> Nasi tu byli? :)

Nawet nie mow...

Zrobilem dzis ponad 200km na "igielke" primere kombi zastalem
smierdzacego grata z hakiem holowniczym bez przegladu od kilku
miesiecy i z kierownica oraz galka biegow tak wytartymi az swiecily
(90000 mil na liczniku) koles przez telefon zapewnial, ze sam nia
jezdzi bo taka zyleta.
niektore z aut jakie dzisiaj ogladalem mialy w srodku wiekszy syf jak
oba moje poprzednie auta (kant '73 i escort '91 do kupy wziete)
w niektorych byly nawet wylamane z siedzen podlokietniki etc..