eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Uprzejmie oswiadczam..
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 134

  • 21. Data: 2009-04-30 13:39:58
    Temat: Re: Uprzejmie oswiadczam..
    Od: "news" <m...@g...pl>


    > stąd skąd Ty wiesz, że on jeździ 300 km/h


    Bo mnie jakos zauwazaja na podporzadkowanych. I nie zauwazylem takowego
    problemu.



  • 22. Data: 2009-04-30 13:42:33
    Temat: Re: Uprzejmie oswiadczam..
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    news pisze:
    >> stąd skąd Ty wiesz, że on jeździ 300 km/h
    >
    > Bo mnie jakos zauwazaja na podporzadkowanych. I nie zauwazylem takowego
    > problemu.

    do czasu aż Cie kiedyś nie zauważą. mnie też zauważają. ich światła to
    działanie prewencyjne, jak Twoje zapinanie pasów.
    ja nie jeżdżę na długich i jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego.
    uważam wręcz to za kurewstwo. ale analogie Ci podaje.

    --
    gildor
    9'99


  • 23. Data: 2009-04-30 14:11:55
    Temat: Re: Uprzejmie oswiadczam..
    Od: "news" <m...@g...pl>


    > uważam wręcz to za kurewstwo. ale analogie Ci podaje.

    To w taka retoryke mozemy sie pobawic - tylko do czego to prowadzi?
    ja mialem przeslanki ku takiemu stwierdzeniu.

    A prewencja ok, jak widzi ze dojedza cos do podporzadkowanej, to zwolnic i
    tyle,
    teoretycznie jak wszyscy zaczna stosowac taka prewencje to nikt nie bedzie
    nic widzial....

    Jak przywalisz autem przy 150 w bok innego to wcale nie bedzie fajniej niz
    na moto, moze dlatego tylko debile jezdza z takimi predkosciami po miescie?



  • 24. Data: 2009-04-30 21:17:18
    Temat: Re: Uprzejmie oswiadczam..
    Od: "Monster" <a...@o...pl>



    Użytkownik "news" napisał w wiadomości

    > A prewencja ok, jak widzi ze dojedza cos do podporzadkowanej, to zwolnic i
    > tyle,
    > teoretycznie jak wszyscy zaczna stosowac taka prewencje to nikt nie bedzie
    > nic widzial....
    >
    > Jak przywalisz autem przy 150 w bok innego to wcale nie bedzie fajniej niz
    > na moto, moze dlatego tylko debile jezdza z takimi predkosciami po
    > miescie?
    Cosik mi się wydaje ze kolega sobie tylko teoretyzuje,o jezdzie motocyklem
    mając blade/zerowe pojęcie
    Zwolnic i tyle,tak,a co mam robić np.na rondzie jadąc jakieś 20km/h?Niejeden
    był juz w ten sposób stratowany,przestań pisac bajki o niezauważeniu ze
    względu na prędkość,najczęściej gość widzi,ale się wpierdziela,bo to tylko
    rower/skuter/motocykl.
    Żeby nie było-teścia kolarza przejechała babka-tłumaczenie-"no bo ja nie
    sądziłam że rowerem można tak szybko jechać"

    Tomek
    BMWR1100S
    Dniepr MT10 koszowiec



  • 25. Data: 2009-05-04 07:51:28
    Temat: Re: Uprzejmie oswiadczam..
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    news pisze:
    >> uważam wręcz to za kurewstwo. ale analogie Ci podaje.
    >
    > To w taka retoryke mozemy sie pobawic - tylko do czego to prowadzi?

    a chciałbyś żeby do czego prowadziła?

    > ja mialem przeslanki ku takiemu stwierdzeniu.

    że on lata 300? pewien jesteś? czy, że Cie zauważają? długo jeździsz
    motocyklem? a jak jeździsz to w weekend wkoło komina czy na co dzień?

    > A prewencja ok, jak widzi ze dojedza cos do podporzadkowanej, to zwolnic i
    > tyle,

    to może od razu zatrzymać się, co? będzie jeszcze bezpieczniej.

    > teoretycznie jak wszyscy zaczna stosowac taka prewencje to nikt nie bedzie
    > nic widzial....

    jedni jeżdżą na długich (nie wiem ki chuj) inni maja głośne wydechy (i
    też tłumaczą, że ich lepiej widać - po głosie?), a inni siedzą w domach.
    ja mam głośny wydech bo tak. nie jeżdżę na długich, bo nie widzę
    różnicy. no i mam zapas możliwości w postaci mrugania. i czuje się jak
    niewidzialny, bo to jest niezależne, bo jeżdżę motocyklem. wystarczy,
    żeby być niewidzialnym. ale sobie z tym radze... na razie całkiem dobrze.

    > Jak przywalisz autem przy 150 w bok innego to wcale nie bedzie fajniej niz
    > na moto, moze dlatego tylko debile jezdza z takimi predkosciami po miescie?

    kurwa. spadłeś już z 300 do 150? moje gratulacje. a co z rozjeżdżanymi
    babciami na pasach?

    --
    gildor
    9'99


  • 26. Data: 2009-05-04 11:07:15
    Temat: Re: Uprzejmie oswiadczam..
    Od: "news" <m...@g...pl>


    > Cosik mi się wydaje ze kolega sobie tylko teoretyzuje,o jezdzie motocyklem
    > mając blade/zerowe pojęcie
    > Zwolnic i tyle,tak,a co mam robić np.na rondzie jadąc jakieś
    > 20km/h?Niejeden był juz w ten sposób stratowany,przestań pisac bajki o
    > niezauważeniu ze względu na prędkość,najczęściej gość widzi,ale się
    > wpierdziela,bo to tylko rower/skuter/motocykl.

    Noo jakbys jechal na dlugich pewnie by ci to pomoglo

    > Żeby nie było-teścia kolarza przejechała babka-tłumaczenie-"no bo ja nie
    > sądziłam że rowerem można tak szybko jechać"

    jw.



  • 27. Data: 2009-05-04 11:19:30
    Temat: Re: Uprzejmie oswiadczam..
    Od: "news" <m...@g...pl>


    >> To w taka retoryke mozemy sie pobawic - tylko do czego to prowadzi?
    >
    > a chciałbyś żeby do czego prowadziła?
    Oby nie do bezsensownej awantury


    >> ja mialem przeslanki ku takiemu stwierdzeniu.
    >
    > że on lata 300? pewien jesteś? czy, że Cie zauważają? długo jeździsz
    > motocyklem? a jak jeździsz to w weekend wkoło komina czy na co dzień?

    Kiedys powiedzialem ze jezdze? Chcialem ale mi minelo bo nie chce byc
    postrzegany jako idiota jakich wielu.


    >> A prewencja ok, jak widzi ze dojedza cos do podporzadkowanej, to zwolnic
    >> i tyle,
    >
    > to może od razu zatrzymać się, co? będzie jeszcze bezpieczniej.

    W sumie przekonales mnie, 300 jest ok, wlasciwie to nawet lepiej byloby
    osiagnac predkosc powyzej dzwieku, efekt murowany nie slychac a pojawiasz
    sie jeszcze bardziej z nikad.

    >a inni siedzą w domach.

    jescze inni ryzykuja zycie nie narazajac zycia innych przy okazji

    > ja mam głośny wydech bo tak. nie jeżdżę na długich, bo nie widzę różnicy.
    > no i mam zapas możliwości w postaci mrugania. i czuje się jak
    > niewidzialny, bo to jest niezależne, bo jeżdżę motocyklem. wystarczy, żeby
    > być niewidzialnym. ale sobie z tym radze... na razie całkiem dobrze.

    Z ta niewidzialnoscia to dla mnie nowosc, jezdze po miescie duzo i nie
    obserwuje zjawiska, co najwyzej ja sie czuje niewidzialny jak jade w korku
    30/h a tu po kresce moto albo gorzej skuter 60/h (jak stoje to pikus niech
    jedzie) ale jak jade to mam zwyczaj rozgladania sie w ramach swojego pasa a
    od nie dawna rozniez uchylania drzwi.

    Co do wycdechu, polecam mieszkanie przy ulicy latem przy otwartym oknie. Mam
    nadzieje ze policja bedzie czesciej mierzyc glosnosc w jedno i dwu sladach.


    >> Jak przywalisz autem przy 150 w bok innego to wcale nie bedzie fajniej
    >> niz na moto, moze dlatego tylko debile jezdza z takimi predkosciami po
    >> miescie?
    >
    > kurwa. spadłeś już z 300 do 150? moje gratulacje. a co z rozjeżdżanymi
    > babciami na pasach?

    Jezeli chodzi o samochody to jeden nie tak dawno probowal dojsc do 300 na
    pulawskiej...
    mysle ze na motocyklu kilku osiagnelo ten pulap. Stad 150 nie 300 a
    obrazowac to ma fakt, ze nie tylko wy jestescie tacy biedni bo nie macie
    blach.
    Pozatym nadal nie wiem skad te gratulacje.



  • 28. Data: 2009-05-04 12:07:49
    Temat: Re: Uprzejmie oswiadczam..
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    news pisze:
    >>> To w taka retoryke mozemy sie pobawic - tylko do czego to prowadzi?
    >> a chciałbyś żeby do czego prowadziła?
    > Oby nie do bezsensownej awantury
    >
    >>> ja mialem przeslanki ku takiemu stwierdzeniu.
    >> że on lata 300? pewien jesteś? czy, że Cie zauważają? długo jeździsz
    >> motocyklem? a jak jeździsz to w weekend wkoło komina czy na co dzień?
    >
    > Kiedys powiedzialem ze jezdze? Chcialem ale mi minelo bo nie chce byc
    > postrzegany jako idiota jakich wielu.

    co chciałeś przez to powiedzieć? nie jeździsz motocyklem, więc my
    motocykliści jesteśmy idiotami? wypowiadasz się o jeździe, nie mając o
    tym pojęcia? i Ty nie chcesz awantury?

    >>> A prewencja ok, jak widzi ze dojedza cos do podporzadkowanej, to zwolnic
    >>> i tyle,
    >> to może od razu zatrzymać się, co? będzie jeszcze bezpieczniej.
    >
    > W sumie przekonales mnie, 300 jest ok, wlasciwie to nawet lepiej byloby
    > osiagnac predkosc powyzej dzwieku, efekt murowany nie slychac a pojawiasz
    > sie jeszcze bardziej z nikad.

    bosz... co Ty z tymi 300? widziałeś raz w życiu chociaż, cokolwiek na
    drodze publicznej, co jedzie 300? masz radar w oczach?

    >> a inni siedzą w domach.
    >
    > jescze inni ryzykuja zycie nie narazajac zycia innych przy okazji

    jesteś strażakiem?

    >> ja mam głośny wydech bo tak. nie jeżdżę na długich, bo nie widzę różnicy.
    >> no i mam zapas możliwości w postaci mrugania. i czuje się jak
    >> niewidzialny, bo to jest niezależne, bo jeżdżę motocyklem. wystarczy, żeby
    >> być niewidzialnym. ale sobie z tym radze... na razie całkiem dobrze.
    >
    > Z ta niewidzialnoscia to dla mnie nowosc,

    wiem, bo nie jeździsz pojazdem o 50cm szerokości, więc to dla Ciebie nowość.

    > jezdze po miescie duzo i nie
    > obserwuje zjawiska, co najwyzej ja sie czuje niewidzialny jak jade w korku
    > 30/h a tu po kresce moto albo gorzej skuter 60/h (jak stoje to pikus niech
    > jedzie) ale jak jade to mam zwyczaj rozgladania sie w ramach swojego pasa a
    > od nie dawna rozniez uchylania drzwi.

    a wiesz że łamiesz przepisy z tymi drzwiami? a wiesz, że ja wyprzedzając
    Cie w korku (jadącym) ich nie łamię? a wiesz, że jak mnie potrącisz jak
    będę wyprzedzał w ten sposób, to jesteś winny?

    > Co do wycdechu, polecam mieszkanie przy ulicy latem przy otwartym oknie. Mam
    > nadzieje ze policja bedzie czesciej mierzyc glosnosc w jedno i dwu sladach.

    mieszkałem. pracuje. chętnie wyglądam. jak Ci przeszkadza hałas to
    wyprowadź się na wieś.

    >>> Jak przywalisz autem przy 150 w bok innego to wcale nie bedzie fajniej
    >>> niz na moto, moze dlatego tylko debile jezdza z takimi predkosciami po
    >>> miescie?
    >> kurwa. spadłeś już z 300 do 150? moje gratulacje. a co z rozjeżdżanymi
    >> babciami na pasach?
    >
    > Jezeli chodzi o samochody to jeden nie tak dawno probowal dojsc do 300 na
    > pulawskiej...

    rozumiem, że zmierzyłeś mu prędkość? bo biegli ustalili co innego.

    > mysle ze na motocyklu kilku osiagnelo ten pulap.

    kilku. ale Ty mówisz, jakbys to widział codziennie. kumasz? Kubica stale
    ją osiąga i co?

    > Stad 150 nie 300 a
    > obrazowac to ma fakt, ze nie tylko wy jestescie tacy biedni bo nie macie
    > blach.

    no no. Ty jesteś strasznie biedny.

    > Pozatym nadal nie wiem skad te gratulacje.

    jak to skąd? powoli wchodzisz do rzeczywistości z bajek zasłyszanych w
    ogólnej opinii. urbanlegend.

    --
    gildor
    9'99


  • 29. Data: 2009-05-04 13:29:32
    Temat: Re: Uprzejmie oswiadczam..
    Od: "news" <m...@g...pl>


    >
    > co chciałeś przez to powiedzieć? nie jeździsz motocyklem, więc my
    > motocykliści jesteśmy idiotami? wypowiadasz się o jeździe, nie mając o tym
    > pojęcia? i Ty nie chcesz awantury?

    NIe, powiedzialem ze statystycznie wiekszosc jezdzi jak idioci i nie chce
    byc porownywany.
    Z tego samego powodu nie kupie sobie BMW.


    >> Z ta niewidzialnoscia to dla mnie nowosc,
    >
    > wiem, bo nie jeździsz pojazdem o 50cm szerokości, więc to dla Ciebie
    > nowość.

    Ale obserwuje takie 50cm na drodze.

    > a wiesz że łamiesz przepisy z tymi drzwiami? a wiesz, że ja wyprzedzając
    > Cie w korku (jadącym) ich nie łamię? a wiesz, że jak mnie potrącisz jak
    > będę wyprzedzał w ten sposób, to jesteś winny?

    Łamiemy obaj tak sie składa, ale ja mam wytlumaczenie, ze drzwi byly nie
    domkniete wiec postanowilem je poprawic poniewaz widzialem ze wszystkie pasy
    ruchu sa zajete i pojazdy na nich sa zatrzymane. Ty znajdujac sie pomiedzy
    pasami stwarzasz zagrozenie.


    >> Co do wycdechu, polecam mieszkanie przy ulicy latem przy otwartym oknie.
    >> Mam nadzieje ze policja bedzie czesciej mierzyc glosnosc w jedno i dwu
    >> sladach.
    >
    > mieszkałem. pracuje. chętnie wyglądam. jak Ci przeszkadza hałas to
    > wyprowadź się na wieś.

    Wspomnije te wies przy najblizszej imprezce swoich sasiadow. Cale szczescie
    sa przepisy dopuszcajace poziom halasu emitowanego przez pojazd i predzej
    czy pozniej ktos sie tym zajmie.


    > rozumiem, że zmierzyłeś mu prędkość? bo biegli ustalili co innego.
    >


    Ja mowie ze probowal nie ze osiagnal i mowilem o czyms innym.


    >> mysle ze na motocyklu kilku osiagnelo ten pulap.
    >
    > kilku. ale Ty mówisz, jakbys to widział codziennie. kumasz? Kubica stale
    > ją osiąga i co?


    Kubica rotfl tos mnie ubawil, chcesz porownac tor do ulicy?


    >
    >> Stad 150 nie 300 a obrazowac to ma fakt, ze nie tylko wy jestescie tacy
    >> biedni bo nie macie blach.
    >
    > no no. Ty jesteś strasznie biedny.
    >
    >> Pozatym nadal nie wiem skad te gratulacje.
    >
    > jak to skąd? powoli wchodzisz do rzeczywistości z bajek zasłyszanych w
    > ogólnej opinii. urbanlegend.


    Jezeli urbanlegend to wyobraznia na drodze poparta doswiadczeniem w
    konfrontacji z obrazkami z ulicy to oczywiscie masz racje.



  • 30. Data: 2009-05-04 14:16:44
    Temat: Re: Uprzejmie oswiadczam..
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    news pisze:
    >> co chciałeś przez to powiedzieć? nie jeździsz motocyklem, więc my
    >> motocykliści jesteśmy idiotami? wypowiadasz się o jeździe, nie mając o tym
    >> pojęcia? i Ty nie chcesz awantury?
    >
    > NIe, powiedzialem ze statystycznie wiekszosc jezdzi jak idioci i nie chce
    > byc porownywany.

    a pokażesz mi te statystyki?

    > Z tego samego powodu nie kupie sobie BMW.

    o widzisz, a ja właśnie sobie kupie. ale poczekam na te statystyki

    >>> Z ta niewidzialnoscia to dla mnie nowosc,
    >> wiem, bo nie jeździsz pojazdem o 50cm szerokości, więc to dla Ciebie
    >> nowość.
    >
    > Ale obserwuje takie 50cm na drodze.

    no popatrz, statystyki mówią, że większości z Was nie udaje się
    zaobserwować (znajdziesz na stronach KGP).

    >> a wiesz że łamiesz przepisy z tymi drzwiami? a wiesz, że ja wyprzedzając
    >> Cie w korku (jadącym) ich nie łamię? a wiesz, że jak mnie potrącisz jak
    >> będę wyprzedzał w ten sposób, to jesteś winny?
    >
    > Łamiemy obaj tak sie składa, ale ja mam wytlumaczenie, ze drzwi byly nie
    > domkniete wiec postanowilem je poprawic poniewaz widzialem ze wszystkie pasy
    > ruchu sa zajete i pojazdy na nich sa zatrzymane. Ty znajdujac sie pomiedzy
    > pasami stwarzasz zagrozenie.

    przykro mi, ale łamiesz tylko Ty, jeśli dojdzie do kolizji/wypadku.
    pytanie: co to za przestrzeń "pomiędzy pasami"?
    nie znasz przepisów ruchu drogowego, drogi interlokutorze. myśle, że
    powinieneś wrócić na kurs.

    >>> Co do wycdechu, polecam mieszkanie przy ulicy latem przy otwartym oknie.
    >>> Mam nadzieje ze policja bedzie czesciej mierzyc glosnosc w jedno i dwu
    >>> sladach.
    >> mieszkałem. pracuje. chętnie wyglądam. jak Ci przeszkadza hałas to
    >> wyprowadź się na wieś.
    >
    > Wspomnije te wies przy najblizszej imprezce swoich sasiadow. Cale szczescie
    > sa przepisy dopuszcajace poziom halasu emitowanego przez pojazd i predzej
    > czy pozniej ktos sie tym zajmie.

    powodzenia

    >> rozumiem, że zmierzyłeś mu prędkość? bo biegli ustalili co innego.
    >
    > Ja mowie ze probowal nie ze osiagnal i mowilem o czyms innym.

    a skąd wiesz, o czym ja mówiłem?

    >>> mysle ze na motocyklu kilku osiagnelo ten pulap.
    >> kilku. ale Ty mówisz, jakbys to widział codziennie. kumasz? Kubica stale
    >> ją osiąga i co?
    >
    > Kubica rotfl tos mnie ubawil, chcesz porownac tor do ulicy?

    tak, bo 300 to się na torze osiąga, nie w ruchu drogowym.

    >>> Stad 150 nie 300 a obrazowac to ma fakt, ze nie tylko wy jestescie tacy
    >>> biedni bo nie macie blach.
    >> no no. Ty jesteś strasznie biedny.
    >>
    >>> Pozatym nadal nie wiem skad te gratulacje.
    >> jak to skąd? powoli wchodzisz do rzeczywistości z bajek zasłyszanych w
    >> ogólnej opinii. urbanlegend.
    >
    > Jezeli urbanlegend to wyobraznia na drodze poparta doswiadczeniem w
    > konfrontacji z obrazkami z ulicy to oczywiscie masz racje.

    wyobrażasz sobie pojazdy jadące 300? a jak się ma do etgo doświadczenie
    z ulicy?

    --
    gildor
    9'99

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: