eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Wyniki Konkursu Fotograficznego NG
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 83

  • 81. Data: 2010-10-16 23:12:51
    Temat: Re: Wyniki Konkursu Fotograficznego NG
    Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>


    >>>>> > Wiec co chciales porownywac w tych dwoch fotkach?
    >>>>>
    >>>>>
    >>>>> To co jest na tych fotografiach. Najchętniej w oderwaniu
    >>>>> od pozakadrowej egzystencji przedstawionych tam osób.
    >>>>> Ale tak się nie da jakkolwiek by się™ zarzekał,
    >>>>> że jest inaczej.
    >>>>
    >>>> Pewnie, że się da, tylko trzeba patrzeć na zdjęcie;)
    >>>
    >>> Też tak myślałem. Ale nawet przy najbardziej wyciszonych
    >>> hormonach i maksymalnym wytężeniu woli, patrząc na zdjęcie,
    >>> widziałem kobietę która była sfotografowana.
    >>> Nie mówię tego z pozycji jakiegoś napaleńca, czy wyposzczonego
    >>> marynarza. Dosyć solidnie trenowałem zen i bez problemu potrafiłem
    >>> zapanować nad makyo. Znałem drogę jaką Kandinsky przeszedł
    >>> do abstrakcji, czyli przedstawień wizualnych w oderwaniu od...
    >>>
    >>> Nie wykluczam, że da się. Więc autopoprawka - nie potrafię.
    >>> Nie znam również nikogo, kto by potrafił widzieć tylko zdjęcie.
    >>> Każdy, który deklarował, że potrafi odpadał na prostym teście -
    >>> - przedstawienie figuratywne do góry nogami. I, ważne, nie ja
    >>> orzekałem o wyniku testu, tylko sami deklarujący wycofywali się
    >>> ze swoich deklaracji.
    >>
    >>
    >> Patrzenie do gory nogami wymyslono jedynie dla oceny poprawnosci
    >> kompozycji...
    >
    > To wiem (chociaż częściej stosuje odwrócenie wzdłuż osi pionowej)
    > i dlatego wspomniałem o Kandiskim, w skrócie - Kandinsky zauważył,
    > że obraz do góry nogami to w dalszym ciągu te same relacje między
    > elementami obrazu, na które nie ma wpływu przystawalność
    > do rzeczywistości.

    Czekaj bo ja wymiekam.
    Bede myslal na glos. Chciales porownac to co jest na zdjeciach w oderwaniu
    od.. zycia. Wiesz jednak, ze tak sie nie da. To czemu je porownujesz w tym
    kontekscie?

    Dalej, po moim, moliwe naiwnym stwierdzeniu, ze jednak sie da, podajesz test
    odwrocenia do gory nogami jako wyjasnienie. Bo odwrocenie to nadal te same
    relacje. Czyli jesli odwrocenie nic nie zmienia jestesmy w stanie zauwazyc
    dokladnie to samo co na zdjeciu nieodwroconym. Wazne, ze jestesmy w stanie..
    jest możliwe. W zasadzie jak teraz odwaracam zdjecia (tez odwracalem
    najczesciej prawo na lewo) widze je tak samo, niezaleznie od pozycji:) serio.
    Z reszta robie troche 4x5 i nigdy mi to nie przeszkadzalo.

    Wiec co ma przystawalnosc do rzeczywistosci jeśli pozycja obrazu jest bez
    znaczenia?


    >> moim zdaniem bez sensu.
    >
    > Wygodne. Tak samo jak inne trzymanie gitary podczas nauki,
    > inne oświetlenie przedmiotu podczas jego obróbki niż
    > w miejscu docelowym.

    Ten fragment chyba nie ma duzego znaczenie.. mam nadzieje:) Za szybko myslisz.
    Daj mi zyc:)


    >> Mozesz w ten sposob ewentualnie
    >> dochodzic czy obraz posiada harmonie. Nastroju, charakteru twarzy,
    >> itp. nie ocenisz. A przeciez przynaleza one do zdjecia i nie mozna
    >> patrzec w oderwaniu od nich. Nie o to mi chodzi jeśli to miałes na
    >> mysli.
    >>
    >> Ja patrze tak (w uproszczeniu).. w przypadku portretu.
    >> 1 Czlowiek - czy na zdjeciu jest zywa istota czy manekin.. manekinom
    >> mowie dosc?
    >
    > I jest silna pokusa, żeby manekin nie odbierać jak człowieka
    > a człowieka jak manekin.


    Ku rwa!
    Glosno mysle. Jesli jest pokusa, aby nie odbierac manekina jako czlowieka, ani
    czlowieka jako manekina, to znaczy, ze czlowiek moze rowniez przyjmowac forme
    manekina. I trzeba to uznac jako czesc jego czlowieczenstwa. Zakladam, ze tak
    to widzisz.

    Moja odpowiedz jest nastepujaca. To jest wylacznie moje kryterium czy czlowiek
    wyglada jak czlowiek. Nie rozpatruje tego w sensie absolutnym. Uznaje
    odgornie, ze na tym zdjeciu sie pojawil a na innym nie. I ufam w moj wybor. On
    sie zmienia na przestrzni lat ale idzie, tak mysle, w strone zycia. Mowie o
    sobie bo jest mi latwo w taki sposób to zobrazowac.


    >> 2 Czego on ode mnie chce - jesli cos chce wywalam zdjecie
    >
    > Też tak kiedyś myślałem, bo się bałem. Po uzyskaniu pewności
    > własnej autonomii nie mam się już czego bać. Chcenie dzieła,
    > jest jednym z wymiarów tego dzieła. Może nawet być wyłącznie
    > jednym wielkim chceniem i samo to nie jest powodom jego
    > odrzucenia (w większości jednak odrzucam).

    No dobrze, zgadzam się.. Co ma jednak pewnosc autonomi do oceny o jakiej
    rozmawiamy. Ocena, jakakolwiek, jest zaprzeczeniem pewnosci siebie. To jasne.
    Rozmawiajmy o jakosci fotografii w naszym ziemskim rozumieniu. Musisz cos
    odwalic na bok zeby zostalo cos. Jesli dzielo chce, to znaczy, ze jest naiwne
    i glupie. Chociaz w znaczeniu absolutnym to my jestesmy glupi zastanawijac sie
    nad nim. Sam z reszta odrzucasz, wiec...



    >> 3 O czym jest zdjecie &#8211; Jesli ono samo probuje mi wyjasnic o
    >> czym jest wywalam je.
    >
    >
    > Też tak myślałem :-) i myślę, ale w nieco złagodzonej formie.
    > A niech sobie wyjaśnia!

    Kiedy to jest prostackie!


    > Kiedy nie wyjaśnia, wówczas większą
    > rolę niż przegadanie gra niedopowiedzenie, czyli coś co jest
    > poza dziełem.

    Nie koniecznie jest cos poza dzielem. Możliwe ze jest tylko jego nieznajomosc.
    Obrazy, ktore piec lat temu uwazales za niezbadane dzisiaj sa jak dwa plus
    dwa. Dazysz jednak do czegos wyzszego wiec niedopowiedzenie jest odpowiedzia
    na owe dazenia. Probujesz je zlapac a ono ucieka, bo wiesz coraz wiecej,
    widzisz jak proste jest dzielo.


    > A ja cały czas mówię, o niemożliwości zamknięcia się
    > w samym dziele (powtórzę - jest zdjęcie, ale widzę kobietę, chociaż
    > chciałbym widzieć samo zdjęcie).

    A jak odbierzesz zdjecie zupelnie nieznanej Ci osoby?


    > Poza tym wyjaśnianie może być całkiem na miejscu, albo całkiem
    > nie, z setką stanów pośrednich. Najgorzej jeśli usiłuje wmówić,
    > że zawiera coś czego w nim nie ma

    A co w nim mogloby byc? Wylacznie to czego nie widzimy. Dlatego uznajemy
    dzielo za niezglebione. Dobre dzielo obnarza jedynie nasza glupote.


    >(obrzydliwe jak motywatory.pl :-)

    Co to jest? Nie mogę tam nawet wejsc.


    >> W przypadku tych dwoch zdjec od razu oceniam w ten sposob. Dlatego tez
    >> nie wiem za bardzo czemu mialy one sluzyc. Zdjecie z Wanda odpada na
    >> 3, z Martyną na 2.
    >
    > Straszne! Alpinistka związana linami wspina się - to tak nachalne
    > i wulgarne w swej dosłowności jak król w koronie i bokser ze złamanym
    > nosem. Odrzucamy! Dobra... przesadziłem, bo chciałem :-)

    To nie jest zawodowa alpinistka, to nie jest Wanda Rutkiewicz, to nie jest
    skala na jaka ja stac, to nie jest to o czym myslisz..
    Nie wiem, jak taki tok myslenia robie z automatu. Moze mam wprawe.
    Zdjecie z Wanda jesli nie wydaje sie nachalne to wylacznie przez medium jakim
    zostalo zrobione. Przefotografuj (zreprodukuj) piec razy Martyne bedziesz mial
    ten sam sosik. Wiem ze nie o tym mowisz. Ja tak tylko;)

    Nachalnosc tego zdjecia bierze sie ze sposobu jego wykonania.. To Twoja wina
    nawiasem mowiac bo wrzuciles wycinek. Co dowodzi dalej, ze nie widzisz
    fotografii tylko sam wizerunek. A on, jako portret, nie jest zly. Sposob
    kadrowania jednak wciska nam ciemnote.. czyli tlumaczy jak krowie na pastwisku
    o co chodzi.. dopowiada. Dlatego odrzucamy.


    >> Zamien w wyobrazni te postacie wrzucajac Martyne w Wande i na odwrot;)
    >> To jest tylko fotografia.
    >
    >
    > Nie potrafię, ale to sprawa tego szczególnego przypadku.
    >
    >
    > PS To że Wanda związana linami i wspina się, zauważyłem dopiero
    > dzisiaj i nie potrafię odpowiedzieć, co przedtem widziałem

    No jak nie widzisz babki zwiazanej linami to o czym my tu;)

    marek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 82. Data: 2010-10-19 10:14:09
    Temat: Re: Wyniki Konkursu Fotograficznego NG
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    <T...@s...in.the.world> wrote in message
    news:Titus_Atomicus-2DE766.15264408102010@news.onet.
    pl...

    > A ja mam pytanie do nielubiacych Martyny. Czy ktokolwiek z was robi
    > cokolwiek co ona robi, przynajmniej na jej poziomie?
    > Nurkowanie, wspinanie w gorach wysokich, sporty motorowe?
    > Nie chodzi mi o jakies 'mistrzostwo', ale o poziom wyzszy niz
    > 'niedzielny' czy 'ksiazkowy'.

    Czy Twoj lekarz ma raka, HIV, cukrzyce, nadcisnienie, hemoroidy i przeszedl
    trzy wylewy, zeby moc skutecznie rozpoznac te choroby?




    Pozdrawiam
    Kamil


  • 83. Data: 2010-10-21 19:32:15
    Temat: Re: Wyniki Konkursu Fotograficznego NG
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <i9jr1i$a67$1@inews.gazeta.pl>, "kamil" <k...@s...com>
    wrote:

    > <T...@s...in.the.world> wrote in message
    > news:Titus_Atomicus-2DE766.15264408102010@news.onet.
    pl...
    >
    > > A ja mam pytanie do nielubiacych Martyny. Czy ktokolwiek z was robi
    > > cokolwiek co ona robi, przynajmniej na jej poziomie?
    > > Nurkowanie, wspinanie w gorach wysokich, sporty motorowe?
    > > Nie chodzi mi o jakies 'mistrzostwo', ale o poziom wyzszy niz
    > > 'niedzielny' czy 'ksiazkowy'.
    >
    > Czy Twoj lekarz ma raka, HIV, cukrzyce, nadcisnienie, hemoroidy i przeszedl
    > trzy wylewy, zeby moc skutecznie rozpoznac te choroby?
    >
    Obawiam sie ze nie do konca rozumiem, co chciales powiedziec.
    Cierpisz na jakies choroby?

    TA

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: