> mam 187 wzrostu, ale dlugawe nogi (mam problem ze spodniami najlepiej
> pasujace maja rozmiar 40 33 w "overtrousers" goretexowe od berghousa
> nei weszlem nawet na gole nogi a xxxl mierzylem bodaj - najwieksze w
> ofercie) i jestem spaslak (110-115kg) but 45-46
> nie udalo mi sie (siedzenie na max do tylu i w gore w dol testowane)
> usiasc tak by kolanami nie dotykac kierownicy (tzn moge je rozlozyc
> jakos na boki, ale to nie to)

Mysle, ze problem lezy gdzies indziej. Popelniasz ten sam blad, co ja,
jak bylem swiezo upieczonym kierowca. Wtedy tez myslalem, ze tylko
Audi 100 mnie ratuje, a do Fiata Uno na kursie prawa jazdy musialem
sie skladac jak scyzoryk. Teraz wiem, ze pozycja przeze mnie zajmowana
byla absolutnie niepoprawna. Zasad jest znacznie wiecej, ale wymienie
ci chocby dwa argumenty za tym, ze nogi jednak musza byc zgiete:
1. jesli masz calkowicie wyprostowane nogi, to nie masz sily, a raczej
momentu do awaryjnego hamowania
2. duzo latwiej uszkodzic nogi wyprostowane w wypadku, niz zgiete

Poszukaj opisow, rysunkow i filmow (w szczegolnosci z udzialem
kierowcow rajdowych) o prawidlowej postawie, poprobuj przez jakis czas
- przyzwyczaisz sie i docenisz nowa pozycje za kierownica.

p.s. a stary Forek zacny jest. Wiele razy juz zastanawialem sie nad
zmiana na cos innego, ale AWD i bulgot boxera skutecznie mnie od tego
odwodza ;)
--
Olleo