-
21. Data: 2011-06-15 11:32:22
Temat: Re: piwnica oświetlenie, mostek czy jedna dioda?
Od: pawell32 <p...@n...pl>
W dniu 2011-06-15 12:23, Marcin Wasilewski pisze:
> "Genialny" pomysł. Poczekaj aż ktoś sobie nogi połamie w tej piwnicy, to
> zobaczymy co ci prokurator powie. Mi np. po wypadzie rowerowym zdarza
> się wrócić później niż o 23.20 i nie sądzę abym był zadowolony wsadzając
> rower po ciemku.
ale jak jeździsz po ciemku to powinieneś mieć oświetlenie,
a dynama już chyba wyszły z mody... ;-)
--
pozdrawiam. pawell32
OpenSuse 11.4 - power of linux
http://www.net-sat.pl e-mail: p...@n...pl
-
22. Data: 2011-06-15 11:54:54
Temat: Re: piwnica oświetlenie, mostek czy jedna dioda?
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "pawell32" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4df8984b$1@news.home.net.pl...
> ale jak jeździsz po ciemku to powinieneś mieć oświetlenie,
> a dynama już chyba wyszły z mody... ;-)
a) sprawdź sobie czy lampka zamocowana PRAWIDŁOWO w rowerze dobrze świeci
pod nogi,
b) nawet jak jest to lampka "odpinalna", to spróbuj zejść z rowerem po
schodach świecąc sobie pod nogi latarką trzymaną w... no właśnie w czym?
Może ja jakiś dziwny jestem, ale zazwyczaj znosząc rower używam obu rąk,
c) nie odchodźmy od tematu, bo równie dobrze mogę iść do piwnicy o północy,
bo [wpisz sobie cokolwiek] i wspólnocie mieszkańców nic do tego o ile nie
będzie wiązać się to z hałasem. I nie to, że jestem przeciwny zwalaczaniu
cwaniactwa. Wręcz przeciwnie, tylko trzeba to robić z głową, a nie utrudniać
życie ludziom, którzy akurat potrzebują w godzinach późnowieczornych zejść
do piwnicy.
-
23. Data: 2011-06-15 12:17:19
Temat: Re: piwnica oświetlenie, mostek czy jedna dioda?
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ita6ie$rv8$1@news.onet.pl...
> I nie to, że jestem przeciwny zwalaczaniu cwaniactwa. Wręcz przeciwnie,
> tylko trzeba to robić z głową, a nie utrudniać życie ludziom, którzy
> akurat potrzebują w godzinach późnowieczornych zejść do piwnicy.
>
Też mi się wielokrotnie zdarza zejść po coś do piwnicy w godzinach typu
23-1:30 i też byłbym przeciw jakby mi ktoś wyłączył o tej porze prąd.
U nas w piwnicy jest też suszarnia i za zupełnie normalne uważam wieszanie
prania po 24-tej bo wcześniej to trudno o sekundę czasu.
P.G.
-
24. Data: 2011-06-15 12:24:32
Temat: Re: piwnica oświetlenie, mostek czy jedna dioda?
Od: pawell32 <p...@n...pl>
W dniu 2011-06-15 13:54, Marcin Wasilewski pisze:
> a) sprawdź sobie czy lampka zamocowana PRAWIDŁOWO w rowerze dobrze
> świeci pod nogi,
> b) nawet jak jest to lampka "odpinalna", to spróbuj zejść z rowerem po
> schodach świecąc sobie pod nogi latarką trzymaną w... no właśnie w czym?
> Może ja jakiś dziwny jestem, ale zazwyczaj znosząc rower używam obu rąk,
> c) nie odchodźmy od tematu, bo równie dobrze mogę iść do piwnicy o
> północy, bo [wpisz sobie cokolwiek] i wspólnocie mieszkańców nic do tego
> o ile nie będzie wiązać się to z hałasem. I nie to, że jestem przeciwny
> zwalaczaniu cwaniactwa. Wręcz przeciwnie, tylko trzeba to robić z głową,
> a nie utrudniać życie ludziom, którzy akurat potrzebują w godzinach
> późnowieczornych zejść do piwnicy.
1. dodałem, buźkę wiec nie należy to brać tak dosłownie.
2. kiedyś też miałem piwnicę przerobioną na warsztat, ale
zasilanie miałem pociągnięte z mieszkania.
3. w mojej okolicy w większości jest 235V w piwnicach, a tam
gdzie były takie hece przerobiono na 24V.
--
pozdrawiam. pawell32
OpenSuse 11.4 - power of linux
http://www.net-sat.pl e-mail: p...@n...pl
-
25. Data: 2011-06-15 13:28:01
Temat: Re: piwnica oświetlenie, mostek czy jedna dioda?
Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@C...pl> napisał w
wiadomości news:4df8a2e9$1@news.home.net.pl...
>
> Też mi się wielokrotnie zdarza zejść po coś do piwnicy w godzinach typu
> 23-1:30 i też byłbym przeciw jakby mi ktoś wyłączył o tej porze prąd.
> U nas w piwnicy jest też suszarnia i za zupełnie normalne uważam wieszanie
> prania po 24-tej bo wcześniej to trudno o sekundę czasu.
> P.G.
w suszarni wyłączone oświetlenie, notorycznie zapominali gasić
-
26. Data: 2011-06-15 14:13:42
Temat: Re: piwnica oświetlenie, mostek czy jedna dioda?
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
zlotowinfo wrote:
> Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@C...pl> napisał w
> wiadomości news:4df8a2e9$1@news.home.net.pl...
>>
>> Też mi się wielokrotnie zdarza zejść po coś do piwnicy w godzinach typu
>> 23-1:30 i też byłbym przeciw jakby mi ktoś wyłączył o tej porze prąd.
>> U nas w piwnicy jest też suszarnia i za zupełnie normalne uważam
>> wieszanie prania po 24-tej bo wcześniej to trudno o sekundę czasu.
>> P.G.
> w suszarni wyłączone oświetlenie, notorycznie zapominali gasić
Jak to wszystko czytam, to widzę, że robisz za blokwarta. Zarządzasz obozem,
czy co? Jak w suszarni zapominają wyłączać, to dać czujnik ruchu i jest
dobrze. Wyłączanie światła w godzinach od-do pachnie godziną policyjną.
Przecież to paranoja.
Aha, mogę ci jeszcze dać pomysł mojego dziadka: podłączenie fazy do siatki
oprawy lampy w piwnicy. Tylko pomyśl jeszcze co zrobić ze zwłokami.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
27. Data: 2011-06-15 17:25:44
Temat: Re: piwnica oświetlenie, mostek czy jedna dioda?
Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:95rt0nFja6U1@mid.uni-berlin.de...
>
> Jak to wszystko czytam, to widzę, że robisz za blokwarta. Zarządzasz
> obozem,
> czy co? Jak w suszarni zapominają wyłączać, to dać czujnik ruchu i jest
> dobrze.
nikt na to kasy nie da, więc tak było prościej
pomieszczenie używane bardzo żadko, a codziennie
przez osobę wstawiającą tam wózek dziecięcy
i akurat ta jedna osoba olewa i zawsze zostawia zapalone światło
> Wyłączanie światła w godzinach od-do pachnie godziną policyjną.
> Przecież to paranoja.
>
demonizujesz mnie, nie ja projektowałem ten blok, mi chodzi
o spokój, wszystko co się dzieje w piwnicy słychać w mieszkaniu
jest jedna rodzina która nie rozumie zasad, siedzi po piwnicy
zostawia zapalone światło, wierci, młotkuje itp.itd.
poki wspolnota nie wymyśli innego rozwiązania, to sam widzisz
muszę zastosować środki zaradcze, są plany ich wysiedlenia
wspolnocie chodzi o oszczędności - mi o ciszę
dążności nasze się pokrywają, czasówkę wstawiłem bo miałem
i nie używałem, pomogła znacząco - przeszkadza
tylko jednej osobie, która nadużywała wspolnych zasobów
-
28. Data: 2011-06-15 17:32:01
Temat: Re: piwnica oświetlenie, mostek czy jedna dioda?
Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>
Artur Stachura wrote:
(ciap)
> A ten ogranicznik potrafi sam włączyć napięcie? Bo jeśli nie, to
> spodziewałbym się ataków wk*wionych lokatorów z tekstami "Coście tam
> zrobili w piwnicy że ciągle nie ma światła?!"
>
Potrafi. Podejmuje próby po zadanym czasie, jesli obciążenie nadal zbyt duże
to nie zalączy.
--
Włodek
-
29. Data: 2011-06-15 17:43:47
Temat: Re: piwnica oświetlenie, mostek czy jedna dioda?
Od: grg12 <g...@c...at>
W dniu 2011-06-14 22:01, Artur Stachura pisze:
> On Tue, 14 Jun 2011 21:21:47 +0200, zlotowinfo<u...@g...pl> wrote:
>> Użytkownik "Bassteq"<b...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:it83q4$b1c$1@news.onet.pl...
>>>
>> blok, wspolnota, piwnica, oszczednosci, 220v, żarówki
>
> Czujnik ruchu ...?
>
Czujnik ruchu mówisz... Mam taki w piwnicy, przy wejściu - problem w tym
że jak jestem w swoim "przedziale" nie widzi mnie i po kilku minutach
wyłącza światło - dziwnym trafem niemal zawsze kiedy właśnie próbuję
wpasować duże i ciężkie pudło na najwyższą półkę albo coś w tym stylu.
-
30. Data: 2011-06-15 18:02:39
Temat: Re: piwnica oświetlenie, mostek czy jedna dioda?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-06-14 21:21, zlotowinfo pisze:
> Użytkownik "Bassteq" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:it83q4$b1c$1@news.onet.pl...
>> Nie wiem co tam za "coś" masz ale możesz na upartego mostek se zrobić
>> z LEDów :) większej mocy i tym zasilać paski LED SMD. Mostek będzie
>> mrugał swoje 50/60 Hz a reszta jak dasz kondensator będzie płynnie a
>> jak nie to 2 x częściej...IMO niezauważalnie.
>>
> blok, wspolnota, piwnica, oszczednosci, 220v, żarówki
>
Jeszcze przemyśl na ile długofalowe to ma być rozwiązanie.
Bo dziś to wiesz - kupując żarówkę zabijasz małe białe foczki, niszczysz
dżunglę amazońską itp. itd... A same żarówki jako wcielenie zła, są
coraz trudniejsze do kupienia i dostępne w coraz niższych mocach, a
AFAIK niedługo nie mają być dostępne wcale.
Więc rozwiązanie musi być kompatybilne albo ze świetlówkami, albo innymi
LEDami.
Może trafo, 12V i na dziś te małe halogeny, a kiedyś pewnie tylko LEDy.