eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZmiana auta - pytanie do mechaników
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 206

  • 31. Data: 2018-12-12 22:05:54
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: p...@g...com

    Nie. To konsekwencja ściągania skręconych aut w super cenie ;-) do tego oszczędni co
    kupują diesla i jeżdżą wkoło komina i już interes się kręci.


  • 32. Data: 2018-12-12 22:19:17
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-12-12 o 17:06, s...@g...com pisze:

    >> Hmm, mowimy o dieslu? W tych, którymi jezdziłem turbina właczała
    >> sie przy stosunkowo niskich obrotach i trudno sobie wyobrazic zeby
    >> ktos jezdził przy az takich niskich obrotach zeby turbina sie nie
    >> właczała...
    >>
    >>
    >
    > Nie wiem :) Marek nie spisal warunkow zbytnio precyzyjnie.

    A da się w ogóle nie włączać turbiny? Mechanikiem nie jestem ale czegoś
    takiego nie widziałem. Przy całkowicie zamkniętej zwrotnicy nie jest
    tak, że gazy wydechowe do niej nie dochodzą. Turbina zawsze się obraca,
    nawet gdy na parkingu stoisz.

    Tu masz z jakiegoś Polo przykład:
    https://youtu.be/LK-UQxTpTSo

    > A nawet jak to dizel to u mnie turbina dzialala od jakichs
    > 2300obrotow.

    Raczej masz na myśli, że osiąga max wydajności przy tych obrotach a nie,
    że działa. Bo działa od spoczynkowych obrotów.

    A nawet jeśli o skuteczność na niższych obrotach chodzi, to łatwo ją
    zaobserwować. Podłącz komputer, ustaw siłownik na pełne zamknięcie i
    spróbuj jeździć takim samochodem (lub wywołaj tryb awaryjny odłączając
    jakiś czujnik na chwilę). Zobaczysz, że nawet na najniższych obrotach
    turbina ma istotny wpływ.

    Swoją drogą bardzo wysoko łapie u Ciebie. U mnie już przy 2000 obr max.
    mocno w fotel wciska a przy poprzedniej już od 1800 tak było (niestety).

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 33. Data: 2018-12-12 22:29:58
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 12 grudnia 2018 15:19:23 UTC-6 użytkownik Marek S napisał:
    > W dniu 2018-12-12 o 17:06, s...@g...com pisze:
    >
    > >> Hmm, mowimy o dieslu? W tych, którymi jezdziłem turbina właczała
    > >> sie przy stosunkowo niskich obrotach i trudno sobie wyobrazic zeby
    > >> ktos jezdził przy az takich niskich obrotach zeby turbina sie nie
    > >> właczała...
    > >>
    > >>
    > >
    > > Nie wiem :) Marek nie spisal warunkow zbytnio precyzyjnie.
    >
    > A da się w ogóle nie włączać turbiny? Mechanikiem nie jestem ale czegoś
    > takiego nie widziałem. Przy całkowicie zamkniętej zwrotnicy nie jest
    > tak, że gazy wydechowe do niej nie dochodzą. Turbina zawsze się obraca,
    > nawet gdy na parkingu stoisz.
    >

    Nienienienienie :)
    Turbina sie kreci caly czas. Wogole ona sie bardzo lekko obraca wiec nawet podmuchem
    z ust ja sie da obracac.

    Tyle ze na wolnych obrotach kreci sie na tyle powoli ze nie jest to praca. I nie
    nagrzewa sie zbytnio tez.

    No i jak jest to turbina o zmiennej geometrii to komuter ja ustawia zeby sie nie
    krecila niepotrzebnie.

    Dlatego to czy sie rozkreci zalezy nie tylko od obrotow ale i od tego jak komputer
    ustawi kierownice.


    > Tu masz z jakiegoś Polo przykład:
    > https://youtu.be/LK-UQxTpTSo
    >
    > > A nawet jak to dizel to u mnie turbina dzialala od jakichs
    > > 2300obrotow.
    >
    > Raczej masz na myśli, że osiąga max wydajności przy tych obrotach a nie,
    > że działa. Bo działa od spoczynkowych obrotów.
    >

    Tak, znazy sie dziala w sensie kreci. A nie ze dziala bo pompuje powietrze.
    Jak turbina nie pracuje w odpowienim zakresie oborotow to nie wykonuje zbytnio pracy.
    W tym sensie nie dziala.


    > A nawet jeśli o skuteczność na niższych obrotach chodzi, to łatwo ją
    > zaobserwować. Podłącz komputer, ustaw siłownik na pełne zamknięcie i
    > spróbuj jeździć takim samochodem (lub wywołaj tryb awaryjny odłączając
    > jakiś czujnik na chwilę). Zobaczysz, że nawet na najniższych obrotach
    > turbina ma istotny wpływ.
    >

    No ma, ale jest on stosunkowo niewielki i temperatury plus obciazenia przy tych
    warunkach sa pomijalne.
    Po prostu kreci sie ale nie jest to rotacja szybka ani nie jest zagrzana ani nie jest
    obciazona.

    > Swoją drogą bardzo wysoko łapie u Ciebie. U mnie już przy 2000 obr max.
    > mocno w fotel wciska a przy poprzedniej już od 1800 tak było (niestety).
    >

    te 2300 to przy dizlu.
    Tak go ford zrobil i sie nie dziwie. To auto mialo dosyc mocy/momentu bez turbiny by
    sie poruszac spokojnie. A do szybszego rozpedzania sie turbina sie przydawala.


  • 34. Data: 2018-12-12 22:33:15
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-12-12 o 17:00, J.F. pisze:

    >> 2. Filtry powietrza częściej.
    >
    > Widac za czesto ... musze sprawdzic kiedy zmienialem :-)

    To zajrzyj do nich. Wiele zależy od zapylenia. Czasem jedna wyprawa
    piaszczystą drogą bajzlu może narobić. Oba filtry mam wzmacniane
    metalową siatką a mimo to zdarzyło mi się, że po 5 tys. były aż wklęsłe,
    tak je zassało. Całe były oblepione syfem. Dlatego wolę te 15 minut na
    demontaż poświęcić i mieć pewność, że jest ok.

    >> 3. Na zimnym silniku zawsze delikatnie przyspieszam. Przez pierwsze 15
    >> minut tak czynię.
    >
    > To moze od tego ...

    Uuuu, a to bardzo ciekawa teoria. Czyli doradzasz gaz do dechy na zimnym
    dieslu?

    >> 4. Po ostrzejszej jeździe zawsze daję ochłonąć turbinie (ok 3 minuty)
    >> zanim wyłączę silnik.
    >
    > Poza tankowaniem na autostradzie to w zasadzie nie ma potrzeby - ruch
    > uliczny i tak jej da odpoczas.

    Jazda miastem jest właśnie tym ochłonięciem bo nie da się tu ostrzej
    jeździć.

    > Dziwne jakies. zatarcie by tak gwaltownie zatrzymalo, ze lopatki
    > bezwladnosc urwala ?

    Skąd mam wiedzieć? Słyszałem tylko strzał i stuk kawałków metalu
    wędrujących po silniku.

    >> Więc teraz pytam: jak lepiej jeździć by takie rzeczy się nie działy?
    >
    > Mniej gazu ?

    Hmmm, znów przeciwna porada do powszechnie obowiązujących :-)

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 35. Data: 2018-12-12 22:52:15
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-12-12 o 22:29, s...@g...com pisze:

    > No i jak jest to turbina o zmiennej geometrii to komuter ja ustawia
    > zeby sie nie krecila niepotrzebnie.
    >
    > Dlatego to czy sie rozkreci zalezy nie tylko od obrotow ale i od tego
    > jak komputer ustawi kierownice.

    No więc właśnie. Kiedyś się temu przyglądałem jak mi grzebali przy
    turbinie i generalnie sterowanie wygląda dość skomplikowanie. Nawet na
    niskich obrotach potrafi ją na maxa rozkręcić jeśli depniesz. A co
    ciekawe, na wysokich obrotach doładowanie wcale nie musi być bardzo
    wysokie jeśli np. jedziesz jednostajnie. Wygląda to tak jakby w takt
    obciążenia silnika siłownik reagował.

    >> A nawet jeśli o skuteczność na niższych obrotach chodzi, to łatwo
    >> ją zaobserwować. Podłącz komputer, ustaw siłownik na pełne
    >> zamknięcie i spróbuj jeździć takim samochodem (lub wywołaj tryb
    >> awaryjny odłączając jakiś czujnik na chwilę). Zobaczysz, że nawet
    >> na najniższych obrotach turbina ma istotny wpływ.
    >>
    >
    > No ma, ale jest on stosunkowo niewielki i temperatury plus obciazenia
    > przy tych warunkach sa pomijalne. Po prostu kreci sie ale nie jest to
    > rotacja szybka ani nie jest zagrzana ani nie jest obciazona.

    Szczerze mówiąc zupełnie inne mam obserwacje. Po odłączeniu turbiny
    samochód był jak krowa - nawet w warunkach miejskich wlokłem się prawym
    pasem bo trudno było wyprzedzić tych z prawej - bardzo kiepskie
    przyspieszenie.

    U mnie jest tak jak napisałem - nawet jeśli na najniższych obrotach
    depnę, to sterownik na chwilę daje pełne otwarcie kierownicy (zapewne po
    to by turbina szybciej się rozkręciła), chwilę potem zmniejsza. Wpływ
    jest bardzo zauważalny.

    Przypuszczam, że moc silnika też ma znaczenie. Np. jeśli na niskich
    obrotach moc jest hipotetycznie o 10% podnoszona, to przy 100KM oznacza
    to przyrost 10kM - czyli nic. A przy 300KM, przyrost 30KM już znaczy.

    >> Swoją drogą bardzo wysoko łapie u Ciebie. U mnie już przy 2000 obr
    >> max. mocno w fotel wciska a przy poprzedniej już od 1800 tak było
    >> (niestety).
    >>
    >
    > te 2300 to przy dizlu.

    No ja mam właśnie diesla. W benzynie 2300 to spoczynek przecież :-D Tam
    turbina zaczyna być dostrzegalna przy 3500 lub więcej. Nawet nie
    zakładałem, że możesz mieć na myśli nie-diesla.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 36. Data: 2018-12-12 22:58:43
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-12-12 o 22:05, p...@g...com pisze:
    > Nie. To konsekwencja ściągania skręconych aut w super cenie ;-) do tego oszczędni
    co kupują diesla i jeżdżą wkoło komina i już interes się kręci.
    >

    Możliwe, choć niekoniecznie. Tak jak się po placu rozglądałem, to
    faktycznie większość to jakieś BMW wszelakiego sortu. Ale całkiem spora
    ilość była małych wypierdków wyglądających na w miarę świeże. Nie
    gadałem z właścicielem o jego statystykach. Ale... zajadę do niego i
    podpytam o to przy okazji wypytywania o interesujące mnie auto.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 37. Data: 2018-12-12 22:59:50
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Bolko s...@g...com ...

    >> A nie pomyslałes ze po prostu nie jezdzisz oszczednie?
    > A co to znaczy oszczędnie?
    > Kiedyś miałem samochód służbowy.
    > Teraz płace ze swojej kieszeni
    > Z tyłu dzieci
    > A ja już jestem w wieku że nie potrzebuje dodatkowego dreszczu emocji
    > I jak dawniej robiłem te 600 km na baku tak teraz robię.
    >
    Miedzy "nie potrzebuje dodatkowego dreszczu" a "jezdze ekonomicznie" jest
    jeszcze troche stanów posrednich.

    Pamietam, ze jezdzac yarisem 1,4 D mozna było zarówno 4,5 spalic jak i
    7,5 litra...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Tylko jednego w życiu żałuję: że nie jestem kimś innym.


  • 38. Data: 2018-12-12 23:12:23
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-12-12 o 21:34, Tomasz Gorbaczuk pisze:

    > Zobacz suwy, vany i minivany. Wymiary zewn. takie jak kiedyś a miejsca
    > w  środku więcej, o ergonomi nie wspomnę.

    Kiedyś vanów nie było. Były Fiaty 125p, Polonezy itp. Wszystkie one
    miały sporo miejsca.

    > Mercedes to nie wszystko - ani nie jest innowacyjny, ani niezawodny, ani
    > użyteczny, nie jest nawet już luksusowy/prestiżowy (ludzie z kasą
    > omijają szerokim łukiem tą markę). Mercedes jest w zasadzie tylko drogi.

    Jasne, wolą Bentleye, Ferrari, robione na zamówienie itp.

    Ale skoro już zbaczasz z dygresji na interesujący mnie wątek, to zapodaj
    może tańsze auto typu sedan (choć się nie upieram), max 4 lata z
    silnikiem ok 400KM, które będzie wewnątrz ciche, stabilne w zakrętach,
    komfortowe z w miarę pakownym bagażnikiem (duża ilość sprzętu
    fotograficznego ma się pomieścić), które będę mógł naprawić w razie
    czego bez większego problemu w warsztatach i nie za koszmarne pieniądze
    jak w BMW, gdzie nierzadko jest tak, że części są dedykowane do modelu.

    Z tyłu nie muszę mieć dużo miejsca bo rzadko zabieram więcej niż 1 pasażera.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 39. Data: 2018-12-12 23:25:50
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: s...@g...com

    W dniu środa, 12 grudnia 2018 15:52:20 UTC-6 użytkownik Marek S napisał:
    > W dniu 2018-12-12 o 22:29, s...@g...com pisze:
    >
    > > No i jak jest to turbina o zmiennej geometrii to komuter ja ustawia
    > > zeby sie nie krecila niepotrzebnie.
    > >
    > > Dlatego to czy sie rozkreci zalezy nie tylko od obrotow ale i od tego
    > > jak komputer ustawi kierownice.
    >
    > No więc właśnie. Kiedyś się temu przyglądałem jak mi grzebali przy
    > turbinie i generalnie sterowanie wygląda dość skomplikowanie. Nawet na
    > niskich obrotach potrafi ją na maxa rozkręcić jeśli depniesz. A co
    > ciekawe, na wysokich obrotach doładowanie wcale nie musi być bardzo
    > wysokie jeśli np. jedziesz jednostajnie. Wygląda to tak jakby w takt
    > obciążenia silnika siłownik reagował.
    >

    Zdradze ci tajemnice.
    Pedal przyspieszenie nazywany potocznie gazem steruje tak naprawde obciazeniem
    nakladanym na silnik.
    Moze to nie jest odkrywcze ale niestety czesto zapominane.


    > >> A nawet jeśli o skuteczność na niższych obrotach chodzi, to łatwo
    > >> ją zaobserwować. Podłącz komputer, ustaw siłownik na pełne
    > >> zamknięcie i spróbuj jeździć takim samochodem (lub wywołaj tryb
    > >> awaryjny odłączając jakiś czujnik na chwilę). Zobaczysz, że nawet
    > >> na najniższych obrotach turbina ma istotny wpływ.
    > >>
    > >
    > > No ma, ale jest on stosunkowo niewielki i temperatury plus obciazenia
    > > przy tych warunkach sa pomijalne. Po prostu kreci sie ale nie jest to
    > > rotacja szybka ani nie jest zagrzana ani nie jest obciazona.
    >
    > Szczerze mówiąc zupełnie inne mam obserwacje. Po odłączeniu turbiny
    > samochód był jak krowa - nawet w warunkach miejskich wlokłem się prawym
    > pasem bo trudno było wyprzedzić tych z prawej - bardzo kiepskie
    > przyspieszenie.
    >

    Tu wplyw turbiny jako takiej jest o tyle istotny o ile istotna jest jej geometria.
    Nie to jak i czy dziala tylko to jak powietrze cyrkuluje.
    Jak ja odlaczysz albo wyjmiesz to nie to samo co jej obecnosc kiedy sie kreci bez
    obciazenia.

    > U mnie jest tak jak napisałem - nawet jeśli na najniższych obrotach
    > depnę, to sterownik na chwilę daje pełne otwarcie kierownicy (zapewne po
    > to by turbina szybciej się rozkręciła), chwilę potem zmniejsza. Wpływ
    > jest bardzo zauważalny.
    >
    > Przypuszczam, że moc silnika też ma znaczenie. Np. jeśli na niskich
    > obrotach moc jest hipotetycznie o 10% podnoszona, to przy 100KM oznacza
    > to przyrost 10kM - czyli nic. A przy 300KM, przyrost 30KM już znaczy.
    >

    To sa nieliniowe zaleznosci. Na niskich obrotach turbina niewiele dodaje i tez
    niewiele sie od niej nie wymaga.
    Na wysokich obrotach daje duzo i tam tez ciezko pracuje.



  • 40. Data: 2018-12-13 06:57:14
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .12.2018 o 23:12 Marek S <p...@s...com> pisze:

    > W dniu 2018-12-12 o 21:34, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >
    >> Zobacz suwy, vany i minivany. Wymiary zewn. takie jak kiedyś a miejsca
    >> w środku więcej, o ergonomi nie wspomnę.
    >
    > Kiedyś vanów nie było. Były Fiaty 125p, Polonezy itp. Wszystkie one
    > miały sporo miejsca.
    Kiedyś żadnych aut nie było.
    Myślałem, że piszesz o zmianach w ostatnich 10 latach.


    > Jasne, wolą Bentleye, Ferrari, robione na zamówienie itp.
    Aż takich nie widuję. Widuję za to sporo takich, którzy jeżdżą nowymi BMW
    serii 7, Range Roverami, Porsche

    >
    > Ale skoro już zbaczasz z dygresji na interesujący mnie wątek, to zapodaj
    > może tańsze auto typu sedan (choć się nie upieram), max 4 lata z
    > silnikiem ok 400KM,

    To niestety nie mój segment, zupełnie mnie takie auta nie rajcują...


    TG

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: