eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyopłaty recyklingowa - dalej nas okradają?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2010-05-09 20:15:01
    Temat: opłaty recyklingowa - dalej nas okradają?
    Od: linux <d...@g...com>

    Witam,

    Jak to jest z tą opłatą 500 zł - została już zniesiona czy dalej
    Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej okrada
    obywateli?

    Czy importer samochodu ma prawo przenosić konieczność uiszczenia tej
    opłaty na klienta, który kupuje sprowadzone auto? Kupiłem właśnie
    samochó z autohandlu i gościu twierdzi, że jest to kwestia umowy
    między sprzedającym a kupującym, a tu:

    http://www.mos.gov.pl/artykul/2451_pojazdy_wycofane_
    z_eksploatacji/11038_informacja_dotyczaca_oplaty_wyn
    ikajacej_z_art_12_ustawy_z_dnia_20_stycznia_2005_r_o
    _recyklingu_pojazdow_wycofanych_z_eksploatacji_dz_u_
    nr_25_poz_202_z_pozn_zm.html

    jest jak byk:

    "opłata recyklingowa jest nakładana na każdy podmiot wprowadzający na
    terytorium kraju pojazdy..."

    Czy mam szansę się z tego wywinąć? Pewnie mi auta nie zarejestrują
    jeśli nie pokażę potwierzenia przelewu?

    pozdrawiam

    szary obywatel


  • 2. Data: 2010-05-10 14:59:27
    Temat: Re: opłaty recyklingowa - dalej nas okradają?
    Od: linux <d...@g...com>

    Dowiedziałem się wszystkiego w urzędzie komunikacji.

    Nie dajcie się nabijać w butelkę nieuczciwym importerom, którzy
    próbują przenieść konieczność zapłacenia 500 zł na Klienta!

    "opłata recyklingowa jest nakładana na każdy podmiot wprowadzający na
    terytorium kraju pojazdy..." - i tyle,

    Jeśli przelew do NFOŚiGW wychodzi z konta innego niż importera to
    bezwzględnie w tytule muszą być dane importera - a nie Klienta.
    Inaczej trzeba zapłacić jeszcze raz i składać wniosek o oddanie
    pierwszej wpłaty.






    On 9 Maj, 20:15, linux <d...@g...com> wrote:
    > Witam,
    >
    > Jak to jest z tą opłatą 500 zł - została już zniesiona czy dalej
    > Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej okrada
    > obywateli?
    >
    > Czy importer samochodu ma prawo przenosić konieczność uiszczenia tej
    > opłaty na klienta, który kupuje sprowadzone auto? Kupiłem właśnie
    > samochó z autohandlu i gościu twierdzi, że jest to kwestia umowy
    > między sprzedającym a kupującym, a tu:
    >
    > http://www.mos.gov.pl/artykul/2451_pojazdy_wycofane_
    z_eksploatacji/11...
    >
    > jest jak byk:
    >
    > "opłata recyklingowa jest nakładana na każdy podmiot wprowadzający na
    > terytorium kraju pojazdy..."
    >
    > Czy mam szansę się z tego wywinąć? Pewnie mi auta nie zarejestrują
    > jeśli nie pokażę potwierzenia przelewu?
    >
    > pozdrawiam
    >
    > szary obywatel


  • 3. Data: 2010-05-10 18:55:13
    Temat: Re: opłaty recyklingowa - dalej nas okradają?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "linux" <d...@g...com> napisał w
    >Dowiedziałem się wszystkiego w urzędzie komunikacji.
    >Nie dajcie się nabijać w butelkę nieuczciwym importerom, którzy
    >próbują przenieść konieczność zapłacenia 500 zł na Klienta!

    Znowu nie przesadzaj - koniec koncow i tak zaplaci za to klient, bo
    niby kto ? Durny sprzedawca ze swojego zysku ? To tylko pierwszy
    raz.

    Jesli oferta byla na "10 tys plus oplaty", a tych oplat powiedziano
    ci ze bedzie 300zl akcyzy [nie chce mi sie liczyc ile ma byc
    dokladnie] plus 500zl oplaty, i dostaniesz fakture na 10800zl i
    dokument potwierdzajacy zaplate akcyzy i oplaty recyklingowej, to
    chyba wszystko jest w porzadku ?

    Jesli oferta byla na "10 tys a oplaty robi pan sam", i tyle klient
    placi, to tez nie ma sie czego czepiac.
    Za to beda sie urzednicy czepiali, bo jak piszesz - to importer
    [nabywca wewnatrzwspolnowy] ma zaplacic, a nie drugi nabywca w
    kraju.

    >Jeśli przelew do NFOŚiGW wychodzi z konta innego niż importera to
    >bezwzględnie w tytule muszą być dane importera - a nie Klienta.
    >Inaczej trzeba zapłacić jeszcze raz i składać wniosek o oddanie
    >pierwszej wpłaty.

    I to jest cenna informacja, choc przeciez podaje sie tam dane
    pojazdu, to powinno wystarczyc pismo z wyjasnieniem "wplate z dnia
    ... prosze traktowac jako wykonana przez importera" .. oj, juz
    widze jak sie urzad skarbowy cieszy na takie pismo :-)

    A tak nawiasem mowiac to dolnej granicy ilosci importu nie ma - ile
    kosztuje umowienie sie z organizacja zbiorki odpadow i czy nie
    lepiej byloby sie malym importerom dogadac z takowa ?
    A w ogole to tych przepisow nie bardzo rozumiem, bo placi sie i
    placi i niewiele z tego wynika. Importer sie umowi z organizacja,
    organizacja sie zlikwiduje za 10 lat, i co wtedy ? Tzn rozumiem -
    chodzi o kolejny podatek i utrudnienie w sprowadzaniu.

    J.


  • 4. Data: 2010-05-12 23:59:46
    Temat: Re: opłaty recyklingowa - dalej nas okradają?
    Od: linux <d...@g...com>

    On 10 Maj, 18:55, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "linux" <d...@g...com> napisał w
    >
    > >Dowiedziałem się wszystkiego w urzędzie komunikacji.
    > >Nie dajcie się nabijać w butelkę nieuczciwym importerom, którzy
    > >próbują przenieść konieczność zapłacenia 500 zł na Klienta!
    >
    > Znowu nie przesadzaj - koniec koncow i tak zaplaci za to klient, bo
    > niby kto ? Durny sprzedawca ze swojego zysku ? To tylko pierwszy
    > raz.
    >
    Wiadomo, że klient. Nie byłoby problemu, gdyby doliczył to do swojej
    ceny i wystawił mi fakturę na całość.

    > Jesli oferta byla na "10 tys plus oplaty", a tych oplat powiedziano
    > ci ze bedzie 300zl akcyzy [nie chce mi sie liczyc ile ma byc
    > dokladnie]  plus 500zl oplaty, i dostaniesz fakture na 10800zl i
    > dokument potwierdzajacy zaplate akcyzy i oplaty recyklingowej, to
    > chyba wszystko jest w porzadku ?
    >

    Właśnie o to chodzi. Byłoby w porządku ale nie jest. Słyszałeś kiedyś
    żeby handlarz wystawił fakturę na faktycznie zapłaconą kwotę?
    Nikt tak nie robi, wiadomo dlaczego.

    > Jesli oferta byla na "10 tys a oplaty robi pan sam",  i tyle klient
    > placi, to tez nie ma sie czego czepiac.
    > Za to beda sie urzednicy czepiali, bo jak piszesz - to importer
    > [nabywca wewnatrzwspolnowy] ma zaplacic, a nie drugi nabywca w
    > kraju.
    >
    > >Jeśli przelew do NFOŚiGW wychodzi z konta innego niż importera to
    > >bezwzględnie w tytule muszą być dane importera - a nie Klienta.
    > >Inaczej trzeba zapłacić jeszcze raz i składać wniosek o oddanie
    > >pierwszej wpłaty.
    >
    > I to jest cenna informacja, choc przeciez podaje sie tam dane
    > pojazdu, to powinno wystarczyc pismo z wyjasnieniem "wplate z dnia
    > ... prosze traktowac jako wykonana przez importera" .. oj, juz
    > widze jak sie urzad skarbowy cieszy na takie pismo :-)
    >
    NFOŚiGW odmowił wystawienia takiego zaświadczenia.
    Trzeba zaplacić drugi raz i 6 tygodni czekać na zwrot kapusty.
    I wszystko to przez to, że dałem się wyrolować nieuczciwemu
    importerowi.

    > A tak nawiasem mowiac to dolnej granicy ilosci importu nie ma - ile
    > kosztuje umowienie sie z organizacja zbiorki odpadow i czy nie
    > lepiej byloby sie malym importerom dogadac z takowa ?
    > A w ogole to tych przepisow nie bardzo rozumiem, bo placi sie i
    > placi i niewiele z tego wynika. Importer sie umowi z organizacja,
    > organizacja sie zlikwiduje za 10 lat, i co wtedy ?  Tzn rozumiem -
    > chodzi o kolejny podatek i utrudnienie w sprowadzaniu.
    >
    > J.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: