eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyzwierzęta leśne na drodzeRe: zwierzęta leśne na drodze
  • Data: 2011-11-09 15:54:31
    Temat: Re: zwierzęta leśne na drodze
    Od: "Deflegmator" <w...@M...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Artur Maśląg wrote:

    >
    > > Leśne zwierzę naprawdę wcale nie tak
    > > łatwo zauważyć na tle drzew. Ewolucja o to zadbała odpowiednio. Nie
    > > ma różowych, fluoroscencyjnych saren w polskich lasach.
    > > Zastanawiałeś się dlaczego? :)
    >
    > Zdaje się, że mowa nie jest o kamizelkach dla saren, tylko o
    > prawdopodobieństwie, że sarna wyskoczy 0,5 metra przed samochodem.
    > Dodam, że w zasadzie jej możliwości kamuflażu wprost można pominąć,
    > ponieważ na jezdni/poboczu to już ją widać.

    No to na jezdni ją dopiero zauważysz. Może być za późno, nawet jak nie
    jedziesz szybko. Wystarczy, że zwierzak wbiegnie wprost z lasu.
    Zauważyłbyś na jego tle takiego dziczka?

    http://www.lumisfera.pl/photo/998814/doskona%C5%82y+
    kamufla%C5%BC,+%28bl
    i%C5%BCej+nie+podejd%C4%99!%29.html

    Nie sądzę... :D


    > > A tu się zgadzamy. Mniejsza prędkość - mniejsze skutki uderzenia.
    >
    > Nie tylko mniejsze skutki uderzenia, ale tez dłuższy czas na reakcję
    > po zobaczeniu takiego zwierza.

    Tak, ale to nie wyczerpuje wszystkich aspektów takiego wydarzenia. Zbyt
    dużo zmiennych, by się zadowolić samym ograniczeniem prędkości.


    > > Nie każdy las też wygląda jak ten z filmiku.
    >
    > Zasadniczo to prawda, tylko niewiele wnosi do tematu.

    Wnosi bardzo wiele. W gęstym lesie i przy zakrzaczonym poboczu to
    możesz nawet idąc piechotą nie zauważyć zwierzęcia. Prędzej je
    usłyszysz. :)


    > > Poza tym czymś zupełnie
    > > innym jest oglądanie spokojne youtuba z chipsami w prawej ręce i
    > > piwkiem w lewej oraz wiedzą, że zaraz zobaczysz na filmie
    > > zwierzaka, a rzeczywista sytuacja drogowa, w której twoja uwaga
    > > rozkłada się na wiele innych zagrożeń związanych z prowadzeniem
    > > pojazdu. A zwierzę ma naturalny kamuflaż, przypominam.
    >
    > Daruj - jazda przez las to nie jest miejska dżungla i ludzki mózg
    > ma naturalne możliwości koncentracji uwagi na szczegółach, które są
    > w konkretnej sytuacji ważniejsze.

    Czyli np. na dziurach w nawierzchni albo cichociemnych rowerzystach,
    których spotkanie w Polsce jest bardziej prawdopodobne niż nagły wypad
    jelenia. A potem - zonk, jak na filmiku. Koleś nawet nie dotknął
    hamulca.



    > > Lubisz temat prędkości - sądziłem, że dorobiłeś się już opinii na
    > > temat tego, co wolno motocyklistom w lesie.
    >
    > Skąd wniosek, że lubię temat prędkości?


    Z lektury PMS. Bronisz ograniczeń jak niepodległości.


    >
    > > Bywa, że można bezpiecznie pojechać szybciej, niż wskazują,

    >
    > W Twojej prywatnej ocenie, która niekoniecznie jest właściwą
    > i do tego nie znasz uzasadnienie danego ograniczenia

    Wystarczy, że przejadę odcinek z ograniczeniem wiele razy i już mogę
    sobie opinię wyrobić. W jakichś 80% ograniczenia są mocno na wyrost. To
    niestety demoralizuje kierowców - uczy olewania tego typu znaków.


    >. Mało tego,
    > inni maja prawo zakładać, że stosujesz się do ograniczeń/znaków.

    Ja tam tego nigdy nie zakładam - jestem realistą i wiem, że prędkość
    innych pojazdów będzie z dużym prawdopodobieństwem większa, niż
    nakazują przepisy. Jeśli ktoś zakłada inaczej, to szybko się tego w
    Polsce oduczy. :)



    > > bywa (choć rzadziej), że trzeba jechać wolniej.
    >
    > Zależy od okoliczności.

    Odnoszę wrażenie, że ograniczenia w Polsce podaje się dla najgorszej
    opcji pogodowej. Tak jest np. na obwodnicy Nakła. Piękny, równy asfalt,
    szeroka jezdnia, ale wszędzie ograniczenia do 70, a nawet 50 km/h.
    Powodem jest spora liczba skrzyżowań ze światłami. Tyle, że przy dobrej
    pogodzie zupełnie bezpiecznie można jechać jakieś 100-110 km/h i
    zatrzymać się na czas na czerwonym. Za to kiedy raz przejeżdżałem
    tamtędy we mgle doceniłem sensowność tych siedemdziesiątek. :) Było to
    absolutne maksimum rozsądnej prędkości dla zachowania bezpieczeństwa.
    No i ok, ale dlaczego ograniczenie obowiązuje tam _zawsze_? W krajach o
    nieco większej kulturze motoryzacyjnej polityka jest jednak chyba
    inna...


    --
    Deflegmator

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: