> Tornad <t...@v...pl> napisał(a):
>
> > Pare lat temu widzialem, chyba na Youtube filmik, na ktorym gosciu
> > ... frezowal wiertlem kwadratowe dziury...
>
> >  Czy Szanowni Czytelnicy mogliby mi w tym
> > pomoc albo sama zasade tego urzadzonka opisac?
>
> http://en.wikipedia.org/wiki/Mortiser
> http://www.rotarybroaching.com/
>
> Przedstawienie problemu od strony matematycznej (wzory):
> http://upper.us.edu/faculty/smith/reuleaux.htm
> http://mathworld.wolfram.com/ReuleauxTriangle.html
>
> Pozdrawiam WM
Rowniez Dzieks.
W miedzyczasie odwiedzil mnie kolega, rodowity Goral, Wladek Furtok,
pochodzacy gdzies z pod Zubsuchego Zrebu. I przywiozl mi swoj patent zerzniety
od swojego dziadka chyba. On wierci kwadratowe otwory najczesciej w drewnie
ale i w stali mozna je robic. Do tego uzywa zwyklego obrotowego frezu a nawet
rownie dobrze mozna uzywac zwyklego wiertla. Frezuje deske z jednej strony na
glebokosc nieco wieksza od jej grubosci, na dlugosci nieco wiekszej od
srednicy wiertla; powstaje krotka rynienka. Potem deske odwraca i znowu w tym
samym miejscu wykonuje podluzny rowek, ale poprzecznie do poprzedniego i
rowniez na te sama glebokosc nieco wieksza od grubosci dechy. Uzyskuje sie
idealnie kwadratowy otwor. Jesli te druga strone wyfrezowac pod katem roznym
od prostego powstanie otwor o idealnie rombowym przeswicie.
Nie wiem w jakim celu takie otwory sie robilo ale w sumie sposob jest
zaskakujaco prosty i w pewnych konstrukcjach drewnianych laczonych przy pomocy
drewnianych gwozdzi, zapewne godny polecenia.
Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl