eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
    STED!not-for-mail
    From: "Massai" <t...@w...pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
    Date: Wed, 1 Jun 2011 11:22:20 +0000 (UTC)
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 107
    Message-ID: <is57dc$gi1$1@news.onet.pl>
    References: <irvh2s$1mcp$1@news.mm.pl> <irvih3$9dp$1@news.lublin.pl>
    <1...@m...org> <irvsk2$vob$1@news.onet.pl>
    <1upm0x13fat2l$.dlg@myjk.org> <is34q3$jtt$1@news.onet.pl>
    <g...@m...org>
    NNTP-Posting-Host: ip-212-160-173-137.static.entel.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1306927340 16961 212.160.173.137 (1 Jun 2011 11:22:20 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 1 Jun 2011 11:22:20 +0000 (UTC)
    User-Agent: XanaNews/1.18.1.6
    X-Antivirus: avast! (VPS 091117-0, 2009-11-17), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2372865
    [ ukryj nagłówki ]

    Myjk wrote:

    > Tue, 31 May 2011 16:25:39 +0000 (UTC), Massai
    >
    > > Popełniasz podstawowy błąd - zakładasz że kierunkowskaz jest
    > > informacją dla wyjeżdżających z bocznej uliczki.
    >
    > Ponieważ jest -- inaczej nie byłoby konieczności
    > posiadania kierunkwoskazów z przodu, bo po co,
    > znowu dla ozdoby?

    A to kierunkowskazy sa potrzebne tylko w sytuacji gdy skręcasz, że
    niby przednie "nie potrzebne"?

    Jest wiele sytuacji gdy sygnalizujesz swoje zamiary komuś przed Tobą.
    Nie po to żeby mu zasygnalizować że "może coś zrobić", tylko po
    to żeby się od robienia czegoś powstrzymał.

    >
    > > A tak nie jest. To nie jest informacja "możecie jechać, bo ja
    > > skręcę".
    >
    > Nic takiego nie napisałem. To jest informacja w stylu: "sygnalizuje
    > skręt, Ty, z podporządkowanej, przygotuj się do jazdy -- będziesz
    > miał możliwość na wjechanie, bo ja skręcam i będzie miejsce".

    Czyli jednak tylko "przygotuj się do jazdy", tak?
    A nie "jedź na pewniaka".

    Czy z faktu że ktoś sie przygotował do jazdy wynika kolizja? Nie.
    Jak ktoś miga, ty się przygotowujesz do jazdy i jedziesz, jak już
    dajmy na to rozpocznie skręt - luz, do kolizji nie dojdzie.

    >
    > > To informacja dla tych za Tobą - "uważajcie, zamierzam
    > > skręcać, więc zacznę hamować".
    >
    > Też.
    >
    > > Wrzucenie kierunkowskazu nie jest tożsame ze zrzeczeniem się
    > > peirwszeństwa na rzecz wyjeżdżających z bocznej.
    >
    > Nigdzie tak nie napisałem.

    Postulujesz że ten co migał a nie skręcił ma być winny kolizji.

    >
    > > Oczywiście, można rozważać, że traktowanie takiego kierunku
    > > włączonego jako wiążącej informacji - upłynniało by ruch.
    > > Ale to tylko na własne ryzyko.
    >
    > Masz to wszystko zapisane na samym początku PORD. W Art.3.1. czyli w
    > "twierdzeniu o ograniczonym zaufaniu". Tylko najwyraźniej nie
    > potrafisz, albo nie chcesz zrozumieć co tam jest napisane.

    Zabawne rzeczy wypisujesz. Zarzucasz mi że ja nie rozumiem zasady
    ograniczonego zaufania, a sam postulujesz żeby się do niej nie
    stosować, bo "skoro miga to skręci, a jak nie skręci to będzie
    winny".

    >
    > >>> Zamiar ma to do siebie że można go zmienić.
    > >> Tym samym biorąc za to odpowiedzalność.
    > > Niby jaką?
    > > Np. jedziesz środkowym pasem, stwierdzasz - a zmienię pas
    > > na lewy. Wrzucasz kierunek, ale zmieniasz zdanie i wyłączasz
    > > kierunek.
    > > Jak rozumiem chcesz brać odpowiedzialność np. za to że koles za
    > > Toba w tył Ci wjedzie, bo przecież gdybyś nie zmieniał zamiaru
    > > zmiany pasa - nie byłoby Cię tam...
    >
    > Omatko... :| Akurat ta zmiana decyzji nie pociąga za sobą żadnych
    > negatywnych konsekwencji -- dlatego jest to, jak pisałem, inna
    > sytuacja.

    Jak to nie pociąga za sobą negatywnych konsekwencji?
    Ktoś cię dogania, jedzie wyraźnie szybciej.
    Widzi że migasz na zmianę pasa, nie rozpoczyna hamowania wcześniej,
    bo zaraz zjedziesz.

    A ty nie zjeżdżasz, a on ładuje ci się w dupę, bo nie zdąża
    wyhamować.

    >
    > Słuchaj, wszyscy jesteśmy użytkownikami tej samej, publicznej
    > drogi. Powinniśmy sobie pomagać nie dlatego, że to wynika z
    > prawa, tylko dlatego, że to logiczne czyt. sensowne. To co Ty
    > starasz się tutaj promować, to zwyczajna patologia, która prowadzi
    > do kolizji i wypadków a w rezultacie ciągania się po szpitalach i
    > sądach.

    Ja staram się promować?
    Takie są przepisy i tyle.

    To że ludzie będą błędnie sygnalizować manewry - będzie, i tego
    nie zmienisz. W Warszawie wystarczy przyjezdny, który szuka adresu. Co
    chwilę będzie migał, jak wyczyta tabliczkę - kierunkowskaz wyłaczy
    i pojedzie dalej prosto.

    Przyjęcie że kierunek jest wiążący prowadzi do wypadków, a
    przyjęcie że NIE jest wiążący - odrobinę spowalnia ruch w
    wybranych sytuacjach.
    Co gorsze?

    --
    Pozdro
    Massai

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: