eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 594

  • 511. Data: 2010-03-13 10:58:12
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D39D9C4E8833budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >>>>>>> To się zdecyduj - najpierw piszesz, że przepisy o pierwszeństwie i
    >>>>>>> ustępowaniu pierwszeństawa (w związku z czym trzecie pytanie jest
    >>>>>>> jak najbardziej na miejscu), teraz, że zwalniając rzekomo utrudniam
    >>>>>>> jazdę innym użytkownikom.
    >>>>>> Utrudniasz i stwarzasz zagrożenie.
    >>>>> Czyli z przepisów o pierwszeństwie zeszliśmy do cienkiego jak dupa
    >>>>> węża argumentu, że zdjęcie nogi z gazu powoduje zagrożenie;) Nieźle:)
    >>>>
    >>>> Jeździsz na I biegu, że po zdjęciu nogi masz hamowanie? Nie, Ty po
    >>>> prostu hamujesz w celu wpuszczenia kogoś bez pierwszeństwa, a to już
    >>>> jest zagrożeniem.
    >>> uuu, chcesz powiedziec, ze twój samochód na innym biegu niz 1 po
    >>> puszczeniu
    >>> gazu przespiesza? Ja mam toyote i nawet ona tego nie robi (choc w TV
    >>> mówią,
    >>> ze moze)
    >>
    >> Nie odróżniasz delikatnego zwalniania od hamowania.
    > to moze wyraź to w liczbach?
    > Bo, jak rozumiem, dla ciebie hamowanie to uzywanie hamulca, a zwalnianie
    > to
    > zmniejszanie predkosci.
    > Czyli delikatne uzycie hamulca to bedzie jeszcze delikatne zwalnianie czy
    > juz hamowanie czy moze jeszcze cos innego.
    > No i mysle, ze wprowadzajc takie rozróznienie musisz sie odniesc do
    > omawianego przez nas kulkuralnego wpuszczania w kontekscie powyzszych
    > czynnosci.
    > Czy wpuszczenie poprzez delikatne zwalnianie jest ok?
    > Czy wpuszczenie przez delikatne hamownaie jest ok?
    > Czy wpuszczenie przez normalne hamowanie jest ok?
    > Czy wpuszczenie przez awaryjne hamownaie jest ok?
    > Oczywiscie wazne bedzie rozróznienie - najlepiej wyliczeniem granic
    > opoznienia dla poszczegolnych grup.

    Pierdołami się nie będę zajmować. Masz stosować się do pord i tyle. Nie masz
    prawa utrudniać ruchu i powodować zagrożenia.
    neelix


  • 512. Data: 2010-03-13 11:02:00
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4b97deae$1@news.home.net.pl...
    > neelix pisze:
    >
    >>> Czyli z przepisów o pierwszeństwie zeszliśmy do cienkiego jak dupa węża
    >>> argumentu, że zdjęcie nogi z gazu powoduje zagrożenie;) Nieźle:)
    >> Jeździsz na I biegu, że po zdjęciu nogi masz hamowanie? Nie, Ty po prostu
    >> hamujesz w celu wpuszczenia kogoś bez pierwszeństwa, a to już jest
    >> zagrożeniem.
    > Zwykle wystarczy przed skrzyżowaniem zdjąć nogę z gazu. Zauważ, że mówimy
    > o sytuacji gdzie jest tłok (bo jak jest luźno to po co puszczać), a wtedy
    > jeżdzi się raczej wolno.

    Prawo wyznacza hierarchię pierwszeństwa. Z zjeżdżanie na lewy pas, by jakaś
    figura wjechała sobie z podporządkowanej to nie jest puszczanie przy luźnym?
    Popadacie w paranoję. jesteście niewolnikami fałszywie pojętej kultury.
    Polecam jednak pord.
    neelix


  • 513. Data: 2010-03-13 11:09:13
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D39DA0898409budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >>> Myślę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie zdałem
    >>> taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).
    >> Ciebie na nic więcej nie stać.
    >> "Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom
    >> osobistom". I to robię. Tępię chamstwo.
    > pdoba mi sie ta dyskusja:
    > jak ktos powie neelixowi ze ten nie ma PJ, to jest swinia.

    Świnia? Znowu bzdurne wnioski. Taki jest po prostu tępy i się tylko
    ośmiesza. Nikomu na grupie na poważnie nie zarzucam braku PJ, bo dopóki ktoś
    sam nie napisze nie mam takiej wiedzy. Prymitywnym podszczypywanim
    dowartościowują się tylko prymitywni ludzie.

    > Jak neelix powie komus ze jest cham, to jest walka z brakiem wychowania.
    > :)

    Co ma wychowanie do łamania prawa drogowego? Znowu masz jakieś dewiacje?
    Mnie wychowanie nie interesuje. Mnie intersuje przestrzeganie prawa
    najlepiej jak się potrafi.
    neelix


  • 514. Data: 2010-03-13 11:36:39
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4b9a880f$2@news.home.net.pl...
    > neelix pisze:
    >
    >>>>> To nie korzystaj - twój problem.
    >>>> Problem??? Wybór.
    >>> No to wybieraj - nikt cię nie zmusza z korzystania z czyjejś
    >>> uprzejmości.
    >> I niech nie oczekuje że ja będę wpuszczał.
    > Nie oczekuję - jak mnie ktoś wpuszcza to korzystam, jak nie to czekam -
    > nie widzę problemu.

    Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa. Dlatego nie
    oczekuję tego od innych. Trzeba postępować tak by prawa nie łamać.

    >> Jak ktoś głupi to zostawia kluczyk w stacyjce, bo ja wyjmuję zawsze.
    > To jak sprawdzasz stopy bez kluczyka? :P

    Kiedy przestaniesz się kompromitować? Aż taka ignorancja?

    >>> Przed każdym wyjazdem sprawdzasz światła?
    >> A jak wyjazdów jest kilka dziennie i niektóre krótkie to mam sprawdzać za
    >> każdym razem czy może czasem wystarczy raz dziennie?
    > No skoro jak na egzaminie, to konsekwentnie przed każdym.

    Co jak na egzaminie, bo opowiadasz jakieś brednie? A kto po każdym
    zaparkowaniu wysiada i sprawdza światła i płyny? Chyba tylko ci odmóżdżeni
    "kulturalni".
    neelix


  • 515. Data: 2010-03-13 11:54:59
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:hneieh$j24$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "neelix" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:hne1ds$g25$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >
    >>
    >> Już minimalnie? Nie lepiej było napisać, że jak zdjął to nawet wcale nie
    >> zwolnił? A moze napisz, ze prawie zatrzymal się, bo chciał być
    >> kulturalny?
    > W większości wypadków wystarczy zwolnienie i ewentualnie danie sygnału
    > (światłami, pokazanie ręką, itp.), żeby wpuścić kogoś z podporządkowanej,
    > czy też kończącego się pasa. Dla Ciebie to jest chamstwo, dla innych
    > kultura.

    To jest bicie przez was piany z gówna. Sami sobie stwarzacie problemy i o
    nich usilnie dyskutujecie.

    > Do zaproponowanej scenki możesz wstawić zatrzymanie zamiast zwolnienia.
    > Dalej podtrzymuję: spróbuj rzeczowo udowodnić, że zatrzymanie wywołane
    > przyczyną nr 156 jest bardziej niebezpieczne niż inne przyczyny
    > zatrzymania.

    Wystarczy, że jest głupie a przez to niebezpieczne. Wiele rzeczy można
    przewidzieć, ale głupka hamującego w celu ustąpienia pierwszeństwa
    nieposiadającemu owego pierwszeństwa można nie przewidzieć. Dlatego jeden
    drugiemu wjeżdża w dupę, oczywiście na życzenie wpuszczającego.

    >> Jak się nie ma odpowiedniego "kopa" to się nie wyjeżdża. Nie jeden pisał
    >> na forach dlaczego w DC niektórzy ludzie często nie używają
    >> kierunkowskazów.
    >
    > Nie zmieniaj tematu. Postawiłeś pewną tezę, postaraj się teraz ja
    > udowodnić. Jeżeli nie potrafisz, to zachowaj się jak facet i przyznaj, że
    > mogłeś się pomylić. Zresztą, w przykładzie nie napisałem, że ten z
    > podporządkowanej się wpycha. Grzecznie czeka, aż ten jeden kierowca go
    > wpuści. Tego też nie zrozumiałeś?

    I jak nie ma kopa to nie wjeżdża. Wjeżża tak, by nie było wymuszenia.

    >> Jak użyją to ktoś daje w palnik i blokuje. Tak wygląda kultura.
    > Przecież to jest ten 1%, do którego należysz.

    Pierlisz głupoty.

    W porty narobisz, a nie
    > wpuścisz, bo kodeks nie każe. A skoro nie każe, to wręcz zabrania. Taki
    > jest Twój tok myślenia i argumentacji. Ponieważ jest absurdalny, kilka
    > osób próbuje Ci to uzmysłowić.

    Nie wpuszczę, bo prawo określa pierwszeństwo. Jak pies na michę ma czekać na
    swoją kolej.


    > Załóżmy
    >> jednak, że jest jakaś kultura. To 156) jest drastycznie naciągnięte. Nie
    >> rozumiem celu tego bicia piany.
    > Bo nie rozumiesz słowa pisanego, a pianę bijesz co najwyżej Ty i skoro nie
    > rozumiesz dlaczego to robisz to tym bardziej smutne.
    > Nie potrafisz obronić swojego zdania? Podałem prosty przykład, uzasadnij
    > na jego podstawie, że masz rację, a wszyscy Twoi oponenci się mylą.
    > Masz niesamowitą szansę udowodnienia na banalnie prostej scence
    > sytuacyjnej, że wszytkie chamy, które ośmieliły się mieć zdanie odmienne
    > od Twojego, nie mają racji i są idiotami.

    Niczego nie będę udowadniał. Macie stosować się do prawa albo PJ do
    szuflady. Schizofrenia was dopadła?

    >
    > Rozważ 157) zdecydowanie zwalnia do prawie
    >> zatrzymania, bo mu się zrobiło żal, że jeden samochód stoi i czeka, a z
    >> tyłu jedzie sznur 10-ciu pojazdów.
    > A na podporządkowanej stoi sznur 25 pojazdów, które nie mogą wyjechać.
    > Mały kompromis ze strony kierowcy uprzywilejowanego (na drodze z
    > pierwszeństwem) pozwoli im być może wjechać na drogę (bo zawalidroga już
    > został wpuszczony). Kiedy indziej te 10 pojazdów (jadących na drodze z
    > pierwszeństwem) skorzysta z takiej okazji. W ogólnym rozrachunku bilans
    > wyjdzie na zero, jeżeli chodzi o stracony czas, ale na plus jeżeli
    > weźmiemy pod uwagę bezpieczeństwo (mniejsza agresja, płynność ruchu,
    > itp.).

    Dobrze, że nie 250 pojazdów. To są dyrdymały. Opowiadasz pierdoły.

    > W sumie nie zawiodłeś mnie, zachowałeś się dokładnie tak jak
    > przewidywałem. Unikasz odpowiedzi na proste pytanie, które wykazuje
    > bezsensowność Twoich poglądów, próbujesz skierować dyskusję na inny tor.
    > Tym bardziej się ośmieszasz...
    > Życzę zdrowia
    > Czabu

    Moje zdrowie ma się dobrze. Pytania są zbyteczne. To nie piaskownica. Droga
    to nie miejsce na poglądy i widzimisię więc sam się ośmieszasz. Jeżdżę
    wystarczająco długo by nie ulegać bredniom i nowomodom domorosłych twórców
    prawa i kultury. Tylko stosowanie prawa pozwala przewidywać i być
    przewidywalnym.
    --
    Pozdrawiam
    neelix

    "Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom"


  • 516. Data: 2010-03-13 11:58:55
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik neelix a...@w...pl ...

    > Pierdołami się nie będę zajmować. Masz stosować się do pord i tyle.
    > Nie masz prawa utrudniać ruchu i powodować zagrożenia.

    jak zwykle - jak do konkretów to odpowiedz polega na wyrazeniu zdania, ze
    odpowiadac nie bedziesz.
    Papa...


  • 517. Data: 2010-03-13 11:58:58
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik neelix a...@w...pl ...

    >>>>> Widzę "zamiast".
    >>>> swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...
    >>> Ja widzę poglądy i widzę zamiast i o to chodziło.
    >> ja mam nadzieje, ze chociz ty rozumiesz to, co piszesz.
    >
    > W dyskusji dorosłych ludzi nie jest wymagany język przedszkolaka.
    > Bywają skróty myślowe, a jak ktoś nie rozumie to dopytuje, a nie
    > wyciąga idiotyczne wnioski i zadaje prymitywne pytania w stylu: kiedy
    > wreszcie zrobisz PJ?

    Aha, czyli przytyk o doroslosci jest ok?
    A pytanie o PJ, hociaz nie moje, to jest własnie taki skrót myslowy z dość
    jasną sugestią.


  • 518. Data: 2010-03-13 13:52:52
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>


    Użytkownik "neelix" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hnfrjq$vu$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > To jest bicie przez was piany z gówna. Sami sobie stwarzacie problemy i o
    > nich usilnie dyskutujecie.

    Przecież problem to Ty stworzyłeś. Większość osób w tym wątku nie neguje, że
    istnieje coś takiego jak kultura. Ty jeden masz problem ze zrozumieniem
    tego.

    > Wystarczy, że jest głupie a przez to niebezpieczne. Wiele rzeczy można
    > przewidzieć, ale głupka hamującego w celu ustąpienia pierwszeństwa
    > nieposiadającemu owego pierwszeństwa można nie przewidzieć. Dlatego jeden
    > drugiemu wjeżdża w dupę, oczywiście na życzenie wpuszczającego.

    Widzisz, dochodzimy do sedna problemu. Ty twierdzisz, że nie można
    przewidzieć, a ja uważam, że piszesz bzdury. Jeżeli nie jesteś w stanie
    przewidzieć, że samochód jadący przed Tobą może się zatrzymać (niezależnie z
    jakiego powodu, "prawnie" czy "bezprawnie") to jesteś albo idiotą, albo nie
    masz pojęcia o prowadzeniu samochodu. W dodatku nikt tu nie pisał o
    gwałtownym, awaryjnym hamowaniu, żeby kogoś wpuścić mimo, że nie ma takiego
    obowiązku. To Ty sobie to dopowiedziałeś, bo tylko w ten sposób możesz
    próbować bronić swoich bredni. Cały czas była mowa o manewrach, które
    kierowcy na drodze z pierwszeństwem nic nie kosztują. Zdjęcie nogi z gazu,
    zmiana pasa, powstrzymanie się od gwałtownego przyspieszenia, itp. To jest
    kultura i myślenie oraz płynna jazda. Tego nie rozumiesz, albo już
    zrozumiałeś, ale nie masz jaj, żeby się do tego przyznać.


    > I jak nie ma kopa to nie wjeżdża. Wjeżża tak, by nie było wymuszenia.

    Rozumiesz co czytasz? Nikt nie wymusza. To kierowca z pierwszeństwem
    decyduje, czy może sobie pozwolić na wpuszczenie kogoś z podporządkowanej.


    > Pierlisz głupoty.

    To jest jak rozumiem jeden z Twoich rzeczowych argumentów o które prosiłem?


    > Nie wpuszczę, bo prawo określa pierwszeństwo. Jak pies na michę ma czekać
    > na swoją kolej.

    Nie przepuścisz kobiety z płaczącym dzieckiem w kolejce, bo "jak pies na
    michę ma czekać na
    swoją kolej"? To jest właśnie brak kultury.

    Tym się różnimy i dlatego nie możemy dojść do porozumienia. Ja nie mam
    problemu, żeby kogoś w kolejce przepuścić mimo, że nie muszę tego robić.
    Mnie nikt za mordę nie musi trzymać przepisami, żebym myślał i umiał
    funkcjonować w społeczeństwie.


    > Niczego nie będę udowadniał.

    Bo nie jesteś w stanie, ale o tym wiem już od jakiegoś czasu. Świadczy to
    tylko o Tobie i Twoich wypocinach.


    Macie stosować się do prawa albo PJ do
    > szuflady. Schizofrenia was dopadła?

    Znów skorzystam z Twojego ulubionego "argumentu": nie stosuj na mnie/nas
    swoich projekcji.


    > Dobrze, że nie 250 pojazdów. To są dyrdymały. Opowiadasz pierdoły.

    He, he, he :-) A skąd wziąłeś wcześniej sznur 10 pojazdów? Tobie wolno
    wymyślać ilość pojazdów, a mnie nie?
    Argumenty: "pierdoły" i "dyrdymały" są najbardziej rzeczowe jakie znalazłeś?
    Co za nędza umysłowa...


    > Moje zdrowie ma się dobrze. Pytania są zbyteczne. To nie piaskownica.
    > Droga to nie miejsce na poglądy i widzimisię więc sam się ośmieszasz.
    > Jeżdżę wystarczająco długo by nie ulegać bredniom i nowomodom domorosłych
    > twórców prawa i kultury. Tylko stosowanie prawa pozwala przewidywać i być
    > przewidywalnym.


    Nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest grupa dyskusyjna. Tu się dyskutuje,
    wymienia poglądy. Nie rozumiesz tego, jak wielu innych rzeczy, mogę Ci tylko
    współczuć ograniczenia umysłowego. Zarzucasz mi pieprzenie głupot, ale nie
    potrafisz rzeczowo odpowiedzieć na proste pytania. Stawiasz tezy, ale nie
    potrafisz ich obronić, zmieniasz temat, myslisz, że w ten sposób zamaskujesz
    swoją głupotę i ograniczenie. Niestety słabo Ci idzie.
    Z jednej strony upierasz się, że prawo trzeba bezwzględnie stosować
    twierdząc, że to zapewni wszystkim bezpieczeństwo. Z drugiej strony
    krytykujesz niektóre przepisy, które wg Ciebie są głupie i bezsensowne
    (np.światła). To w końcu jak jest? Dopuszczasz możliwość, że jakiś przepis
    jest bezsensowny lub nieprecyzyjny, ale gdy robi to ktoś inny to już
    niedobrze? Jesteś zwykłym hipokrytą i to najgorszego gatunku.
    Przeraża mnie, że być może rzeczywiście szkolisz innych kierowców. Jeżeli
    wkładasz im do głowy takie brednie i jest więcej takich osób jak Ty, to
    nigdy w tym kraju nie będzie wysokiego poziomu wyszkolenia kierowców.
    Przeraża mnie, że wykazujesz totalny poziom odmóżdżenia. Jeżeli nie ma
    przepisu, nakazu, to nie można myśleć i się dostosowywać do sytuacji. To
    przez takich jak Ty, powstają nowe zakazy, nakazy, bo inaczej nie można nad
    idiotami zapanować.
    Nie wierzyłem, że ta dyskusja doprowadzi do zmiany Twojego zdania lub
    chociaż rzeczowej dyskusji bo wielokrotnie udowodniłeś, że w Twoim przypadku
    jest to niemozliwe. Mam tylko nadzieję, że kilka osób, które myślą/myślały
    podobnie jak Ty, zrozumieją, że być może życzliwość, kultura i myślenie na
    drodze nie są głupie i warto zacząć je stosować.

    > "Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom"

    Jeżeli to jest Twoje motto życiowe, a Ty identyfikujesz się z postacią,
    która to powiedziała, to wiele wyjaśnia...

    Pozdrawiam
    Czabu



  • 519. Data: 2010-03-13 14:58:55
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik neelix a...@w...pl ...

    >>>> Myślę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie zdałem
    >>>> taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).
    >>> Ciebie na nic więcej nie stać.
    >>> "Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom
    >>> osobistom". I to robię. Tępię chamstwo.
    >> pdoba mi sie ta dyskusja:
    >> jak ktos powie neelixowi ze ten nie ma PJ, to jest swinia.
    >
    > Świnia? Znowu bzdurne wnioski.

    swinia wsensie netywnego postrzegania.

    > Taki jest po prostu tępy i się tylko
    > ośmiesza. Nikomu na grupie na poważnie nie zarzucam braku PJ, bo
    > dopóki ktoś sam nie napisze nie mam takiej wiedzy. Prymitywnym
    > podszczypywanim dowartościowują się tylko prymitywni ludzie.
    >
    to wiele mówi o ilosci obelg jakie z siebie wyrzucasz.

    >> Jak neelix powie komus ze jest cham, to jest walka z brakiem
    >> wychowania.
    >> :)
    >
    > Co ma wychowanie do łamania prawa drogowego? Znowu masz jakieś
    > dewiacje?

    no wlasnie, patrz wyzej.
    Mam jakies dewiacje? Miałem jakies wczesniej? Masz jakies papiery, ktore
    pozwalałyby ci oceniac stan mojej psychiki?

    > Mnie wychowanie nie interesuje. Mnie intersuje
    > przestrzeganie prawa najlepiej jak się potrafi.

    problem polega tylko i wylacznie na tym, ze ty widzisz albo, albo. Ja
    widze, ze jedno drugiego nie wyklucza.
    Ale mysle, ze nie ma co dłuzej dyskutowac - jak dojdziemy do jakis
    konkretnych wniosków - napiszesz, ze głupotami nie masz czasu sie zajmowac,
    ze nie warto odpowiadac, lub cos podobnego.


  • 520. Data: 2010-03-13 15:54:33
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Shrek <l...@w...pl>

    neelix pisze:

    >> Zwykle wystarczy przed skrzyżowaniem zdjąć nogę z gazu. Zauważ, że
    >> mówimy o sytuacji gdzie jest tłok (bo jak jest luźno to po co
    >> puszczać), a wtedy jeżdzi się raczej wolno.
    >
    > Prawo wyznacza hierarchię pierwszeństwa.

    Natomiast nie wyznacza konieczności jego egzekwowania.

    > Z zjeżdżanie na lewy pas, by
    > jakaś figura wjechała sobie z podporządkowanej to nie jest puszczanie
    > przy luźnym?

    Jest, ale wtedy to już nikomu nie przeszkadza.

    > Popadacie w paranoję. jesteście niewolnikami fałszywie
    > pojętej kultury. Polecam jednak pord.
    A co ma jedno do drugiego?


    Shrek.

strony : 1 ... 40 ... 51 . [ 52 ] . 53 ... 60


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: