-
151. Data: 2010-05-11 08:14:02
Temat: Re: kto ma rację?
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
Rafał Grzelak pisze:
(...)
> W druga strone jest jeszcze lepiej, bo przed skrzyzowaniem sa 2
> wyznaczone pasy, a za skrzyzowaniem wchodzi tylko 1,5 auta.
> I ktory pas zanika? :]
Widzisz - na takich tworkach/potworkach powinien być stosowany
typowe zamek, którego w przepisach oczywiście nie ma :)
W takich np. Niemczech nieraz wręcz celowo zwęża się dwa pasy
symetrycznie, by to ładnie działało. W Polsce jednak mało tego,
że nie istnieje 'instytucja' zamka, to jeszcze dopuszczono
wyprzedzanie z prawej strony.
> A mimo to jakos ludzie sobie radza, bo nie slyszalem zeby bylo tam
> jakos duzo obcierek...
Radzą sobie, bo muszą. Wbrew temu co wielu twierdzi, w DC jest dość
wysoka kultura jazdy.
> Albo po prostu oszolomy jezdza innymi trasami.
Nie ma takiej możliwości :) Lepiej takiego oszołoma puścić i mieć
święty spokój - takimi niech się policjanci zajmują. Szkoda nerwów
- przy takim natężeniu ruchu pewnie jeszcze kilku się trafi, nim
człowiek dotrze do celu :)
-
152. Data: 2010-05-11 08:29:56
Temat: Re: kto ma rację?
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
Krzysiek Kielczewski pisze:
(...)
> Zakaz wyprzedzania z prawej strony w wielu sytuacjach byłby kuriozalny i
> bardzo korkogenny.
Kuriozalne to jest dopuszczenie do wyprzedzania prawym pasem i nie ma to
nic wspólnego z korkami.
>> Ano nie jest, ale nawet dowolny kodeks drogowy tego typu spraw nie
>> rozwiąże, jeżeli kierowcy będą stawiani przed zagadkami,
>
> Będą i jakość kodeksu ma niewiele do tego.
Wręcz przeciwnie - przejedź się np. Niemczech, czy w ogóle do Wielkiej
Brytanii. Zdziwiłbyś się, jak można bez wątpliwości i zagadek poruszać
się w ruchu lewostronnym bez reguł w postaci prawej ręki itd. To jest
właśnie dobry kodeks drogowy i stosowne oznakowanie.
> Interpretują bo muszą interpretować.
Gdyby kodeks i oznakowanie były poprawne, to by nie było kłopotów
z interpretacją.
-
153. Data: 2010-05-11 08:41:49
Temat: Re: kto ma rację?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hs9o8b$phk$...@i...gazeta.pl...
> Nie, to Ty przyjmujesz - błędnie zresztą.
a kurat w tym przypadku i na tym skrzyzowaniu, ma racje, to jadacemu z lewej
sie popierdzielilo
-
154. Data: 2010-05-11 08:56:20
Temat: Re: kto ma rację?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hs9sof$bjj$...@i...gazeta.pl...
> I tak zrobisz co zechcesz, jednak wersje(interpretacje) promowane przez
> Ciebie (i jak deklarujesz sam się tak zachowujesz) stoją w sprzeczności
> z zasadami opisywanymi w PoRD, a dodatkowo w Konwencji wiedeńskiej
> o ruchu drogowym.
tak czytam i czytam jak sie czepiasz, moze gdziesz dalej wyjasniles swoj
poglad na ta sprawe, ale jesli nie, to moze wreszcie napiszesz co w
rzeczonej sytuacji jasno i wyraznie mowi pord i konwencja wiedenska,
oczywiscie popierajac odpowiednimi paragrafami
-
155. Data: 2010-05-11 08:56:58
Temat: Re: kto ma rację?
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
szerszen pisze:
(...)
> a kurat w tym przypadku i na tym skrzyzowaniu, ma racje, to jadacemu z
> lewej sie popierdzielilo
<cite>
> Nie wiadomo "z ktorej" strony sie zwezal.
zwężał się od prawej, i ja byłem po prawej stronie.
> Co w sytuacji, w ktorej autor
> watku przejechal idealnie prosto,
ja nie mogłem jechać idealnie na wprost, pas ruchu zwężał się do lewej.
natomiast kierowca drugie auta
pojechał prosto, mógł to zrobić ale moim zdaniem ja miałem przed nim
pierwszeństwo ponieważ byłem z prawej strony.
</cite>
Message-ID: <4be7d66b$0$19171$65785112@news.neostrada.pl>
-
156. Data: 2010-05-11 09:30:11
Temat: Re: kto ma rację?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg" <f...@p...com> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:hsav2e$b4v$...@i...gazeta.pl...
a widziales to skrzyzowanie?
na moje oko, linia ciagla za skrzyzowaniem, jest przesunieta w stosunku do
tej przed skrzyzowaniem w prawo, to rzekome zwerzenie wystepuje kawalek
dalej, oczywiscie wnioskuje tylko po focie, ale jesli dwa samochody
rownolegle przejada przez skrzyzowanie, to ten jadacy z lewej, za
skrzyzowaniem zacznie jechac po linii, wiec juz ciezko tu mowic o dwoch
nieoznaczonych pasach
-
157. Data: 2010-05-11 09:48:48
Temat: Re: kto ma rację?
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Plumpi pisze:
> Jesteś piewien, że nie jechałeś pasem zanikającym oznakowanym wczesniej
> stosownym znakiem strzałki na wprost z lewej strony oraz strzałki z
> prawej, skierowanej w lewą stronę na ukos ?
> Bardzo często widzę w takich przypadkach ludzi, którzy jadąc prawym,
> zanikającym pasem wymuszają pierwszeństwo.
Nie ma tam żadnej strzałki, a nawet to zwężenie jak wczoraj wieczorem
jechałem nie było jakoś specjalnie zwężeniem a lekkim łukiem drogi, więc
nie mogłem nikomu zajechać drogi bo cały czas jechałem trzymając się
prawej strony.
--
krzysiek82
-
158. Data: 2010-05-11 12:53:40
Temat: Re: kto ma rację?
Od: "G.K." <g...@g...pl>
Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail g...@g...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>> Z prawej NIE WOLNO wyprzedzać
>
> z ciekaowsci - jaki przepis tego zabrania?
>
Radzę poczytać PoRD odpowiedni artykuł. Jeśli droga ma dwa NIEOZNACZONE
PASY to wtedy nie wolno. Jak również w paru innych przypadkach.
-
159. Data: 2010-05-11 14:10:56
Temat: Re: kto ma rację?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał
> Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
>>Masz rację -- geometrii nie trzeba mierzyć -- brawy pas nigdy nie
>>kończy się.
>>Neważne czy skrzyżowanie czy zwykła droga z krawężnikiem w
>>kształcie węża.
>>Dopóki jedziesz prawym pasem - ZAWSZE masz pierwszeństwo.
>
> Przepraszam Cię - czy Ty prawo jazdy wygrałeś w jakimś
> audiotele??? Jak tak czytam, co tu w tym wątku niektórzy piszą,
> to aż się prosicie o delikatne przefasonowanie Wam kształtu
> Waszych samochodów właśnie w takich miejscach, w których "prawy
> pas nigdy się nie kończy". Policja bardzo szybko przeprowadza
> szkolenie dotyczące zasady zmiany pasa ruchu, kosztuje ono w
> okolicach 200-300 PLN.
No coz - na podane przez Radka zasady to poprosze stosowny cycat z
przepisow, ale przed samodzielna nauka bym przestrzegal.
Trafisz na twardego zawodnika, policjantowm przekonac sie nie da, i
sady beda to 5 lat rozstrzygaly.
Na pewno to sugeruje miec cos pod pedalem - lepiej jechac lewym
pasem i byc trafionym w drzwi, niz inaczej.
J.
-
160. Data: 2010-05-11 14:27:54
Temat: Re: kto ma rację?
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:4be90bf0$0$2587$65785112@news.neostrada.pl...
>> Jesteś piewien, że nie jechałeś pasem zanikającym oznakowanym wczesniej
>> stosownym znakiem strzałki na wprost z lewej strony oraz strzałki z
>> prawej, skierowanej w lewą stronę na ukos ?
>> Bardzo często widzę w takich przypadkach ludzi, którzy jadąc prawym,
>> zanikającym pasem wymuszają pierwszeństwo.
> Nie ma tam żadnej strzałki, a nawet to zwężenie jak wczoraj wieczorem
> jechałem nie było jakoś specjalnie zwężeniem a lekkim łukiem drogi, więc
> nie mogłem nikomu zajechać drogi bo cały czas jechałem trzymając się
> prawej strony.
Ani żadnych miejsc parkingowych z prawej, zwężających jezdnie i tworzacych
uskok.
Jeżeli faktycznie było tak jak opisujesz to on nie miał podstaw do wkur....
się.
Chyba, że próbował Cię wyprzedzić na odcinku, gdzie były 2 pasy ruchu, a Ty
go przyblokowałeś uniemożliwiając mu wykonanie tego manewru. Wtedy on miałby
rację, ze Cię zj...ł :)