-
Data: 2015-05-23 10:01:36
Temat: Re: Wysyp "30"?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik bartosz b...@w...pl ...
>>>>>>> To zalezy od przeszkod terenowych - stad moje pytanie "na ile
>>>>>>> blisko moze pieszy podejsc do jezdni pozostajac niezauwazonym".
>>>>>>> Jesli nie ma zadnych przeszkod terenowych przy jezdni, to pieszy
>>>>>>> nie ma skad pojawic sie znienacka. Dlatego w takim przypadku
>>>>>>> profilaktyka nie jest potrzebna.
>>>>>> Po prostu nie doceniasz tego, jak szybko sie to moze stać i jak
>>>>>> Ty wolno w takiej sytuacji zareagujesz.
>>>>>
>>>>> Po prostu ja wiem, jak szybko to sie moze stac - pieszy nie
>>>>> zmaterializuje sie na drodze znikad.
>>>>>
>>>> Skąd wiesz jak szybko?
>>>
>>> Wiem - wiadomo, jak szybko moze biec czlowiek i w zwiazku z tym
>>> wiadomo, jaka przestrzen ma byc widoczna, by czlowiek dobywajacy sie
>>> spoza tej przestrzeni znalazl sie na drodze.
>>>
>> Znów wracamy do Twojej niedostaczenej umiejetnosci czytania ze
>> zrozumieniem.
>> Przeczytaj DOKLADNIE o szybkosci czego pisałem. Podpowiem: nie tylko
>> o szybkosci pieszego...
>
> Nie masz racji - caly czas piszemy o pieszym i o jego predkosci;
> zaczyna sie od mojego stwierdzenia "jesli nie ma zadnych przeszkod
> terenowych przy jezdni, to pieszy nie ma skad pojawic sie znienacka."
>
Nie, piszemy o ewentualnym zareagowaniu na co ma wpływ zarówno pieszy jak i
Twoja reakcja.
>>
>>>>Zdarzyło ci sie?
>>>
>>> Nie - nie musialo sie zdarzyc, abym to wiedzial.
>>>
>> Tak myslałem.
>
> A Tobie sie zdarzylo? - no to opowiedz swoja historie....
>
Ostatnio np. jechałem jakies 60km/h przez wioske.
Płoty jakies 4-5 metrów od drogi.
Kiedy nagle z podwórza wybiegł mi kot pod koła, ledwo zdarzyłem dotknąc
hamulca i lekko przyhamowac a juz miałem go pod kołami...
A wydawałoby się, ze predkosc niewielka i ze człowiek zdąyży...
Nie wiem co z kotem, bo na pewno go trafiłem :( ale w lusterku widziałem,
ze pobiegł dalej w naturalny sposób bez utykania etc. :)
>>>>> Hmmmm, Tobie tez puszcza juz argumentacja. Jakis pogrom dzis czy
>>>>> co? Tlumacze i objasniam:
>>>>> Napisales tak: "czyli Twoim zdaniem jak gdzies nie łapali wczoraj
>>>>> i przedwczoraj to znaczy ze w danym miejscu nie łapią?"
>>>>> Ja tymczasem nie popieram takiego twierdzenia i ponadto nigdzie
>>>>> nie napisalem w ten sposob. Napisalem za to, owszem, ze nie
>>>>> suszyli w przedmiotowym miejscu dzien i dwa dni wczesniej. Zuwaz,
>>>>> ze w zaden sposob to, co rzeczywiscie napisalem nie implikuje
>>>>> tego, co usilujesz mi wmowic, ze napisalem.
>>>>>
>>>>> Czy teraz juz wszystko jest jasne?
>>>>>
>>>> To w takim razie twierdzenie, ze to była akcja pod nowe przepisy
>>>> nie ma w Twoich wypowiedziach zadnych przesłanek. Nawet błędnych!
>>>
>>> Alez ma. Wyjasnij prosze swoj wniosek.
>>>
>> Znowu?
>
> Nie zrobiles tego poprawnie ani razu.
>
Aha, w poscie obok robię to az nadto dokładnie.
>> Pasuje, skoro dotychczasowe tłumaczenie nie wystarczyło.
>> Proponuje zaczac od przyswojenia sobie zasad logiki.
>
> Twojej? - nie, dziekuje. Uzywam logiki ksiazkowej :)
>
Jak chcesz.
Widocznie w Twojej okolicy miejsca gdzie czesto suszy policja to takie
gdzie stoją codziennie a juz co 3 dni to miejsca przypadkowe i rzadkie, a
144 mandaty to duzo wiecej niz w poprzednich dniach bez znaczenia ile w
poprzednich dniach ich było.
Brawo Watsonie...
>>>>>> To teraz posadzasz rzad o rozsadne działanie? Nie rozumiesz ze to
>>>>>> pod publiczke?
>>>>>
>>>>> Pod jaka publiczke? Naprawde sadzisz, ze nierozsadny - jak sam
>>>>> sugerujesz - rzad mial na uwadze opinie publiczna, wprowadzajac
>>>>> taka regulacje prawna?
>>>>
>>>> Oczywiście. Nie widzisz tego, ze wiekszosc ludzi reaguje na słowo
>>>> pirat gromkim: ukarac!
>>>
>>> Wlasnie nie - zauwazam za to liczne postawy przeciwne: powstaja
>>> stowarzyszenia, sa odniesienia w haslach wyborczych, ludzie
>>> organizuja sie by walczyc w sadach z bezprawiem ukrywanym pod
>>> plaszczykiem dbania o bezpieczenstwo. Widac to nawet tu, na tej
>>> grupie.
>>>
>> Ta grupa jest w pewien sposób wyjątkowa (bo duzo bardziej swiadoma)
>> ale nawet tutaj jest wielu takich co zgadza sie z postulatami typu:
>> karac pijanych rowerzystów wiezieniem, pomimo tego, ze realia i
>> statystyka wskazuja na to, ze rowerzysta ktory komus zrobił krzywde
>> jest równie prawdopodobny co wygrana w totka.
>> Wroc - duzo mniej prawdopodobne, bo w totka jednak kilkadziesiat osób
>> w roku wygrywa...
>>
>> Co do reszty - chyba telewizji nie ogladasz.
>
> Ogladam, slucham radia, czytam gazety. To, czego sie dowiaduje z tych
> mediow stoi w sprzecznosci z postawa moich krewnych, znajomych, czy
> innych ludzi, z ktorymi sie spotykam. Smieja sie oni ze sformulowania
> "pirat", rzadko slysze od nich "karac", a jesli juz, to w kontekscie
> wydarzen takich, jak np. Kamien Pomorski. To, co prezentuja media, to
> jest zwyczajna nagonka i propaganda - tak to odczuwam i mam wrazenie,
> ze tak odczuwajacych jest dosc duzo.
>
Zgoda.
To teraz zapytaj sie znajomym co sądzą o surowym karaniu pijanych
rowerzystów...
Zobaczysz, jak bardzo ludzie opieraja sie na emocjach a jak mało na REALNYM
zagrozeniu.
>>>>>
>>>>> Poza tym nie rozmawiamy teraz o rozsadku rzadu, tylko o tym, jaka
>>>>> czesc kierowcow bez uprawnien bedzie dalej jezdxic samochodem.
>>>>>
>>>>>> Znaczy sadzanie do wiezien pijanych rowerzystów tez miało sens?
>>>>>
>>>>> Nie - ale co to ma do naszej dyskusji?
>>>>>
>>>> Bo to tez było pod publiczke i tez wiekszosc ludzi przyklaskiwała.
>>>> Dlaczego? Bo dali sobie wmówić, ze rowerzysta po piwku to
>>>> najwieksze zło, nie znali realnych statystyk, nie rozumieli
>>>> konsekwencji uznania tego czynu
>>>> za przestepstwo.
>>>
>>> Nie jestem pewien, czy wiekszosc, czy tez tylko sluzalcze media
>>> odpowiednio naswietlaly sprawe, by tak sie wydawalo. A ze wmowic i
>>> ze taka propaganda urabia sie ludzi - to tak, tez to widze.
>>>
>> Ale to nie wazne dlaczego ludzie tak mysla - czy to efekt własnych
>> przemyslen czy tego co zobaczyli w TV - wazne ze ogrom tak własnie
>> mysli.
>
> Nieprzesadzalbym z tym ogromem - spojrz na moj komentarz wczesniej.
> Zwroc tez czasami uwage na komentarze pod artykulami na ten temat na
> popularnych portalach: tam postawa typu "karac" jest skutecznie
> rownowazona przez postawe przeciwna.
>
Czyli pol na pol? Toż to ogrom :)
>>>> Poniewaz artykuł brzmi, jakby go pisał 8-latek - poprosze na
>>>> poczatek o wytłumaczenie tego zdania.
>>>> To ilu tych bez PJ łapano?
>>>
>>> Zadziwiasz mnie :) - ale ok, tlumacze: w 2013 roku bylo to 1009
>>> zlapanych kierujacych na jezdzie bez uprawnien, a w 2014 - 1324;
>>> wszystko na terenie jednego wojewodztwa.
>>>
>> Ups mea culpa... Przeczytałem 2013-2009 i myslałem ze to było
>> nieudolne porównanie okresów...
>
> ok :)
>
>>
>> Wracajac do artykułu - zauwazyłes furtke?
>
> Jaka?
>
Brak badan...
Pytanie ilu z tych kierowców z premedytacją wsiadło nie majac uprawnien a
ilu niedopełniło tylko formalnosci.
Niestety atykuł dotknął tematu powierzchownie i tego juz nie wyjasnił.
>>>>> Nie zrozumiales - lepszy jest lapacz, ktory kieruje wnioski do
>>>>> sadu od takiego, co ich kieruje mniej lub w ogole.
>>>>>
>>>> Dlaczego?
>>>
>>> Chodzi o wewnetrzny system oceny lapaczy, na podstawie ktorego
>>> rozdziela sie premie, nagrody, czy nawet sie ich awansuje. Ilosc
>>> wystawionych mandatow i wnioskow do sadu rzekomo ma pokazywac
>>> skutecznosc ich pracy. Ten, ktory wystawia najwiecej jednego i
>>> drugiego, jest rzekomo najskuteczniejszy i w efekcie najbardziej
>>> nadaje sie do nagradzania.
>>>
>> Tłumaczysz truizmy zamiast odpowiedziec na pytanie dlaczego mandat
>> gorszy od wniosku do sadu.
>
> Skoro to sa truizmy, to co tu jeszcze tlumaczyc?
Truizmem jest to ze jest parcie na karanie.
To o co zapytałem. Dlaczego mandat gorszy od wniosku do sadu?
>
>> Możesz podac jakies konkrety? Zrodła?
>
> To juz musialbys porozmawiac z bylymi lapaczami :) Tak oficjalnie nikt
> tego przeciez nie mowi. No, moze jest taki jeden, co puscil na
> youtubie swoj "protest song", ale nie wiem, czy jeszcze pracuje....
>
XXI wiek a policja nie jest transparentna dla obywatela? Zgroza...
>>>> Reasumujac - wyssałes swoje przekonanie z palca.
>>>
>>> Nie - z doswiadczenia zyciowego. Nie odpowiedziales mi na pytanie,
>>> dlaczego tak sie napinasz w kwestii ustawki.
>>>
>> Bo nie lubie hipokryzji.
>> Sam mam BARDZO krytyczną opinie działalnosci policji.
>> Ale uwazam, ze nietrafiona krytyka jest gorsza od jej braku bo daje
>> pole do
>> łatwego bronienia sie.
>> Innymi słowy - jak krytykowac i robic zarzuty to tylko celnie.
>>
> Celnosc zarzutow to jedno, a mozliwosc ich udowodnienia to drugie.
>
Zgoda. Dlatego dyskutujemy w oparciu o własne doświadczenie.
Czyzby ono było az tak różne, ze dla ciebie (powtorze pytanie) miejsce
regularnej łapanki to takie gdzie stoją prawie codziennie?
Te 144 mandaty (powtorze pytanie , bo to jest clou rozmowy) wydają ci się
duża liczbą?
>> Ale ja nie przesadzam - po prostu pytam o konkrety.
>> Chciałem ustalic czy to tylko Twoja ocena, czy jednak fakt poparty
>> danymi.
>>
>>>> Pomysl - 100 mandatów 500zł na całą Polske to jest duzo? 50.000
>>>
>>> Nie wiem, co masz na mysli i jaki ma to zwiazek z dyskusja, ale tak
>>> - uwazam, ze 50.000 (czy w zasadzie 72.000,-, bo zlapano 144 osoby)
>>> w ciagu doby za tylko jeden jedyny rodzaj wykroczenia to duzo.
>>>
>> Nie chodzi o to czy to duzo, tylko czy wczesniej było wiecej lub
>> mniej...
>>
> Gdyby bylo wiecej, juz wczesniej dzielni lapacze za pomoca tuby
> medialnej by nas o tym poinformowali...
>
O czym? O tym, ze złapali 144 kierowców przekraczających predkosc powyzej
50km/h? Nie zartuj... To miałby być news? Przeciez łapią cały czas. Juz
nawet reality show z tego robią (uwaga pirat etc)
>>>> Widziales kwoty z mandatów w budzecie?
>>>
>>> Te zakladane czy te rzeczywiste? Jak masz, to podaj zrodlo za rok
>>> 2014.
>>>
>> Niestety nie znalazłem za 2014 (chociaz za mocno nie szukałem)
>> Za to w 2012 było to 16mld, w 2013 planowano 20mld.
>> Czyli dziennie troche wiecej niz 70 tysiecy.
>> Pamietaj tez, ze bardzo duzo mandatów nie jest płaconych. Sam mam
>> takie 3 na swoim koncie.
>
> I jak sie bronisz przed ich sciagnieciem, jesli to nie tajemnica? (sam
> mam wypracowane wlasne metody obrony, ale juz na etapie proby
> wreczenia mandatu - i staram sie ich nie upowszechniac ;)).
>
W sumie to sie nie bronie - chciałem zapłacic i uczciwie napisałem im kto
jechał. Po prostu nie chciało im się dalej szukać, bo akurat za kazdym
razem była to osoba ktora mieszka w GBR...
> Rok 2012 tez znalazlem. W kazdym razie kwoty sa calkiem konkretne, nie
> sadzisz?
>
No własnie. Sa tak konkretne, ze 144 mandaty dziennie to tylko kropla w
morzu. Wiec trudno wyciagac wniosek, ze to duzo, ze jakos specjalnie
nastawili sie na łapanie - po prostu dzien jak codzien, tyle ze normalnie
byłby mandat 500 i nikogo by to nie interesowało a teraz jest zabrane
prawko i news dla TV.
>>
>> Reasumujac - 144 mandaty na dzien to smieszna ilosc.
>
> Tylko za jedno przewinienie - nie zgadzam sie. Wiem, ze opieramy sie
> na przestarzalych danych, ale zwroc uwage na nastepujaca rzecz:
> 70.000,- dziennie za mandaty w 2012. Niech nawet w roku biezacym jest
> to 140.000,- dziennie. I z tego ponad polowa (72.000,-) za dokladnie
> jedno przewinienie, a druga polowa - za cala reszte kodeksu wykroczen
> nie tylko drogowych.
>
Ale wpływów jest powiedzmy 1mld.
http://www.motofakty.pl/artykul/wplywy-z-mandatow-w-
2012-roku-siegna-1-24-
mld-zl.html
To jest dziennie prawie 3 mln...
Skad wziałes 70 tysiecy?
> Jest to wskazanie, ze te 144 mandaty w jeden dzien to nie jest
> smieszna ilosc, tylko proba bicia rekordu.
Ja takiego wskazania nie widze.
>> Pomijam fakt, ze takie podawanie informacji przez media to szmaciane
>> dziennikarstwo.
>
> Czegoz sie po nich spodziewac?
Oczekiuję dokładnosci i staranności. Spodziewam się... cóż...
Następne wpisy z tego wątku
- 23.05.15 10:46 bartosz
- 23.05.15 11:27 bartosz
- 23.05.15 12:00 Budzik
- 23.05.15 12:19 Budzik
- 23.05.15 12:29 bartosz
- 23.05.15 13:13 bartosz
- 23.05.15 14:00 Budzik
- 23.05.15 14:00 Budzik
- 23.05.15 18:59 re
- 24.05.15 06:44 Cavallino
- 24.05.15 12:46 Newok
- 24.05.15 15:00 Budzik
- 25.05.15 16:08 bartosz
- 25.05.15 16:36 bartosz
- 25.05.15 16:13 bartosz
Najnowsze wątki z tej grupy
- Tak wiem.... To oczywiste ale jak oni dzisiaj dziadują na materiale
- Echhhhhh. Marzy mi się SWAP Audi A2 z 1.8 T ;-)
- Dyrektor Toyoty miał rację. Elektryki to ślepa uliczka
- spalinki
- Odśnieżanie samochodu(1)
- wpadłem kołem w dziurę nocusz zdarza się
- Nigdy
- Odśnieżanie samochodu
- PV teraz
- Czy chodzenie jest ekologiczne?
- skurwiałe miasto
- e-paper
- Ściemniacze na parkingach
- kilka pytań o klimę
- genialny pomysł
Najnowsze wątki
- 2025-02-25 Tak wiem.... To oczywiste ale jak oni dzisiaj dziadują na materiale
- 2025-02-25 rozliczenia policji
- 2025-02-25 Echhhhhh. Marzy mi się SWAP Audi A2 z 1.8 T ;-)
- 2025-02-25 Warszawa => Analityk Biznesowo-Systemowy <=
- 2025-02-25 Warszawa => SQL Developer <=
- 2025-02-25 Zbigniew Ziobro śmie sugerować "niedostatki niezawisłości" sędzi (wątpliwości co do bezstronności)
- 2025-02-25 Kraków => DevOps Engineer (Junior/Regular) <=
- 2025-02-25 Kraków => Front-end Developer <=
- 2025-02-25 Szpital
- 2025-02-24 Gniazdo + wtyk
- 2025-02-24 Dyrektor Toyoty miał rację. Elektryki to ślepa uliczka
- 2025-02-24 Białystok => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-24 Białystok => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-02-24 Białystok => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-24 Warszawa => Data Engineer (Tech Leader) <=