eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › kto ma rację?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 186

  • 141. Data: 2010-05-10 23:20:24
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-05-10 23:15, Jurand pisze:
    > "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał"
    (...)
    >> To zależy i jest to wałkowane dość długo. Ty jednak nawet nie
    >> przeczytałeś tego, co napisał autor całego zamieszania.
    >>
    >
    > To właśnie od niczego nie zależy.

    No cóż, tak wygląda Twoje podsumowanie kolejnej dyskusji z przykładami.
    (...)


    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 142. Data: 2010-05-10 23:27:48
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Tomek Kańka <t...@t...eu.org>

    Artur Maśląg <f...@p...com> napisał(a)
    > W dniu 2010-05-10 21:54, Jurand pisze:
    > (...)
    >> Sytuacja jest identyczna, gdy będziesz jechał równolegle np. z
    >> motocyklistą na jednym OZNACZONYM pasie jezdni, on po Twojej prawej
    >> stronie. Zgodnie z KD motocyklista będzie jechał też "pasem jezdni",
    >> tyle, że nieoznaczonym. I co - w sytuacji, gdy droga zacznie się zwężać
    >> tak, że nie będzesz się mieścił razem z tym motocyklem, to go
    >> staranujesz mając go z prawej strony?
    >
    > Co za bzdury - Art. 2 (definicje)
    > 7) pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu
    > jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony
    > znakami drogowymi;
    >

    Wydaje mi się, że Ty i kilka innych osób mylnie interpretuje tę
    definicję. Moim zdaniem oznacza ona dwie możliwości:

    1. Pas ruchu jest oznaczony znakami drogowymi.

    2. Nie ma znaków drogowych i wyznaczamy je sobie sami, tak, żeby się
    wszyscy pomieścili.


    Twoja interpretacja, prowadzi IMHO do absurdalnych sytuacji, gdzie np.
    droga, która ma dwa pasy w jedną stronę, taka np. "gierkówka" jest
    uznawana przez niektórych za 3-, albo 4-pasową, bo w wielu miejscach
    pasy maja taką szerokość, że spokojnie zmieszczą się dwa samochody.

    --
    Tomek


  • 143. Data: 2010-05-10 23:47:01
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
    news:4be7c792$0$17104$65785112@news.neostrada.pl...

    > witajcie
    > jest sobie następująca sytuacja, jest droga po jednym pasie w danym
    > kierunku. Zatrzymuje się na światłach blisko prawej krawędzi jezdni. Obok
    > staje inne auto, ruszam jestem już w 3/4 skrzyżowania i nagle słyszę
    > klakson. Za skrzyżowaniem facet wyskakuje z auta strzela paragrafami, że
    > tak nie można że mu drogę zajechałem itp itd. Ja oczywiście się
    > uśmiechnąłem i przekazałem serdeczne pozdrowienia
    > bo przecież mogłem jechać na wprost i nikomu drogi nie zajechałem, a to że
    > droga się zwężała za skrzyżowaniem to już inna kwestia. Cały czas
    > trzymałem się prawej krawędzi jezdni.

    Jesteś piewien, że nie jechałeś pasem zanikającym oznakowanym wczesniej
    stosownym znakiem strzałki na wprost z lewej strony oraz strzałki z prawej,
    skierowanej w lewą stronę na ukos ?
    Bardzo często widzę w takich przypadkach ludzi, którzy jadąc prawym,
    zanikającym pasem wymuszają pierwszeństwo.


  • 144. Data: 2010-05-11 00:12:32
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
    news:hs9tc6$en5$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2010-05-10 23:15, Jurand pisze:
    >> "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał"
    > (...)
    >>> To zależy i jest to wałkowane dość długo. Ty jednak nawet nie
    >>> przeczytałeś tego, co napisał autor całego zamieszania.
    >>>
    >>
    >> To właśnie od niczego nie zależy.
    >
    > No cóż, tak wygląda Twoje podsumowanie kolejnej dyskusji z przykładami.

    Bo tworzysz sobie jakieś wyimaginowane teorie, na bazie których coś od
    czegoś zależy. Nie bardzo chcesz dla konkretnego przykładu (brak oznakowania
    pasów) podać, CO i OD CZEGO zależy, tylko kręcisz się jak pies wokół
    własnego ogona. Jeśli jakimś cudem istnieje taki przykład - to chyba nic
    łatwiejszego, niż go podać, prawda? Z niecierpliwością czekam.

    Jurand.


  • 145. Data: 2010-05-11 01:13:30
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 10 May 2010 15:26:47 +0200, G.K. wrote:
    >fmk pisze:
    >> Cala ta dyskusja dowodzi ze w tym kraju każdy ma swoją interpretacje KRD..
    >> oczywiście jedyną i słuszna.....
    >
    >Niekoniecznie. Dowodzi, że nasze prawo jest do d...
    >Prawo czy to karne, cywilne, drogowe czy podatkowe, powinno być tak
    >skonstruowane, aby nie było tego typu podobnych problemów.

    Byc moze nie ma - tylko trzeba wystawic dwa mandaty za nieostrozna
    jazde. Na drugi raz dwoch bedzie bardziej uwazac :-)

    J.


  • 146. Data: 2010-05-11 02:01:01
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail V...@h...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    > A wolno wyprzedzać na skrzyżowaniu? Bo jeśli już, to pojazd "z lewej"
    > musiał na skrzyżowaniu wyprzedzić, by być ewentualnie potem
    > wyprzedzanym...

    hmm
    wyprzedzanie stojącego pojazdu?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
    bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"


  • 147. Data: 2010-05-11 02:01:03
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 10 May 2010 17:13:47 +0200, G.K. wrote:
    >Proponuję obejrzeć:
    >http://skroc.pl/a16c
    >Wiele Wam wyjaśni.


    Jak tego pana nie lubie, tak podpadl kolejny raz.

    Pewny ton ... tymczasem w niektorych filmowanych miejscach mialbym
    watpliwosci ktory pas zanika, a w tych oznaczonych znakiem .. jeszcze
    wieksze. Sama "T-8 tabliczka wskazująca miejsce, w którym ruch
    pojazdów został skierowany na tory tramwajowe". Nic mniej, nic wiecej.

    A ta prezentowana na filmie to mi raczej sugeruje ze ruch po torowisku
    byl zakazany. A przeciez nie byl. Ale pan dyrektor oczywiscie nie
    zaapeluje zeby zmienic.

    J.





  • 148. Data: 2010-05-11 02:01:24
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail g...@g...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    > Z prawej NIE WOLNO wyprzedzać

    z ciekaowsci - jaki przepis tego zabrania?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece
    same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski


  • 149. Data: 2010-05-11 02:53:23
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Rafał Grzelak <n...@d...com>

    VoyteG wrote:

    > Tu polecam ewidentny przykład takiego skrzyżowania ul. Prosta w DC
    >
    > http://tiny.pl/htmkf
    >
    > Na zdjęciu samochód czerwony po przejechaniu skrzyżowania trafia na
    > jezdnie, gdzie zmieści się tylko jedno auto.
    > Stoi na środku, by prawdopodobnie dać możliwość skorzystania z
    > "zielonej strzałki" lub skręca w lewo, ale w godzinach szczytu są tam
    > dwa pasy pojazdów, a za skrzyżowaniem zbiegają się w jeden...

    W druga strone jest jeszcze lepiej, bo przed skrzyzowaniem sa 2
    wyznaczone pasy, a za skrzyzowaniem wchodzi tylko 1,5 auta.
    I ktory pas zanika? :]


    A mimo to jakos ludzie sobie radza, bo nie slyszalem zeby bylo tam
    jakos duzo obcierek...
    Albo po prostu oszolomy jezdza innymi trasami.

    --
    Pozdrawiam, Rafał.
    rg[na]skrzynka[kropka]pl


  • 150. Data: 2010-05-11 07:57:16
    Temat: Re: kto ma rację?
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>

    Tomek Kańka pisze:
    (...)
    > Wydaje mi się, że Ty i kilka innych osób mylnie interpretuje tę
    > definicję.

    Jaka interpretacja i co to znaczy mylnie? Tego jakoś nie napisałeś.

    > Moim zdaniem oznacza ona dwie możliwości:
    > 1. Pas ruchu jest oznaczony znakami drogowymi.
    >
    > 2. Nie ma znaków drogowych i wyznaczamy je sobie sami, tak, żeby się
    > wszyscy pomieścili.

    Znaki mogą być - najwyżej pasy ruchu mogą być nieoznaczone.

    > Twoja interpretacja,

    Jak interpretacja i czego?

    > prowadzi IMHO do absurdalnych sytuacji, gdzie np.
    > droga, która ma dwa pasy w jedną stronę, taka np. "gierkówka" jest
    > uznawana przez niektórych za 3-, albo 4-pasową, bo w wielu miejscach
    > pasy maja taką szerokość, że spokojnie zmieszczą się dwa samochody.

    To Twój pomysł, a ja przyznam się szczerze nie widziałem na "gierkówce"
    takich sytuacji - podobnie na autostradach, czy innych trasach szybkiego
    ruchu. Znaczy się widziałem różnych idiotów, ale nie miało to raczej
    w ogóle związku z omawianym zagadnieniem.

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: