-
11. Data: 2009-11-23 09:34:04
Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla sšdu warta 180 zł
Od: robertbig <r...@w...pl>
On 23 Lis, 08:58, fv <f...@c...com> wrote:
> Szwed wrote:
> > Zabic moze nie chciał, ale chciał nastraszyc i zrobic jakas krzywdę. Dla
> > mnie jest to przesłanka do odebrania prawa jazdy i wymierzenia znacznie
> > surowszej kary.
>
> To się rozciąga znacznie dalej niż się wydaje. Ogólnie najłatwiejszym sposobem
uniknięcia
> odpowiedzialności za zabójstwo jest użycie do tego samochodu.
>
> Jeżeli prawdą jest to co napisano w artykule ("chciał nastraszyć") to generalnie
popieram w tym
> przypadku ideę samosądu. Nie widzę innego rozwiązania - legalne się skończyły.
>
> Co więcej, namawiam wszystkich do ostrej i zdecydowanej reakcji na wszelkie próby
celowego
> zajechania drogi czy ostentacyjnego niezauważania innego pojazdu.
>
....a po przyjezdzie policji . na wskazanie tego przypadku , jako
efektu takich "zabaw"
-
12. Data: 2009-11-23 11:30:42
Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla s?du warta 180 zł
Od: fv <f...@c...com>
n...@s...com wrote:
> On Mon, 23 Nov 2009 08:58:20 +0100, fv <f...@c...com> wrote:
>
>> Co więcej, namawiam wszystkich do ostrej i zdecydowanej reakcji
>
> To znaczy ?
To znaczy się, namawiam zatrzymania pojazdu postępującego nierozsądnie i uprzejmego
wytłumaczenia że
my też płacimy podatki, oraz że uprzejmość na drodze jest ważniejsza niż przepisy.
Proponuję formę np.:
a) dlaczego pan zajeżdża mi/tej pani/temu panu drogę?
b) skąd u pana taka agresja?
c) czy pan wie, że może pan komuś zrobić krzywdę w ten sposób?
Punkt c) skutkuje najlepiej; sprawdzone.
Jak tłumaczenie nie pomoże, należy w miarę możliwości przejść do aktywnej, fizycznej
formy protestu.
--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0
-
13. Data: 2009-11-23 11:45:00
Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla s?du warta 180 zł
Od: "Bartek Kacprzak" <b...@g...com>
Użytkownik "fv" <f...@c...com> napisał w wiadomości
news:hedrq6$hj2$1@inews.gazeta.pl...
> n...@s...com wrote:
>> On Mon, 23 Nov 2009 08:58:20 +0100, fv <f...@c...com> wrote:
>>
>>> Co więcej, namawiam wszystkich do ostrej i zdecydowanej reakcji
>>
>> To znaczy ?
>
> To znaczy się, namawiam zatrzymania pojazdu postępującego nierozsądnie i
> uprzejmego wytłumaczenia że
> my też płacimy podatki, oraz że uprzejmość na drodze jest ważniejsza niż
> przepisy. Proponuję formę np.:
> a) dlaczego pan zajeżdża mi/tej pani/temu panu drogę?
> b) skąd u pana taka agresja?
> c) czy pan wie, że może pan komuś zrobić krzywdę w ten sposób?
>
> Punkt c) skutkuje najlepiej; sprawdzone.
>
> Jak tłumaczenie nie pomoże, należy w miarę możliwości przejść do aktywnej,
> fizycznej formy protestu.
No i skonczyc z gipsem na nodze i owiewkami do klejenia/malowania.
Probowales kiedys motocyklem zatrzymac samochod ktory nie chce sie
zatrzymac?
:) Sprobuj i opisz wrazenia.
--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
14. Data: 2009-11-23 11:59:06
Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla s?du warta 180 zł
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
fv pisze:
> Jak tłumaczenie nie pomoże, należy w miarę możliwości przejść do aktywnej,
fizycznej formy protestu.
Nie, tego to wlaśnie nie.
Bądź miły, ale twardy.
Obie rzeczy do samego końca.
KJ
-
15. Data: 2009-11-23 12:05:51
Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla s?du warta 180 zł
Od: Monster <"alpy2usun _to"@op.pl>
fv pisze:
> To znaczy się, namawiam zatrzymania pojazdu postępującego nierozsądnie i uprzejmego
wytłumaczenia że
> my też płacimy podatki, oraz że uprzejmość na drodze jest ważniejsza niż przepisy.
Proponuję formę np.:
> a) dlaczego pan zajeżdża mi/tej pani/temu panu drogę?
> b) skąd u pana taka agresja?
> c) czy pan wie, że może pan komuś zrobić krzywdę w ten sposób?
>
> Punkt c) skutkuje najlepiej; sprawdzone.
>
> Jak tłumaczenie nie pomoże, należy w miarę możliwości przejść do aktywnej,
fizycznej formy protestu.
Tak,a ww sprawa nie zakończyła się w ten sposób?Jeśli nie mylę zdarzeń
to po pyskówce/dyskusji na światłach motocyklista został wbity na latarnię.
Kultura przede wszystkim,buraka i tak nie nauczysz,normalny sprawę
przemyśli i może następnym razem szybciej zauważy
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
16. Data: 2009-11-23 12:33:30
Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla s?du warta 180 zł
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
fv pisze:
> Jak tłumaczenie nie pomoże, należy w miarę możliwości przejść do aktywnej,
fizycznej formy protestu.
yyyy, znaczy rozsypania pozostałej części groszówek nieszczęśnikowi na
maske?
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
17. Data: 2009-11-23 14:15:06
Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla sšdu warta 180 zł
Od: mites <m...@o...pl>
On 21 Lis, 23:46, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
> On 2009-11-21 22:44:46 +0100, Szwed <w...@n...pl> said:
>
> > Zabic moze nie chciał, ale chciał nastraszyc i zrobic jakas krzywdę. Dla
> > mnie jest to przesłanka do odebrania prawa jazdy i wymierzenia znacznie
> > surowszej kary.
>
> Osobiście spodziewałbym się conajmniej dożywotniego zakazu prowadzenia
> pojazdów - myślę że tego ćwierćenteligentego, domorosłego szeryfa
> zabolałoby to bardziej niż wyrok w zawiasach.
niestety przepisy tego nie przewidują ale z tym problemem to raczej
trzeba się udać do naszych posłów a nie "k... w togach" jak to
barwnie, acz bezsensownie podał Andrzej Lawa
-
18. Data: 2009-11-23 14:55:43
Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla s?du warta 180 zł
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "KJ Siła Słów" napisał w wiadomości
news:hedu2r$19p$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Nie, tego to wlaśnie nie.
> Bądź miły, ale twardy.
> Obie rzeczy do samego końca.
Mojego czy jej?
--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
19. Data: 2009-11-23 15:08:33
Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla s?du warta 180 zł
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
Jasio pisze:
> Mojego czy jej?
Twojego LUB jej.
KJ
-
20. Data: 2009-11-23 19:32:09
Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla s?du warta 180 zł
Od: fv <f...@c...com>
Bartek Kacprzak pisze:
> Probowales kiedys motocyklem zatrzymac samochod ktory nie chce sie
> zatrzymac?
Tak, zatrzymałem. Nie było którędy jechać i pan się musiał zatrzymać
albo skasować mi motocykl. A i tak daleko by nie ujechał.
Zatrzymałem też tira autem osobowym, jeśli już mam się chwalić.
> :) Sprobuj i opisz wrazenia.
Musisz tylko być tylko bardzo pewien co chcesz zrobić.
--
fv