-
21. Data: 2016-02-19 14:42:04
Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2016-02-19 o 10:26, elmer radi radisson pisze:
>> Jest wytłumaczenie.
>> Ale wyjaśnij cienki bolku, widząc samochód na poboczu zawsze stajesz
>> i pytasz czy nie potrzebują pomocy ?
>
> o jakim Ty samochodzie na poboczu mowisz? Mowa o wypadku.
Sugerujesz że przepis o obowiązku udzielenia pomocy obowiązuje
tylko jeśli jest więcej niż jeden samochód na poboczu ?
> Czy chcesz polemizowac z tym, ze jest obowiazek udzielenia pomocy
> niezaleznie od tego czy ktos sie czuje bolkiem cienkim czy grubym?
> To proponuje lekture
> http://jakubrychlik.pl/tag/obowiazek-udzielenia-pier
wszej-pomocy
Ja nie polemizuje z istnieniem takiego przepisu.
Ja polemizuje z głupotami jakie piszesz.
> ps. daruj sobie osobiste wycieczki
>
Wyjaśnij dlaczego ty sobie nie darowałeś ?
Uważasz że tobie wolno a innym już nie ?
Pozdrawiam
-
22. Data: 2016-02-19 15:24:41
Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2016-02-19 14:42, RadoslawF wrote:
> Sugerujesz że przepis o obowiązku udzielenia pomocy obowiązuje
> tylko jeśli jest więcej niż jeden samochód na poboczu ?
Co niby sugeruje? W ktorym miejscu?
> Ja nie polemizuje z istnieniem takiego przepisu.
> Ja polemizuje z głupotami jakie piszesz.
Tzn. z czym konkretnie? Bo w ogole narazie nie widze
zadnego konkretu.
>> ps. daruj sobie osobiste wycieczki
> Wyjaśnij dlaczego ty sobie nie darowałeś ?
> Uważasz że tobie wolno a innym już nie ?
O co Tobie chodzi? Badz uprzejmy wskazac rzekoma wycieczke
z mojej strony.
--
memento lorem ipsum
-
23. Data: 2016-02-19 22:33:01
Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
Od: <1...@9...223301.invalid> (Tom N)
elmer radi radisson w
<news:na44kc$7t8$1@portraits.wsisiz.edu.pl>:
> On 2016-02-18 10:02, Shrek wrote:
>> No i do kurwy nędzy - jak widzicie wypadek to albo się zatrzymajcie
>> pomóc - o ile to możliwe "osłaniając" miejsce zdarzenia ale zostawiając
>> przejazd, albo jak już jesteście na to za cienkie bolki, to jedźcie
>> dalej
> Jesli nie widac ze ktos juz udziela pomocy to jest sie zobowiazanym
> aby tej pomocy udzielic. Nie ma wytlumaczenia ze jest sie cienkim
> bolkiem.
Wykonanie połączenia na 112 jest traktowane jako udzielenie pomocy, ba można
to zrobić powożąc, i nie trzeba zwalniać, albo obawiać się mandatu za
"używanie komóry". Zielony to na pewno cienki bolek, jest drobny problem z
zaklasyfikowaniem Ciebie ;P
--
'Tom N'
-
24. Data: 2016-02-20 13:15:06
Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2016-02-19 22:33, (Tom N) wrote:
> Wykonanie połączenia na 112 jest traktowane jako udzielenie pomocy, ba można
> to zrobić powożąc, i nie trzeba zwalniać, albo obawiać się mandatu za
> "używanie komóry". Zielony to na pewno cienki bolek, jest drobny problem z
> zaklasyfikowaniem Ciebie ;P
Twoim zdaniem, nie zadajac sobie trudu zatrzymania sie i dzwoniac na 112
mozna udzielic skutecznej pomocy? W jaki sposob dostarczysz sluzbom
ratunkowym informacji nt. ilosci osob i stanu poszkodowanych? Tym
bardziej ze wowczas dyspozytor moze poprosic Cie o to abys tych
informacji dostarczyl i ew. poczekal na miejscu do przybycia ratownikow.
Zapewne poprosi rowniez o zabezpieczenie miejsca zdarzenia i o ile to
mozliwe, rozlaczenie akumulatora.
Czy zostaniesz na miejscu czy pojedziesz wowczas dalej, majac
przekonanie ze wlasciwie wywiazales sie z tego obowiazku?
Co do klasyfikacji to chetnie poslucham, bo za bardzo nie wiem jaka masz
do mnie konkretnie uwage?
--
memento lorem ipsum
-
25. Data: 2016-02-20 17:32:10
Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2016-02-19 o 15:24, elmer radi radisson pisze:
>> Sugerujesz że przepis o obowiązku udzielenia pomocy obowiązuje
>> tylko jeśli jest więcej niż jeden samochód na poboczu ?
>
> Co niby sugeruje? W ktorym miejscu?
"> Ale wyjaśnij cienki bolku, widząc samochód na poboczu zawsze stajesz
> i pytasz czy nie potrzebują pomocy ?
o jakim Ty samochodzie na poboczu mowisz? Mowa o wypadku. "
Jakbyś tego nie wycinał to może byś doczytał.
>> Ja nie polemizuje z istnieniem takiego przepisu.
>> Ja polemizuje z głupotami jakie piszesz.
>
> Tzn. z czym konkretnie? Bo w ogole narazie nie widze
> zadnego konkretu.
Z tekstem:
"Jesli nie widac ze ktos juz udziela pomocy to jest sie zobowiazanym
aby tej pomocy udzielic. Nie ma wytlumaczenia ze jest sie cienkim
bolkiem. "
Napisze dlaczego bo nie dostrzegasz problemu.
Pomocy udziela się osobom a samochód lub samochody stojące po wypadku
nie oznaczają ze w środku są ludzie potrzebujący pomocy.
>>> ps. daruj sobie osobiste wycieczki
>> Wyjaśnij dlaczego ty sobie nie darowałeś ?
>> Uważasz że tobie wolno a innym już nie ?
>
> O co Tobie chodzi? Badz uprzejmy wskazac rzekoma wycieczke
> z mojej strony.
>
"Nie ma wytlumaczenia ze jest sie cienkim bolkiem. "
Pozdrawiam
-
26. Data: 2016-02-20 19:31:52
Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2016-02-20 17:32, RadoslawF wrote:
> o jakim Ty samochodzie na poboczu mowisz? Mowa o wypadku. "
>
> Jakbyś tego nie wycinał to może byś doczytał.
I gdzie wg. Ciebie napisalem cos o jakiejs ilosci samochodow na poboczu?
Bedziesz uprzejmy wskazac? Bo nie odpowiedziales na pytanie.
Ja pisalem za to wyraznie o WYPADKU. Wiesz co to jest wypadek?
wyraznie widoczny rozbity samochod, a nie postawiony na poboczu.
> Napisze dlaczego bo nie dostrzegasz problemu.
> Pomocy udziela się osobom a samochód lub samochody stojące po wypadku
> nie oznaczają ze w środku są ludzie potrzebujący pomocy.
A ktos napisal o udzielaniu pomocy samochodowi? Skoro mowa o udzielaniu
pomocy w wypadku, to chyba oczywiste ze mowa o ludziach.
>> O co Tobie chodzi? Badz uprzejmy wskazac rzekoma wycieczke
>> z mojej strony.
>>
> "Nie ma wytlumaczenia ze jest sie cienkim bolkiem. "
Gdzie tu wycieczka? Umiesz takowa odroznic? To jest odniesienie
sie do cudzego cytatu "albo jak już jesteście na to za cienkie bolki, to
jedźcie dalej". Z prawnego punktu widzenia nie ma wytlumaczenia ze"ktos
sie uwazal za cienkiego bolka, wiec nie podjal pomocy".
Mam wrazenie ze chcesz sie przyczepic tylko sam nie wiesz do czego.
A moje dwa zdania pierwotnej wypowiedzi sa chyba wyraznie zrozumiale
i znajduja swoje odzwierciedlenie w przepisach zobowiazujacych
do udzielenia pomocy poszkodowanym. Proponuje wiec do nich wrocic.
--
memento lorem ipsum
-
27. Data: 2016-02-21 15:19:11
Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2016-02-20 o 19:31, elmer radi radisson pisze:
>> o jakim Ty samochodzie na poboczu mowisz? Mowa o wypadku. "
>>
>> Jakbyś tego nie wycinał to może byś doczytał.
>
> I gdzie wg. Ciebie napisalem cos o jakiejs ilosci samochodow na poboczu?
> Bedziesz uprzejmy wskazac? Bo nie odpowiedziales na pytanie.
>
> Ja pisalem za to wyraznie o WYPADKU. Wiesz co to jest wypadek?
> wyraznie widoczny rozbity samochod, a nie postawiony na poboczu.
Widoczny rozbity samochód na poboczu. Rozbity wczoraj.
Każdy kto nie widział go wczoraj ma obowiązek stanąć i sprawdzić
czy są ofiary którym trzeba pomóc ?
>> Napisze dlaczego bo nie dostrzegasz problemu.
>> Pomocy udziela się osobom a samochód lub samochody stojące po wypadku
>> nie oznaczają ze w środku są ludzie potrzebujący pomocy.
>
> A ktos napisal o udzielaniu pomocy samochodowi? Skoro mowa o udzielaniu
> pomocy w wypadku, to chyba oczywiste ze mowa o ludziach.
A skąd wiesz że w środku są ludzie którym trzeba pomocy udzielić ?
Stajesz przy każdym rozbitku i sprawdzasz ?
>>> O co Tobie chodzi? Badz uprzejmy wskazac rzekoma wycieczke
>>> z mojej strony.
>>>
>> "Nie ma wytlumaczenia ze jest sie cienkim bolkiem. "
>
> Gdzie tu wycieczka? Umiesz takowa odroznic? To jest odniesienie
> sie do cudzego cytatu "albo jak już jesteście na to za cienkie bolki, to
> jedźcie dalej". Z prawnego punktu widzenia nie ma wytlumaczenia ze"ktos
> sie uwazal za cienkiego bolka, wiec nie podjal pomocy".
Sugerowanie że ktoś jest cienkim bolkiem to nie jest osobista wycieczka?
Od kiedy ?
> Mam wrazenie ze chcesz sie przyczepic tylko sam nie wiesz do czego.
> A moje dwa zdania pierwotnej wypowiedzi sa chyba wyraznie zrozumiale
> i znajduja swoje odzwierciedlenie w przepisach zobowiazujacych
> do udzielenia pomocy poszkodowanym. Proponuje wiec do nich wrocic.
>
A ja mam wrażenie że się przyczepiłem a nie tylko chcę.
I napisałem też dlaczego.
Napisać jeszcze raz ?
Pozdrawiam
-
28. Data: 2016-02-21 17:52:38
Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2016-02-21 15:19, RadoslawF wrote:
> Widoczny rozbity samochód na poboczu. Rozbity wczoraj.
Jakie wczoraj? O czym Ty piszesz? Zaczynasz snuc jakies absurdy?
Chyba ze chodzi o to ze nie umiesz ocenic wizualnie samochodu
ktory wyglada na wlasnie rozbity a w srodku widac nieprzytomnych ludzi.
I zakladasz swiat w ktorym pobocza sa obsiane rozbitymi, porzuconymi
samochodami. Co w istocie byloby potwierdzeniem absurdalnego
rozumowania.
> Sugerowanie że ktoś jest cienkim bolkiem to nie jest osobista wycieczka?
> Od kiedy ?
Mysle ze naprawde powinienes zaczac czytac ze zrozumieniem.
Nigdzie nie napisalem ze ktos jest cienkim bolkiem. Przestan
wymyslac cos czego nie ma.
> A ja mam wrażenie że się przyczepiłem a nie tylko chcę.
> I napisałem też dlaczego.
> Napisać jeszcze raz ?
Narazie nie napisales niczego na temat, a tylko wydumane przez siebie
rzeczy ktore zdolales wyczarowac z dwoch napisanych przeze mnie zdan.
Dosc zastanawiajacy tok rozumowania.
Jakbys zapomnial jakie bylo clue, to proponuje w koncu wrocic
do tychze zdan i zrozumiec je, bez wyciagania z nich tego czego w nich
nie ma. Wiecej nie zamierzam tlumaczyc bo dwa zdania nie powinny
stanowic wiekszego wyzwania. Na tym EOT z mojej strony.
--
memento lorem ipsum
-
29. Data: 2016-02-22 11:15:16
Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
Od: sirapacz <n...@s...pl>
>
> Też słyszałem takie tłumaczenia policjantów (głównie w "drogówkach" itp).
> Ale to akurat jakiś ich wymysł tylko i wyłącznie na własne potrzeby, ale
> widać media ładnie "rypią w beret" (stąd i tu nagrupie jest paru takich, co
> się tą medialną sraczką nawet podpiera by tłumaczyć co jest niby w PORD
> zapisane).
ale to nawet ten 'łysy typek', co to rzecznikiem policji jest mówił. no
kto jak kto ale on chyba powinien wiedzieć co rzecze w imieniu swojej
służby oraz, że to zgodne z literą prawa.
> W PORD nie ma rozróżnienia na "kolizję", "stłuczkę" i "wypadek". W PORD
> (konkretnie Art. 44.) jest mowa o WYPADKU tylko i wyłącznie oraz konkretne
> punkty szczegółowe.
sprawdziłem sobie wlasnie i tam masz punkt 2 podpunkt 2 (gdy są ranni):
"nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu
wypadku;"
Dla mnie to wprost mówi o nieruszaniu pojazdów gdy ktoś został zraniony.
> Literalnie to zawsze jest _wypadek_ i jak nie ma osób rannych albo
> śmiertlenych, to tak właśnie jest. I tutaj jest dosyć "cienka" linia za
> którą wyjątkowe strachobździle się mogą chować, bo co znaczy "ranny"? Taki
> co mu krew z palca leci po wypadku to już wyklucza usunięcie pojazdów i
> można sobie wtedy "biedy napytać"?
ranny także w paluszek - niech to będzie gość chory na białaczkę i przez
ten paluszek wda się zakażenie i skończy sepsą? Dyrdymalę sobie, ale nie
możesz być niczego pewien. Najprościej spytać czy jest delikwent ranny i
na tej podstawie podejmować decyzję.
> Jak są tacy co tak myślą, to się wcale nie dziwię, że tyle baranów stoi i
w dobie powszechności rejestratorów chyba można sobie odpuścić
zostawianie samochodów do czasu przyjazdu policji w przypadku lekko
rannych (np gdzie nie wzywamy karetki).
> blokuje jezdnie po wypadku, a kolejne stado baranów przejeżdżających obok
> tego wypadku stara się dostrzec krew na palcu wypadkowicza i jeszcze
> dodatkowo blokuje ruch.
a na to święty boże nie pomoże.
-
30. Data: 2016-02-23 10:13:43
Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2016-02-21 o 17:52, elmer radi radisson pisze:
>> Widoczny rozbity samochód na poboczu. Rozbity wczoraj.
>
> Jakie wczoraj? O czym Ty piszesz? Zaczynasz snuc jakies absurdy?
> Chyba ze chodzi o to ze nie umiesz ocenic wizualnie samochodu
> ktory wyglada na wlasnie rozbity a w srodku widac nieprzytomnych ludzi.
> I zakladasz swiat w ktorym pobocza sa obsiane rozbitymi, porzuconymi
> samochodami. Co w istocie byloby potwierdzeniem absurdalnego
> rozumowania.
Absurdem jest założenie że da się zawsze odróżnić wypadek sprzed
iluś godzin z wypadkiem sprzed minuty.
>> Sugerowanie że ktoś jest cienkim bolkiem to nie jest osobista wycieczka?
>> Od kiedy ?
>
> Mysle ze naprawde powinienes zaczac czytac ze zrozumieniem.
> Nigdzie nie napisalem ze ktos jest cienkim bolkiem. Przestan
> wymyslac cos czego nie ma.
"Jesli nie widac ze ktos juz udziela pomocy to jest sie zobowiazanym
aby tej pomocy udzielic. Nie ma wytlumaczenia ze jest sie cienkim
bolkiem."
>> A ja mam wrażenie że się przyczepiłem a nie tylko chcę.
>> I napisałem też dlaczego.
>> Napisać jeszcze raz ?
>
> Narazie nie napisales niczego na temat, a tylko wydumane przez siebie
> rzeczy ktore zdolales wyczarowac z dwoch napisanych przeze mnie zdan.
> Dosc zastanawiajacy tok rozumowania.
> Jakbys zapomnial jakie bylo clue, to proponuje w koncu wrocic
> do tychze zdan i zrozumiec je, bez wyciagania z nich tego czego w nich
> nie ma. Wiecej nie zamierzam tlumaczyc bo dwa zdania nie powinny
> stanowic wiekszego wyzwania. Na tym EOT z mojej strony.
>
Napisałem na temat.
A że tego nie dostrzegasz to już nie moja wina.
Pozdrawiam