W dniu 2013-04-12 15:05, Artur Maśląg pisze:
> W dniu 2013-04-12 13:40, Chris pisze:

>> Ale apka mi mo swoich wad o których wspomniałem podaje mi dane jakich
>> została stwożona, podaje stan konta i możliwość doładowania konta z

stwożona
http://sjp.pwn.pl/szukaj/stworzona

--
animka

do góry

Artur Maśląg <n...@w...pl> wrote:

>> W całym cywilizowanym świecie, w tym w Afryce, używa się do tego kodów
>> USSD, IVR-a, a w ostateczności bezpłatnego SMS-a.
>
> Wszędzie sprawdzenie jest bezpłatne?

Nie przypominam sobie, żeby nie było choć jednej bezpłatnej metody, jeśli
jest kilka. parę razy się natknąłem, że np. sprawdzenie SMSem wymaga
normalnego (czyli płatnego) SMS-a, ale USSD było darmo.

W każdym razie nowatorstwo opłat za USSD jest IMHO niewtpliwe ;-)

do góry

W dniu 2013-04-12 16:51, J.F pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
(...)
>>>> Czego "demobilu raczej tak nie ma"?
>>> Jakiegos podbierania darmowych minut z puli przez rozne uslugi
>>> dodatkowe.
>>> Wiec raczej nie mam potrzeby analizowania bilingu aby zobaczyc czy mnie
>>> czyms nie obciazyli.
>>> Jesli kwota faktury odpowiada stalej, to nie obciazyli.
>> A o czym ja pisałem wcześniej?
>
> Sie pytales czy billingi analizuje, czy mi cos minut nie podkrada :-)

Te, manipulant - pisałeś, że na fakturze widać. Sugerowałem, że póki
rachunek się nie zmieni to nawet nie sprawdzisz, czy coś wcięło
'darmowe' jednostki. Zainteresowanie bilingiem dopiero wtedy okażesz
- no chyba że z ciekawości będziesz go przeglądał.
Message-ID: <5166e6ae$0$1211$65785112@news.neostrada.pl>

>> Zresztą czemu miałoby zniknąć tak bez śladu?
>
> A czemu nie ? Nieznana usluga, blad programisty, albo Amber Gold :-)

Zapytam inaczej - zginęło ci coś bez śladu w bilingu? O górki z piwnicy
nie pytam.

>> Litości - przecież to płatna usługa z sms-ami premium. Będą w bilingu.
>> Zaloguj się do systemu transakcyjnego i patrz jak jednostki znikają.
>
> Wyslij, potem pogadamy o tym co latwiej zauwazyc na konkretnym
> przykladzie :-P

A po co ja mam wysyłać, skoro zrobili to za mnie inni i moment
zobaczyli, że im pieniądze wyparowały? Tylko byli zdziwieni jak to się
stało.

> Ja o tym, ze jako klient prepaid jestem ustawiony na gorszej pozycji.
> Jak sobie nie zapisalem stanu, to zadnej mozliwosci sprawdzenia,
> a jak zapisalem, to zawsze moga ci odpisac "zle pan zapisal".

Raz, że możesz zrezygnować z prepaida, jeżeli czujesz się na gorszej
pozycji, a dwa, że te "zniknięcia" są w bilingu. Sytuacje że ich nie
ma są zdaje się mocno wydumane.

> Ale to co bylo korzystne dla klienta jest likwidowane. Ani punktow, ani
> podwojnego doladowania, ani wydluzonego terminu ..

No to wypad z baru i już. W innym dają lepsze piwo, a przynajmniej
takie sprawiają wrażenie.

>>> Uzywane, nieuzywane, sprawdzane, nie sprawdzane ?
>
>> Jak tak policzyłem to więcej - 3 używane dość intensywnie, 1 średnio,
>> 1 sporadycznie. Raz użytych czy wyrzuconych nie liczę. Sprawdzane
>> z różną intensywnością.
>
> Jak nieuzywane to sie nie dziwie ze mozesz pamietac "tam mam 15zl".

No i co, myślisz że pamiętam stan tej jednej, która jest używana
sporadycznie?

> Jak uzywane to stan sie zmienia.

I można na bieżąco to kontrolować, jeżeli ktoś ma wątpliwości, bądź
pilnuje kasy.

> No co sprawdzisz, jak nie masz stanu sprzed miesiaca zapisanego ?

Np. to, że coś 'ukradło' 3zł, co pięknie widać na bilingu.

>>> Bo ja przyznaje - T-mobile rozlicza uczciwie, przynajmniej to co
>>> sprawdzalem.
>> W czym więc problem?
>
> Ze jakby cos zle naliczyl, to nie mam kontroli.

Stwarzasz sztuczne problemy - jakby coś źle naliczył to zobaczysz
w bilingu, a jak masz duży stan konta i tego nie sprawdzasz, to będzie
jeszcze zabawniej niż z fakturą. W sumie to i tak Twój wybór.

> A kto normalny nie korzysta z podwojnego doladowania, jak ma okazje ? :-)

Każdy normalny skorzysta przy okazji - polować specjalnie nie będzie.

>> No to masz problem, albo go sobie sztucznie stwarzasz.
>
> A ty nie masz. Nie widzisz, to nie masz.

No nie mam i sztucznie go sobie nie stwarzam. Zacznę szukać wtedy, jak
będzie coś nie tak, a to pewnie szybko bym zauważył.

>>> Troche inaczej wyglada to w Orange, ale zasada w sumie podobna.
>> Mocno inaczej - po każdej operacji masz sms-a ze stanem konta i do
>> tego billing na 3 miesiące.
>
> sms klasy zero, szybko znika, a billing - tak samo wymaga znajomosci
> dawniejszego stanu.

A jaki problem sprawdzić ten stan i go zderzyć z bilingiem, w którym
wszystko powinno być zapisane? To nawet z te-debile.

> O tyle tylko lepiej ze latwiej zauwazyc, no i zapisywac trzeba rzadziej.

Niczego nie trzeba zapisywać. Przecież to nie jest tak, że zniknięcie
środków się stwierdza po pół roku.

> P.S. a po kazdym otrzymanym platnym SMS przychodzi w Orange drugi z
> informacja o wysokosci oplaty ?

Zapytaj kogoś, kto wysłał sms o treści "Club info".

do góry

W dniu 2013-04-12 15:19, Chris pisze:
(...)
> Ale i tak ich dziś jadę zjebać bo mam SMS-a o tym że 19 marca mam
> pobraną kasę za pakiet danych na 30 dni a dziś już pobrali następną więc
> wcieło mi 5 dni z pakietu ....

No, pacz pan, a tutaj piszą, że im coś tajemniczo znika i tego
sprawdzić nie mogą ;)

do góry

W dniu 2013-04-12 17:26, Maciej Bebenek pisze:
> Artur Maśląg <n...@w...pl> wrote:
>
>>> W całym cywilizowanym świecie, w tym w Afryce, używa się do tego kodów
>>> USSD, IVR-a, a w ostateczności bezpłatnego SMS-a.
>>
>> Wszędzie sprawdzenie jest bezpłatne?
>
> Nie przypominam sobie, żeby nie było choć jednej bezpłatnej metody, jeśli
> jest kilka. parę razy się natknąłem, że np. sprawdzenie SMSem wymaga
> normalnego (czyli płatnego) SMS-a, ale USSD było darmo.
>
> W każdym razie nowatorstwo opłat za USSD jest IMHO niewtpliwe ;-)

Takie właśnie mam wrażenie ;)

do góry

Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2013-04-12 16:51, J.F pisze:
(...)
>>>>> Czego "demobilu raczej tak nie ma"?
>>>> Jakiegos podbierania darmowych minut z puli przez rozne uslugi
>>>> dodatkowe.
>>>> Wiec raczej nie mam potrzeby analizowania bilingu aby zobaczyc
>>>> czy mnie
>>>> czyms nie obciazyli.
>>>> Jesli kwota faktury odpowiada stalej, to nie obciazyli.
>>> A o czym ja pisałem wcześniej?
>> Sie pytales czy billingi analizuje, czy mi cos minut nie podkrada
>> :-)

>Te, manipulant - pisałeś, że na fakturze widać. Sugerowałem, że póki
>rachunek się nie zmieni to nawet nie sprawdzisz, czy coś wcięło
>'darmowe' jednostki. Zainteresowanie bilingiem dopiero wtedy okażesz
>- no chyba że z ciekawości będziesz go przeglądał.

No i prawie na jedno wychodzi. Oni tego raczej nie stosuja, bo zysku
by nie mieli, ja nie analizuje, bo oni raczej nie stosuja :-)

>>> Zresztą czemu miałoby zniknąć tak bez śladu?
>> A czemu nie ? Nieznana usluga, blad programisty, albo Amber Gold
>> :-)
>Zapytam inaczej - zginęło ci coś bez śladu w bilingu?

Tam gdzie mialem stan zapisany to nie. Tam gdzie nie mialem ... to nie
wiem.
Ale juz w Orange nie zawsze potrafilem sie doliczyc.

>O górki z piwnicy nie pytam.

Ale juz np w banku mi sie pare razy zdarzylo ze platnosc karta dwa
razy sciagneli.
I moze nawet bym nie zwrocil uwagi, gdyby nie sami nie oddali, a trzy
zapisy to jeszcze bardziej sie rzucaja w oczy.

>> Wyslij, potem pogadamy o tym co latwiej zauwazyc na konkretnym
>> przykladzie :-P
>A po co ja mam wysyłać, skoro zrobili to za mnie inni i moment
>zobaczyli, że im pieniądze wyparowały? Tylko byli zdziwieni jak to
>się
>stało.

I ile ten "moment" trwal w abo, a ile w prepaidach ?

>> Ale to co bylo korzystne dla klienta jest likwidowane. Ani punktow,
>> ani
>> podwojnego doladowania, ani wydluzonego terminu ..
>No to wypad z baru i już. W innym dają lepsze piwo, a przynajmniej
>takie sprawiają wrażenie.

W innym tez juz nie ma punktow, ani podwojnego, ani terminu :-)

>> Jak nieuzywane to sie nie dziwie ze mozesz pamietac "tam mam 15zl".
>No i co, myślisz że pamiętam stan tej jednej, która jest używana
>sporadycznie?

Wlasnie dlatego ze sporadycznie, to mozesz pamietac. Wielokrotnie
widziana kwota wbija sie w pamiec.

>> No co sprawdzisz, jak nie masz stanu sprzed miesiaca zapisanego ?
>Np. to, że coś 'ukradło' 3zł, co pięknie widać na bilingu.

O ile bedzie widac.

>> A kto normalny nie korzysta z podwojnego doladowania, jak ma okazje
>> ? :-)
>Każdy normalny skorzysta przy okazji - polować specjalnie nie będzie.

Wiec sie nie ma co dziwic ze w T-mobile ludzie mieli duze stany i nie
kontrolowali co chwila :-)

>>> No to masz problem, albo go sobie sztucznie stwarzasz.
>> A ty nie masz. Nie widzisz, to nie masz.
>No nie mam i sztucznie go sobie nie stwarzam. Zacznę szukać wtedy,
>jak
>będzie coś nie tak, a to pewnie szybko bym zauważył.

A zapisujesz stan konta ? Bo jak nie, to nie bardzo wierze abys szybko
zauwazyl.
Zreszta latwo sie przekonac - upowaznij dziecko do wyslania w/w sms w
przyszlym miesiacu, i zobaczymy :-)

>>>> Troche inaczej wyglada to w Orange, ale zasada w sumie podobna.
>>> Mocno inaczej - po każdej operacji masz sms-a ze stanem konta i do
>>> tego billing na 3 miesiące.
>> sms klasy zero, szybko znika, a billing - tak samo wymaga
>> znajomosci
>> dawniejszego stanu.
>A jaki problem sprawdzić ten stan i go zderzyć z bilingiem, w którym
>wszystko powinno być zapisane? To nawet z te-debile.

spytakm kolejny kolejny raz - a z jakiego dnia masz zapisany ostatni
stan konta ? A przedostatni ?
To co chcesz zderzac ?

>> P.S. a po kazdym otrzymanym platnym SMS przychodzi w Orange drugi z
>> informacja o wysokosci oplaty ?

>Zapytaj kogoś, kto wysłał sms o treści "Club info".

To tez pytam :-)

J.

do góry

W dniu 2013-04-12 19:08, J.F pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
(...)
>>> Sie pytales czy billingi analizuje, czy mi cos minut nie podkrada :-)
>
>> Te, manipulant - pisałeś, że na fakturze widać. Sugerowałem, że póki
>> rachunek się nie zmieni to nawet nie sprawdzisz, czy coś wcięło
>> 'darmowe' jednostki. Zainteresowanie bilingiem dopiero wtedy okażesz
>> - no chyba że z ciekawości będziesz go przeglądał.
>
> No i prawie na jedno wychodzi.

Prawie sprawie wielką różnicę.

> Oni tego raczej nie stosuja, bo zysku by
> nie mieli, ja nie analizuje, bo oni raczej nie stosuja :-)

Nie stosują, bo ich nie nakryłeś, czy też nie analizowałeś i teraz się
głupio przyznać, że niczego takiego nie odkryłeś?

>> Zapytam inaczej - zginęło ci coś bez śladu w bilingu?
> Tam gdzie mialem stan zapisany to nie. Tam gdzie nie mialem ... to nie
> wiem.

Pytanie pozostaje aktualne. Odpowiedź 'nie wiem' nie jest
satysfakcjonująca.

> Ale juz w Orange nie zawsze potrafilem sie doliczyc.

Bo ponieważ?

> I moze nawet bym nie zwrocil uwagi, gdyby nie sami nie oddali, a trzy
> zapisy to jeszcze bardziej sie rzucaja w oczy.

No to są te zapisy w bilingu, czy ich nie ma?

> I ile ten "moment" trwal w abo, a ile w prepaidach ?

W abo do pierwszej faktury, a prepaidzie przy pierwszym sprawdzeniu
zapisów, stanu konta etc.

>> No to wypad z baru i już. W innym dają lepsze piwo, a przynajmniej
>> takie sprawiają wrażenie.
>
> W innym tez juz nie ma punktow, ani podwojnego, ani terminu :-)

Ale piwo lepiej smakuje i nie kasują za wejście.

>> No i co, myślisz że pamiętam stan tej jednej, która jest używana
>> sporadycznie?
>
> Wlasnie dlatego ze sporadycznie, to mozesz pamietac. Wielokrotnie
> widziana kwota wbija sie w pamiec.

Jak wielokrotnie? Pamiętać w najlepszym wypadku mogę ostatni stan.
Po każdym użyciu się zmienia. Nie wiem jak wielokrotnie mogę widzieć
tę samo kwotę, skoro jak sprawdzam to zawsze jest inna. Jeszcze nie
wpadłem na pomysł, by co drugi dzień sprawdzać, czy coś mi nie zżera
średnio używanego prepaida leżącego w szufladzie.

>> Np. to, że coś 'ukradło' 3zł, co pięknie widać na bilingu.
>
> O ile bedzie widac.

Pokaż mi te oszustwa, gdzie pobrano pieniądze i na bilingu tego nie
było.

> Wiec sie nie ma co dziwic ze w T-mobile ludzie mieli duze stany i nie
> kontrolowali co chwila :-)

No to już ich problem. Zastanawiające jest co innego - skoro mieli tak
wielkie stany i korzystali z super promocji operatora, to jakim cudem
nie zauważyli wprowadzonej opłaty?

>>>> No to masz problem, albo go sobie sztucznie stwarzasz.
>>> A ty nie masz. Nie widzisz, to nie masz.
>> No nie mam i sztucznie go sobie nie stwarzam. Zacznę szukać wtedy, jak
>> będzie coś nie tak, a to pewnie szybko bym zauważył.
>
> A zapisujesz stan konta ? Bo jak nie, to nie bardzo wierze abys szybko
> zauwazyl.

Nie muszę go zapisywać.

> Zreszta latwo sie przekonac - upowaznij dziecko do wyslania w/w sms w
> przyszlym miesiacu, i zobaczymy :-)

Czyje dziecko? Moje już takie bardziej pełnoletnie i dbają o stan
konta. Swój. Jak przekroczą kwotę wynegocjowaną z rodzicami, to muszą
doładowywać ze swoich. A mają co negocjować poza doładowaniami :)

> spytakm kolejny kolejny raz - a z jakiego dnia masz zapisany ostatni
> stan konta ? A przedostatni ?
> To co chcesz zderzac ?

Odpowiem po raz kolejny - niczego nie muszę zapisywać. Mam sms ze
stanem konta na dzień, godzinę, minutę (sekundę to nie pamiętam)
i system transakcyjny. Coś się nie zgadza to lecimy po zapisach
billingowych.

>> Zapytaj kogoś, kto wysłał sms o treści "Club info".
>
> To tez pytam :-)

Zdaje się, że to zły adres.

do góry

"Chris" <c...@s...pl> wrote:


>
> Ale i tak ich dziś jadę zjebać bo mam SMS-a o tym że 19 marca mam pobraną
> kasę za pakiet danych na 30 dni a dziś już pobrali następną więc wcieło
> mi 5 dni z pakietu ....

Na dwóch kartach wykryłem "kradzież" 2 x po 8 dni. Jedna reklamacja już
poszła. Poczekam na odpowiedź przed drugą.

do góry

W dniu 2013-04-12 16:29, J.F pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
> W dniu 2013-04-12 14:59, Maciej Bebenek pisze:
>>> W całym cywilizowanym świecie, w tym w Afryce, używa się do tego kodów
>>> USSD, IVR-a, a w ostateczności bezpłatnego SMS-a.
>> Wszędzie sprawdzenie jest bezpłatne?
>
>>> Paręnaście zagranicznych prepaidów przerobiłem, mam więc punkt
>>> odniesienia.
>> :)
>
> No ba, nawet w naszym zacofanym kraiku u wszystkich operatorow bylo
> bezplatnie,
> a teraz jeden zmienil zasady.

Nasz kraik wcale nie jest taki zacofany. Co najwyżej niektórym się tak
wydaje. T-mobile już się o tym przekonało, teraz przepięknie NC+.

> Ciekawe - w Niemczech tez zmienil ?

Nie wiem, ale pewnie tutaj próbował pokrywać straty...

do góry

Dnia Fri, 12 Apr 2013 19:58:37 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2013-04-12 19:08, J.F pisze:
>> Oni tego raczej nie stosuja, bo zysku by
>> nie mieli, ja nie analizuje, bo oni raczej nie stosuja :-)
>
> Nie stosują, bo ich nie nakryłeś, czy też nie analizowałeś i teraz się
> głupio przyznać, że niczego takiego nie odkryłeś?

Czasem analizowalem, nie odkrylem, to pozniej rzadko analizowalem i
nie nakrylem ... ale co im da pare darmowych minut ?
Oni lubia doliczyc konkretne zlotowki :-)

>>> Zapytam inaczej - zginęło ci coś bez śladu w bilingu?
>> Tam gdzie mialem stan zapisany to nie. Tam gdzie nie mialem ... to nie
>> wiem.
> Pytanie pozostaje aktualne. Odpowiedź 'nie wiem' nie jest
> satysfakcjonująca.

Spychanie sprawy na manowce tez nie jest satysfakcjonujace.
Aby moc sprawdzic rozliczenia musisz znac stan poczatkowy.
Koniec kropka. Nie znasz to nie sprawdzisz, niezaleznie od tego czy
cos kiedykolwiek zginelo, czy nie ..

>> Ale juz w Orange nie zawsze potrafilem sie doliczyc.
> Bo ponieważ?

Bo sie rachunek nie zgadzal.

Przy czym roznice byly na kilka groszy, zbyt male aby reklamowac, a
Orange mial zwyczaj podawac cene cennikowa - bez uwzglednienia
pakietow.

>> I moze nawet bym nie zwrocil uwagi, gdyby nie sami nie oddali, a trzy
>> zapisy to jeszcze bardziej sie rzucaja w oczy.
> No to są te zapisy w bilingu, czy ich nie ma?

To bylo o banku, gdybys nie zauwazyl.
Ale pewnie tez uwazasz ze bank sie nigdy nie myli.

>> I ile ten "moment" trwal w abo, a ile w prepaidach ?
> W abo do pierwszej faktury, a prepaidzie przy pierwszym sprawdzeniu
> zapisów, stanu konta etc.

A jak czesto sprawdzasz konto ?

>>> No i co, myślisz że pamiętam stan tej jednej, która jest używana
>>> sporadycznie?
>> Wlasnie dlatego ze sporadycznie, to mozesz pamietac. Wielokrotnie
>> widziana kwota wbija sie w pamiec.
> Jak wielokrotnie? Pamiętać w najlepszym wypadku mogę ostatni stan.
> Po każdym użyciu się zmienia. Nie wiem jak wielokrotnie mogę widzieć
> tę samo kwotę, skoro jak sprawdzam to zawsze jest inna. Jeszcze nie
> wpadłem na pomysł, by co drugi dzień sprawdzać, czy coś mi nie zżera
> średnio używanego prepaida leżącego w szufladzie.

Ale pamietasz mniej wiecej kwote ktora tam jest ?

>>> Np. to, że coś 'ukradło' 3zł, co pięknie widać na bilingu.
>> O ile bedzie widac.
> Pokaż mi te oszustwa, gdzie pobrano pieniądze i na bilingu tego nie
> było.

Dziwna wiare w brak bledow pokladasz.

A billing ... spis polaczen. Polaczen, uslug innych to niekoniecznie.

>> Wiec sie nie ma co dziwic ze w T-mobile ludzie mieli duze stany i nie
>> kontrolowali co chwila :-)
> No to już ich problem. Zastanawiające jest co innego - skoro mieli tak
> wielkie stany i korzystali z super promocji operatora, to jakim cudem
> nie zauważyli wprowadzonej opłaty?

No wlasnie dlatego :-)
sprawdzaja stan konta rzadko, a na trzecia cyfre [nie]znaczaca nie
patrza :-)

Poza tym oplata od miesiaca, jak widac niektorzy odkryli.

>> A zapisujesz stan konta ? Bo jak nie, to nie bardzo wierze abys szybko
>> zauwazyl.
> Nie muszę go zapisywać.
>> Zreszta latwo sie przekonac - upowaznij dziecko do wyslania w/w sms w
>> przyszlym miesiacu, i zobaczymy :-)
>
> Czyje dziecko? Moje już takie bardziej pełnoletnie i dbają o stan
> konta. Swój. Jak przekroczą kwotę wynegocjowaną z rodzicami, to muszą
> doładowywać ze swoich. A mają co negocjować poza doładowaniami :)

Ale z twojego maja wyslac. Z nienacka i nic nie mowiac.
Ciekawe po jakim czasie sie zorientujesz ... niestety, musialbys miec
prepaida, aby doswiadczenie bylo interesujace :-)

>> spytakm kolejny kolejny raz - a z jakiego dnia masz zapisany ostatni
>> stan konta ? A przedostatni ?
>> To co chcesz zderzac ?
> Odpowiem po raz kolejny - niczego nie muszę zapisywać. Mam sms ze
> stanem konta na dzień, godzinę, minutę (sekundę to nie pamiętam)

Masz SMS ? w T-mobile ?

>>> Zapytaj kogoś, kto wysłał sms o treści "Club info".
>> To tez pytam :-)
> Zdaje się, że to zły adres.

to jest grupa publiczna, nie ty jeden czytasz :-P

J.

do góry