eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZłe DPFy znowuRe: Złe DPFy znowu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!go
    blin3!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrad
    a.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: Myjk <m...@n...op.pl>
    Subject: Re: Złe DPFy znowu
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Sender: Myjk <>
    Reply-To: m...@n...op.pl
    Organization: MAD
    References: <1...@m...org>
    <e...@g...com>
    <j...@m...org> <pmmoj8$rei$1@dont-email.me>
    <1i09fuzmc5bra$.dlg@myjk.org>
    <X...@1...0.0.1>
    <exk1fhk2u02t$.dlg@myjk.org>
    <X...@1...0.0.1>
    <1ucvlahp15erc$.dlg@myjk.org>
    <X...@1...0.0.1>
    <fhfn697kkol9$.dlg@myjk.org>
    <X...@1...0.0.1>
    <1...@m...org>
    <X...@1...0.0.1>
    <lvf6re53bc8e$.dlg@myjk.org>
    <X...@1...0.0.1>
    Date: Tue, 18 Sep 2018 17:36:21 +0200
    Message-ID: <kyxfheoct2ug$.dlg@myjk.org>
    Lines: 195
    NNTP-Posting-Host: 83.31.137.8
    X-Trace: 1537284980 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 625 83.31.137.8:15769
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2639953
    [ ukryj nagłówki ]

    18 Sep 2018 11:59:56 GMT, Budzik

    > srodowisko to równiez ludzie - jedno z drugim nierozerwalnie sie łaczy.

    Ale rozmawiamy o DPFie, który nie chroni środowiska tylko LUDZI. Wiec pisz
    na temat z łaski swojej. :P

    > Znaczy za darmo dają?
    > A cena wynoszaca 5 czy 10kPLN za DPF
    > to po prostu koszty produkcji? ROTFL...

    Pytam ponownie, jaki promil użytkowników samochodów jeżdżących musi
    wymieniać DPF? Który producent dyktuje 10kzł za DPF?

    > Jedyna awarią był własnie DPF.

    Bzdura, DPF się nie psuje. Pytam ponownie, co spowodowało, że DPF się
    zapchał a następnie uszkodził? Skoro odmówiono naprawy gwarancyjnej to
    musieli podać jakiś powód awarii, a nie "bo tak".

    > Po wymianie auto przejechało kolejne 300kkm i zadnych problemów.

    Czyli DPF nie był problemem, bo gdyby był, to by się wysrał przed kolejnymi
    100tkm zamiast przejechać 300tkm. Poważnie nic ci nie świta, logika się nie
    dobija do drzwi?

    > Dlaczego to do ciebie nie dociera?

    Dlaczego do ciebie nie dociera że przeczysz sam sobie i nie masz nic na
    podparcie?

    > Masz racje - probka niewielka.
    > Z drugiej strony kupione dwa auta i dwa auta miały problem.

    Nadal nie wiadomo jaki wystąpił problem że trzeba było wymienić DPF. W
    normalnych warunkach to może wystąpić w zasadzie tylko jeśli dolewa się
    niewłaściwego oleju. Każda inna awaria podzespołów NIE POWODUJE zatkania
    DPFu kwalifikując go do _wymiany_.

    > Napisałem.

    Nic nie napisałeś. DPF się zatyka z konkretnej przyczyny a nie "bo tak".

    > teraz to juz musiałbym ci rysunki zrobic zebys zrozumiał.

    Nie musisz się wysilać, wystarczy że rzetelnie napiszesz jaka była diagnoza
    -- bo musiała jakaś być.

    > DPF sie zapchał.

    Przyczyna!?

    > W jednym aucie usunieto, w drugim wymieniono na jakis poszrotowy.
    > Oba auta po tej naprawie przejechały kolejne 300kkm a moze teraz
    > juz wiecej i zadnych problemów. Reasumujac - naprawiono tylko DPF...

    I taka to jest właśnie dyskusja. Wymienili DPF więc on był winny. Eh.

    > Za jakie? Kiedys auta kosztowały 3 x tyle?

    3x nie, ale 2x przy min. 2x mniejszych możliwościach (w tym
    bezpieczeństwie, komforcie, wyższym zużyciu paliwa naturalnie w stosunku do
    osiągów, wyższej emisji, etc.).

    > Przezyłem troche aut w zyciu i tak problemowych
    > aut jak obecne kiedys nie było.
    > Ford courrier 1,9D przejchał u nas prawie milion km.
    > Mercedes 207d to juz pisałem - pewnie ze 2 mln w swoim zyciu zrobił.
    > A teraz 300kkm i podzespoly zaczynaja sprawiac problemy nawet jak
    > uzytkujesz je bardzo oszczednie.

    Jeśli tak jest, to kup sobie auto z tametego okresu, odnów i jeździj.
    Wyjdzie taniej niż zakup nowego, tego dziadowskiego. Ale jak znam życie, to
    nawet nie będziesz chciał wsiąść do takiego żużla by go używać na co dzień.
    :P

    >>> Albo jakby sobie kupic deske i potem się dowiedziec
    >>> ze nie mozna nia zjezdzac na krótkich dystansach :)
    >> Po raz kolejnmy powielasz zasłyszaną bzdurę -- kończy mi się czas.
    > To ty tą bzdure wypowiedziałes...

    Wskaż w którym miejscu, przecież nie raz podkreślałem, że ostatnie 3 lata
    jeździłem na bardzo krótkich dystansach (2-4km) i nie miałem w ogóle
    problemu DPFem. Trudno więc żebym pisał że nie można jeździć, skoro można i
    najlepszym jestem tego przykładem. Coś ci się standardowo pozajączkowało.

    > A kto to wie?

    Podobno ty, z "właśnego doświadczenia"!

    > Tak, nawet w tym.
    > To pokazuje ze to nie jest element idealny,
    > nie twierdze ze pada kazda sztuka ale rowniez psuja sie.

    DPF się sam z siebie NIE PSUJE. To kawał blachy i nic więcej.
    Realnie jedyne co go może "zniszczyć" to zły olej w silniku.

    > Nic.
    > Ten sam kierowca, ten sam olej, te same trasy, te same interwały wymian
    > oleju. Nic sie nie zmieniło!

    No, czary normalnie. Raz blacha się zepsuła, za drugim razem już nie,
    chociaż kompletnie nic się nie zmieniło.

    > Bzdura, chcesz powiedziec ze nie widziałes aut z dpfem które kopca?

    Nie widziałem sprawnych aut z DPFem które kopcą. Ale możesz pokazać jakiś
    filmik dla udowodnienia tezy, że auta z DPF kopcą.

    > Pomijam juz to co robią jak sie dpf wypala bo to tez roznie...

    No też pokaż na filmie, koniecznie. Tylko zweryfikuj najpierw czy
    przypadkiem nie jest to wypalanie serwisowe, albo czy nie ma jakiejś innej
    usterki.

    > I dodali swoja marze zapewne. I jeszcze na czesciach zamiennych dorzucili
    > kolejna kosmiczna marze. No łezka w oku sie kreci, jacy to oni biedni...

    DPFu się ot tak nie wymienia -- nie wiem, trzeba to młotkiem niektórym do
    głowy wbijać?

    > To nie jest zadna usterka. To wada projektowa. Do jakiegos miesiaca 2012
    > roku miały tak wszystkie liczniki w ducato.
    > Jakie ma znaczenie ile lat? Ze wiecej niz 2? No pewnie! Zdaje sie ze 5
    > lat to było. Przeciez o tym mowie, ze odpowiedzialnosc producenta /
    > sprzedawcy samochodu powinna byc zdecydowanie dłuzsza własnie dlatego, ze
    > cykl zycia auta wielokrotnie dłuzszy niz butów np.

    No to pochwal się ile żyją codziennie używane buty, bo nadal związku nie
    widzę. Tyle samo co auto, 10 lat i więcej chodzisz w jednych butach?
    Gwarancji więcej niż jeden rok masz i twierdzisz że każda gwarancja jest
    respektowana?

    >>> ROTFL
    >>> Producent nie produkuje tylko wkłada coś co ktos inny
    >>> wyprodukował... Piekne...
    >> Masz jakieś wątpliwości w tej kwestii?
    > Nadal uwazam, ze ponosi odpowiedzialnosc.

    Ja się pytam czy twierdzisz, że producent samochodu sam WSZYSTKO produkuje,
    bo się zaśmiewałeś w niebogłosy tarzając się wręcz po podłodze.

    > Tyle ze w razie "w" moze potem regresowac te odpowiedzialnosc na własnego
    > dostawce.

    I tak właśnie robi, co nie zmienia faktu że wszystko ma gwarancję określoną
    na podstawie ceny. Po latach wyszło, że najlepszy stosunek długości
    gwarancji do ceny jest taki a nie inny.

    > Hm... to ja juz nic nie rozumiem...
    > Ja mowie o przykładach gdzie producent sie wypiał na reklamacje pomimo
    > tego ze nie powinien.

    Ja mówię o tym, że niektórym się zdaje że się wypiął pomimo że nie
    powinien. Mojej żonie teżsię tak nadal zdaje. Podobnie jak i Tobie się tak
    może zdawać.

    > A ty podajesz przykład słusznie nie uznanej reklamacji?
    > ech...

    Żeby ci pokazać, że możesz tkwić w błędzie a ty za cholerę tego nie
    zauważasz. Jesteś tak zaślepiony myślą że to wszystko wałek przeciwko
    tobie, że nic do ciebie nie dociera.

    > Zapewne nie psuje sie w kazdym egzemplarzu wiec masz szczescie.

    Po raz tysięczny już chyba na tej grupie, DPF się nie psuje. Psuje się
    silnik i osprzęt doprowadzając do zatkania DPFu. Po uzdrowieniu wadliwych
    elementów DPF wraca do "życia" i nic nie trzeba wymieniać. Jedynym
    przypadkiem kiedy trzeba go wymienić to jest użycie do silnika
    niewłaściwego oleju, który literalnie zasklepia pory w filtrze i nie sposób
    go przepalić. Wtedy trzeba wypłukać, w skrajnym wypadku wymienić na taki z
    demobilu albo na nowy (jak ktoś bardzo lubi wydawać kasę).

    Teraz pytam ponownie, co było nabrojone w tych autach, albo jakiego wała
    chciało ukręcić ASO, że trzeba było aż wymienić DPF czyli kto był temu
    winien. Wg mnie użytkownik, bo nie ma innych możliwości aby zajechać DPF
    (no, można go jeszcze spalić), albo ASO chcące wydymać użytkownika (co się
    oczywiście zdarza, ale to raczej też margines -- właśnie dzwonił do mnie
    serwis że mają mój stelarz do fotela i wymienią w ramach gwarancji, nawet
    auto zastępcze za darmo dadzą na czas serwisu).

    > Masz racje, to moze byc przykład złej obsługi nowego auta.
    > Znam takie firmy gdzie 2,3 w ducato chłapią dokładnie tyle oleju podczas
    > kiedy ten silnik generalnie nie bierze oleju ani grama.
    > Ale czy ty rznisz głupa ze nie wiesz ze sa silniki które biora tyle oleju
    > programowo?

    Rżnę typowo margines, który oczywiście miejsca mieć nie powinien, niemniej
    w przedmiotowym temacie do DPF nie ma odniesienia. Bo po raz fefnasty, DPF
    jako kawał blachy, się nie psuje!

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: