eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingRe: wy?arzanie › Re: wy?arzanie
  • Data: 2011-07-06 17:44:35
    Temat: Re: wy?arzanie
    Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Jul 4, 9:19 am, Paweł Kierski <n...@p...net> wrote:
    > Tu może nie brnijmy dalej - nie ma sensu.
    > Wystarczą miliardy lat i jeszcze większe liczby prób w każdej minucie.
    > Prawdopodobieństwo nie musi być duże.
    Mialem na mysli, ze duze jak na taka skale czasu i przestrzen w
    jakiej zachodzila ewolucja.

    > Selekcja. Tak jak w szachach - układów pionów na szachownicy jest bardzo
    > dużo. Ale w danej partii drzewo na kilka ruchów do przodu nie jest tak
    > wielkie. Część z nich jest zabroniona przez reguły (chemia na poziomie
    > komórek, fizyczne możliwości łączenia elementów w przypadku roweru),
    > część jest "nieopłacalna" (nie daje lepszych efektów w walce o byt, nie
    > daje wygodniejszego środka komunikacji). Znakomicie to zawęża w każdym
    > momencie przyszłe drzewo rozwiązań. (Właśnie zorientowałem się, że
    > akurat Tobie nie ma co tego tłumaczyć 8-) ) A że szachownic jest
    > baaardzo dużo...
    Ano wlasnie. Ten opis kojarzy mi sie z jakas strategia zachalnna.
    Strategie
    zachlanne czasami prowadza do rozwiazan optymalnych, czasami do
    rozwiazan rozsadnych, a czasami do calkiem kiepskich. Ewolucja jak sie
    wydaje doszla do rozwiazan calkiem rozsadnych. To by znaczylo ze
    komputer molekularny posluguje sie skutecznie jakas strategia
    zachlanna.
    Komputer molekularny albo jest ograniczony przez wlasciwosci chemiczne
    materii i wrecz nie moze wyprobowac wzystkich kombinacji, albo materia
    ma jakas wazna ceche ktora wspolgra z algorytmem krzyzowania i
    selekcji. To z kolei oznacza ze mozna efektywnie przeszukiwac ogromne
    przestrzenie rozwiazan i uzyskiwac wynik np. w postaci czlowieka i
    jego
    inteligencji.

    > Druga rzecz - przeskoki "jakościowe", takie jak dołożenie silnika do
    > roweru. Tu analogie zawodzą - pomyśl raczej o systemie, w którym jest
    > już dużo silników,
    > ale drogą ewolucji składasz je tak, żeby pracowały
    > na jednym wale sumując moc. "Silniki" to względnie proste struktury
    > wykorzystujące bezpośrednio reakcje chemiczne (ATP choćby).
    > Ciekawsze jak te proste struktury powstały i zaczęły się organizować.
    > Bo od poziomu komórki ewolucja (losowe mutacje, krzyżowanie, selekcja)
    > jest wystarczająca do opisu dalszego "rozwoju".
    No tak, stosunkowo latwo jest dobrac
    optymalna dlugosc/grubosc pojedynczej kosci, znacznie trudniej
    jest opracowac komplet organow ktore z soba w ogole beda
    wspolpracowaly. Jesli Naturze to sie udalo, a czasu bylo tak
    niewiele to moze oznaczac tylko jedno: na przeskoki jakosciowe
    tez istnieja skuteczne recepty, ale jeszcze ich nie znamy.

    > Te miliony genów od początku są już ustawione w lokalnym optimum. Gdyby
    > przeszukać przestrzeń rozwiązań, to pewnie znaleźlibyśmy w nich m.in.
    > mózgi z odżywianiem z płacht chlorofilowych, wyposażone w elementy do
    > bezpośredniej komunikacji radiowej. Bo czemu nie? Wszystko to ze
    > związków organicznych syntetyzowanych na podstawie kodu DNA da się
    > sklecić.
    Ja bym sie posunal jeszcze dalej: symulajca takich roznych organizmow
    na
    komputerze powinna byc mozliwa, a przynajmniej ich interesujacych
    cech.
    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: