eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaanalog w dobie cyfryRe: analog w dobie cyfry
  • Data: 2009-12-15 14:27:39
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: cichybartko <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dariusz Zygmunt pisze:
    > cichybartko pisze:
    >> Jester pisze:
    >>> On 12/15/09 12:05 AM, d...@v...pl wrote:
    >
    >>>> No przepału na Polaroidzie nie zobaczysz - podobnie jak na negatywie.
    >>>> Co innego prześwietlenie - to tak , aczkolwiek wymaga sporej wprawy.
    >>>> Polaroid nie zastępował światłomierza , a służył do ogólnej oceny
    >>>> sceny.
    >>> No toteż właśnie TO napisałem. Mam wrażenie, że głosiciele tezy
    >>> "polaroid zamiast światłomierza" nigdy nie mieli zdjęcia z polaroida
    >>> w ręku.
    >> Aha. http://en.wikipedia.org/wiki/Michael_Freeman_%28phot
    ographer%29
    >> http://tinyurl.com/Michael-Freeman-books
    >
    > Hmm, na dwu stronach {trzeciej już mi się nie chciało przeglądać}
    > znalazłem jedną książkę której tytuł nie nawiązywał wprost do fotografii
    > cyfrowej - może gościu po prostu nie wie po co "w zamierzchłych czasach
    > fotografii analogowej" robione były zdjęcia polaroidem? ;-)
    >
    >> Jeśli chcesz dalej dyskutować podaj wiarygodne źródła swoich teorii.
    >> Jeśli dalej ma tak wyglądać dyskusja to z mojej strony EOT.
    >
    > Do każdego źródła informacji należy podchodzić krytycznie, jeśli samemu
    > nie sprawdzi się prawdziwości informacji to nie należy zarzekać się że
    > jest tak jak ktoś napisał :-)

    Oczywiście że nie można wszystkiego brać bezkrytycznie. Myślę że
    większość z nas tu piszę o swoich subiektywnych odczuciach i
    spostrzeżeniach, zaś Freeman jest facetem który miał do czynienia z o
    wiele większą ilością fotografów niż my wszyscy z racji swojej pozycji,
    przede wszystkim fotografów pracujących w innych warunkach, więc mógł
    sobie pozwolić na pewne uogólnienia i zawrzeć je w swojej publikacji.
    Polskie wydanie jest 93 roku zaś pierwsze angielskie w 84 roku, nie
    oszukujmy się wtedy była przepaść między nami a zachodem, nie będę pisał
    o dostępności do materiałów, ale z pewnością inne były metody pracy u
    nas a inne na zachodzie z ogromnymi budżetami. Trzeba pamiętać że wtedy
    rynek prasy trochę inaczej wyglądał, totalny brak darmochy w sieci itd.
    Możliwe że przez braki sprzętowe polscy fotografowie mieli lepszy
    warsztat i radzili sobie ze znacznie mniej skromnymi środkami. Ta
    dyskusja poszła w trochę złym kierunku, ja chcę podkreślić że zawsze
    było parcie na szybki podgląd i że jest to bardzo pomocne w czasie
    pracy, nie ważne czy to w studio czy plenerze. Dziś wielu o tym
    zapominam, w przypadku cyfry wydaje się to oczywiste. Wielu narzeka na
    jakość a tak naprawdę nie byłoby wstanie rozróżnić dobrej cyfry od
    dobrego analoga puszczonego na offset czy miniaturach w internecie. Cały
    czas się prowadzi te akademickie wymiany a w rzeczywistości historia już
    to weryfikuje powoli.

    --
    Pozdrawiam.
    Bartko.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: