-
1. Data: 2010-08-27 07:02:06
Temat: Zasieg w W-wie.
Od: " 666" <j...@W...gazeta.pl>
Czy jest jakaś mapa pokazująca szczegółowo zasięg sieci (różnych) w W-wie?
Np. mapa BTS-ów poszczególnych sieci?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2010-08-27 07:06:50
Temat: Re: Zasieg w W-wie.
Od: Paweł Gąska <c...@o...pl>
Witam,
W odpowiedzi na maila od 666
z dnia: 2010-08-27 09:02:
> Czy jest jakaś mapa pokazująca szczegółowo zasięg sieci (różnych) w
> W-wie? Np. mapa BTS-ów poszczególnych sieci?
jest mapa.btsearch.pl, ale to zasięgu nie pokazuje, tylko pozycję BTSa,
bo chyba tylko teoretyczny by mogło, w mieście jest tyle
ograniczeń/odbić/etc., że trzeba by jak Google przejechać całą Warszawę
i zeskanować, na pewno nikt tego nie zrobił, bo i po co, jak gdzieś nie
ma zasięgu, to klienci sami zadzwonią i wtedy kombinuje OP co zrobić
--
Pozdrawiam
Paweł
-
3. Data: 2010-08-27 20:28:39
Temat: Re: Zasieg w W-wie.
Od: "Maciej Muran" <m...@g...com>
Użytkownik "Paweł Gąska" <c...@o...pl> napisał
> i zeskanować, na pewno nikt tego nie zrobił, bo i po co, jak gdzieś
> nie ma zasięgu, to klienci sami zadzwonią i wtedy kombinuje OP co
> zrobić
Z tymi kombinacjami to jest bardzo różnie.
W byłej pracuni (~2 lata temu) związaliśmy się z operatorem, na
troszkę ponad 100 kart SIM. Pech chciał, że nikt nie sprawdził jakości
sieci w (nowym) budynku i... Porażka. Okazało się w tzw. międzyczasie,
że nasz operator szuka miejsca pod anteny, bo w niedalekim sąsiedztwie
budynek spod ich bts-a miał zostać zburzony czy cuś. Padło więc na
nasz dach, bo też i najlepszy w okolicy. A że u nas sygnał słaby, więc
kabelkiem prosto z bts-a można by puścić "zasięg" w dół. Widziałem już
nawet szczegółowy projekt poprowadzenia repeater-ów wewnątrz budynku,
szczegółowe wyliczenia zużycia energii, itp. - to zrobione zostało
przez dział techniczny niemal natychmiast. Nic tylko robić aby ludziom
żyło się lepiej...
Ale nie... Ale nie...
Budynek do rozbiórki stoi jak stał. Nowych anten na dachu nie ma.
Ripiterów wewnątrz też nie ma. A przynajmniej jeszcze niedawno nie
było.
Całe szczęście, że abonament jakoś tak po 2 zł od sztuki, to
przynajmniej nie żal męczyć się z brakiem zasięgu ale czy o to chodzi?
Można sobie co prawda radzić samemu za pomocą wzmacniaków, itp. i...
Tak to trzeba robić. Moje doświadczenie jest takie: technicznie to nie
ma rzeczy niemożliwych. Ale jak się "biznes" w to wmiesza, to wtedy
mogiła. Ot, nieważne, że klient jęczy. Ważniejsze, żeby nie wydać
"niepotrzebnie" iluś tam tysięcy (na regenerację sygnału, bo BTS to
wiadomo ile kosztuje).
W efekcie dochodzi do zmiany operatora, który w danym miejscu zasięg
ma. Ale to u indywidualnych. Bo w firmie nie zawsze jest to takie
proste, np. jeśli ma się u obecnego opa zarezerwowane np. 500 numerów
(xxx xxx 000-499) po to, by końcówka numeru komórkowego pracownika
była taka sama jak końcówka (czy wręcz po prostu nr wewnętrzny) nr
stacjonarnego tegoż pracownika.
I długo by tak jeszcze można o tym gadać... :)
Maciek.
-
4. Data: 2010-08-28 08:45:57
Temat: Re: Zasieg w W-wie.
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
W dniu 2010-08-27 09:06, Paweł Gąska pisze:
jak gdzieś nie
> ma zasięgu, to klienci sami zadzwonią i wtedy kombinuje OP co zrobić
Coś Ci napiszę z życia: GÓWNO robi!!! To znaczy napisali pismo ( Plus )
że telefon GSM to telefon bezprzewodowy i mogę się z nim
przemieszczać!!! To była odpowiedź na to, że w całej dzielnicy Warszawy
( konkretnie stary Ursus ) na niższych kondygnacjach rwane są rozmowy z
powodu zbyt słabego zasięgu. Era może, Orange może, Play może, a Plus
nie może...
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^
-
5. Data: 2010-08-28 08:58:05
Temat: Re: Zasieg w W-wie.
Od: Paweł Gąska <c...@o...pl>
Witam,
W odpowiedzi na maila od Maciej Muran
z dnia: 2010-08-27 22:28:
> Użytkownik "Paweł Gąska" <c...@o...pl> napisał
>> i zeskanować, na pewno nikt tego nie zrobił, bo i po co, jak gdzieś
>> nie ma zasięgu, to klienci sami zadzwonią i wtedy kombinuje OP co zrobić
>
> Z tymi kombinacjami to jest bardzo różnie.
> W byłej pracuni (~2 lata temu) związaliśmy się z operatorem, na troszkę
> ponad 100 kart SIM. Pech chciał, że nikt nie sprawdził jakości sieci w
> (nowym) budynku i... Porażka. Okazało się w tzw. międzyczasie, że nasz
> operator szuka miejsca pod anteny, bo w niedalekim sąsiedztwie budynek
> spod ich bts-a miał zostać zburzony czy cuś. Padło więc na nasz dach, bo
> też i najlepszy w okolicy. A że u nas sygnał słaby, więc kabelkiem
> prosto z bts-a można by puścić "zasięg" w dół. Widziałem już nawet
> szczegółowy projekt poprowadzenia repeater-ów wewnątrz budynku,
> szczegółowe wyliczenia zużycia energii, itp. - to zrobione zostało przez
> dział techniczny niemal natychmiast. Nic tylko robić aby ludziom żyło
> się lepiej...
>
> Ale nie... Ale nie...
> Budynek do rozbiórki stoi jak stał. Nowych anten na dachu nie ma.
> Ripiterów wewnątrz też nie ma. A przynajmniej jeszcze niedawno nie było.
> Całe szczęście, że abonament jakoś tak po 2 zł od sztuki, to
> przynajmniej nie żal męczyć się z brakiem zasięgu ale czy o to chodzi?
> Można sobie co prawda radzić samemu za pomocą wzmacniaków, itp. i... Tak
> to trzeba robić. Moje doświadczenie jest takie: technicznie to nie ma
> rzeczy niemożliwych. Ale jak się "biznes" w to wmiesza, to wtedy mogiła.
> Ot, nieważne, że klient jęczy. Ważniejsze, żeby nie wydać
> "niepotrzebnie" iluś tam tysięcy (na regenerację sygnału, bo BTS to
> wiadomo ile kosztuje).
>
> W efekcie dochodzi do zmiany operatora, który w danym miejscu zasięg ma.
> Ale to u indywidualnych. Bo w firmie nie zawsze jest to takie proste,
> np. jeśli ma się u obecnego opa zarezerwowane np. 500 numerów (xxx xxx
> 000-499) po to, by końcówka numeru komórkowego pracownika była taka sama
> jak końcówka (czy wręcz po prostu nr wewnętrzny) nr stacjonarnego tegoż
> pracownika.
>
> I długo by tak jeszcze można o tym gadać... :)
jak napisałem OP kombinuje, co nie oznacza, że coś zrobi ;]
znam firmę, gdzie natychmiast puścili repeater'y po budynku, a nawet
kilka zamontowali w prywatnych miejscach, bo dostęp do pracowników
(nawet w ich chałupach) _musiał_ być
fakt, że lista numerów "zarezerwowanych" była 4 cyfrowa i abo nie na
poziomie 2PLN :]
--
Pozdrawiam
Paweł
-
6. Data: 2010-08-28 09:03:01
Temat: Re: Zasieg w W-wie.
Od: Paweł Gąska <c...@o...pl>
Witam,
W odpowiedzi na maila od Tomaszek
z dnia: 2010-08-28 10:45:
> W dniu 2010-08-27 09:06, Paweł Gąska pisze:
> jak gdzieś nie
>> ma zasięgu, to klienci sami zadzwonią i wtedy kombinuje OP co zrobić
>
> Coś Ci napiszę z życia: GÓWNO robi!!! To znaczy napisali pismo ( Plus )
> że telefon GSM to telefon bezprzewodowy i mogę się z nim
> przemieszczać!!! To była odpowiedź na to, że w całej dzielnicy Warszawy
> ( konkretnie stary Ursus ) na niższych kondygnacjach rwane są rozmowy z
> powodu zbyt słabego zasięgu. Era może, Orange może, Play może, a Plus
> nie może...
co chcesz? bardzo dobra biznesowo odpowiedź ;]
--
Pozdrawiam
Paweł
-
7. Data: 2010-08-28 09:13:26
Temat: Re: Zasieg w W-wie.
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
W dniu 2010-08-28 11:03, Paweł Gąska pisze:
> co chcesz? bardzo dobra biznesowo odpowiedź ;]
A żebyś Ty wiedział jak ja ich potraktowałem po takim piśmie;) Jak
złożyłem rezygnację to rozmawiałem z paniami konsultantkami w miejscu,
gdzie mapa zasięgu pokazuje, że mam zasięg wewnątrz budynku;)))) To była
bardzo ciekawa rozmowa.
Póki płaciłem abonament, to byłem wstrętnym klientem, który trzeba
świadczyć jakieś usługi, a ten jeszcze wybrzydza. Jak złożyłem
rezygnację to te panie mnie wszystkie wręcz pokochały;)
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^