-
91. Data: 2011-04-26 09:29:47
Temat: Re: jak to jest z dieslami?
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ip3ckh$e3v$2@news.net.icm.edu.pl...
> Także generalnie polecam po podróży odczekać co najmniej kilka minut,
> chyba że prędkość podróżna jest jak polskie realia 60-70 km/h, to zbytnio
> silnika nie nagrzejesz :)
Chyba że jeździsz na jedynce:)
-
92. Data: 2011-04-26 09:43:38
Temat: Re: jak to jest z dieslami?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:772f.00000058.4db67271@newsgate.onet.pl...
> Witam serdecznie.
>
>> W sumie od dawna wiadomo, że bajkopisarz...
> Bajkopisarz chyba tak, ale z drugiej strony nikt nie przedstawił żadnych
> lepszych argumentów ;-)
> Moje doświadczenie z materiałami uczy, że dwie h. to na pewno nie będą,
> ale skąd
> wiadomo, że minuta?
Uważasz, że producent tak to sobie podał niż z gruchy ni z pietruchy?
-
93. Data: 2011-04-26 09:51:32
Temat: Re: jak to jest z dieslami?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-04-26 09:21, n...@o...pl pisze:
> Witam serdecznie.
>
>> W sumie od dawna wiadomo, że bajkopisarz...
> Bajkopisarz chyba tak, ale z drugiej strony nikt nie przedstawił żadnych
> lepszych argumentów ;-)
Nie? Ja widziałem - może przeczytaj jeszcze raz wątek?
> Moje doświadczenie z materiałami uczy, że dwie h. to na pewno nie będą,
Dobrze, że chociaż potwierdzasz doświadczenie innych.
> ale skąd wiadomo, że minuta?
Z doświadczenia i wyliczeń?
> Ktoś jest w stanie policzyć, że temperatura turbiny jest w
> stanie spaść w ciągu minuty przez łożyskowanie i otoczenie z tych ponad 700 czy
> nawet 1000st. C. poniżej 200st. C, aby się nie przypiekło?
Z całą pewnością policzyli to konstruktorzy silników.
-
94. Data: 2011-04-26 10:13:41
Temat: Re: jak to jest z dieslami?
Od: " " <b...@g...pl>
Cavallino <c...@k...pl> napisał(a):
> Problem nie tkwi w rodzaju w silnika, tylko w obecności turbosprężarki.
> To ona musi się ochłodzić gdy silnik pracuje (inaczej olej nie krąży i może
> się zapiec w turbo, które jest dużo bardziej gorące niż silnik).
nie ochlodzic tylko wytracic predkosc obrotowa.
Gdy lopatki sie jeszcze kreca, a ty wylaczysz silnik olej sie koksuje i
turbina sie kreci "na sucho". Tyle w skrocie.
Gdybys chcial ostudzic turbine musialbyc czekac dooooooosc dlugo ;), nie raz
pod maska az sie żarzyło ;) (1.8T)
A wracajac do tematu obojetnie czy diesel czy benzyna po zapaleniu silnika,
zapinam pasy ;) wlaczam swiatla i jade, nie paluje przez pierwsze 2 km i tyle,
ale nie oznacza to ze jade jak ciota.
Gdy po palowaniu na autostradzie czekam max 2-3 minuty czyli zatrzymuje sie,
odpinam pasy, gasze swiatla itd... i OFF zadna turbina w moich turbolotach czy
to dlubanych czy stockowych nigdy nie odmowila wspolpracy.
Ogolnie czy to D czy Pb czasem zachodzi takie zjawisko jak spietrzenie
temperatur (kazdemu pewnie znany jest objaw gdy parkujesz, wylaczasz motor, a
za jakis czas wlacza sie wentrylator) w ten sposob i mozna zalatwic
najprostrzy benzynowy silniczek po szybkiej autostradowej jezdzie. Obojetnie
od silnika zawsze nie jest wskazana natychmiastowe wylaczanie go po jedzie pod
sporym obiaciazeniem.
Jazda klopoty i higienia jazdy z turbo sa mocno demonizowana przez ludzi
ktorzy cos tam gdzies uslyszeli i powielaja zaslyszane problemy. W codziennej
eksploatacji i tak musimy wyjechac z parkinu, dojechac do wjazdu na autostrade
(my w DC jeszcze nie mamy takowych), podczas konczenia trasy i parkowania,
dojezdzasz raczej wolno pod blok przepychajac sie zatloczonymi osiedlowymi
uliczkami, czekasz az sie otworzy brama posesji/garazu itd... itp... etc...
tyczy sie to tylko palownaia po autobanhie i szybkim wylaczeniu silnika przy
dystrybutorze tak zalatwisz kazdy motor ;)
nie ma sie co bac ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
95. Data: 2011-04-26 10:19:56
Temat: Re: jak to jest z dieslami?
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Tue, 26 Apr 2011 08:13:41 +0000 (UTC), " "
<b...@g...pl> wrote:
>
>Gdy lopatki sie jeszcze kreca, a ty wylaczysz silnik olej sie koksuje i
>turbina sie kreci "na sucho". Tyle w skrocie.
Łopatki się kręcą nawet na biegu jałowym.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
96. Data: 2011-04-26 10:26:17
Temat: Re: jak to jest z dieslami?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ip5url$pu6$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino <c...@k...pl> napisał(a):
>
>> Problem nie tkwi w rodzaju w silnika, tylko w obecności turbosprężarki.
>> To ona musi się ochłodzić gdy silnik pracuje (inaczej olej nie krąży i
>> może
>> się zapiec w turbo, które jest dużo bardziej gorące niż silnik).
>
> nie ochlodzic tylko wytracic predkosc obrotowa.
W jakim celu?
Bo zdecydowanie mylisz środki osiągnięcia celu z samym celem.
>
> Gdy lopatki sie jeszcze kreca, a ty wylaczysz silnik olej sie koksuje
Od faktu kręcenia się, czy jednak od temperatury turbiny?
-
97. Data: 2011-04-26 10:40:55
Temat: Re: jak to jest z dieslami?
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.04.2011 13:32, Filip KK pisze:
> W dniu 2011-04-25 11:24, Adam Płaszczyca pisze:
>> Dnia Mon, 25 Apr 2011 10:50:42 +0200, Filip KK napisał(a):
>>
>>> Podejrzewam, że nieźle by się narobiło gdybym odczekał tylko minutkę..
>>
>> Noo... Twoje przekonania by legły w gruzach....
>>
>>
> Tak jak Twoja granada?
Co ty, płaszczycogranady są wieczne i niezniszczalne - żadnych pasków
nigdy nie trzeba wymieniać, nawet po milionie kilometrów alternator nie
będzie wymagał wymiany/regeneracji i nigdy w życiu żaden przewód nie
będzie wymagał wymiany, nawet po 15 latach użytkowania - aż dziw, że w
ogóle paliwo trzeba dolewać!
-
98. Data: 2011-04-26 11:23:26
Temat: Re: jak to jest z dieslami?
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> ...przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem ... Prędkość
> podróżna dość wysoka, bo autobahn i inne między-krajówki.
> Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem herbatkę,
> a 220-240 leciałem cały czas.
Jechałeś 200 km/h przez 1700 km bez wyłączania silnika? I
potem jeszcze dwie godziny po zatrzymaniu go nie wyłączałeś?
Sorry, ale nie wierzę żebyś miał w osobówce zbiornik 200
litrów ;-)))
-
99. Data: 2011-04-26 11:31:55
Temat: Re: jak to jest z dieslami?
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi
> prędkościami? Wiesz do jakiej temp dochodzi olej? Cały
> silnik?
Dam sobie prawą rękę uciąć że do podobnej, jak po godzinnym
pałowaniu :-)). Z temperaturą nie jest jak z dystansem, nie
rośnie w miarę jazdy ;-))). Osiąga jakiś stan ustalony i
taka się utrzymuje.
Ja gotujesz wodę przez 5 godzin to dojdzie do 200 stopni?
;-)
-
100. Data: 2011-04-26 11:36:08
Temat: Re: jak to jest z dieslami?
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> Idiotą jesteś do potęgi n-tej.
:-))
> Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia. Możesz
> zostać kierowcą spedycyjnym i będą Ci płacić miliony
> złotych.
"Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem
herbatkę, a 220-240 leciałem cały czas"
Zdecyduj się końcu ile i jak szybko jechałeś, bo póki co
pieprzysz głupoty i obrażasz każdego, kto zwróci Ci na to
uwagę ;-)))