eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWysyp "30"?Re: Wysyp "30"?
  • Data: 2015-05-22 23:57:15
    Temat: Re: Wysyp "30"?
    Od: "bartosz" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >>>>>> To zalezy od przeszkod terenowych - stad moje pytanie "na ile
    >>>>>> blisko moze pieszy podejsc do jezdni pozostajac niezauwazonym".
    >>>>>> Jesli nie ma zadnych przeszkod terenowych przy jezdni, to pieszy
    >>>>>> nie ma skad pojawic sie znienacka. Dlatego w takim przypadku
    >>>>>> profilaktyka nie jest potrzebna.
    >>>>> Po prostu nie doceniasz tego, jak szybko sie to moze stać i jak Ty
    >>>>> wolno w takiej sytuacji zareagujesz.
    >>>>
    >>>> Po prostu ja wiem, jak szybko to sie moze stac - pieszy nie
    >>>> zmaterializuje sie na drodze znikad.
    >>>>
    >>> Skąd wiesz jak szybko?
    >>
    >> Wiem - wiadomo, jak szybko moze biec czlowiek i w zwiazku z tym
    >> wiadomo, jaka przestrzen ma byc widoczna, by czlowiek dobywajacy sie
    >> spoza tej przestrzeni znalazl sie na drodze.
    >>
    > Znów wracamy do Twojej niedostaczenej umiejetnosci czytania ze
    > zrozumieniem.
    > Przeczytaj DOKLADNIE o szybkosci czego pisałem. Podpowiem: nie tylko o
    > szybkosci pieszego...

    Nie masz racji - caly czas piszemy o pieszym i o jego predkosci; zaczyna sie
    od mojego stwierdzenia "jesli nie ma zadnych przeszkod terenowych przy
    jezdni, to pieszy nie ma skad pojawic sie znienacka."

    >
    >>>Zdarzyło ci sie?
    >>
    >> Nie - nie musialo sie zdarzyc, abym to wiedzial.
    >>
    > Tak myslałem.

    A Tobie sie zdarzylo? - no to opowiedz swoja historie....

    >>>> Hmmmm, Tobie tez puszcza juz argumentacja. Jakis pogrom dzis czy co?
    >>>> Tlumacze i objasniam:
    >>>> Napisales tak: "czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj i
    >>>> przedwczoraj to znaczy ze w danym miejscu nie łapią?"
    >>>> Ja tymczasem nie popieram takiego twierdzenia i ponadto nigdzie nie
    >>>> napisalem w ten sposob. Napisalem za to, owszem, ze nie suszyli w
    >>>> przedmiotowym miejscu dzien i dwa dni wczesniej. Zuwaz, ze w zaden
    >>>> sposob to, co rzeczywiscie napisalem nie implikuje tego, co
    >>>> usilujesz mi wmowic, ze napisalem.
    >>>>
    >>>> Czy teraz juz wszystko jest jasne?
    >>>>
    >>> To w takim razie twierdzenie, ze to była akcja pod nowe przepisy nie
    >>> ma w Twoich wypowiedziach zadnych przesłanek. Nawet błędnych!
    >>
    >> Alez ma. Wyjasnij prosze swoj wniosek.
    >>
    > Znowu?

    Nie zrobiles tego poprawnie ani razu.

    > Pasuje, skoro dotychczasowe tłumaczenie nie wystarczyło.
    > Proponuje zaczac od przyswojenia sobie zasad logiki.

    Twojej? - nie, dziekuje. Uzywam logiki ksiazkowej :)

    >>>>> To teraz posadzasz rzad o rozsadne działanie? Nie rozumiesz ze to
    >>>>> pod publiczke?
    >>>>
    >>>> Pod jaka publiczke? Naprawde sadzisz, ze nierozsadny - jak sam
    >>>> sugerujesz - rzad mial na uwadze opinie publiczna, wprowadzajac taka
    >>>> regulacje prawna?
    >>>
    >>> Oczywiście. Nie widzisz tego, ze wiekszosc ludzi reaguje na słowo
    >>> pirat gromkim: ukarac!
    >>
    >> Wlasnie nie - zauwazam za to liczne postawy przeciwne: powstaja
    >> stowarzyszenia, sa odniesienia w haslach wyborczych, ludzie organizuja
    >> sie by walczyc w sadach z bezprawiem ukrywanym pod plaszczykiem dbania
    >> o bezpieczenstwo. Widac to nawet tu, na tej grupie.
    >>
    > Ta grupa jest w pewien sposób wyjątkowa (bo duzo bardziej swiadoma) ale
    > nawet tutaj jest wielu takich co zgadza sie z postulatami typu: karac
    > pijanych rowerzystów wiezieniem, pomimo tego, ze realia i statystyka
    > wskazuja na to, ze rowerzysta ktory komus zrobił krzywde jest równie
    > prawdopodobny co wygrana w totka.
    > Wroc - duzo mniej prawdopodobne, bo w totka jednak kilkadziesiat osób w
    > roku wygrywa...
    >
    > Co do reszty - chyba telewizji nie ogladasz.

    Ogladam, slucham radia, czytam gazety. To, czego sie dowiaduje z tych mediow
    stoi w sprzecznosci z postawa moich krewnych, znajomych, czy innych ludzi, z
    ktorymi sie spotykam. Smieja sie oni ze sformulowania "pirat", rzadko slysze
    od nich "karac", a jesli juz, to w kontekscie wydarzen takich, jak np.
    Kamien Pomorski. To, co prezentuja media, to jest zwyczajna nagonka i
    propaganda - tak to odczuwam i mam wrazenie, ze tak odczuwajacych jest dosc
    duzo.

    >>>>
    >>>> Poza tym nie rozmawiamy teraz o rozsadku rzadu, tylko o tym, jaka
    >>>> czesc kierowcow bez uprawnien bedzie dalej jezdxic samochodem.
    >>>>
    >>>>> Znaczy sadzanie do wiezien pijanych rowerzystów tez miało sens?
    >>>>
    >>>> Nie - ale co to ma do naszej dyskusji?
    >>>>
    >>> Bo to tez było pod publiczke i tez wiekszosc ludzi przyklaskiwała.
    >>> Dlaczego? Bo dali sobie wmówić, ze rowerzysta po piwku to najwieksze
    >>> zło, nie znali realnych statystyk, nie rozumieli konsekwencji uznania
    >>> tego czynu
    >>> za przestepstwo.
    >>
    >> Nie jestem pewien, czy wiekszosc, czy tez tylko sluzalcze media
    >> odpowiednio naswietlaly sprawe, by tak sie wydawalo. A ze wmowic i ze
    >> taka propaganda urabia sie ludzi - to tak, tez to widze.
    >>
    > Ale to nie wazne dlaczego ludzie tak mysla - czy to efekt własnych
    > przemyslen czy tego co zobaczyli w TV - wazne ze ogrom tak własnie mysli.

    Nieprzesadzalbym z tym ogromem - spojrz na moj komentarz wczesniej. Zwroc
    tez czasami uwage na komentarze pod artykulami na ten temat na popularnych
    portalach: tam postawa typu "karac" jest skutecznie rownowazona przez
    postawe przeciwna.

    >>> Poniewaz artykuł brzmi, jakby go pisał 8-latek - poprosze na poczatek
    >>> o wytłumaczenie tego zdania.
    >>> To ilu tych bez PJ łapano?
    >>
    >> Zadziwiasz mnie :) - ale ok, tlumacze: w 2013 roku bylo to 1009
    >> zlapanych kierujacych na jezdzie bez uprawnien, a w 2014 - 1324;
    >> wszystko na terenie jednego wojewodztwa.
    >>
    > Ups mea culpa... Przeczytałem 2013-2009 i myslałem ze to było nieudolne
    > porównanie okresów...

    ok :)

    >
    > Wracajac do artykułu - zauwazyłes furtke?

    Jaka?

    >>>> Nie zrozumiales - lepszy jest lapacz, ktory kieruje wnioski do sadu
    >>>> od takiego, co ich kieruje mniej lub w ogole.
    >>>>
    >>> Dlaczego?
    >>
    >> Chodzi o wewnetrzny system oceny lapaczy, na podstawie ktorego
    >> rozdziela sie premie, nagrody, czy nawet sie ich awansuje. Ilosc
    >> wystawionych mandatow i wnioskow do sadu rzekomo ma pokazywac
    >> skutecznosc ich pracy. Ten, ktory wystawia najwiecej jednego i
    >> drugiego, jest rzekomo najskuteczniejszy i w efekcie najbardziej
    >> nadaje sie do nagradzania.
    >>
    > Tłumaczysz truizmy zamiast odpowiedziec na pytanie dlaczego mandat gorszy
    > od wniosku do sadu.

    Skoro to sa truizmy, to co tu jeszcze tlumaczyc?

    > Możesz podac jakies konkrety? Zrodła?

    To juz musialbys porozmawiac z bylymi lapaczami :) Tak oficjalnie nikt tego
    przeciez nie mowi. No, moze jest taki jeden, co puscil na youtubie swoj
    "protest song", ale nie wiem, czy jeszcze pracuje....

    >>> Reasumujac - wyssałes swoje przekonanie z palca.
    >>
    >> Nie - z doswiadczenia zyciowego. Nie odpowiedziales mi na pytanie,
    >> dlaczego tak sie napinasz w kwestii ustawki.
    >>
    > Bo nie lubie hipokryzji.
    > Sam mam BARDZO krytyczną opinie działalnosci policji.
    > Ale uwazam, ze nietrafiona krytyka jest gorsza od jej braku bo daje pole
    > do
    > łatwego bronienia sie.
    > Innymi słowy - jak krytykowac i robic zarzuty to tylko celnie.
    >

    Celnosc zarzutow to jedno, a mozliwosc ich udowodnienia to drugie.

    > Ale ja nie przesadzam - po prostu pytam o konkrety.
    > Chciałem ustalic czy to tylko Twoja ocena, czy jednak fakt poparty danymi.
    >
    >>> Pomysl - 100 mandatów 500zł na całą Polske to jest duzo? 50.000
    >>
    >> Nie wiem, co masz na mysli i jaki ma to zwiazek z dyskusja, ale tak -
    >> uwazam, ze 50.000 (czy w zasadzie 72.000,-, bo zlapano 144 osoby) w
    >> ciagu doby za tylko jeden jedyny rodzaj wykroczenia to duzo.
    >>
    > Nie chodzi o to czy to duzo, tylko czy wczesniej było wiecej lub mniej...
    >

    Gdyby bylo wiecej, juz wczesniej dzielni lapacze za pomoca tuby medialnej by
    nas o tym poinformowali...

    >>> Widziales kwoty z mandatów w budzecie?
    >>
    >> Te zakladane czy te rzeczywiste? Jak masz, to podaj zrodlo za rok
    >> 2014.
    >>
    > Niestety nie znalazłem za 2014 (chociaz za mocno nie szukałem)
    > Za to w 2012 było to 16mld, w 2013 planowano 20mld.
    > Czyli dziennie troche wiecej niz 70 tysiecy.
    > Pamietaj tez, ze bardzo duzo mandatów nie jest płaconych. Sam mam takie 3
    > na swoim koncie.

    I jak sie bronisz przed ich sciagnieciem, jesli to nie tajemnica? (sam mam
    wypracowane wlasne metody obrony, ale juz na etapie proby wreczenia
    mandatu - i staram sie ich nie upowszechniac ;)).

    Rok 2012 tez znalazlem. W kazdym razie kwoty sa calkiem konkretne, nie
    sadzisz?

    >
    > Reasumujac - 144 mandaty na dzien to smieszna ilosc.

    Tylko za jedno przewinienie - nie zgadzam sie. Wiem, ze opieramy sie na
    przestarzalych danych, ale zwroc uwage na nastepujaca rzecz: 70.000,-
    dziennie za mandaty w 2012. Niech nawet w roku biezacym jest to 140.000,-
    dziennie. I z tego ponad polowa (72.000,-) za dokladnie jedno przewinienie,
    a druga polowa - za cala reszte kodeksu wykroczen nie tylko drogowych.

    Jest to wskazanie, ze te 144 mandaty w jeden dzien to nie jest smieszna
    ilosc, tylko proba bicia rekordu.

    > Pomijam fakt, ze takie podawanie informacji przez media to szmaciane
    > dziennikarstwo.

    Czegoz sie po nich spodziewac?

    bart


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: