Zygmunt M. Zarzecki pisze:
> Kupuję płyty cd-audio w amazonie. Czy muszę je legalizować w Polsce?

Dobre pytanie. Jest tam naklejka z Zaiksu? Bo jeśli nie to założę się,
że niejeden ''specjalista'' uzna takową płytę za nielegalną.

> Jeśli masz SN i/lub pudełko to wszystko jest cacy.

Po angielsku? ''Specjaliści'' nie znają języków obcych.

> Poza tym, nie wiem jak Adobe, niektóre programy można zarejestrować.
> A debili z urzędów puszcza się na /dev/drzewo.

Ale oni z drzewa czasem schodzą do mieszkań, zwłaszcza gdy masz
jednoosobową DG.

> Sprawę z naliczaniem wartości darmowych "linuksów" na komputerach w
> firmach wg cen windows przed durnia z urzędu znasz?

Ale nigdy nie ma gwarancji, że jakiś debil uzna. Cóż z tego, że przed
sądem z pewnością (?) potem się wygra - życie jest zbyt krótkie, by się
w to bawić.
Sam stosuję zasadę skrajnie ograniczonego zaufania, a każde pudełko z
programem powoduje u mnie efekt parzenia w ręce (włącznie z pudełkiem po
płytce cd z muzyką). Dlatego wyemigrowałem do darmowych aplikacji
(wyjątek to system i photoshop), a oprócz tego i tak wolę wszystko
szyfrować. Nie ma materiału - nie ma o czym mówić. Chyba, że będzie
tylko jeden zarzut - używanie trucrypta działaniem na szkodę GNU Project
and Free Software Foundation :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie śpij! - terrorysta nigdy nie śpi!/

do góry

On 2009-07-08 10:14:54 +0200, januszek <j...@p...irc.pl> said:

>> Dalej nie rozumiesz (albo udajesz). To producent twierdzi że niezgodne
>> z licencją jest coś, co w polskim prawie jest jasno określone jako
>> legalne.
>
> Zupełnie nie tak. Zapis który przytoczyłeś nie jest ważniejszy niż
> zawarta umowa

Fascynujący wniosek. Zwłaszcza w świetle:

Art. 3531. Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według
swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się
właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia
społecznego.

Jeśli ustawa twierdzi że coś jest legalne, a umowa twierdzi, że nie
jest, to się tej ustawie sprzeciwia, czy nie? Nie, nie odpowiadaj.

EOT bo mi się już dalej nie chce ciągnąć tej dysputy filozoficznej.

--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

> Sam stosuję zasadę skrajnie ograniczonego zaufania, a każde pudełko z
> programem powoduje u mnie efekt parzenia w ręce (włącznie z pudełkiem
> po płytce cd z muzyką). Dlatego wyemigrowałem do darmowych aplikacji
> (wyjątek to system i photoshop), a oprócz tego i tak wolę wszystko
> szyfrować. Nie ma materiału - nie ma o czym mówić.

Smutny Pan ladnie poprosi o odszyfrowanie i jak tego nie zrobisz
to dostaniesz paragraf za utrudnianie. Tym razem napewno ;)

q

do góry

Pewnego dnia , a był to Wed, 8 Jul 2009 11:41:38 +0200, Jakub Jewuła
<b...@s...com.pl> napisał coś takiego:

>> Sam stosuję zasadę skrajnie ograniczonego zaufania, a każde pudełko z
>> programem powoduje u mnie efekt parzenia w ręce (włącznie z pudełkiem
>> po płytce cd z muzyką). Dlatego wyemigrowałem do darmowych aplikacji
>> (wyjątek to system i photoshop), a oprócz tego i tak wolę wszystko
>> szyfrować. Nie ma materiału - nie ma o czym mówić.
>
>Smutny Pan ladnie poprosi o odszyfrowanie i jak tego nie zrobisz
>to dostaniesz paragraf za utrudnianie. Tym razem napewno ;)

Nie masz obowiązku dostarczać materiału dowodowego przeciwko sobie.


--
MK
"Rozwój medycyny spowoduje koniec dobrych czasów kiedy każdy mógł umrzeć kiedy
chciał"
--

do góry

>>> Sam stosuję zasadę skrajnie ograniczonego zaufania, a każde pudełko
>>> z programem powoduje u mnie efekt parzenia w ręce (włącznie z
>>> pudełkiem po płytce cd z muzyką). Dlatego wyemigrowałem do
>>> darmowych aplikacji (wyjątek to system i photoshop), a oprócz tego
>>> i tak wolę wszystko szyfrować. Nie ma materiału - nie ma o czym
>>> mówić.
>>
>> Smutny Pan ladnie poprosi o odszyfrowanie i jak tego nie zrobisz
>> to dostaniesz paragraf za utrudnianie. Tym razem napewno ;)
>
> Nie masz obowiązku dostarczać materiału dowodowego przeciwko sobie.

Byc moze, nie bylbym takim optymista ;)

q

do góry

Cosa napisał(a):

[...]

> Nie masz obowiązku dostarczać materiału dowodowego przeciwko sobie.

Dlatego jesteś przesłuchiwany w charakterze świadka w sprawie a dopiero
potem stawiane są zarzuty przeciwko tobie ;)

j.

do góry

januszek napisał(a):
> Cosa napisał(a):
>
> [...]
>
>> Nie masz obowiązku dostarczać materiału dowodowego przeciwko sobie.
>
> Dlatego jesteś przesłuchiwany w charakterze świadka w sprawie a dopiero
> potem stawiane są zarzuty przeciwko tobie ;)
>

Trzeba chodzić do neurologa z powodu kłopotów z pamięcią. 4 letnia
historia choroby wystarczy, żeby powiedzieć, że zapomniałem :)

wer

do góry

Jakub Jewuła pisze:
>> Sam stosuję zasadę skrajnie ograniczonego zaufania, a każde pudełko z
>> programem powoduje u mnie efekt parzenia w ręce (włącznie z pudełkiem
>> po płytce cd z muzyką). Dlatego wyemigrowałem do darmowych aplikacji
>> (wyjątek to system i photoshop), a oprócz tego i tak wolę wszystko
>> szyfrować. Nie ma materiału - nie ma o czym mówić.
>
> Smutny Pan ladnie poprosi o odszyfrowanie i jak tego nie zrobisz
> to dostaniesz paragraf za utrudnianie. Tym razem napewno ;)

Hasło? ''Dupa''. Nie pasuje? Jak to możliwe, może przez ''ó'' z kreską? :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/boję się radonu bo nie ma zapachu, smaku i rozumu/

do góry

Janko Muzykant pisze:
>> Smutny Pan ladnie poprosi o odszyfrowanie i jak tego nie zrobisz
>> to dostaniesz paragraf za utrudnianie. Tym razem napewno ;)
>
> Hasło? ''Dupa''. Nie pasuje? Jak to możliwe, może przez ''ó'' z kreską? :)

A tak serio, truecrypt ma mod podwójnego dna, dla paranoików. Możne
nawet sam Bill z Benedyktem stanąć na głowie, drugiego dna nie znajdą.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/idzie kryzys, sprzedaż spada, dział marketingu zaleca stworzyć bloga/

do góry

Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:h31poi$70o$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Sam stosuję zasadę skrajnie ograniczonego zaufania, a każde pudełko z
>> programem powoduje u mnie efekt parzenia w ręce (włącznie z pudełkiem
>> po płytce cd z muzyką). Dlatego wyemigrowałem do darmowych aplikacji
>> (wyjątek to system i photoshop), a oprócz tego i tak wolę wszystko
>> szyfrować. Nie ma materiału - nie ma o czym mówić.
>
> Smutny Pan ladnie poprosi o odszyfrowanie i jak tego nie zrobisz
> to dostaniesz paragraf za utrudnianie. Tym razem napewno ;)

To jest tzw. urban legend. Wiem, bo współpracowałem z BSA :-)

Pozdrawiam
Winetoo

do góry