eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingRe: wy?arzanieRe: wy?arzanie
  • Data: 2011-07-04 07:19:27
    Temat: Re: wy?arzanie
    Od: Paweł Kierski <n...@p...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-03 21:56, Mariusz Marszałkowski pisze:
    > On Jul 3, 7:32 pm, Paweł Kierski<n...@p...net> wrote:
    >
    >> Właśnie - "lepsze"? Przecież po drodze łańcucha pokarmowego są same
    >> straty energii. (To z resztą jeden z argumentów wegetarian - to samo
    >> poletko obsiane soją więcej wyżywi, niż krowy pasące się na łące tej
    >> samej wielkości.) Lepiej byłoby "ewoluować" jako poruszające się
    >> i jednocześnie pokryte chlorofilem - energię dostajesz bez strat
    >> i możesz się przemieszczać tam, gdzie lepsze nasłonecznienie.
    > Lepsze, zamiast czekac na sloneczna pogode i zbierac energie po
    > kawalku, mozna przemieszczac sie w miejsca gdzie inne osobniki
    > zbieraly ja latami i skonsumowac w kilka minut. Chlorofil bylby
    > zbednym ciezarem w poruszaniu sie.

    Racja. Ale biorąc pod uwagę globalną optymalizację wykorzystania energii
    lub maksymalną elastyczność reakcji na zmiany środowiskowe, to lepiej
    jednak mieć ten chlorofil.

    Tu może nie brnijmy dalej - nie ma sensu.

    [...]
    >> Jedna komórka od losowej zmiany kodu umiera dość szybko.
    > A jednak prawdopodobienstwo ze w wyniku mutacji dochodzilo
    > do powstania lepiej przystosowanych komorek musialo byc
    > dosc duze.

    Wystarczą miliardy lat i jeszcze większe liczby prób w każdej minucie.
    Prawdopodobieństwo nie musi być duże.

    >> Teraz weź minimum tysiące takich flotylli. Zmieniaj w nich losowo (ale
    >> zwykle nieznacznie) kawałki planów konstrukcyjnych wg których odtwarzają
    >> się poszczególne samochody. Mieszaj takie plany między sobą. Szybko
    >> eliminuj samochody i całe flotylle, które nie mają podstawowych cech
    >> działającego samochodu.
    > Jak mozna zmieniac losowo plan konstrukcyjny roweru aby wyszedl
    > z niego plan konstrukcyjny motoru? Weźmy pojedynczy rysunek. Niech
    > sklada sie 300-tu prostych kresek. Kazda kreska niech ma ograniczona
    > dlugosc do wartosci ze skonczonego zbioru o mocy N. Grubosc
    > tak samo, ze zbioru o mocy M. Rozpoczyna sie na wspolrzednych
    > (x1,y1), a konczy na (x2,y2). xi i yi niech tez naleza do skonczonego
    > zbioru o rozmiarze K. Podstawiajac mamy (N*M*K^4/2)^300. A ewolucja
    > rzekomo trwala tylko 3.5*10^9 lat i pokonala w tym czasie dluzsza i
    > trudniejsza droge niz jedna kartka planu motoru. Nawet nie ma cienia
    > sensu w tym ze w ewolucji istotna role odegrala losowosc. O sukcesie
    > ewolucji zdecydowalo cos innego niz rzucanie kostka - ciekawe co?
    > Moze dobre algorytmy, moze dobre ograniczenia w mutacji tylko do
    > sensowych rozwiazan, nie mam pojecia co....

    Selekcja. Tak jak w szachach - układów pionów na szachownicy jest bardzo
    dużo. Ale w danej partii drzewo na kilka ruchów do przodu nie jest tak
    wielkie. Część z nich jest zabroniona przez reguły (chemia na poziomie
    komórek, fizyczne możliwości łączenia elementów w przypadku roweru),
    część jest "nieopłacalna" (nie daje lepszych efektów w walce o byt, nie
    daje wygodniejszego środka komunikacji). Znakomicie to zawęża w każdym
    momencie przyszłe drzewo rozwiązań. (Właśnie zorientowałem się, że
    akurat Tobie nie ma co tego tłumaczyć 8-) ) A że szachownic jest
    baaardzo dużo...

    Druga rzecz - przeskoki "jakościowe", takie jak dołożenie silnika do
    roweru. Tu analogie zawodzą - pomyśl raczej o systemie, w którym jest
    już dużo silników, ale drogą ewolucji składasz je tak, żeby pracowały
    na jednym wale sumując moc. "Silniki" to względnie proste struktury
    wykorzystujące bezpośrednio reakcje chemiczne (ATP choćby).

    Ciekawsze jak te proste struktury powstały i zaczęły się organizować.
    Bo od poziomu komórki ewolucja (losowe mutacje, krzyżowanie, selekcja)
    jest wystarczająca do opisu dalszego "rozwoju".

    >> Porównujesz rzeczy na zupełnie innych poziomach skomplikowania.
    > No wlasnie, ja porownuje proste obiekty jak fabryki samochodow i juz
    > nie
    > widac szans na sensowna zmiane w wyniku losowych prob. A co dopiero
    > tak skomplikowane obiekty jak organizmy zywe? 300 kresek nie da sie
    > losowo
    > ustawic we wlasciwym miejscu, a gdzie miliony genow?

    Te miliony genów od początku są już ustawione w lokalnym optimum. Gdyby
    przeszukać przestrzeń rozwiązań, to pewnie znaleźlibyśmy w nich m.in.
    mózgi z odżywianiem z płacht chlorofilowych, wyposażone w elementy do
    bezpośredniej komunikacji radiowej. Bo czemu nie? Wszystko to ze
    związków organicznych syntetyzowanych na podstawie kodu DNA da się
    sklecić.

    A tym czasem ewolucja (bez katastrof globalnych) idzie w dość proste
    modyfikacje, raczej ilościowe niż jakościowe. (Choć czasem ilość idzie
    w jakość.)

    --
    Paweł Kierski
    n...@p...net

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: