eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Jak często gubicie kufry?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2009-04-27 21:09:49
    Temat: Jak często gubicie kufry?
    Od: "Alti" <a...@g...pl>

    Zeszły rok, lipiec:
    Kupuję sobie do swojego horneta stelaż, płytę i kufer givi (płyta M5, kufer
    E460, stelaż 258FZ).
    Latam ze 2 tygodnie. Pewnego dnia po przejeżdzie przez w miarę lagodne
    torowisko z prędkością ok 60kmh coś uderza mnie w plecy. Patrzę a tu kuferek
    sobie leci obok mnie. No dobra, pomyślałem. Może nie zapiąłem dokładnie,
    mówi się trudno. Włacza mi się psychoza i co chwila sprawdzam w lusterku czy
    dalej mam kufer na miejscu a o sprawdzeniu czy kufer sam się nie wypiął
    podczas postoju to już nie wspominam. Codziennie, nawet kilka razy dziennie
    sprawdzam czy oby na pewno dobrze jest zapięty. 2 dni później przy predkości
    ok 110kmh i sporej nierówności na jezdni znowu coś mnie wali w plecy i
    kuferek wyprzedza mnie, tym razem na zatłoczonej trzypasmówce. Jakoś udało
    mi się to pozbierac. Jako że za pierwszym i drugim razem ładunek w kufrze to
    było tyle co nic - plecak z bluza, portwelem, kilkoma papierami to jadę do
    sprzedawcy i mówię że lipa, wypina się.
    Facet w porządku wymienił kufer i płytę. Miałem spokój do końca roku. Tyle
    że jeżdziłem na miękkim zawieszeniu (ustawienie w pozycji 2 z 7 możliwych na
    regulacji tylnej sprężyny).
    W tym roku jak tylko zaczął si.ę sezon to przestawiłem zawias w pozycję 5
    lub 6 i mam twardszy tył. Kufra nawet nie sciągałem przez zimę. Kilka razy
    sprawdziłem czy na pewno jest dopięty. No i przyszła zeszła sobota.
    Wyjechałem sobie polatać. ok 50km od domu wychodzę z łuku. Prędkość ok
    120kmh. Droga trochę nierówna ale bez przesady. Nagle patrzę w lusterko a
    kumpel jadący za mną hamuje. Wróciłem się i zobaczyłem mój kufer w krzakach.
    Załadowany był jak na typową sobotnią przejażdżkę czyli ze 200 może 300 gram
    swetra jakby się zobiło chłodniej i portwel.
    Kurde co jest!. Kupiłem Givi żeby nie mieć tego typu problemów a tym czasem
    zaczynam być coraz bardziej obsrany, że kogoś w końcu zabiję moim kuferm. Co
    moze być nie tak, jeżeli kufer na 100% był dobrze zapięty, nie był
    załadowany powyżej normy (ba był praktycznie pusty) a postanowił odlecieć?
    Byłem dzisiaj w sklepie w którym kupiłem kufer ale szef będzie dopiero w
    czwartek więc dopiero wtedy pojadę z nim gadać. Jeżeli dostanę nowy kufer to
    po prostu wstawię jakiś płaskownik i śruby i na stałe zamontuje do płyty.
    Jak mam z nim gadać żeby nie wciskał że coś robię źle przy zapinaniu kufra?
    Najprostsza odpowiedż to to że nie zapięty kufer odleciałby max 100m od
    mojego parkingu a nie 50km dalej.
    Pisać oficjalnego maila/list do Givi, że mają jakiś bład konstrukcyjny
    zapięcia i kufer mi odlata?

    Wojtek


  • 2. Data: 2009-04-28 05:29:55
    Temat: Re: Jak często gubicie kufry?
    Od: t...@n...pl

    On 27 Kwi, 23:09, "Alti" <a...@g...pl> wrote:
    > Zeszły rok, lipiec:
    > Kupuję sobie do swojego horneta stelaż, płytę i kufer givi (płyta M5, kufer
    > E460, stelaż 258FZ).
    > Latam ze 2 tygodnie. Pewnego dnia po przejeżdzie przez w miarę lagodne
    > torowisko z prędkością ok 60kmh coś uderza mnie w plecy. Patrzę a tu kuferek
    > sobie leci obok mnie. No dobra, pomyślałem. Może nie zapiąłem dokładnie,
    > mówi się trudno. Włacza mi się psychoza i co chwila sprawdzam w lusterku czy
    > dalej mam kufer na miejscu a o sprawdzeniu czy kufer sam się nie wypiął
    > podczas postoju to już nie wspominam. Codziennie, nawet kilka razy dziennie
    > sprawdzam czy oby na pewno dobrze jest zapięty. 2 dni później przy predkości
    > ok 110kmh i sporej nierówności na jezdni znowu coś mnie wali w plecy i
    > kuferek wyprzedza mnie, tym razem na zatłoczonej trzypasmówce. Jakoś udało
    > mi się to pozbierac. Jako że za pierwszym i drugim razem ładunek w kufrze to
    > było tyle co nic - plecak z bluza, portwelem, kilkoma papierami to jadę do
    > sprzedawcy i mówię że lipa, wypina się.
    > Facet w porządku wymienił kufer i płytę. Miałem spokój do końca roku. Tyle
    > że jeżdziłem na miękkim zawieszeniu (ustawienie w pozycji 2 z 7 możliwych na
    > regulacji tylnej sprężyny).
    > W tym roku jak tylko zaczął si.ę sezon to przestawiłem zawias w pozycję 5
    > lub 6 i mam twardszy tył. Kufra nawet nie sciągałem przez zimę. Kilka razy
    > sprawdziłem czy na pewno jest dopięty. No i przyszła zeszła sobota.
    > Wyjechałem sobie polatać. ok 50km od domu wychodzę z łuku. Prędkość ok
    > 120kmh. Droga trochę nierówna ale bez przesady. Nagle patrzę w lusterko a
    > kumpel jadący za mną hamuje. Wróciłem się i zobaczyłem mój kufer w krzakach.
    > Załadowany był jak na typową sobotnią przejażdżkę czyli ze 200 może 300 gram
    > swetra jakby się zobiło chłodniej i portwel.
    > Kurde co jest!. Kupiłem Givi żeby nie mieć tego typu problemów a tym czasem
    > zaczynam być coraz bardziej obsrany, że kogoś w końcu zabiję moim kuferm. Co
    > moze być nie tak, jeżeli kufer na 100% był dobrze zapięty, nie był
    > załadowany powyżej normy (ba był praktycznie pusty) a postanowił odlecieć?
    >  Byłem dzisiaj w sklepie w którym kupiłem kufer ale szef będzie dopiero w
    > czwartek więc dopiero wtedy pojadę z nim gadać. Jeżeli dostanę nowy kufer to
    > po prostu wstawię jakiś płaskownik i  śruby i na stałe zamontuje do płyty.
    > Jak mam z nim gadać żeby nie wciskał że coś robię źle przy zapinaniu kufra?
    > Najprostsza odpowiedż to to że nie zapięty kufer odleciałby max 100m od
    > mojego parkingu a nie 50km dalej.
    > Pisać oficjalnego maila/list do Givi, że mają jakiś bład konstrukcyjny
    > zapięcia i kufer mi odlata?
    >
    > Wojtek

    Z tymi Givi to jest tak,że są systemy mono key i mono lock.Jeden jest
    dedykowany bardziej do skuterów zdaje się mono lock a drugi do
    większych obciążeń i prędkości. Płyta pasuje do stelarza a kufer w
    systemie płyty.
    Na systemie mono lock można do 46 załadować do 3,5 kg i prędkość do
    120 km,co jest nieporozumieniem,wiem bo sam kupiłem wersje badziewną i
    co prawda nie wypina mi się ,ale jak chce pojechac szybciej to
    zakładam linki od expandora do ćwiczeń.i ściskam kufer z płytą.
    Pozdr.Wodzu


  • 3. Data: 2009-04-28 05:56:40
    Temat: Re: Jak często gubicie kufry?
    Od: kroliczy <d...@g...com>

    On 28 Kwi, 07:29, t...@n...pl wrote:
    > On 27 Kwi, 23:09, "Alti" <a...@g...pl> wrote:
    >
    >
    >
    > > Zeszły rok, lipiec:
    > > Kupuję sobie do swojego horneta stelaż, płytę i kufer givi (płyta M5, kufer
    > > E460, stelaż 258FZ).
    > > Latam ze 2 tygodnie. Pewnego dnia po przejeżdzie przez w miarę lagodne
    > > torowisko z prędkością ok 60kmh coś uderza mnie w plecy. Patrzę a tu kuferek
    > > sobie leci obok mnie. No dobra, pomyślałem. Może nie zapiąłem dokładnie,
    > > mówi się trudno. Włacza mi się psychoza i co chwila sprawdzam w lusterku czy
    > > dalej mam kufer na miejscu a o sprawdzeniu czy kufer sam się nie wypiął
    > > podczas postoju to już nie wspominam. Codziennie, nawet kilka razy dziennie
    > > sprawdzam czy oby na pewno dobrze jest zapięty. 2 dni później przy predkości
    > > ok 110kmh i sporej nierówności na jezdni znowu coś mnie wali w plecy i
    > > kuferek wyprzedza mnie, tym razem na zatłoczonej trzypasmówce. Jakoś udało
    > > mi się to pozbierac. Jako że za pierwszym i drugim razem ładunek w kufrze to
    > > było tyle co nic - plecak z bluza, portwelem, kilkoma papierami to jadę do
    > > sprzedawcy i mówię że lipa, wypina się.
    > > Facet w porządku wymienił kufer i płytę. Miałem spokój do końca roku. Tyle
    > > że jeżdziłem na miękkim zawieszeniu (ustawienie w pozycji 2 z 7 możliwych na
    > > regulacji tylnej sprężyny).
    > > W tym roku jak tylko zaczął si.ę sezon to przestawiłem zawias w pozycję 5
    > > lub 6 i mam twardszy tył. Kufra nawet nie sciągałem przez zimę. Kilka razy
    > > sprawdziłem czy na pewno jest dopięty. No i przyszła zeszła sobota.
    > > Wyjechałem sobie polatać. ok 50km od domu wychodzę z łuku. Prędkość ok
    > > 120kmh. Droga trochę nierówna ale bez przesady. Nagle patrzę w lusterko a
    > > kumpel jadący za mną hamuje. Wróciłem się i zobaczyłem mój kufer w krzakach.
    > > Załadowany był jak na typową sobotnią przejażdżkę czyli ze 200 może 300 gram
    > > swetra jakby się zobiło chłodniej i portwel.
    > > Kurde co jest!. Kupiłem Givi żeby nie mieć tego typu problemów a tym czasem
    > > zaczynam być coraz bardziej obsrany, że kogoś w końcu zabiję moim kuferm. Co
    > > moze być nie tak, jeżeli kufer na 100% był dobrze zapięty, nie był
    > > załadowany powyżej normy (ba był praktycznie pusty) a postanowił odlecieć?
    > >  Byłem dzisiaj w sklepie w którym kupiłem kufer ale szef będzie dopiero w
    > > czwartek więc dopiero wtedy pojadę z nim gadać. Jeżeli dostanę nowy kufer to
    > > po prostu wstawię jakiś płaskownik i  śruby i na stałe zamontuje do płyty.
    > > Jak mam z nim gadać żeby nie wciskał że coś robię źle przy zapinaniu kufra?
    > > Najprostsza odpowiedż to to że nie zapięty kufer odleciałby max 100m od
    > > mojego parkingu a nie 50km dalej.
    > > Pisać oficjalnego maila/list do Givi, że mają jakiś bład konstrukcyjny
    > > zapięcia i kufer mi odlata?
    >
    > > Wojtek
    >
    > Z tymi Givi to jest tak,że są systemy mono key i mono lock.Jeden jest
    > dedykowany bardziej do skuterów zdaje się mono lock a drugi do
    > większych obciążeń i prędkości. Płyta pasuje do stelarza  a kufer w
    > systemie płyty.
    > Na systemie mono lock można do 46 załadować do 3,5 kg i prędkość do
    > 120 km,co jest nieporozumieniem,wiem bo sam kupiłem wersje badziewną i
    > co prawda nie wypina mi się ,ale jak chce pojechac szybciej to
    > zakładam linki od expandora do ćwiczeń.i ściskam kufer z płytą.
    > Pozdr.Wodzu

    A jest jakis system który po prostu sie nie odpina ??!?!?
    Ten Givi mono key ? czy jakiejs innej marki ??

    Kroliczy


  • 4. Data: 2009-04-28 06:20:21
    Temat: Re: Jak często gubicie kufry?
    Od: Magic <m...@w...pl>

    kroliczy pisze:

    >> Z tymi Givi to jest tak,że są systemy mono key i mono lock.Jeden jest
    >> dedykowany bardziej do skuterów zdaje się mono lock a drugi do
    >> większych obciążeń i prędkości. Płyta pasuje do stelarza a kufer w
    >> systemie płyty.
    > A jest jakis system który po prostu sie nie odpina ??!?!?
    > Ten Givi mono key ? czy jakiejs innej marki ??
    >

    Hepco Becker ?

    Ale ja używam Givi/Kappa/Moto Detail w różnych konfiguracjach od lat i
    jeszcze żaden mi się nie wypiął mimo że momentami miały juz spore luzy.
    Trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na stan zapięcia w płycie, czy nie
    jest wyrobione. Poza tym są dwa rodzaje płyt - plasticzane i odlewane,
    te drugie sa znacznie sztywniejsze, ale nie wiem czy jeszcze dostępne.

    Alti, popatrz z boku na płytę i sprawdź czy sposób mocowania do stelaża
    nie wygina jej w banan, bo wtedy zatrzask w kufrze trzyma na znacznie
    mniejszej powierzchni i przy szarpnięciu może puścić.

    --
    Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800.
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj


  • 5. Data: 2009-04-28 07:33:42
    Temat: Re: Jak często gubicie kufry?
    Od: "Alti" <a...@g...pl>


    Użytkownik <t...@n...pl> napisał
    Z tymi Givi to jest tak,że są systemy mono key i mono lock.Jeden jest
    dedykowany bardziej do skuterów zdaje się mono lock a drugi do
    większych obciążeń i prędkości. Płyta pasuje do stelarza a kufer w
    systemie płyty.
    Na systemie mono lock można do 46 załadować do 3,5 kg i prędkość do
    120 km,co jest nieporozumieniem,wiem bo sam kupiłem wersje badziewną i
    co prawda nie wypina mi się ,ale jak chce pojechac szybciej to
    zakładam linki od expandora do ćwiczeń.i ściskam kufer z płytą.
    -----------------------------------------------

    No i zgadza się. Mam MONOKEY płytę i kufer czyli przeznaczone do motocykli a
    nie skuterów i do większego załadunku (10kg zamiast 3,5). W kufrze mam
    nalepkę i tez jest napisane w instrukcji: 120kmh AT FULL LOAD a nie ze
    sweterkiem ważącym tyle co nic.
    Płycie się przyjrzałem i jest prosta. Z reszta system mocowania jej do
    stelaża w zasadzie nie daje możliwości wygięcia jej. Nie zmienia to faktu że
    płyta jest plastikowa, tak samo jak kufer a więc oboje są jakoś tam podatni
    na wygięcie.....
    Wojtek


  • 6. Data: 2009-04-28 07:35:11
    Temat: Re: Jak często gubicie kufry?
    Od: "Alti" <a...@g...pl>


    Użytkownik "kroliczy" <d...@g...com> napisał

    A jest jakis system który po prostu sie nie odpina ??!?!?
    Ten Givi mono key ? czy jakiejs innej marki ??
    ----------------------------------------------------
    -

    Kumplowi w fazerze givi się nie wypina. A mi tak jak już mogłeś
    przeczytać.....
    Wojtek


  • 7. Data: 2009-04-28 07:44:24
    Temat: Re: Jak często gubicie kufry?
    Od: sted <u...@l...info>

    ja jeździłem z jakimś syfiastym kufrem za 200zł i co prawda nigdy mi
    się nie urwał, ale i tak zawsze byłem przez niego spięty, ciągle
    kontrolowałem itp.
    jak już doszło do tego, że jedno lusterko miałem na stałe ustawione
    "na kufer" to uznałem, że dość tego - kufer wywaliłem do piwnicy i
    kupiłem tankbag'a.
    i mimo, że mój kufer w instrukcji miał napisane "max 4kg, max 60km/h"
    to wątpie czy jakiemukolwiek lepszemu bym 'zaufał'. oprócz kwestii
    mocowania pozostaje jeszcze wpływ na środek ciężkości całego moto
    (może niewielki, ale dla mnei to zawsze dyskomfort).

    dla mnie rozwiązanie jest proste: tankbag + ew. kufry boczne.
    centralnego nie lubię.

    --
    pozdrawiam
    sted


  • 8. Data: 2009-04-28 08:00:08
    Temat: Re: Jak często gubicie kufry?
    Od: j...@g...com

    On 28 Kwi, 07:56, kroliczy <d...@g...com> wrote:
    > A jest jakis system który po prostu sie nie odpina ??!?!?

    tak. givi zapiety siatka do bagazu :/ moze nie wyglada pieknie, za
    to nie odpada
    cos 2 lata temu posialem maxie na prostej, generalnie rownej drodze -
    zadnych torowisk i innych ekscesow po drodze nie bylo (no, jedno
    swiezo wyremontowane, wiec gladkie niemal jak pupcia niemowlecia - to
    sie tez w naszym kraju zdarza, jak jest to droga do miasta papieskiego
    i torowisko papieskiego pociagu ;> ). nastepny kufer zapinam od tej
    pory siatka - nie stac mnie na kolejne eksperymenty "czy monokey
    dziala" za kilka stowek sztuka
    co ciekawe po opisaniu przypadku dowiedzialem sie, ze generalnie kilka
    innych osob tez zgubilo monokeya w podobnych okolicznosciach...
    szkoda, ze nikt wczesniej nie ostrzegal :P
    --
    jeszua
    ck krakoff
    r1100rs & xc125


  • 9. Data: 2009-04-28 08:09:44
    Temat: Re: Jak często gubicie kufry?
    Od: "Alti" <a...@g...pl>


    Użytkownik "sted" <u...@l...info> napisał w wiadomości
    news:b408670f-8b2e-4a80-9ca4-b9050c6e8f41@b7g2000pre
    .googlegroups.com...
    ja jeździłem z jakimś syfiastym kufrem za 200zł i co prawda nigdy mi
    się nie urwał, ale i tak zawsze byłem przez niego spięty, ciągle
    kontrolowałem itp.
    jak już doszło do tego, że jedno lusterko miałem na stałe ustawione
    "na kufer" to uznałem, że dość tego - kufer wywaliłem do piwnicy i
    kupiłem tankbag'a.
    i mimo, że mój kufer w instrukcji miał napisane "max 4kg, max 60km/h"
    to wątpie czy jakiemukolwiek lepszemu bym 'zaufał'. oprócz kwestii
    mocowania pozostaje jeszcze wpływ na środek ciężkości całego moto
    (może niewielki, ale dla mnei to zawsze dyskomfort).
    ----------------------------------------------------
    -------------

    O tym to już nawet nie wspominam że z kufrem mam shimmy (nowa opona
    continental road attac, dobre ciśnienie, łożyska w idealnym stanie - moto ma
    13kkm przebiegu). Jak zdejmę kufer shimmy ustępuje.....
    Chyba kupię sobie tankbag.....
    Wojtek


  • 10. Data: 2009-04-28 09:01:49
    Temat: Re: Jak często gubicie kufry?
    Od: "Marcin" <b...@b...pl>


    Użytkownik "Magic" <> napisał

    >Hepco Becker ?

    Nie wiem Magicu jak u Ciebie, ale moj stelaż H&B łacznie z zapietym kufrem
    juz mnie raz wyprzedził :/
    Niestety ale co do jakości stelaży H&B dobrego słowa powiedziec nie moge.


    >Ale ja używam Givi/Kappa/Moto Detail w różnych konfiguracjach od lat i
    >jeszcze żaden mi się nie wypiął mimo że momentami miały juz spore luzy.

    A to prawda, Moto Detail 42l plus plyta Shada daje rade nawet z kufrem 15kg.
    Do tego jeszcze monorack givi i Chorwacja objechana.

    Pozdroowionka,
    Marcin
    RC46 Fi Y


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: