją jazdę 63/70 w nocy na remontowanym odcinku drogi. Łapiesz,
> czy narysować trzeba?
Przecież on nie pisał o świrze z TIRa tylko o blokującym z osobówki.
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
180. Data: 2011-06-22 12:31:30
Temat: Re: celowe oślepianie w nocy-co Wy byście zrobili?
Od: Mario <c...@o...pl>
> ojejku ale ja np. tez tak robie i nie robie tego ze zlosliwosci a
> lenistwa badz checi odpoczynku kiedy jeszcze jade. inna sprawa ze nie
> robie tego w jakims ruchu ulicznym ale zdarzalo mi sie jechac i 30kmph
> po wiejskiej drodze jak nic nieu bylo. samochodom nie utrudniam jednak
> zycia - jak ktos sie zbliza to albo umozliwiam wyprzedzenie przyklejajac
> sie do prawej strony albo...przyspieszam...
>
Dokładnie tak. Też tak robię. Ale to co piszesz, zasadniczo różni się od
blokowania ruchu podczas gdy na długim odcinku obowiązuje zakaz
wyprzedzania.
pozdrawiam
mario