Cześć,
Może ktoś by się pisał na taką trasę: Łódź - zapora Jeziorsko -
zapora Włocławek - Płock - zapora Sulejowski - Łódź.
Jak widać lubię zapory. Szczególy trasy do ustalenia, wyjazd sobota
10.00 z Teofilowa (stacja BP na Aleksandrowskiej). Nie musimy za
bardzo piłować, ale tak chociaż ze 150...

pozdro
Jacek
hayabusa

do góry

Cześć,
nikomu się nie chciało, to byłem sam. Plan zrealizowany w 100%. Trasa:
Łódź - Poddębice - Zapora Jeziorsko - Koło - Zapora Włocławek - Płock
- Kutno - Stryków - Koluszki - Tomaszów - Zapora Sulejowski - Kurowice
- Łódź. 470 km. :) Polecam całą trasę, jest sporo znakomitej
nawierzchni, sporo ładnych winkli i mnóstwo bezpiecznych prostych
takich na urwanie głowy. Wyjątkiem są okolice Tomaszowa - ruch
wahadłowy od strony Łodzi, kiepska nawierzchnia i duży trafik.

pozdro
Jacek
hayabusa

do góry

skate pisze:

> nikomu się nie chciało, to byłem sam.

No wiesz.... chcialo, nie chcialo, narzuciles pewne wymagania dla ew.
wspoluczestnikow

"Nie musimy za
bardzo piłować, ale tak chociaż ze 150..."

do tego dorzucic to, co i sie wiaze z powyzszym, czyli:

"> hayabusa"

to i nie dziw sie, ze nie spotkales rano tlumu chetnych.

Nie to zebym moralitety jakies tu chcial urzadzac, bo kazdy jezdzi jak
chce. Ot, poddaje jedna z przczyn, dla ktorych moglo nie byc wielkiego
zainteresowania. Moze nie kazdy z Teofilowa, czy nawet z Lodzi ma ochote
na taki typ turystyki, a Rogal byl w pracy ;-)

Zdrowko

--
FJR 1300 '01 - dobry rocznik, KLOSZ '75 - tez niezly rocznik....
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - by KLOSZ
"To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja..." -
tez by KLOSZ

do góry

skate pisze:
> Cześć,
> Może ktoś by się pisał na taką trasę: Łódź - zapora Jeziorsko -
O moja stała trasa :). W piątek nie zaglądałem na listę. Jak bym
wiedział to bym się wybrał


--
MERI (Łódź) - Piotr Napieraj
Srebrny SV z zarysowanym tłumikiem

do góry

> Jak bym wiedział to bym się wybrał
Miło, że to napisałeś, bo trochę zwątpiłem. To może następnym razem.
Jeszcze parę słów wyjaśnienia: o tej porze roku trudno jest zrobić
dłuższą trasę nie jadąc szybko. Jak jadę sam, to oznacza nawet grubo
ponad deklarowane 150 - tam, gdzie jest pusto i bezpiecznie, i gdzie
nikogo nie straszę. Zdarzało mi się dołączać na trasie do większych
grup na kilka - kilkadziesiąt kilometrów, ale zauważyłem, że grupa 10
motocykli jadąca 110 stwarza większe zagrożenie dla siebie i innych,
niż 1-3 maszyny jadące 150 albo lepiej.
Byle by się nie ścigać i nie popisywać. Koledzy z Warszawy nigdzie nie
dojechali, bo ktoś się wysypał: było ich za dużo, jechali wolno, a i
tak za szybko.
To tyle mojej ogólnej teorii, dziękuję za uwagę.

pozdro

--
Jacek
słabe chińskie enduro i jeszcze inny motocykl o którym nie należy mówić

do góry

skate pisze:

> Jeszcze parę słów wyjaśnienia: o tej porze roku trudno jest zrobić
> dłuższą trasę nie jadąc szybko. Jak jadę sam, to oznacza nawet grubo
> ponad deklarowane 150 - tam, gdzie jest pusto i bezpiecznie, i gdzie
> nikogo nie straszę. Zdarzało mi się dołączać na trasie do większych
> grup na kilka - kilkadziesiąt kilometrów, ale zauważyłem, że grupa 10
> motocykli jadąca 110 stwarza większe zagrożenie dla siebie i innych,
> niż 1-3 maszyny jadące 150 albo lepiej.

Oczywiscie masz racje. Pozostaje kwestia tego jak wielu osobom w Twojej
okolicy odpowiada jazda z predkosciami >150 km/h przy temperaturze rzedu
8-10 stopni. I to probowalem zasugerowac jako wyjasnienie w odpowiedzi
na Twoje zdziwienie, ze nikt sie nie zglosil na haslo Twej wycieczki.

> Byle by się nie ścigać i nie popisywać.

No Ba! Wiadomo. Oczywiscie masz racje.


> (...) i jeszcze inny motocykl o którym nie należy mówić

Nie desperuj Mirmilku. Przeciez chodzilo tylko o to, ze piszac to co
napisales wyeliminowales z wycieczki od razu szeroka rzesze chetnych
posiadaczy czegokolwiek w klasie 500 ccm itp, bo i tak by Cie nie
dogonili ;-)


Zdrowko i do zobaczenia na szosie bosmy sasiady z tego co widze po
proponowanym punkcie zbiorki.

--
FJR 1300 '01 - dobry rocznik, KLOSZ '75 - tez niezly rocznik....
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - by KLOSZ
"To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja..." -
tez by KLOSZ

do góry

skate pisze:
> Zdarzało mi się dołączać na trasie do większych
> grup na kilka - kilkadziesiąt kilometrów, ale zauważyłem, że grupa 10
> motocykli jadąca 110 stwarza większe zagrożenie dla siebie i innych,
> niż 1-3 maszyny jadące 150 albo lepiej.

Obiema rekoma ;) sie podpisze, jazda w grupie wiekszej niz 3 motocykle
to katorga. A jeszcze grupa jadaca na zupelnie roznych motocyklach to
katorga do kwadratu.

Szkoda, ze pracowalem w sobote a trasa... nie mogles ze trzy lata temu
sie pojawic z tą Buzą? :)

--
pozdr
Rogal
DRZ400E
Tiger1050
http://www.rogal.riders.pl

do góry

> Szkoda, ze pracowalem w sobote a trasa... nie mogles ze trzy lata temu
> sie pojawic z tą Buzą? :)

Wtedy jeszcze nie było K8... Bejdełej, fajna stronka http://www.rogal.riders.pl
. Też lubię enduro, ale moje takie bardziej spacerowe. Nie można mieć
wszystkich kobiet (ale należy próbować).

pozdro

--
skate (Jacek)
hayabusa - do której ciągle dorastam i nigdy nie dorosnę
chińskie enduro 200 ccm - też dające masę frajdy

do góry

skate pisze:

> Wtedy jeszcze nie było K8...
Buza to Buza roznice miedzy K4-K7 a K8 sa pomijalne, dzisiaj juz wiem,
ze to byl najlepszy motocykl jaki mialem.

> Bejdełej, fajna stronka http://www.rogal.riders.pl
dzieki.

> . Też lubię enduro, ale moje takie bardziej spacerowe.
Poligon znasz? skoro Teofilow to masz tak jak i ja blisko. A tam 200cc
wytarczy.

> Nie można mieć
> wszystkich kobiet (ale należy próbować).
Mozna mozna ;))

--
pozdr
Rogal
DRZ400E
Tiger1050
http://www.rogal.riders.pl

do góry

>
> "> hayabusa"
>
> to i nie dziw sie, ze nie spotkales rano tlumu chetnych.

Witka!
No ale Ty się mogłeś dołączyć. Może dałbyś radę na tych Metzelerach :-)
Pozdrawiam
DarekDelta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry