eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaZdjecia Tygodnia 2009/47 - fotoplenery.euRe: Zdjecia Tygodnia 2009/47 - fotoplenery.eu
  • Data: 2009-11-27 12:53:24
    Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/47 - fotoplenery.eu
    Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > marek augustynski pisze:
    > > http://www.youtube.com/watch?v=FHI3nUckBGA&NR=1
    >
    > Mocny ten fragment, bardzo dosadnie mówi o problemie który poruszyłeś.
    > Problemie odgórnego ujednolicenia. Wracając do tych naszych przywar i
    > tego ujajania. Ciekaw jestem co powiedzą osoby które się trochę
    > poobijały po świecie, czy my Polacy jesteśmy faktycznie jacyś inni pod
    > względem zawiści, ponuractwa i tego konkretnego ujajania? Czy jednak to
    > są tylko stereotypy?

    Generalnie można powiedzieć, że stereotyp polaka, jego dwulicowość, zawiść czy
    doktrynerski katolicyzm to fakt.
    Ale mamy też sporo wspaniałych cech. Polot, swego rodzaju szaleństwo,
    nieprawadopodobna wręcz zdolność do samorefleksji (stąd bierze się tak duża
    niepewność i ciągłe samobiczowanie) pozwalająca zrozumieć innych, tolerancja
    (tak właśnie, nie przejęzyczyłem się), zdolność do adaptacji.
    Niestety państwo czy rodzina uczą rozwijania tych cech w niewystarczającym
    stopniu. A światopogląd polaków oparty mocno na religii również temu nie
    służy. Polak wyjeżdżający za granicę zawsze opuszcza łojcowiznę i zawsze
    będzie za nią tęsknił. Jednocześnie będąc poza granicą odrzegnuję się od
    swojego pochodzenia. Skolei po powrocie nagle rozkwita w nim sentyment i chęć
    rady. Tak sie nie da i to rodzi parapatriotyzm... patrz polonia amerykanska.
    Mam akurat sporą rodzine w kanadzie. Ich rozumienie polski jest naznaczone
    czymś co ogólnie można nazwać wyrzutami (w stosunku do tej polski). Polak za
    granicą staje się również zajadłym rasistą i w ogóle ksenofobem. Ile możesz
    się nasłuchać historii typu "nie miałem nic do czarnych ale jak ich
    poznalem...." Od wracających z hiszpani słyszysz historie o "pedałach". Od
    tych co byli w niemczech o "szwabach". Wracający z francji pewnie opowiedzą ci
    o "brudasach"... itd.
    To jest bezrozumne, dzikie, wzięte z kompleksów.. Moim zdaniem to nie jest
    polska dusza. To tylko jej upośledzenie.
    Nie można wrzucać wszystkich do jednego wora co jednak w polsce jest czynione.
    Brak różnorodności, odmienności rodzi właśnie zawiść i ujajanie. Będąc w
    grupie, która posiada określoną ideologię możesz działać z nią lub przeciwko
    niej. Działanie "z" uczyni cię niewolnikiem, a dzialenie "przeciwko" wrogiem.
    W zasadzie więc możesz być tylko "wrogiem" jeśli w ogóle chcesz być.
    Zamiast nauczyć się samodzielnego myślenia zostajesz do niego zmuszony. Sztuką
    byłoby przy tym pozostać a zapomnieć o drodze jaką przeszedłeś.
    Czy to jest w ogóle wykonalne?

    pozdrawiam
    marek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: