-
41. Data: 2011-09-20 23:22:07
Temat: Re: Zapraszam do...
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On Sep 20, 7:08 pm, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> W dniu 2011-09-21 01:04, Zygmunt Dariusz pisze:
>
> > Ty juz skretyniales doszczetnie.
> > Jak chcesz byc uszczypliwy albo osmieszyc kogos, to rob tak, zeby do
> > ciebie nie moglo sie odniesc, bo sam sie osmieszasz w ten sposob.
> > Daj znac, jak te wymienione przez ciebie firmy, beda sie licytowac o
> > twoja strone.
>
> Ale ja nie szukam pieni dzy za pomoc strony :)
> Ale napisz co jeszcze, jak b dzie do g upie, to skorzystam z cytatu :)
To skorzystaj ze swoich, bo jest ich wiecej.
Mozesz zamiescic jeden z ostatnich. o rozsmucaniu sie wesolych.
Bardziej kretynskiego, dawno nie czytalem - fakt, ze nie dla
wszystkich moze byc on wesoly, tylko zalosny.
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/
-
42. Data: 2011-09-20 23:25:10
Temat: Re: Zapraszam do...
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On Sep 20, 6:59 pm, "Piotr Sz." <n...@s...pl> wrote:
> > Aha, postanowi em skorzysta sobie z cytat w m.in. z tej grupy w cz ci
> > ''o mnie'' :)
>
> Az dziw bierze, jak jeden czlowiek potrafi w kilku slowach "naszkicowac"
> kompleksy i uprzedzenia drugiego (i to tylko na podstawie slowa pisanego!)
> ;-)
Nie jeden, bo sa tam cytaty jeszcze innych, nie tylko moje.
Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/
-
43. Data: 2011-09-21 06:49:42
Temat: Re: Zapraszam do...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-09-21 00:59, Piotr Sz. pisze:
> Az dziw bierze, jak jeden czlowiek potrafi w kilku slowach "naszkicowac"
> kompleksy i uprzedzenia drugiego (i to tylko na podstawie slowa pisanego!)
> ;-)
Jestem zatem pierwszym przypadkiem leczenia kompleksów przez ich
pogłębianie :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/nie jestem egoistą, jestem estetą/
-
44. Data: 2011-09-21 07:08:10
Temat: Re: Zapraszam do...
Od: "Piotr Sz." <a...@a...pl>
> Jestem zatem pierwszym przypadkiem leczenia kompleksów przez ich
> pogłębianie :)
Nie, nie. Ty starasz sie je "usprawiedliwic" wlasnie publikujac taki
"zbiorek". To jeden z glownych powodow prezentacji "nowej" wersji www. Skoro
sie tak "podkladasz" to na pewno opiniodawcy racji nie maja - tak maja
pomyslec czytacze.
Mnie natomiast taka esencja utwierdzila tylko w tym, ze moja ocena Twojej
osoby jest calkiem prawdopodobna. Jesli to nie jest wspanialy przyklad
usenetowego "aktorstwa", tylko prawdziwa prezentacja osobowosci, to jestes
IMHO malo ciekawym i plytkim czlowiekiem, ktorego cytaty opisuja dosyc
trafnie i raczej nie mialbym ochoty z Toba dyskutowac o czymkolwiek np. przy
piwku. Taka mieszanka zarozumialstwa, chamstwa i prostactwa + rozluzniajacy
alkohol, to skonczylo by sie zapewne rozbiciem flaszki o dekiel (choc czlek
spokojnym i na jezyk dam sobie nadeptac). ;-)
--
Pozdrawiam
Piotr Sz.
piotr(@)szkut.com
www.szkut.com
-
45. Data: 2011-09-21 07:20:49
Temat: Re: Zapraszam do...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-09-21 09:08, Piotr Sz. pisze:
>> Jestem zatem pierwszym przypadkiem leczenia kompleksów przez ich
>> pogłębianie :)
>
> Nie, nie. Ty starasz sie je "usprawiedliwic" wlasnie publikujac taki
> "zbiorek". To jeden z glownych powodow prezentacji "nowej" wersji www.
> Skoro sie tak "podkladasz" to na pewno opiniodawcy racji nie maja - tak
> maja pomyslec czytacze.
> Mnie natomiast taka esencja utwierdzila tylko w tym, ze moja ocena
> Twojej osoby jest calkiem prawdopodobna. Jesli to nie jest wspanialy
> przyklad usenetowego "aktorstwa", tylko prawdziwa prezentacja
> osobowosci, to jestes IMHO malo ciekawym i plytkim czlowiekiem, ktorego
> cytaty opisuja dosyc trafnie i raczej nie mialbym ochoty z Toba
> dyskutowac o czymkolwiek np. przy piwku. Taka mieszanka zarozumialstwa,
> chamstwa i prostactwa + rozluzniajacy alkohol, to skonczylo by sie
> zapewne rozbiciem flaszki o dekiel (choc czlek spokojnym i na jezyk dam
> sobie nadeptac). ;-)
Masz rację, rozluźniający alkohol stosuję już od lat praktycznie 24/24,
a gadać ze mną nie ma zupełnie o czym (treści całej reszty strony,
których w większości nie rozumiem, oczywiście ukradłem ze stron innych).
Potwierdzą to zresztą ci, co mnie znają, zwłaszcza ten alkohol :)))
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/istotną konsekwencją istnienia czasu jest destrukcja/
-
46. Data: 2011-09-21 10:22:32
Temat: Re: Zapraszam do...
Od: ziemo <no@email>
W dniu 2011-09-21 00:38, Janko Muzykant pisze:
> A tak sobie wygląda nowa wersja galerii, na razie bieżący rok:
> http://as.elte-s.com/patrz/2011.htm
A można to jakoś przeglądać następny/poprzedni?
--
Ziemo
-
47. Data: 2011-09-21 12:43:19
Temat: Re: Zapraszam do...
Od: "Piotr Sz." <p...@W...com>
> Potwierdzą to zresztą ci, co mnie znają, zwłaszcza ten alkohol :)))
Alkohol tez dla ludzi, ale sa tacy co nigdy nie powinni pic ani kropelki.
Chyba nie chcial bym Cie uslyszec "po kielichu". ;-)
Trzeba wiedziec ile, czego i z kim sie pije (z naciskiem na ile, czego i z
kim).
--
Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com
-
48. Data: 2011-09-21 14:14:01
Temat: Re: Zapraszam do...
Od: "Piotr Sz." <n...@s...pl>
> Nie jeden, bo sa tam cytaty jeszcze innych, nie tylko moje.
Chyba nie zrozumiales do konca co mapisalem. :-)
--
Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com
-
49. Data: 2011-09-21 16:12:54
Temat: Re: Zapraszam do...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-09-21 12:22, ziemo pisze:
> A można to jakoś przeglądać następny/poprzedni?
Nie. Tak sobie wymyśliłem :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/uśmiechnij się - jutro też będą wojny, powodzie i trzęsienia ziemi.../
-
50. Data: 2011-09-21 16:21:25
Temat: Re: Zapraszam do...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-09-21 14:43, Piotr Sz. pisze:
>> Potwierdz? to zreszt? ci, co mnie znaj?, zw?aszcza ten alkohol :)))
>
> Alkohol tez dla ludzi, ale sa tacy co nigdy nie powinni pic ani kropelki.
> Chyba nie chcial bym Cie uslyszec "po kielichu". ;-)
> Trzeba wiedziec ile, czego i z kim sie pije (z naciskiem na ile, czego i z
> kim).
Nie wiem, nie znam się na tym czego, ile i z kim. Z moich obserwacji widzę:
a) po sobie - chce mi się spać i raczej tak zwanej inteligencji, odwagi
czy elokwencji mi nie przybywa ani grama,
b) po innych - prawie wszyscy dość szybko stają się nudni, wolni i
żałośni. Faceci strasznie żałośni, kobiety najpierw trochę bezradne,
potem - koszmar.
Zatem doświadczenie mam dość słabe jako nigdy nie będący pijany i zwykle
zmywający się z towarzystwa, które zdradza symptomy tegoż (przy czym ową
''nudę, zwolnienie i żałość'' nazywaną nie wiadomo dlaczego ''dobrym
humorkiem'' traktuję tak samo). Niestety, nie nadaję się do takiej zabawy.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/lubię te igrzyska różne, zawsze kibicuję na Trynidad i Tobago czy jakoś
tak/