> Korozja tak juz ma, czy chwalic producenta za wyjatkowa jakosc ?
> A moze sprawdzic jakosc wody w kranie ?
>
Tam gdzie dawniej mieszkałem była bardzo twarda woda, w kranach starego
typu po dwóch latach trzeba było frezować gniazdo zaworu ciepłej wody bo
inaczej w tydzień niszczyło uszczelkę a po kolejnym roku czy dwóch nie
było już co frezować. Z bojlera co roku wysypywałem kilka kilogramów
kamienia przy okazji wymiany spalonej z powodu przekorodowania grzałki a
po trzech latach wymieniałem zbiornik w którym już były ze trzy dziury
załatane przeze mnie wkręconymi śrubami M6 z podkładkami, uszczelkami i
nakrętką. Teraz mieszkam w domu w którym zaraz po wprowadzeniu
wymieniłem 20 letni bojler bo bałem się go nawet włączyć na próbę bo był
sporadycznie używany a ostatnie kilka lat nie był włączany. Po jego
wymianie wymontowałem zbiornik żeby zrobić z niego pojemnik na ścierniwo
do piaskarki, kiedy go przeciąłem, okazało się że w środku wygląda
prawie jak nowy, pół milimetra kamienia na grzałce a ocynk nienaruszony.
Tylko podobno taka super miękka woda nie jest zbyt zdrowa.