eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodykolejne pomysły chorych ludziRe: kolejne pomysły chorych ludzi
  • Data: 2013-01-11 14:52:56
    Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 11 Jan 2013, Artur Maśląg wrote:

    > W dniu 2013-01-11 11:51, J.F pisze:
    >> Dlaczego nic ? Mozna pojechac 145, a nawet 159 i sie narazac tylko na
    >> niewielki mandat.
    >
    > W miejscach, gdzie i kiedy warunki nie są ku temu odpowiednie?

    Po czym poznajesz "odpowiedniość" warunków?

    >> Znaczy sie powinni podjac dzialanie populistyczne i obnizyc do 110 ?
    >
    > W jakim celu? Kto chce administracyjnego obniżenia do 110 na
    > autostradach?

    To ustal kryterium służące ocenie tego limitu.

    Jak to ma być czyjeś widzimisię, to też napisz :|

    >> Sa jeszcze znaki. I przeciez nie ma obowiazku jechac tyle co na znaku+9.
    >> Mozna wolniej.
    >
    > Jak pisałem - można znakami w stosownym miejscach podwyższyć, a nie
    > wszędzie.

    Nie widzisz podstawowego problemu.
    Myślenia, że to prędkość maksymalna powinna stanowić ogranicznik
    prędkości dla kierowcy, a nie pewien rozsądek ze strony kierowcy.
    Tak, jest możliwe, że tego rozsądku kierowcy nie staje - i miarą
    tego braku są wypadki.
    Tak czy nie?

    Jeśli tak, to już napisałeś: nie ma danych.
    Czyli teza że to był błąd została wyczytana z sufitu.

    >> I niech tak zostanie. Ale w tym celu trzeba jeszcze podniesc :-)
    >
    > Nie, wręcz bym wrócił do normalności i obniżył do 130km/h i tam
    > gdzie można podwyższył znakami.

    Problem w tym, że *przekonanie* co do miejsc (i w ogóle konkretnych
    przyczyn wypadkowości w danym miejscu) nie zawsze ma racjonalne
    podłoże.
    Ba, jest możliwy właśnie "przypadek 90/30", również przy prędkości
    dopuszczalnej 130kmph, mianowicie wypadek z przyczyną "przekroczenie
    prędkości dopuszczalnej", ale z bardzo istotnym pytaniem: czy
    ten przekraczający jechał 150 czy może 210.

    Dlatego brak istotnych danych stanowi poważny problem :(
    Tak, wszystko ma swoją cenę.
    Podniesienie prędkości pojazdu ze 130 do 150 kmph też, pytanie, jaka
    jest *rzeczywista* (mierzona w skali przyrostu zabitych, rannych i strat
    materialnych) skala tej ceny.
    I - raz jeszcze - nie jest wcale oczywiste, jak krytykowana przez
    Ciebie zmiana wpłynęła na *rzeczywistą* prędkość maksymalną pojazdów.

    Skoro fakt powszechnego łamania ograniczenia nie jest dla większości
    obecnych niczym dziwnym, to może GŁÓWNIE spowodowała ona (ta zmiana)
    zmniejszenie liczby popełniających wykroczenie, niespecjalnie
    wpływając na maksymalną? (czy też średniokwadratową, albo odpowiednik
    mediany ale dla np. 10% najszybszych lub inną wartość dobrze oddającą
    "istotną część szybciej jadących").

    >> No to u nas kompromisowo ustalilismy sobie troche wiecej niz w wielu
    >> krajach europejskich.
    >> Nie wolno ?
    >
    > Wolno i wygląda to delikatnie powiedziawszy niezbyt mądrze.

    A miarą tej mądrości jest...?
    Bo ja bym chciał wiedzieć jak wpłynęła ona na dwie wartości:
    - liczbę i kategorie ofiar i strat
    - łatwość włączania się do ruchu

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: