-
Data: 2009-01-01 18:16:44
Temat: Re: hala katowice
Od: "tornad" <t...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]> > Nie masz racji. Może być tak że konstrukcja grozi zawaleniem się w
> > konkretnych warunkach wynikających z eksploatacji, czynników zewnętrznych
> > itp. I ta sama konstrukcja może stać dowolnie długo, dopóki akurat takie
> > warunki nie wystąpią. Mogą nie wystąpić przez 10 lat, mogą nie wystąpić
> > nigdy, ale mogą wystąpić jutro - katastrofa wisi w powietrzu.
> >
> > Przykład obrazowy, dość prosty. Dach źle policzony na parcie wiatru. 20
> > lat nic mu się nie działo - przyjął byś że jest w porządku skoro nic się
> > nie dzieje. Psińco prawda - dzisiaj zawiał halny i dachu nie ma. Po prostu
> > przez te 20 lat nie wiało na tyle mocno żeby się wada projektowa ujawniła.
> >
> >> I nie zawalilaby sie nawet po tym duzym obciazeniem sniegiem, gdyby nie
> >> przebywalo w niej kilka tysiecy ludzi, ktorzy chodzili w niej czesto w
> >> podkoszulkach. Z tego wnosze, ze wewnatrz panowala wysoka, rzedu co
> >> najmniej 20 stopni temperatura. I to ona przez ladnych kilka godzin ten
> >> snieg na izolowanym dachu, ale topila. A na zewnatrz bylo minus 15 stopni
> >> mrozu. I gdyby byl drozny odplyw, nic by sie nie stalo. Niestety ta woda
> >> lokalnie, kilkakrotnie przekroczyla dopuszczalne obciazenie dachu. Na
> >> szczescie zawalila sie juz w chwili gdy wiekszosc golebiarzy ja opuscila.
> >> Zatem wine ponosi wlasciciel, ktory nie odsniezyl dachu. Tu w Hameryce
> >> takie lub podobne hale stoja i pierwsza rzecza jaka sie robi, gdy spadnie
> >> ponad 12 cali sniegu, jest obowiazkowe odsniezenie jej dachu.
> >
> > To na pewno dodatkowo pogorszyło warunki pracy konstrukcji. Nie podejmuję
> > się oceniać na ile istotnie. Ale hipoteza trzyma się kupy - zwłaszcza że
> > Konrad potwierdza możliwość wystąpienia kłopotów z odwodnieniem dachu.
>
> Tuż po wypadku znajomy budowlaniec powiedział, że
> w polskim prawie budowlanym nie ma obowiązku
> odsnieżania dachu. Dach ma być tak zaprojektowany,
> aby wytrzymał dowolnie duże opady śniegu w Polsce.
>
> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
> Nie każdy Żywiec to piwo...
Dobrze Ci powiedzial. U nas takiego obowiazku nie ma. Ale. Podejrzewam, ze
konstrukcja hali byla normalnie zerznieta z jakiejs zachodniej. I wcale nie
jestem wrogiem tego zrzynania a nawet go polecam. Komus udalo sie
zaprojektowac konstrukcje powiedzmy bardziej nowoczesna, lzejsza a zatem
tansza. Tyle, ze tu trzeba baaardzo uwazac na material. Przecie pamietam, jak
w Krakowie wybudowano most. Nowoczesny, rurowy. Rura o przekroju jajowatym ze
stezeniami wewnatrz. W porownaniu ze starymi stalowymi, konstrukcji Ponceleta
czy innymi kratowymi na przyklad, wygladal bardzo nowoczesnie. Tyle, ze
material byl kiepski, stal zasiarczona czy jakas tam, dosc, ze juz po roku
uzywania stwierdzono w niej, tej rurze, kilkaset pekniec... Oczywiscie miejsca
te wzmocniono ale ile to kosztowalo to tylko pierwszy sekretarz wiedzial.
No ale nie o tym. Jak sie taka mowa konstrukcje malpuje i buduje, to trzeba
jeszcze troche pomyslec. Przewidziec pewne rzeczy gdyz, jak ja ta zawsze
podkreslam, w kazdym zjawisku fizycznym biora udzial wszystkie prawa natury.
Nie ma tak, ze snieg popada, utworzy sobie rowna, gladka kolderke i mozemy
spac spokojnie. Tak jest (takie jest prawo meteorologiczne), ze w pare godzin
po napadaniu, ni stad ni zowad zaczyna wiuchac i to zdrowo. Tworza sie zaspy,
zatem ta rowna kolderka juz sie nam nieco filcuje.
No i potem to lezy ale snieg ma te wade, ze lubi sie topic. A woda jak to zas
jest w jej zwyczaju, lubi plynac. Gdzie? Ano tam gdzie wskazuje jej tzw.
spadek hydrauliczny. W przypdku tego dachu, aby on ladnie wygladal zadnych
rynien na zewnetrznych krawedziech nie bylo. Nie mowiac juz o tym aby mial on
normalne spadki na zewnatrz no bo wygladalby wtedy jak psia buda a nie
nowoczesna hala.
Rury spustowe usytuowane byly w centralnej czesci dachu i przechodzily obok
slupow nosnych... No i te kosze, wloty do tych rur zasypalo i zawialo
sniegiem.
I nic by sie nie stalo, gdyby sobie to tak stalo; przyszlaby odwilz, snieg na
calej powierzchni zaczalby sobie powoli topniec a woda z niego powoli odplywac
do tych koszy zbiorczych a z nich do rur i do kanalizacji.
Tu bylo inaczej. Snieg na wierzchu zamarzniety i ani mu w glowie bylo sie
topic a od spodu temperatura dodatnia, rzedu co najmniej kilku stopni powyzej
zera. Kazdy wie, ze wtedy snieg sie topi. Ale woda z niego nie miala gdzie
odplynac wiec powoli przesaczala sie przez snieg, nasycajac go woda. Tworzylo
sie cos w rodzaju blota sniegowego, ktorego grubosc rosla w miejscach w
ktorych dach byl najnizej, czyli w jego rejonach centralnych. I tu jest pies
pogrzebany; ciezar gatunkowy tego wodo-sniegu niewiele ustepuje ciezarowi
wody czyli okolo tona na metr szescianny. Gdy sie nazbieralo tego z pol metra
no to na kazdy metr dzialala sila pol tony. A to zapewne jest duuuzo wiecej
niz obciazenie nawet 2 metrowa warstwa normalnego sniegu, co zdarza sie raz na
100 lat.
Wloty do rur byly zamarzniete i ta stagnujaca woda na dachu sprawila, ze
konstrukcja nosna obwisla miejscami do tego stopnia, ze to odksztalcenie bylo
zauwazalne golym okiem. Ktos, (spojrzawszy do gory skad lala sie woda), to
zauwazyl (czytalem relacje naocznego swiadka) i jakos wiedziony przeczuciem
czy jakas wrodzona inteligencja, uciekl pod sciane zewnetrzna hali, co
uratowlo mu zycie.
No wiec moze nie samo odsniezanie ale zadbanie o droznosc wlotow do rur
odprowadzajacych wode bylo najwazniejsze, ale to bylo mozliwe jednak dopiero
po odsniezeniu dachu.
Reasumujac, poleglym w hali nikt zycia nie wroci. Niech polegli dla dobra
nauki, po to, aby dopracowac zasady nie tylko projektowania ale i eksploatacji
takich budynkow w warunkach ekstremalnych. A jak sie juz cos zrzyna to nie
tylko plan, schemat, tylko wszystko, lacznie z instrukcja obslugi.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Następne wpisy z tego wątku
- 02.01.09 19:53 Ulf
- 04.01.09 20:10 Lukasz Kozicki
- 04.01.09 21:30 Konrad Anikiel
- 04.01.09 22:12 Lukasz Kozicki
- 05.01.09 00:04 Konrad Anikiel
- 05.01.09 00:48 tornad
- 05.01.09 09:19 Lukasz Kozicki
Najnowsze wątki z tej grupy
- Zapora Stronie Śląskie cd
- Filtr do pompy ruskiej
- Wyważanie kół rowerowych
- Belka
- Precyzyjne cięcie opony samochodowej
- Nieparzyste dmuchanie
- Klej "samopoziomujący"
- Kocioł CO po raz kolejny
- zapora Stronie Slaskie
- powodz
- Nie atom tylko fotowoltanika i elektroliza
- Test samoodkręcania nakrętek
- Budowlańcy pomóżcie
- wyciskanie/odlewanie hdpe. Co ma sens?
- Pomysł na czujnik przeciążenia siłownika.
Najnowsze wątki
- 2024-12-15 (ino)wrocław
- 2024-12-15 Obcinaczki z łapaczem
- 2024-12-14 światła znów wlączyli
- 2024-12-14 nie lekceważ termostatu
- 2024-12-14 numer 112
- 2024-12-14 Pendrive, ale dysk
- 2024-12-12 Autocom CAN CDP+ wysokie kody błędów
- 2024-12-13 termostat do lodowki
- 2024-12-13 Gdańsk => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-13 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-12-13 Poznań => Employer Branding Specialist <=
- 2024-12-13 Kraków => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2024-12-13 Kraków => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2024-12-13 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-13 Gdańsk => Programista Full Stack .Net <=