-
41. Data: 2011-05-30 10:33:10
Temat: Re: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
W dniu 2011-05-30 12:15, Roman Niewiarowski pisze:
> Dorosli jestescie! Tylko publicznie nie powinnas o tym pisac bo jeszcze
> dotrze do nieodpowiednich uszu i bedziesz miala mauzenstwo na sumieniu.
i większość kóz Zbigiego.
You know what I mean.
KJ
-
42. Data: 2011-05-30 11:33:12
Temat: Re: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
Od: The_EaGle <e...@j...com>
W dniu 2011-05-29 00:40, marider pisze:
> I co tu dalej robic z tym fantem i staruszka? Macie jakies pomysly? Cos
> czuje ze jestem w czarnej d....
Pomijając czy dobrze zrobiłeś czy nie to możesz wycenić szkody przez
rzeczoznawcę. Porobić zdjęcia. Odebrać z policji opis ze zdarzenia i
złożyć do sądu roszczenie o odszkodowanie. Babcia nie babcia jeżeli
zrobiła coś czego nie powinna to może zapłacić. W sądzie wpłaca się przy
pozwie % od sumy o jaką się ubiegasz. W twojej sytuacji użyłbym co
najwyżej radcy prawnego do napisania pozwu, a następnie poszedł z tym do
sądu.
Czy masz szanse na pieniądze? Trudno powiedzieć, jeżeli babcia nie
zapłaci, zwracasz się do komornika - ten może zabrać babci połowę jej
poborów z emerytury albo zlicytować np elementy wyposażenia domu. Jeżeli
twoja szkoda to np 4000zł to pewnie z emerytury ale gdyby to było np
40000 zł to być może zlicytowałby by babci dom...
Nie mi oceniać czy to jest zgodne z twoim sumieniem czy nie ale warto
wiedzieć na co się porywasz...
Pozdrawiam
Rafał
-
43. Data: 2011-05-30 22:16:26
Temat: Re: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
Od: marider <m...@g...pl>
W dniu 2011-05-30 13:33, The_EaGle pisze:
Spox, dzieki za podpowiedz. Dzis rano bylem na policji - dostalem
notatke informacyjna o zadarzeniu drogowym a w niej "Zdarzenie nastapilo
z winy PIESZEGO" oraz imie, nazwisko, date ur i pesel babci (70 lat,
zgadlem!) i cyt: "Przyczyna: nieostrozne wejscie na jezdnie przed
jadacym pojazdem". Adresu starowinki ani sladu. Aha, babcia dostala
POUCZENIE (sic!) a nie mandat jak mi powiedzieli policjanci na miejscu
(kolejna jakas polska kpina).
Agent ubezpieczeniowy odeslal mnie na infolinie, infolinia do Funduszu
Gwarancyjnego - po 15 min sluchania muzyczki mialem dosc i znudzilo mi
sie. Adres babki mam z innego zrodla a obdukcje zrobie pozniej jak sie
podgoje troche ;)
Zdjecia dokladne motocykla porobilem i w serwisie i na miejscu zdarzenia
wiec luz, swiadkowie tez sa. Jutro jade do Yamahy po wycene na papierze
a wieczorem na rozmowe z babuszka. Najpierw wybadam czy gdzies jest
ubezpieczona i sproboje po dobroci.
cdn. (ad archiwum, moze komus sie kiedy przyda- oby nie)
PS: Amil - Ty bylbys zapewne spokojny w takiej sytuacji. Wszyscy sa tu
mega zabawni gdy kogos innego sytuacja dotyczy. A mowia ze gdzie Diabel
nie moze, tam babe posle ;)
Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
-
44. Data: 2011-05-31 06:04:03
Temat: Re: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
Od: Wieca <w...@p...onet.pl>
W dniu 2011-05-30 12:05, ania pisze:
> Użytkownik "Roman Niewiarowski"
>
>>> kajot jest twardziel i mega odwazny!
>>
>> Brawura to nie odwaga!
>
> o jego brawurze to raczej nic nie wiem, o odwadze - tak
>
Znaczy obronił cię kiedyś przed jamnikiem, że tak podziwiasz tego
naszego rycerza precla...
--
Pozdr
Wieca
DL-1000 V-Strom Zjadacz wróbli
-
45. Data: 2011-05-31 07:07:40
Temat: Re: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
W dniu 31.05.2011 00:16, marider pisze:
> Aha, babcia dostala
> POUCZENIE (sic!) a nie mandat jak mi powiedzieli policjanci na miejscu
> (kolejna jakas polska kpina).
dlaczego niby? czy wg Ciebie dostała jeszcze za małą karę? następnym
razem będzie ostrożniejsza, a taki ma być wydźwięk kar.
w Twoich ulubionych Stanach zawsze mandaty dają?
- gildor
-
46. Data: 2011-05-31 07:35:19
Temat: Re: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2011-05-31 09:07, gildor pisze:
> W dniu 31.05.2011 00:16, marider pisze:
>> Aha, babcia dostala
>> POUCZENIE (sic!) a nie mandat jak mi powiedzieli policjanci na miejscu
>> (kolejna jakas polska kpina).
>
> dlaczego niby? czy wg Ciebie dostała jeszcze za małą karę? następnym
> razem będzie ostrożniejsza, a taki ma być wydźwięk kar.
> w Twoich ulubionych Stanach zawsze mandaty dają?
>
> - gildor
Areszt i pouczenie:-)
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
47. Data: 2011-05-31 08:23:21
Temat: Re: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
Od: marider <m...@g...pl>
W dniu 2011-05-31 09:35, Monster pisze:
> W dniu 2011-05-31 09:07, gildor pisze:
>> W dniu 31.05.2011 00:16, marider pisze:
>>> Aha, babcia dostala
>>> POUCZENIE (sic!) a nie mandat jak mi powiedzieli policjanci na miejscu
>>> (kolejna jakas polska kpina).
>> dlaczego niby? czy wg Ciebie dostała jeszcze za małą karę? następnym
>> razem będzie ostrożniejsza, a taki ma być wydźwięk kar.
Nie, chodzilo mi o to ze paly mowia co innego niz pozniej dostajesz na
papierze w Komendzie. Dobrze ze nie napisali ze to ja ja trzasnalem
idaca po chodniku i mialem z 6 promili przy okazji ;)
>> w Twoich ulubionych Stanach zawsze mandaty dają?
Jakich ulubionych? Tam fajnie na zakupy poleciec albo turystycznie, w
sumie na Wyspy jest blizej :) Za takie wykroczenie babka na pewno by
pouczenia nie dostala ale za oceanem czy chocby w UK nieco inaczej
wszystko dziala, moze kiedys nastana czasy ze w Pl bedzie choc troche
podobnie..
Lece do Yamahy, wieczorem cd. (jesli sie jeszcze nie znudzilo)
Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
-
48. Data: 2011-05-31 08:27:33
Temat: Re: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
W dniu 31.05.2011 10:23, marider pisze:
> W dniu 2011-05-31 09:35, Monster pisze:
>> W dniu 2011-05-31 09:07, gildor pisze:
>>> W dniu 31.05.2011 00:16, marider pisze:
>>>> Aha, babcia dostala
>>>> POUCZENIE (sic!) a nie mandat jak mi powiedzieli policjanci na miejscu
>>>> (kolejna jakas polska kpina).
>>> dlaczego niby? czy wg Ciebie dostała jeszcze za małą karę? następnym
>>> razem będzie ostrożniejsza, a taki ma być wydźwięk kar.
>
> Nie, chodzilo mi o to ze paly mowia co innego niz pozniej dostajesz na
> papierze w Komendzie. Dobrze ze nie napisali ze to ja ja trzasnalem
> idaca po chodniku i mialem z 6 promili przy okazji ;)
a czemu Ty mi odpisujesz pod Monsterem, hą?
zobaczyli zmartwioną i przyznająca się do wszystkiego kobiecinkę w
szpitalu, to uznali, że jednak nie dadzą mandatu, bo już wystarczająca
karę poniosła.
>>> w Twoich ulubionych Stanach zawsze mandaty dają?
>
> Jakich ulubionych? Tam fajnie na zakupy poleciec albo turystycznie, w
> sumie na Wyspy jest blizej :) Za takie wykroczenie babka na pewno by
> pouczenia nie dostala ale za oceanem czy chocby w UK nieco inaczej
> wszystko dziala, moze kiedys nastana czasy ze w Pl bedzie choc troche
> podobnie..
no wiem wiem, opowiadales wielokrotnie, jak mnie skleroza nie myli, to
również o pouczeniach właśnie. dlatego wspomniałem.
- gildor
-
49. Data: 2011-05-31 08:38:29
Temat: Re: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2011-05-31 10:23, marider pisze:
> pouczenia nie dostala ale za oceanem czy chocby w UK nieco inaczej
> wszystko dziala, moze kiedys nastana czasy ze w Pl bedzie choc troche
> podobnie..
Wytocz jej proces, zeby musiala wszystko sprzedac a kase przekazac na
prawnikow. Za motor moze i Ci nie odda, ale sprawiedliwie babina umrze w
nedzy!
pozdr
newrom
Ps. Nie do wiary, wjebales sie w starowinke w ciazy, przebiegajaca przez
jezdnie, z dzieckiem na reku, poza pasami na czerwonym swietle...
-
50. Data: 2011-05-31 09:20:23
Temat: Re: Wtargniecie na jezdnie - pytanie.
Od: kristos <k...@r...pl>
W dniu 2011-05-31 10:38, Roman Niewiarowski pisze:
> Ps. Nie do wiary, wjebales sie w starowinke w ciazy, przebiegajaca przez
> jezdnie, z dzieckiem na reku, poza pasami na czerwonym swietle...
i miesiac bez "r"...
--
kristos
885 & 998