-
41. Data: 2009-02-03 19:37:24
Temat: Re: Wielki Brat czuwa. Przynajmniej w UK.
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jan Rudziński pisze:
>>> Legalne to może i były, ale nie miały homologacji, więc podłączenie
>>> do sieci PTT (poczta, telegraf, telefon) było zabronione.
Chyba, że było to sprzężone akustycznie - były swego czasu takie
''antysłuchawki'', na których kładło się słuchawkę właściwą.
> W "Horyzontach Techniki dla dzieci" był taki ładny fototelefon, w którym
> za element nadawczy służyła żarówka od latarki wpięta w obwód kolektora
> IIRC tranzystora TG50.
> Do odbioru służył wzmacniacz tranzystorowy, w którym tranzystor w
> pierwszym stopniu miał szklaną obudowę ze zmytym lakierem.
>
> Nie jestem pewien, czy nawet w nocy dało się tym porozumiewać lepiej niż
> zwykłym głosem.
Tylko że to nie miało prawa działać :)
Latencja żarówki ograniczała częstotliwość do kilkudziesięciu Hz.
Za peerelu (zresztą zawsze) było sporo projektów pełnych błędów albo w
ogóle niedziałających.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ludzie dzielą się na ludzi i... innych ludzi/
-
42. Data: 2009-02-03 19:38:36
Temat: Re: Wielki Brat czuwa. Przynajmniej w UK.
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
adam pisze:
> Nie było sensu zabraniać bo wiele z tych rzeczy nie dało się zrobić ; ).
> Często z prozaicznych przyczyn - niedostępności części elektronicznych,
> że nie wspomnę o urządzeniach pomiarowych.
E tam, w kolejce po godzince w Bomisie można było dostać wiele
(oczywiście do odzysku).
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem fotografem, nie ograniczam się/
-
43. Data: 2009-02-03 19:42:37
Temat: Re: Wielki Brat czuwa. Przynajmniej w UK.
Od: Jan Rudziński <j...@a...net>
Cześć wszystkim
Janko Muzykant pisze:
>
>> W "Horyzontach Techniki dla dzieci" był taki ładny fototelefon, w
>> którym za element nadawczy służyła żarówka od latarki wpięta w obwód
>> kolektora IIRC tranzystora TG50.
>> Do odbioru służył wzmacniacz tranzystorowy, w którym tranzystor w
>> pierwszym stopniu miał szklaną obudowę ze zmytym lakierem.
>>
>> Nie jestem pewien, czy nawet w nocy dało się tym porozumiewać lepiej
>> niż zwykłym głosem.
>
> Tylko że to nie miało prawa działać :)
> Latencja żarówki ograniczała częstotliwość do kilkudziesięciu Hz.
> Za peerelu (zresztą zawsze) było sporo projektów pełnych błędów albo w
> ogóle niedziałających.
>
Biedne dzieci... Na szczęście nigdy nie próbowałem tego zrobić, podobnie
jak aparatu fotograficznego z drewna czy motorynki.
--
Pozdrowienia
Janek
http://www.astercity.net/~janekr/
http://www.astercity.net/~janekr/fotokicz.htm
-
44. Data: 2009-02-03 19:50:51
Temat: Re: Wielki Brat czuwa. Przynajmniej w UK.
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jan Rudziński pisze:
>> Tylko że to nie miało prawa działać :)
>> Latencja żarówki ograniczała częstotliwość do kilkudziesięciu Hz.
>> Za peerelu (zresztą zawsze) było sporo projektów pełnych błędów albo w
>> ogóle niedziałających.
>
> Biedne dzieci... Na szczęście nigdy nie próbowałem tego zrobić, podobnie
> jak aparatu fotograficznego z drewna czy motorynki.
Ja też, bo wtedy to głównie ładowałem chloran potasu z... nieważne ;)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wszyscy jesteśmy świrusami.../
-
45. Data: 2009-02-03 20:46:58
Temat: Re: Wielki Brat czuwa. Przynajmniej w UK.
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Janko Muzykant pisze:
> Tylko że to nie miało prawa działać :)
> Latencja żarówki ograniczała częstotliwość do kilkudziesięciu Hz.
> Za peerelu (zresztą zawsze) było sporo projektów pełnych błędów albo w
> ogóle niedziałających.
>
Ale ktoś, kto potrafił to zbudować i rozumiał działanie był w stanie
zbudować coś działającego. Wystarczyło zamienić żarówkę czymś innym.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"Jak podały Fakty TVN: W poniedziałek ma sie rozpocząć Miedzynarodowa
Konferencja d/s Walki ze Spamem. Organizatorzy rozesłali główne
założenia tematyczne do 170 mln internautów."
login: pawelek_79
serwer: poczta*onet.pl.
-
46. Data: 2009-02-03 20:58:33
Temat: Re: Wielki Brat czuwa. Przynajmniej w UK.
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Paweł W. pisze:
>> Tylko że to nie miało prawa działać :)
>> Latencja żarówki ograniczała częstotliwość do kilkudziesięciu Hz.
>> Za peerelu (zresztą zawsze) było sporo projektów pełnych błędów albo w
>> ogóle niedziałających.
>
> Ale ktoś, kto potrafił to zbudować i rozumiał działanie był w stanie
> zbudować coś działającego. Wystarczyło zamienić żarówkę czymś innym.
Generatorem w.cz.
No bo nie ledami :)
Tak przy okazji - moja pierwsza (i ostatnia) bezprzewodowa gitara miała
w okolicy mostka przyczepiony generator kilkaset kHz. Mikrofonowanie
(drgania cewki od drgań samej gitary) można było odebrać na falach
średnich w radiu - co właśnie było celem :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wymyśliłem certyfikat na ziewanie, szukam wspólnika z dojściami/
-
47. Data: 2009-02-03 22:19:21
Temat: Re: Wielki Brat czuwa. Przynajmniej w UK.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Janko Muzykant pisze:
>> Nie jestem pewien, czy nawet w nocy dało się tym porozumiewać lepiej
>> niż zwykłym głosem.
>
> Tylko że to nie miało prawa działać :)
> Latencja żarówki ograniczała częstotliwość do kilkudziesięciu Hz.
La...co? Masz może przypadkiem na myśli bezwładność, hmm? ;->
ATSD to czy sprawdziłeś w praktyce, czy to nie działa?
Bezwładność bezwładnością, ale drobne zmiany jasności są - i są
wykrywalne. Laikowi może się wydawać, że chodziło o żarówkę modulowaną
od ciemności do pełnej jasności, podczas gdy w projekcie żarówka nigdy
nie gasła, a same zmiany jasności były niedostrzegalne.
http://www.jeybi.republika.pl/w1fototelefon.html
-
48. Data: 2009-02-03 23:20:06
Temat: Re: Wielki Brat czuwa. Przynajmniej w UK.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 3 Feb 2009, Jan Rudziński wrote:
>> A za "socjalizmu" fototelefony były legalne, nawet w "Nowoczesnych
>> Zabawkach" było parę opisów...
>
> W "Nowoczesnych zabawkach" były schematy normalnych nadajników.
Fototelefony też. Bo poszukam i sprawdzę ;)
Zresztą ile wydań miała ta książka...
> A fototelefon opisany był w dziale majsterkowicza w "Horyzontach Techniki dla
> dzieci".
Pewnie również.
pzdr, Gotfryd
-
49. Data: 2009-02-03 23:22:30
Temat: Re: Wielki Brat czuwa. Przynajmniej w UK.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 3 Feb 2009, adam wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał
>> Swoją drogą, tzw. "komunizm" działał w oparciu o "prawo powielaczowe",
>> natomiast *oficjalne* prawo było dużo mniej (!) restrykcyjne.
[...]
> W PRL wiele rzeczy było formalnie legalne, a praktycznie zabronione.
A co innego napisałem? :O
Byle cieć wystawiał tabliczkę "zakaz fotografowania" i już mógł
milicję wołać. O przypadkach "kazania naświetlenia filmu" słyszałem
nie raz.
pzdr, Gotfryd
-
50. Data: 2009-02-03 23:55:16
Temat: Re: Wielki Brat czuwa. Przynajmniej w UK.
Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0902040019050.2604@quad...
> On Tue, 3 Feb 2009, Jan Rudziński wrote:
>
>>> A za "socjalizmu" fototelefony były legalne, nawet w "Nowoczesnych
>>> Zabawkach" było parę opisów...
>>
>> W "Nowoczesnych zabawkach" były schematy normalnych nadajników.
>
> Fototelefony też. Bo poszukam i sprawdzę ;)
> Zresztą ile wydań miała ta książka...
Ja mam 3 wydania:)
Pozdrawiam Przemek