Winetoo pisze:
> Fotografuję ptaki to dobry przykład, bo każdemu początkującemu ptasiarzowi
> wydaje się, że podstawia to długie szkło. Często spotykam wzdychania ach
> gdybym wtedy miał 500/1000/2000mm to by to zdjęcie było lepsze, albo by mi
> ptak nie uciekł. Tymczasem rzeczywistość jest taka, że większość dobrych
> zdjęć powstaje na ogniskowych 300 i 400mm z ukrycia. Trzeba mieć
> doświadczenie i wiedzę by wiedzieć gdzie i jak takie ukrycie zrobić i dużo,
> dużo cierpliwości. Sprzęt jest w tym przypadku drugorzędny.

Mój znajomy fotograf przyrody zagląda ptaszkom w oczy za pomocą 200mm. :)

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastiff

do góry

Janko Muzykant pisze:
> Nie, bo wniosek, do którego niektórzy podążają jest jednoznaczny -
> kupiłem torbę pełną szkieł za kilka średnich krajowych i co mi tu będzie
> ktoś pier... :)

No i o to właśnie chodzi :) Jeśli kogoś stać na Rolexa to nie będzie
wbijał w piasek młotka trzonkiem na sztorc żeby patrzeć jak mu cień pada
tylko po to żeby zadowolić zawistników :) A niech się pienią, ja płacę
ja się truję :)
--
"Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa.
I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"

A. de Saint-Exupery

do góry

Użytkownik <piotr.fuz> napisał
> To trochę tak jak z moją Nokią N95-2.
> Odpaliłem gps i pomyślałem sobie - cotokurwajest ?
> Nie dość, że nie chce złapać fixa to jeszcze co i rusz chce się łączyć
> (GPRS) z serwerem usługi żeby pobrać dane o lokalizacji satelitów (:-O).
> Aż przyjechał do mnie jakiś człowiek i wyciąga z kieszeni ten sam model
> telefonu, który gada "utracono zasięg". Pogadaliśmy, facet twierdzi, że
> jeździ z tym w samochodzie, używa bez problemów i jest zadowolony.
> No to jak to jest możliwe ?
> Okazało się, że zasrana Nokia nie potrafi zrobić oprogramowania swojego
> własnego urządzenia - Garmin radzi sobie nadzwyczaj dobrze. To co
> początkowo
> brałem za kiepski odbiornik działa świetnie
>
> adam

Ja tez mialem Nokie a teraz mam Garmina zarowno outdoorowego 60csx jak
i samochodowego 255W i uwierz ze to nie to samo co Nokia.
=====================

Nie wątpię.
Ale do takiego sporadycznego używania wystarcza mi Nokia.
W zeszłym roku nawet nie kupiłem uchwytu do telefonu bo nie przypuszczałem,
że nawet z tym Garminem będzie użyteczna. Po czym przez tydzień jeździłem po
Zakopanym i okolicach i poza jedną wpadką (telefon się przewrócił i kierunki
mu się pochrzaniły na moment) zawsze prowadził idealnie.
Bez Garmina na serio nie nadawałaby się do niczego ; )

adam

do góry

Użytkownik "Michal Tyrala" <w...@b...com.pl> napisał w wiadomości
news:slrngt3s0u.a6e.wiesiu@argon.zonk.pl...
> On Tue, 31 Mar 2009 11:32:33 +0200, Winetoo wrote:
>> Trafiłem, ale to niczego nie dowodzi.
>
> Dowodzi, ze sprzet bywa ograniczeniem. A jak czesto i w jakich
> dziedzinach, to juz zalezy co kto uwiecznia na zdjeciach.

Toż to od początku piszę _bywa_, a nie _jest_. Dyskusja tyczy się tego jak
często bywa w warunkach pomniejszonej rozdzielczości i oglądania zdjęć na
monitorze. IMO bardzo rzadko.

> Ale podobnych dziedzin jak ptaszydła to w foto jest wiecej (np makro),
> gdzie oprocz doswiadczenia ogolnego trzeba miec sprzet na odpowiednim
> poziomie i tego nie się przeskoczy.

Tu wszyscy są chyba zgodni, że jak ktoś chce robić coś konkretnego to musi
mieć odpowiedni do tego sprzęt. Pytanie brzmi czy wakacyjny widoczek można
równie dobrze zrobić g9 co lustrzanką.

>> > BTW, jakim sprzetem focisz i dlaczego nie kompaktem za stowe?
>>
>> Nie piszemy tu o kompaktach za stówę tylko G9. Kompakt za stówę nawet do
>> widoczków sięnie nadaje bo ma tak kiepską geometrię.
>
> Czyli jednak sprzet drozszy bywa lepszy?
> I ta cala demagogie mozna o kant d* potluc? :-)

Toż to od początku piszę _bywa_. To jest kluczowe. Demagogią jest
twierdzenie, że _jest_ lepszy.

Pozdrawiam
Winetoo

do góry

Michal Tyrala pisze:
> Czyli jednak sprzet drozszy bywa lepszy?

Ale nie chodzi o to czy jest lepszy tylko czy widać dużą różnicę na
zdjęciach z początku wątku.

> I ta cala demagogie mozna o kant d* potluc? :-)

Tę demagogię już Ty wymyśliłeś.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/srebrne przeboje są niefajne, a brązowych to w ogóle nie da się słuchać/

do góry

Nazgul pisze:
> No i o to właśnie chodzi :) Jeśli kogoś stać na Rolexa to nie będzie
> wbijał w piasek młotka trzonkiem na sztorc żeby patrzeć jak mu cień pada
> tylko po to żeby zadowolić zawistników :) A niech się pienią, ja płacę
> ja się truję :)

Tylko rolex waży tyle samo co casio, a w przypadku aparatów jest inaczej.
Znowu i rolex i casio służy do pokazywania, która godzina - robią to tak
samo dobrze. Rolex jednak kosztuje znacznie więcej, bo służy także do
ogólnie to nazwijmy szpanowania. I tak samo często, bardzo często bywa z
wielkim aparatem :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/audiofil? - proszę mnie nie obrażać!/

do góry

Tom01 pisze:
>> Są zmanipulowane - jedno by default ma wyższy kontrast i nasycenie.
>> Tak postanowił marketing. Na szczęście wystarczą dwa ruchy suwakami w
>> menu i będą bliźniaki.
>
> I dlatego właśnie z kompaktu wychodzą odpustowe oprócz innych wad. 99%
> właścicieli kompaktów żadnymi suwaczkami nie będzie ruszać. Amatorskich
> lustrzanek też, choć może mniejszy procent.

Ale ja tu nie poruszam zachowań ludzkich, a zachowania sprzętu.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co zostało sfinansowane ze środków unii nie może podlegać żadnym
zmianom.../

do góry

Tomek pisze:
>> Cene? w porownaniu do G9? Lustrzanka z kitem tansza jest...Onegdaj w FJ
>> mozna bylo kupic Sony a200 za 800zl, z kitem kolo tysiaca zl.
>
> Mam na mysli system. Na pokrycie 28-400 z kompaktu za 900 zł trzeba wydać z
> 2500 zł w lustrzance
2500zl???
http://www.ceneo.pl/419778
400zl za obiektyw 105-450 (na cropie...)
Marx

do góry

Janko Muzykant pisze:
> Tom01 pisze:
>> Zdjęcia były robione przez dwie osoby w odstępie może pół minuty. Oba
>> aparaty na zapewne "zielonych" nastawach. Pliki wprost z aparatu. Ot,
>> typowe użycie amatorskiego sprzętu przez amatora. Nie można zatem
>> wykluczyć ostrego wbudowanego postprocessingu w obu, i wydaje mi się,
>> że nie ma sensu na siłę szukać zdjęć bez włączonych upiększaczy, bo
>> statystycznie one są niemal zawsze włączone.
>
> To już nie moja wina, że psucia nikt nie wyłącza.
> Najgłupszy kompakt jaki posiadam, a400, pstryka zupełnie inne zdjęcia po
> przestawieniu suwaków w skrajne pozycje. Kontrola histogramu (na
> szczęście jest online, rawa oczywiście brak) i wb daje zupełnie fajne
> efekty, bez przepaleń i odciętej czerni w cieniach, np.:
> http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/s/kdunaje2/0.ht
m

W takich warunkach zrobie rownie dobre zdjecia za pomoca telefonu
komorkowego. Zrob zdjecie w slabszych warunkach, np biegajacemu po domu
dziecku czy psu/kotu, to pogadamy. Mozesz nawet lampe wlaczyc,
odszumianie, redukcje czerwonych oczu i wszystkie wytryski ktore ow
kompakt posiada.
Marx

do góry

Marx pisze:
> W takich warunkach zrobie rownie dobre zdjecia za pomoca telefonu
> komorkowego. Zrob zdjecie w slabszych warunkach, np biegajacemu po domu
> dziecku czy psu/kotu, to pogadamy. Mozesz nawet lampe wlaczyc,
> odszumianie, redukcje czerwonych oczu i wszystkie wytryski ktore ow
> kompakt posiada.

Obudziłeś się? :)
Od początku mówię o zdjęciach w dobrych warunkach. Zresztą nie widzę
problemu dla przykładu, który dałeś, 400 iso, fixfocus i można porównywać.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/a patronem mym święty Niedaś i błogosławiona Nieochota.../

do góry