-
1. Data: 2011-05-30 09:28:20
Temat: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Sytuacja następująca:
Auto osobowe stoi na drodze podporządkowanej i kierowca chce
wjechać (skrzyżowanie "T") na drogę główną, ale auta na drodze
głównej mają pierszeństwo, więc czeka...
czeka, czeka, i nagle widzi w oddali busa, który włączył prawy
kierunkowskaz sygnalizując zamiar skrętu w podporządkowaną...
więc auto osobowe wyjeżdża na drogę główną, a tam niemiła
niespodzianka: kierowca busa zamiast skręcić w prawo
w podporząkowaną, tak jak sygnalizował, pojechał prosto i wjechał
w bok auta osobowego, które w dobrej wierze wyjechało z drogi
podporządkowanej.
Dochodzi do kolizji, ale żaden z kierowców nie poczuwa się
do winy, więc na miejsce zdarzenia przyjeżdża Policja.
Pytanie: którego z kierowców Policjant wskazuje jako jedynego
sprawcę kolizji obciążając go 6-punktami karnymi i mandatem?
PS: sytuacja autentyczna, którą znam z beśposredniego opisu
pasażera busa.
--
CB
-
2. Data: 2011-05-30 09:40:49
Temat: Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
Od: "PH" <P...@p...news>
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:irvh2s$1mcp$1@news.mm.pl...
> Sytuacja następująca:
>
> Auto osobowe stoi na drodze podporządkowanej i kierowca chce
> wjechać (skrzyżowanie "T") na drogę główną, ale auta na drodze
> głównej mają pierszeństwo, więc czeka...
> czeka, czeka, i nagle widzi w oddali busa, który włączył prawy
> kierunkowskaz sygnalizując zamiar skrętu w podporządkowaną...
> więc auto osobowe wyjeżdża na drogę główną, a tam niemiła
> niespodzianka: kierowca busa zamiast skręcić w prawo
> w podporząkowaną, tak jak sygnalizował, pojechał prosto i wjechał
> w bok auta osobowego, które w dobrej wierze wyjechało z drogi
> podporządkowanej.
> Dochodzi do kolizji, ale żaden z kierowców nie poczuwa się
> do winy, więc na miejsce zdarzenia przyjeżdża Policja.
>
>
> Pytanie: którego z kierowców Policjant wskazuje jako jedynego
> sprawcę kolizji obciążając go 6-punktami karnymi i mandatem?
>
>
> PS: sytuacja autentyczna, którą znam z beśposredniego opisu
> pasażera busa.
>
obawiam się że jednak tego z podporządkowanej...
-
3. Data: 2011-05-30 09:52:08
Temat: Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
W dniu 2011-05-30 09:28, cbnet pisze:
> Pytanie: którego z kierowców Policjant wskazuje jako jedynego
> sprawcę kolizji obciążając go 6-punktami karnymi i mandatem?
Tego z podporzadkowanej. On ma przepuscic wszystkich: trzezwych,
pijanych, jadacych na swiatlach i bez, sygnalizujacych zamiar skretu,
ufoludkow, rowerzystow oraz pedalow.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
-
4. Data: 2011-05-30 09:55:12
Temat: Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>
> Pytanie: którego z kierowców Policjant wskazuje jako jedynego
> sprawcę kolizji obciążając go 6-punktami karnymi i mandatem?
Jedynym sprawcą kolizji jest kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej.
Jeżeli policjant zadecydował inaczej, to na miejscu kierowcy busa
odwoływałbym się do sądu.
Kolejny raz się powtórzę, że kierunkowskaz (w tym wypadku u "przeciwnika")
nie uprawnia do wykonania manewru.
Pozdrawiam !
WOJO
-
5. Data: 2011-05-30 09:55:15
Temat: Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 30 May 2011 09:28:20 +0200, cbnet
> Pytanie: którego z kierowców Policjant wskazuje jako jedynego
> sprawcę kolizji obciążając go 6-punktami karnymi i mandatem?
Kierowca BUSa przyznał się policji,
że sygnalizował zamiar skrętu? :P
--
Pozdor Myjk
-
6. Data: 2011-05-30 10:04:41
Temat: Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 30 May 2011 09:55:12 +0200, WOJO
>> Pytanie: którego z kierowców Policjant wskazuje jako jedynego
>> sprawcę kolizji obciążając go 6-punktami karnymi i mandatem?
> Jedynym sprawcą kolizji jest kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej.
> Jeżeli policjant zadecydował inaczej, to na miejscu kierowcy busa
> odwoływałbym się do sądu.
> Kolejny raz się powtórzę, że kierunkowskaz (w tym wypadku u "przeciwnika")
> nie uprawnia do wykonania manewru.
To po co w takim razie są kierunkowskazy, dla ozdoby? Skoro i tak trzeba na
wszystko uważać i mieć oczy nawet w tyłku? Gdyby tak za każdym razem
trzymać się "zasady ograniczonego zaufania" (którą jak znam życie zaraz
przywołasz, a która notabene ma zastosowanie tylko gdy mamy możliwość
dłużej obserwować uczestnika ruchu, albo gdy np. jak w tej sytuacji pacjent
wskazuje zamiar skrętu a mimo to nie zwalnia), to w życiu byśmy nigdzie nie
dojechali.
--
Pozdor Myjk
-
7. Data: 2011-05-30 10:08:17
Temat: Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
TAK, zgadza się.
Jedynym sprawcą tej kolizji był kierowca auta osobowego,
który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.
Konkretnie chodzi o "zasadę ograniczonego zaufania" w tej
sytuacji.
PS: przypuszczałem, że ~zagadka okaże się nie aż tak łatwa.
--
CB
Użytkownik "WOJO" <s...@a...unknown.hehe> napisał w wiadomości
news:irvih3$9dp$1@news.lublin.pl...
> Jedynym sprawcą kolizji jest kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej.
> Jeżeli policjant zadecydował inaczej, to na miejscu kierowcy busa odwoływałbym
> się do sądu.
> Kolejny raz się powtórzę, że kierunkowskaz (w tym wypadku u "przeciwnika") nie
> uprawnia do wykonania manewru.
-
8. Data: 2011-05-30 10:09:05
Temat: Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Tak, nawet nie zaprzeczał.
--
CB
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:9dn3or4cpzhc$.dlg@myjk.org...
> Kierowca BUSa przyznał się policji,
> że sygnalizował zamiar skrętu? :P
-
9. Data: 2011-05-30 10:28:03
Temat: Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 30 May 2011 10:09:05 +0200, cbnet
> Tak, nawet nie zaprzeczał.
No to przyznał się policji, czy nie zaprzeczał? :P Innymi słowy, zeznał, że
chciał skręcić ale w ostatnim momencie mu się odwidziało?
--
Pozdor Myjk
-
10. Data: 2011-05-30 10:29:43
Temat: Re: Wyjazd z drogi podporządkowanej - kto jest winny?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 30 May 2011 10:08:17 +0200, cbnet
> TAK, zgadza się.
Znaczy policja tak uznała i dała wybór wskazanemu winnemu? :P
> Jedynym sprawcą tej kolizji był kierowca auta osobowego,
> który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.
Co nie oznacza, że w kazdej sytuacji będzie winny
jak orzekł Twój "przedpiszca".
> Konkretnie chodzi o "zasadę ograniczonego zaufania"
> w tej sytuacji.
Jeśli pojazd na podporzadkowanej pokazywał zamiar zmiany kierunku i
zwalniał, to nie było przysłanek do stosowania tej zasady. Jeśli mimo
wskazywania manewru nie zwalniał, to wyjeżdżającemu z podporządkowanej
powinna się zapalić kontrolka -- jeśli się nie zapaliła, to jego wina. :P
Ale to sprawa na sąd, bo policja nie będzie brać takich rzeczy pod uwagę.
> PS: przypuszczałem, że ~zagadka okaże się nie aż tak łatwa.
PS przeczytanie netykiety też, jak widać,
nie należy do najłatwiejszych. :P
--
Pozdor Myjk