eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaZdjecia Tygodnia 2009/47 - fotoplenery.euRe: Zdjecia Tygodnia 2009/47 - fotoplenery.eu
  • Data: 2009-11-27 19:08:41
    Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/47 - fotoplenery.eu
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    marek augustynski pisze:
    > Generalnie można powiedzieć, że stereotyp polaka, jego dwulicowość, zawiść czy
    > doktrynerski katolicyzm to fakt.
    > Ale mamy też sporo wspaniałych cech. Polot, swego rodzaju szaleństwo,
    > nieprawadopodobna wręcz zdolność do samorefleksji (stąd bierze się tak duża
    > niepewność i ciągłe samobiczowanie) pozwalająca zrozumieć innych, tolerancja
    > (tak właśnie, nie przejęzyczyłem się), zdolność do adaptacji.

    Dodać należy, że wśród Słowian (bo nie tylko Polaków), można znaleźć
    sporo wybitnych postaci o nieszablonowym podejściu do tematu (z wielu
    całkiem różnych dziedzin). Równocześnie większość tych postaci nie ma
    żadnej siły przebicia i dziaduje u miernot, często jeszcze poświęcając
    swe życie pozazawodowe innym miernotom.
    To chyba największa nasza narodowa wada - uwalić każdego, kto wychyla
    się ponad przeciętność. Od działań na szczeblu terenowym (dopieprzyć
    sąsiadowi), po szczeble centralne (tu przykłady są zbędne).

    > Niestety państwo czy rodzina uczą rozwijania tych cech w niewystarczającym
    > stopniu. A światopogląd polaków oparty mocno na religii również temu nie
    > służy. Polak wyjeżdżający za granicę zawsze opuszcza łojcowiznę i zawsze
    > będzie za nią tęsknił. Jednocześnie będąc poza granicą odrzegnuję się od
    > swojego pochodzenia. Skolei po powrocie nagle rozkwita w nim sentyment i chęć
    > rady. Tak sie nie da i to rodzi parapatriotyzm... patrz polonia amerykanska.
    > Mam akurat sporą rodzine w kanadzie. Ich rozumienie polski jest naznaczone
    > czymś co ogólnie można nazwać wyrzutami (w stosunku do tej polski). Polak za
    > granicą staje się również zajadłym rasistą i w ogóle ksenofobem. Ile możesz
    > się nasłuchać historii typu "nie miałem nic do czarnych ale jak ich
    > poznalem...." Od wracających z hiszpani słyszysz historie o "pedałach". Od
    > tych co byli w niemczech o "szwabach". Wracający z francji pewnie opowiedzą ci
    > o "brudasach"... itd.

    Oj, płakać się chce jak się człowiek na chwilę zanurzy w takich np.
    londyńskich środowiskach rodaków, nazwijmy to klasy B. Na szczęście
    powstaje też klasa A i jej znaczenie z roku na rok jest coraz większe.

    > Zamiast nauczyć się samodzielnego myślenia zostajesz do niego zmuszony. Sztuką
    > byłoby przy tym pozostać a zapomnieć o drodze jaką przeszedłeś.
    > Czy to jest w ogóle wykonalne?

    Świadomość jest sztuką z tych najwyżej stojących...

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /dojrzałość to czas, gdy już wszystko człowiekowi wisi i to jest fajny czas/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: